Opis stanów nąjwyższcgo uniesienia należy do zasadniczych i trwałych elementów formy artystycznej, jaką jest muzyka, i dlatego nie dziwi, że motyw obłędu stanowi jeden z ulubionych mu-tycznych tematów. W Anglii tradycja „mad songs" sięga XVII wieku, a ostatnio brytyjski kompozytor Peter MaxwellDavies stworzył Eight songsfor a mad King. Również tacy kompozytorzy jak Henry Purcell, Charles Alkan czy Wolfgang Rihm zajmowali się w swoich pieśniach czy utworach fortepianowych zjawiskiem szaleństwa. Jeżeli chodzi o operę, to tylko w tym stuleciu temat ten eksploatowali: Igor Strawiński (The Rake's Progress), Dimitri Szostakowicz (lody Mackbeł z Mińska), Alfred Schnittke lleben mit einem Idio-ten), Manfred Trojahn (Enrico), Siegfried Matthus (Judyta), Adriana Hólzky (WolnośćBremy) i inni.
Właściwe apogeum szaleństwa przypada jednak na wiek XIX Możliwości wielkiej sceny z jej wzmożonym oddziaływaniem nastroju, ekstremalnym przeciwstawianiem uczuć i ekstrawagancją koloratury zawsze fascynowały autorów librett i kompozytorów, a publiczności umożliwiały przeżywanie silnych uczuć rozkoszy i współczucia.
Istnieją więc pierwszorzędne muzyczne powody, by włączać w spektakl sceny, obracąjące się wokół kwestii szaleństwa.