w krajach Europy Zachodniej w XVI w. Autorem hełmu mógł być mistrz współczesny dwóm poprzednim twórcom, również Włoch, Caremolo Modlone (Kat. 45).
Utraciwszy, z przyczyn obiektywnych, a przede wszystkim z powodu intensywnego rozwoju broni palnej, a dokładniej - produkcji tej broni, poprzednie znaczenie, jakim cieszyły się niegdyś groźne europejskie zbroje, zostawiły one po sobie w pełni realnej i dostrzegalną pamięć w postaci maleńkich kopii, które pojawiły się w wielu krajach kontynentu, mniej więcej od połowy XIX w. (Kat. 38, 39, 40). Pojawienie się takich modeli nie było przypadkowe. Popyt na nic tłumaczyć można zainteresowaniem historią, w szczególności wydarzeniami dalekiej przeszłości, związanymi z wojnami i opisanymi w pasjonującej formie w europejskiej literaturze pięknej tamtego czasu. Wystarczy sięgnąć do znakomitych dzieł Waltera Scotta. Logicznym następstwem tego zainteresowania stała się moda na przedmioty związane z rycerską i militarną przeszłością (wspomnijmy rosyjskiego następcę tronu i jego namiętność do „militariów"). Nie mając realnej możliwości pełnego zaspokojenia tego popytu, europejscy antykwa-riusze zaproponowali, oprócz własnych zawodowych zainteresowań, rozpoczęcie wytwarzania kopii dawnego uzbrojenia, włączając też i jego miniatury. Takie kopie miniatury szybko zyskały dużą popularność. Produkowane były na wysokim poziomie technologicznym, z zachowaniem wszystkich proporcji (w pomniejszeniu) i detali oryginałów. Stały się niebanalnym elementem wystroju bogatych europejskich domów i obiektami kolekcjonerskimi. Moda na nie trwa do dziś w wielu krajach Europy i Ameryki. Istnieją tam także stowarzyszenia kolekcjonerów modeli obiektów militarnych.
Kilka miniaturowych figurek rycerzy kończy ekspozycję Arsenału Ermitażu. Celem tej ekspozycji, jak już wspomniano, jest „zapoznanie się z jego rycerzami".
Tłumaczenie z języka rosyjskiego Marin Polakiewicz.