DSC00476 (13)

DSC00476 (13)



strateg** powMcł I—t#aa»yjn»j

strateg** powMcł I—t#aa»yjn»j

klMki i dąży na nich ten sam obowiązek moralny przekazania

__bolesnego opowiadania.

Innym aonau *£1>0    , _ł ,    . m

WurtCT w powieściach Groszkowej ujawnia bowiem swą

f uhRJc „opowiadacza” czy pisarza zazwyczaj w toku wyraźnego apelu do czytei^ka' Najczulej Jednak dzieje się to w trak-de dvskusji o literackich konwencjach, one bowiem służą za-nWroć podkreślaniu dydaktycznego zamierzenia, ukrywającego dt w sposobie ukształtowania powieściowej fabuły, jak i dąże


niu do odnowienia literackiego schematu, w celu zbliżenia go do „życiowej prawdy”. Uderzająca częstość wprowadzania poważnie lub żartobliwie traktowanych rozważań warsztatowych wskazuje, że miały one dla pisarki wagę polemik ideowych. Model powieści współczesnej był elementem programu kulturalnego Orzeszkowej. Jednocześnie obecność tych rozważań świadczy o zracjonalizowaniu procesu twórczego, jak również o chęci oddziałania na czytelników także i w zakresie ich gustów estetycznych. Dyskusje te są bowiem często utrzymane w tonie zaczepnym, zwracają się nie tylko przeciwko banałom, ale silniej może przeciwko przywykłej do nich i szukającej ich przez umysłowe lenistwo publiczności.

Uprzywilejowanymi adresatkami polemicznych zaczepek nar-ratora-pisarza są zwłaszcza czytelniczki romansów. W Wesołej teorii i smutnej praktyce narrator w ten sposób narzuca damskiej publiczności literackiej łysego bohatera: „O, młode, miłe czytelniczki! (...] wy, istoty doskonale estetyczne i na wskroś przejęte pojęciami o doskonałej piękności, jaka zdobić powinna każdego porządnego bohatera każdej porządnej powieści, wy pojmiecie i przebaczycie chwilę wahania, jakiej doświadczamy przed nazwaniem po imieniu tej składowej części osoby pana Witolda, która wznosiła się powyżej jego czoła...” (PZ, VII, 58.) Granice odwagi autorskiej są jednak nie tak szeroko zakreślone, bo zaraz potem następuje zapewnienie, że pan Witold nie odgrywa w powieści roli amanta: „Nie jesteśmy bowiem do tyła pozbawieni artystycznego smaku i znajomości stosunków światowych, abyśmy mogli sympatii i współczuciu miłych młodych pin przedstawiać mężczyznę z głową w czwartej części ogoło-

coną z włosów" (PZ, VII,59.) Istotnie, żaden z głównych bohaterów Orzeszkowej nie grzeszy w podobny sposob przeciw prawidłom panującym w „porządnej powieści”, wskutek czego polemika z gustami czytelniczek traci nieco na swej programowej doniosłości. Ale podobne uwagi nie zawsze służą żartobliwym utarczkom w ramach „lekkiego” tonu romansowego, czasem chodzi i o sprawy poważniejsze.

W Marcie ironiczne tłumaczenia przed „wybrednymi czytelnikami, a przede wszystkim czułymi i wrażeń łaknącymi czytelniczkami ” (PZ, VIII, 153), że powieść pozbawiona zostanie wątku erotycznego, są wstępem do zasugerowania im grozy społecznego problemu, któremu maszyneria romansowa będzie „nie do twarzy”: „Wybaczcie prostotę środków, których używam dla przedstawienia wam jednego z najrozpaczliwszych zjawisk społeczności dzisiejszej, i pójdźcie za mną dalej...” (PZ, VIII, 154.)

Ujawniający się w żartobliwym lub poważnym dialogu z czytelnikiem status narratora-pisarza wskazuje na wagę, jaką odbiorca gra w strukturze tendencyjnej powieści Orzeszkowej. Jest to czytelnik, na którego trzeba oddziałać, którego trzeba poruszyć przedstawionym dramatem, zawstydzić kpiną, przekonać argumentacją. Czytelnik, w stosunku do którego narrator zajmuje rolę oponenta, czasem wręcz przeciwnika. Zupełnie wyjątkowy charakter ma stosunek autora do czytelnika, jaki zarysowuje się w jednej z ostatnich powieści okresu, mianowicie w Pompalińskich. Parodystycznie potraktowany wstęp odautorski, tłumaczący wielkość i doniosłość pisarskiego przedsięwzięcia, jakim jest przedstawienie współczesnych losów rodu snobistycznych dorobkiewiczów, jak i szereg późniejszych satyrycznych uwag, rozrzuconych w toku narracji, zarysowuje wspólność postawy narratora i czytelnika — pozornie ma nim być czołobitne uwielbienie dla pseudoarystokratycznych wielkości. W istocie jest to postawa „obywateli dziewiętnastego wieku”, patrzących z sarkazmem lub przynajmniej z rozbawieniem na anachroniczny i karykaturalny przejaw „kastowych przesądów”. Wspólność postawy osiąga narrator w specjalny .— i niespotykany dotąd — sposób, określając krąg swych domniemanych, czytelników; są

475


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
DSC00426 (13) i~m4444:-w-- l~r twlT^-T.-^-- r cT Lr- 1 Ą 1 j t ■l» j i 5 i *
DSC00433 (13) **• 1 I l~«-4— i^.4rr14fr i **t**rtf i , “t4-4t# mrt 4*~-f lELJ- -Iw- dip*,(
Skrypt PKM 210 rsl _    ;Tco»«    _    13 co
IMG)13 (2) WJ (*i 5łk*i») i «tA^k tetwo hl»r produkcji ■wen M awaria Ul martwica a}0t) * K«filopifi
mechanika (13) %y /caĄ &blflajaJev<i»    fia/tnę ce&o ■& / ty6 /fttMj
Strona 13 STRATEGIA ROZWOJU GMINY CHOCIANÓW NA LATA 2014 - 2020 Z powyższej tabeli wynika, że okres
2011 12 13 59 53 f*i» o 2cn = l b) dla filtru gómoprzepustowego kształtu T ^2= « f«t *-71"....
«ł(_1 13 _ z;?*. • - Ji?- Ł*MvVfT ^-~~i j y KJ) ~~i
P1090832 112«w.łnłMych k„ "W^t-lc.nu Tobl. 13 Najbardziej ulubieni autorzy I t» i mmn«Wr* i *
SCAN0165 13 strategie kontraktowe, ponieważ opierają się na kontraktach z partnerem zagranicznym dot
SCAN0165 13 strategie kontraktowe, ponieważ opierają się na kontraktach z partnerem zagranicznym dot
skanuj0015 (13) *°tf<. Cc (•.&■i^r (...■Az    :.~x?;cc.

więcej podobnych podstron