siły pantijąćej tkkI cz!<5v.
-1 nu* Ir-W a j
ności. E'’g n'*
ito-
■ -*-vr7nei głównie w kategoriach opisowych.
i humanistycznej s*
dyskusji , .
zrozumienie jakiejś postawy wymaga oceny tych świadomych, w szczególności nieświadomych procesów pojawiających się w żveiu jednostki, które stanowią o konieczności i warunkach
jej rozwoju
ibo>c
c? Sobolem 1
szczególnymi cechami rcligii
•j _____________________
([Podczas gdy w religii humanistyeznejHBog jest obrazem wy^Tj szego „ja" człowieka, symbolem tego, czym człowiek potencjał- ( nie jest lub czym powinien się stać, to w religii autor\daty\viK-i
Pó-_sbijiLJe jęjyniim posiadaczem tosn. rn ^erwolnk
Ido człowieka — jego rozumu i jego miłości. Im. doskonalszym I _ i ;vm bardziej niedoskonałym staje się człowiek. Człowiek rzutuje na Boga to, co ma najlepszego, i .w ten sposób się zubaża. Teraz Bóg ma cala miłość, całą mądrość, całą sprawiedliwość, a człowiek, pozbawiony tych cech, s,ajc się pusU i ubogi. Zaczął on by] od uczucia małości, ale teraz stał się całkowicie bezsilny i pozbawiony siły; wszystkie jego siły zostały rzutowane na Boga. Ten mechanizm projekcji jest dokładnie taki sam. jaki obserwujemy w interpersonalnych stosunkach o charakterze masochistycznym i uległym, gdzie jeden człowiek >o win sic- innego i przypisuje innemu swe własne siły J £3pi_iT racje, .lest to ten sam mechanizm, który każe ludziom oboarzac przywódców nawet najbardziej nieludzkich systemów cecham. n.i.kudzkiej mądrości i łagodności:8.
•Uśli człowiek rzutuje w ten sposób swe najcenniejsze siły m Boga, jak przedstawia się jego stosunek do swych wTńśhycn s: ’ Zostały one odeń oddzielone i w tym procesie uległ on alu nnej: od siebie samego. Wszystko; có posiada, należy teraz do Eu;.:., a ćzfowu k w. ; nie nie pozostało.^D.wB-o do siebie (,<> ma on tylko poprzez Boga. (Czcząc Boga próbuje wej-v 'v kontakt z tą częścią siebie samego, którą utracił dzięki pro •’<Oddawszy Bogu wszystko, co posiada, błaga g£» by dn! mu coś z tego, ~co pierwotnie należało do niegó^samego
154