■ V 1 / |
-----AN/ \ |
ki ¥ i | |
ii | |
lvn?\ |
/ |
I
%
Horoskop Polski (Chrzest Mieszka I),
14 kwietnia 966 roku, godz. 10:55 GMT, Poznań
Jednak rok 2009 to pomimo problemów - czas względnego spokoju, gdyż dopiero następne lata przyniosą znacznie bardziej poważne kłopoty. Będą one wiązały się z Plutonem, który - przechodząc przez znak Koziorożca - w latach 2010-2016 utworzy w horoskopie III RP koniunkcję do Urana, Słońca, Neptuna, Saturna, a jeszcze później do Merkurego.
Można powiedzieć, że Polska przygotowuje się obecnie do zmian zakrojonych na wielką skalę. Będą one porównywalne jedynie z początkiem lat 90., kiedy nastąpiła transformacja ustrojowa i wszyscy musieliśmy nauczyć się żyć w zupełnie nowej rzeczywistości. Wtedy miało to związek z rebelianckim i wyzwoliciel-skim Uranem. Teraz daje o sobie znać głęboki, intensywny i potężny Pluton, przynoszący zmiany nie tylko trwale, ale i nieodwracalne.
Pomimo ekonomicznych niepokojów rząd Donalda Tuska będzie miał się równie dobrze, jak przez cały 2008 rok. Nadal sprzyja mu Jowisz przechodzący przez pierwszy dom. który zwiastuje wysoką popularność, umiejętność wyczuwania nastrojów społecznych i utrzymania właściwego kursu działania. W każdym
Pomimo ekonomicznych niepokojów rząd Donalda Tuska będzie miał się równie dobrze, jak przez cały 2008 rok
razie rządzący musieliby się bardzo starać, by utracić popularność w sondażach, ponieważ szczęśliwa gwiazda nadal będzie rozświetlać im drogę.
PiS okres świetności dawno ma już za sobą, chociaż wielkiego upadku nie należy się spodziewać. Jednak od sierpnia do października szykuje się poważny kryzys w partii. Będzie chodziło o przywództwo w ugrupowaniu, a także o strategię polityczną, która przez swą sehematycz-ność okaże się wyjątkowo nieskuteczna. Głównodowodzący będą musieli skonfrontować się ze swoją bezsilnością.
Również w horoskopie Lecha Kaczyńskiego trudno obecnie dostrzec pomyślne układy planet. Wszystko psuje Uran, który znajduje się w koniunkcji z Księżycem, co oznacza, że z jednej strony, stać prezydenta na szaleńcze zrywy, nieraz zupełnie
Gwiazdy wyraźnie wskazują, że Lecha Kaczyńskiego czeka kryzys.
Identyczny układ planet miał w swoim horoskopie Andrzej Lepper, gdy jego ugrupowanie zostało wymiecione ze sceny politycznej przez ostatnie wybory parlamentarne
nieprzemyślane, z drugiej zaś podejmuje on nieudolną próbę samodzielnego kierowania własną karierą polityczną. Tak czy inaczej, planetarna siła Urana z reguły owocuje kompletnie chaotycznymi działaniami, zapowiada porażki, zaskakujący zwrot wydarzeń, rebelię oraz dewastację. Pod wpływem tej koniunkcji prezydent znajduje się od kwietnia i pozostanie aż do lutego 2009 roku. Ale to jeszcze nie koniec nadchodzących perturbacji. Później bowiem, bo już w czerwcu, Uran utworzy kwadraturę do Słońca, wyznaczając kolejny trudny okres w życiu głowy państwa. Warto dodać, że identyczny układ planet miał w swym horoskopie Andrzej Lepper, gdy jego ugrupowanie zostało wymiecione ze sceny politycznej przez wybory parlamentarne, a także Ludwik Dorn wyrzucony niedawno z PiS, co skazało go na polityczny niebyt.
Prezydent mógłby skorzystać z koła ratunkowego. jakie podrzuci mu przynoszący szczęście i popularność Jowisz, wędrujący w pierwszych miesiącach 2009 roku przez dziesiąty dom symbolizujący karierę. Planeta ta prawdopodobnie wyznaczy szczyt politycznych możliwości Lecha Kaczyńskiego. Byłby to idealny czas na przygotowanie się do pow ażnego kryzy su, który bez wąt pienia nadejdzie wraz z połową 2009 roku. A za-
Jak nietrudno przewidzieć, końcowa treść tej publikacji odnosząca się do Polski przypuszczalnie znów spowoduje, że jakaś - na szczęście nieliczna - grupa czytelników, ze względu na własne polityczne preferencje, obrazi się na nas. Powtórzmy więc raz jeszcze: astrologia jest dziedziną wiedzy wyposażoną w wynikające z tej wiedzy instrumenty prognostyczne, a prywatne sympatie czy antypatie astrologa sporządzającego prognozę nie mają nic do rzeczy, gdyż późniejszy bieg publicznych zdarzeń bezlitośnie konfrontuje ich trafność. W rezultacie - w przypadku ferowania ocen nieuzasadnionych merytoryczną analizą danych - łatwo stracić dobrą reputację.
Zamówiona przez nas do numeru noworocznego u jednego z najlepszych polskich astrologów, Piotra Piotrowskiego publikacja, z którą mają Państwo okazję się zapoznać, wpłynęła do redakcji NŚ w połowie listopada, a my jej treści do ostatniej chwili nie znaliśmy. Nie ma też żadnego - podkreślmy: kompletnie żadnego - znaczenia, czy jest ona zgodna z naszymi oczekiwaniami. Nie może natomiast umknąć uwadze fakt - o czym już w NŚ pisaliśmy - że poprzednia prognoza astrologiczna Piotra Piotrowskiego, którą wydrukowaliśmy w sierpniu 2007 roku w jubileuszowym, dwusetnym numerze NŚ, odnosząca się wyłącznie do rozwoju sytuacji w Polsce, okazała się zdumiewająco trafna, mimo że w momencie, gdy autor ją przygotowywał (wiosna 2007), nic nie wskazywało na to, że w perspektywie kilku najbliższych miesięcy w naszym kraju na scenie politycznej dojdzie do tak radykalnych i pod wieloma względami dramatycznych zmian, zapoczątkowanych pamiętnym sierpniowym przesileniem i stanowiącymi jego konsekwencję późniejszymi przedterminowymi wyborami do parlamentu.
Tak jednak po prawdzie mówiąc -w świetle tego, co wkrótce czeka świat, dla którego nadciągają wyraziście ciężkie czasy - najwyższa pora, by dla naszych polskich problemów i związanych z nimi zajadłych sporów politycznych przyłożyć bardziej właściwą miarę. Jeśli bowiem tego nie uczynimy, możemy przegrać wszyscy.
Redakcja NŚ
powiadany jest on nie tylko w horoskopie głowy państwa, lecz także w horoskopie rozpoczęcia prezydentury Lecha Kaczyńskiego. To właśnie w tym kosmogramie potężnie działający Pluton utworzy koniunkcję ze Słońcem, a Uran opozycję z Księżycem. Niewykluczone, że będzie to kres kariery, którego żaden polityk nigdy nie chciałby doświadczyć.