U. 7. Chojnów, zamek, fragment elewacji. (Fot. PIS)
żują ma ich pochodzenie z Tessynu i regoniu Como (np. Hieronim di Luiga, Jakub Wodtelimi, Krzysztof Leverunig z Lugiama, Wolfgang die Canonacio).
Głównym dziełem Quadira w Poznaniu jest, jak wiadomo, zasadnicza przebudowa ratusza (w latach 1550—1560) z opatrzienilem fasady w loggie arkadowe na trzech kondygnacjach. Podobny system arkadowań jak w nie istniejących krużgankach zaimku, w Brzegu podkreśla jieszcze związki Quadra ze Śląskiem6. Architektura ratuisza poznańskiego i jego dekoracje stiulkowe w niektórych salach są najwybitniejszym i, miilmo pożaru w czasie ostatniej wojny, najlepiej zachowanym dziełem, jakie w Polsce w,, XVI pozostawił architekt pochodzący z pogranicza włosko-szwajcarskiego i warsztat pozostający pod jego kierunkiem (iill. 8—9).
Qiualdlro wzniósł w Poznaniu w trzeciej ćwierci wieku szereg budowli głównie miejskich, do dziś nieza-chowanych: Sukiennice, smatruz, postrzygalnię, a także kilka kamienic, wśród nich własną. Działalność jego i jego warsztatu uwarunkowała' przebywanie w Poz-
« J. Łomnicki, Rezydencja Piastów śląskich w Brzegu, „Biuletyn H. S.'\ XVII, 1955, s. 371—372.
matniu Tesisyńczyków i Komików aż idio końca w. XVI. AHe trzeba sobie równocześnie uzmysłowić, że niecała sztulka renesansowa Poznania była dziełem tego Tes-syńozyka; np. nagrobki w poznańskiej katedrze,, dłuta Jlamai Michałowicza i Hieronima' Canawesii, podkreślają związki Poznania także ze sztuką renesansową Krakowa1.
W latach sześćdziesiątych XVII iw. architekci tessyń-scy pojawiają isdlę w Warszawie. Jiuż z llialt 1562 ii 1567 mamy wzlmianM z aktów wairszalwisbilch dotyczące Lom-'bairdczyfców, nie będących jednak zapewne ani Tessyń-czykalmi, ani Komaskami (Amibroży Włoch, syn Franciszka z Cuni, „civitas prope Mediolanum", prawdopodobnie Cuneo; Szymon Mediołańczyk). W r. 1569 pojawiają się w Warszawie dwaj architekci tessyńscy dobrze nam już znani: Giovammi Bahtiislta Qu!aidro i Jalkulb Pa/hr. Zygmunt August powierza 'im budowę zaimku 'warszawskiego. Pialhr poi kilku miesiącach bytności prosił króla o krótki urlop, który uzyskał; udał się najpewniej do Brzegu, skąd. już nile powrócił, zmuszając swego wspólnika nie tylko dk> dokończenia pracy, którą mieli kierować wspólnie (itrwała ona do ok. fl. 1573i), ale | do zapłacenia własnych długów. Jak wia-
14