62
w Piekarach pod Krakowem, ukończona w 1865 r. (kiedy Pokutyńaki opak lik ona/ jej widoki), o architekturze opartej na wzorach schink Jowskich. or** mastnicjacy już dal hotel „Krakowski** przy Podwalu z 1862 r.. o ccglanycfc ekwaych
Formy neogotyckie w początkach swojej kariery chętnie stosowej F. Księźarski, który w tym stylu wzniósł kościół w Chochołowi* Podhalu (od 1833) oraz kaplicę św. Bronisławy na Kopcu Kości ustki w Krakowie (1854-1861), której urozmaicona bryła ma wyraźne cechy romantyczne.
W architekturze Krakowa od pierwszych dziesięcioleci ubiegłego wieka
ważną rolę odgrywał nurt konserwatorski. Wiązało się to z rosnącym
kultem dawnych budowli, jako pomników narodowej świetności, co spray-
jato lepszemu poznawaniu form przeszłości, w przypadku Krakowa przede
wszystkim gotyckich. Była już mowa o planach restauracji zamku wawefc. kiego wykonanych przez F. M. Lancicgo. W następnych dekadach główną rolę odgrywał w tej dziedzinie Karol Krem er, który restauruje Bramę Floriańską i barbakan, a w latach 1839-1858 Collegium Maius, gdae poczyniono znaczne zmiany w pierwotnej formie budowli dokonując wybn-rżeń i wprowadzając wiele nowych elementów o charakterze neogotyckim. Obiekt zyskał znacznie atrakcyjniejszy kształt architektoniczny, aJe stracił wiele na oryginalności Przy ówczesnym podejściu do spraw konserwatorskich, wyrastającym z ducha romantyzmu, nie widziano w tym nic niewłaściwego. Istotne znaczenie dla rozwoju budownictwa, jak i nurtu konserwatorskiego w Krakowie miał pożar miasta w roku 1850, który strawił wiele cennych budowli. Przeprowadzona przez Krem era odbudowa kośdok franciszkanów, a przez Teofila Żebrowskiego (1800-1897) kościoła dorruah , kanów, stworzyły kolejną możliwość lepszego poznania i zastosowania w praktyce form gotyckich.
Na galicyjskiej prowincji częściej przebudowywano w tym okresie niż j budowano nowe pałace i dwory — o działalności na tym polu F. M. Landcgo była już wcześniej mowa.
3. Wielkopolska i Pomorze
W architekturze Wielkopolski i Pomorza uwidacznia się w omawianym okresie dominacja architektów niemieckich. Tym samym stała się ona pochodną architektury niemieckiej, a konkretnie berlińskiej, w której dominowały w tym czasie dość schematyczne motywy neorenesansowę oraz Uw. Runbogcnttil („styl luku półkolistego**), już wcześniej pokrótce charakteryzowany, łączący różne elementy, popularny od lat dwudziestych XIX w.
zarówno w środowisku berlińskim, jak i monachijskim. Architektura Berlina pozostawała w tym czasie pod przemożnym wpływem wspominanego już wielokrotnie K. F. Schinkla, a po jego śmierci licznych uczniów, wśród których główną rolę odegrał, wymieniony już wyżej F. A. Stuicr.
Polacy z terenu zaboru pruskiego mieli w tym czasie zamkniętą drogę do posad rządowych, które dawały możliwości projektowania dużych gnu-chów użyteczności publicznej. Mogli działać jedynie jako architekci wolno praktykujący, licząc na zamówienia polskiego mieszczaństwt. słabego ekonomicznie, lub ziemiaóstwa. które chętnie jednak korzystało też z —ług twórców niemieckich.
Do najbardziej znaczących budowli wniesionych w Poznaniu w latach trzydziestych i czterdziestych ubiegłego stulecia należał tzw. Bazar: okazały gonsch łączący funkcje handlowe, hotelowe i społeczne, stanowiący ostoję polskiego życia narodowego w stolicy Wielkopolski. Stanął on przy ul. Nowej (ob. Paderewskiego) łączącej Stare Miasto z położonymi na zachód placem Wilbehnowskim (ob. pi. Wolności) stanowiącym centrum nowszej części miasta. Obiekt otrzymał szeroką 23-osiową fasadę w stylu neorrnrsansowym. ze środkowym pseudoryzalatem ozdobionym klasycznym przyściennym portykiem. ujętą po bokach dwiema podwyższonymi partiami o formie wież. Całość o poważnym, ale dość oschłym charakterze. Mimo. że budynek powstał z inicjatywy środowiska polskiego, projektował go niemiecki architekt, uczeó Schinkla, Ernest Steudener. Realizacją o szczególnej randze było stworzenie, po wielu latach przygotowań, mauzoleum pierwszych Piastów. O początkowych próbach wzniesienia monumentu npatn irtniająccgo pierwszych historycznych władców polskich. Mieszka 1 i Bolesława Chrobrego była już mowa we wcześniejszej części pracy. W 1834 roku sprawę tę podjął Edward Raczyński, który postanowił powrócić do pierwotnej koncepcji przebudowania na mauzoleum jednej z kaplic poznańskiej katedry. Wykonanie planów zlecił F. M. tandemu, z którym współpracował wcześniej przy przebudowie zamku w Będzinie oraz kościoła w Pępowie. Zgodnie a sugestiami Raczyńskiego Land nadał ukończonej w 1837 roku kaplicy formy bizantyńskie — uważano bowiem, że są one najbliższe sztuce Polski czasów pierwszych Piastów. Wzorowano się przy tym na zabytkach Wenecji. Rawenny i Sycylii.
Wnętrze ośmiobocznej kaplicy otrzymało barwną dekorację malarską ze złoceniami, co sprawiło, że nazwano ją Złotą Kaplicą- W konchowych nurach umieszczono sarkofag ze «**^*ą»*f azni władców oraz pomnik z figurami Mieszka 1 i Bolesława Chrobrego autorstwa Christiana Ra ucha Kaplica ta, dzięki swoim oryginalnym i bogatym formom dekoracyjnym stała się jednym a najciekawszych artystycznie obiektów związanych z epoką romantycznego biatoryzmu na ziemiach polskich.