logi, ('his zn/nnt za, ł¥ by/ m* ^ Iwyiii (P XXXV, Idf, i lf
urtciwolć rozwinięć Hd/eży łfłWIflts? juht sjir #w|villiwoiż w f*/<u)idt / fudzmL Ale wra< z piervVs/.ytrt gestem bhłhł Mi/ośMO 0*-J Mll/nS# t wulwi pod/irbu^trfi) jmil przestaje być dtimoWHildPW t//nwb-ba Doktor, #d»y nd&/nfcuć Hoga, musi najpiftw odszukać człowieka. Dedllbt yjontz, t-^/ykfuip pilność i awaniflk/not^ iryo ukcm wYclaje sic jasna. Doktor, żeby nds/nbwć //oga, musi znał*11 człowieka i potraktować go tak, jakby daWrff rtłtt Ws/ysl i* o- i u!y zeslew iii zyokow milotifrnych, którjidi wspomina lekcja blbłfpte, I Mb tly >1/1# j* i lot /y. odziewa, daje praef.
Zniknięcie czyli Malziw/ Y Nebe/ miłoti) llieju zyjetlól przenika tematyką prozy Prusa, kształtują jej Ideowy jo #dłl M Wspominano o tym wielokrotnie i przy różnych okazjac 1/ . kfei/io jiMnl o miłosierdzie dla siebie i dla wnuka, powołując się na Chrystusa wybet za/et ego swym ojuawtom na krzyżu. Doktor jest uczciwy: wir. że jego riłincjt (irnalywrtr lltogij wplym/ć da spiewnośł dłoni, więc nie jest pewny przebiegu operat/l Dodatkowo obawia siy o twoja lekarska reputacje, nadszarpniętą W przypadku iMeodenej njietatji Wlaitiwir jest w szachu: etyka lekarska zakazuje mu odmowy ratowania żyile i etyka lekarska mówi: non noctrt. Krystyna Tbkarzówna ma rat/y, gdy uważa, że /a decyzjami doktora tai się lęk. Lęk o zagrożoną reputacje In odmiana podstawowego łyku doktora. Jest to lęk przed kolejną krzywdy, przed łitretrf tego, i o mim się należy, a co może zniknął.
Kiedy doktor przestał widzie/’ linga/ Dużo wcześniej, niz zdematerializował się On na dziecięcym obrazie Doktor przestał widzieć Boga wówczas, gdy jego obecność przysłoniło mir pot zot ie doznanej krzywdy, (idy nie nastąpiła rekompensata straty, teraz musi, lila włd/e* Boga, zastosować się do Jezusowego nakazu, aby Go zobaczyć/ Mnsl oi/yttt( swoje seitr /. żalu i smutku. Przebaczenie, o czym pisała Hannah Arendt, )esl możliwością szczególną. Przerywa fatalizm rozwiązań przyczynowo skutkowych I kreuje nowa rzeczywistość* *7. Rzeczywistość, która przekracza metbanl/rny natury. Pius to świetnie wiedział, gdyż tak opisał reakc ję doktora? „Rodziło się w nim nowe, a nawet nirprzeczuwałne uczucie* (P XXXV, 19), Nleprzet /owalne Poprzednio analogicznego określenia użył wobec Wokulskiego, gdy odnotował (tojewlefiie się w jego mózgu, w czasie spaceru po Powiślu, nowe) komórki,
W Widzeniu pytanie o miłość MlejM/yjeciól jest nie tylko pytaniem o religijną prawomocność takiego ot żelowania, ale Jesl również rozważane jako zagadnienie praktyczne. Wybaczający wrogom sa l taktowani, co doktor podkreśla w chwili wahania, jak istoty naiwne i słabe Okazanie milotci niepizyjaciót jest narażaniem siebie na kolejną krzywdy ze slrony briiialuego i nienulosieriiego świata.
K. Ta/ktU/tWM, (\/i tyt., s, Yż
(nKf, Fita, »P(ttflfwMH łtUMgłtk "< • ■ MU,) huitfcitwWi. s., a«r#. s. 2Sł2SI( 8.K. ObiutfWkź, tofwlftrttłf, prelwewr#, tihrt*' w ,/akt" u hu«, Jtocintki Hieniwtyimi* S3CŹ00Ś), i. I, l, M-99
w U. Arendt, ót, tyt, # aa