■i temat życia rodzinnego i małżeńskiego i mieć przede wszystkim charakter wychowawczy, a ponadto służyć dzieleniu się poglądami i doświadczeniem, związanym z życiem rodzinnym, samej młodzieży. katecheza zaś, dzięki podejściu religijnemu i etycznemu, mogłaby integrować wszystkie informacje dotyczące życia seksualnego, które młody człowiek otrzymuje w ramach całego kształcenia szkolnego i rodzinnego. W takich katechezach konieczne byłoby jednak podejście interdyscyplinarne do problematyki seksualnej, w którym odwoływanie się do argumentów biblijnych i teologicznych byłoby uzupełniane i wspomagane argumentacją podawaną przez współczesne nauki o człowieku.
Dużym niebezpieczeństwem dla wychowania seksualnego mogą być rozbieżności pomiędzy informacjami przekazywanymi przez rodzinę, szkołę, duszpasterzy oraz publikacje, z których młody człowiek korzysta samodzielnie. Rodzice i wychowawcy powinni czuwać, aby młodzi nie stawali się ofiarami światopoglądowych kłótni osób dorosłych, co wymaga współpracy wszystkich osób, którym leży na sercu wychowanie dzieci i młodzieży.
Należy jednak nieustannie pamiętać, iż w ramach wychowania seksualnego w szkole nauczyciele, wychowawcy i katecheci powinni dostosować się do życzeń i pragnień samych rodziców. Nie odwrotnie. „Rodzice [bowiem] pierwsi są odpowiedzialni za wychowanie swoich dzieci”69.