DSC07007 (2)

1toto tontoto • * <r**' MW¹™

s,*h_V|,    «•    ^1,1,1 “'Motui nrkiiily,.

atol* I km>    “‘V    ¹ *'■•» dyn,,, U

Wtftt Uittdfll    n ? ^ v    ^M|,l»i,i ^ ii_(|

%l,|,

|Iu%łWi imlfunu, khtoy dutytl »lf kltułliyv uiimrlcmu Ilogi,,...

t _ł4mc M**n\ imwiatnjy ełę i ku mim pylimy.

l^rrknU 0 Abrahamie^ł

Kfi

(Hlt\ w*sak moja (gucltiiui uir luk Miakil jóH/,ii'/uV -

iWdinU

Jul p> hi>- «■-

l#muinl

ptttcKtH V Mimmii/f Alf

CW t) t* jeden, bracie, / lukę dunuię twarzy - uznmii nic lu<v/.y_M/

⁷ f * Uunijy

M_fl

Spoinę # ilrtlrkrt nu odgina WUMCgO pOWHllinlu. - JtmlUII) tUord(}|*(!ii klubu || •kiego i dopiciu diii przybyłem, *

Uoiliiil

A ten drugi p<> (hi wię w /.wojach płaszczu twego kryje? -

M_fl

lit mój broi młodszy - llubowil, Ir I warzy ludziom nic ukuli*, nim Kiihijc priyn_aj. mniej barona. -

Lnmirtl

|y %am ciyjg luurrciy się chlubisz? -

\_rt dw* dni tylko przed wybraniem się w drogę starsi hruciu duli mi święcenie. -I .eóiiurd

Kogóż mufft na myśli? -M«l

Ciebie pierwszego, jeśli imm m»v sprzeniewierzysz. -Leonard

llrsric. nu len użytek woż uitylet mój. -fSeiufu al)to m fma.

Ntr lltiilut lyimrilui - < /-;*/    ,15

Mfl

IhtbyUlU tWitfo/fu ulylitlu.

|łruri<t_f nu leli użytek i mojego wyslurczy, -

(rluiy Ludzi

Niech żyje booiuird! - Niech żyje uiordercu Hiszpuriski! -

Moiuiid

Jutro staw się u numiolu Obywulcla Wodzu, -Chór Kapłanów

Pozdrawiamy cif, gościu, imieniem duchu Wolności - w ręku Iwoirn część nawcgo /Jiiwieniii. Kto wulczy bez, ustanku, morduje buz słabości, kio dniem i nucę wierzy /.wyoifitwu, len zwycięży wreszcie. -ntochotUy.

Chór Filozofów

My ród ludzki dźwignęli z dziecióslwo. - My prawdę /, Imm ciemności wyrwali nu juśnig. Ty za nię walcz, morduj i girl, -Pntcho<liy.

Syn Filozofii

limurzyszu brucie, czuHzky starego świętego piję zdrowie Iwoje - do widzenia. -Riiwu amszkę.

Hnwesyna

luiicujyc

/ubij dlu limie księciu Junu. -Druga

Ula mnie hrabiego Henryka. -Dsieci

I'rosimy cię ślicznie o głowę uryslokruly. -Inni

Szczęść się twojemu sztyletowi. -Chór Artystów

Ns minach gotyckich świątynię zbudujem tu nowę - obrazów w niej ni jKwęgów ni# mu - sklepienie w długie puginały, filary w osiem głów ludzkich, u szczyt każdego filara juko włosy, z których się krew sęozy - ołtarz jeden biały - znak jeden na nim - czopka wolności —

Iłuirruchu! -

Inni

Dalej, dniej, już hrzusk świtu. -