73
Falsyfikacjonizm i postęp
oczu nie będzie tak sprawna w omijaniu przeszkód podczas lotu. Przeprowadzamy eksperyment i okazuje się, że nietoperze unikają kolizji równie sprawnie jak poprzednio. Hipoteza została sfalsyfiko-wana. Należy teraz jeszcze raz użyć wyobraźni i zaproponować nowy domysł lub hipotezę. Jeden z uczonych sugeruje, że być może uszy nietoperzy mają coś wspólnego z ich sprawnością w omijaniu przeszkód. Hipotezę tę można próbować obalić poprzez testy polegające na zatkaniu uszy nietoperzom przed ich wpuszczeniem do pomieszczenia. Tym razem okazuje się, że zdolność omijania przeszkód zmniejszyła się znacznie. Hipoteza została potwierdzona. Fal-syfikacjonista musi teraz sprecyzować swoją hipotezę, aby można było ją łatwiej sfalsyfikować. Pada sugestia, że nietoperz odbiera echa własnych pisków odbijające się od przedmiotów. Tę hipotezę sprawdzamy kneblując nietoperze przed wypuszczeniem. Nietoperze znowu zderzają się z przeszkodami i hipoteza otrzymuje kolejne potwierdzenie. Falsyfikacjonista zbliża się teraz do próbnego rozwiązania problemu, choć nie uważa, aby udało mu się eksperymentalnie wykazać, w jaki sposób nietoperze unikają zderzeń z przedmiotami podczas lotu. Ujawnić się może dowolna ilość czynników, które wykażą mu błąd. Być może nietoperze odbierają echo nie za pomocą uszu, lecz pewnych wrażliwych miejsc w pobliżu uszu, których działanie zostało zakłócone przez zatkanie uszu nietoperzy, lub też odkryto, że pewien gatunek nietoperzy unika kolizji w zupełnie inny sposób, a więc nietoperze wykorzystane w doświadczeniu nie były reprezentatywne dla całej populacji nietoperzy.
Postęp w fizyce od Arystotelesa poprzez Newtona do Einsteina jest przykładem o nieco większej skali. Falsyfikacjonistyczny opis tego rozwoju jest mniej więcej taki. Fizyka Arystotelesa była do pewnego stopnia teorią poprawną, ponieważ wyjaśniała szeroki zakres zjawisk. Wyjaśniała, dlaczego ciężkie przedmioty spadają na ziemię (w poszukiwaniu ich naturalnego miejsca w centrum Wszechświata), wyjaśniała działanie syfonu i pomp (wyjaśnienie to opierało się na niemożliwości próżni), itd. Lecz fizyka Arystotelesa została w końcu sfalsyfikowana na wiele różnych sposobów. Kamienie upuszczone ze szczytu masztu statku poruszającego się z jednostajną prędkością upadały na pokład u podstawy masztu, nie zaś w pewnej