lo za kapłana. Siądą wszyscy w świątyni i będą mogli przywłaszczyć sobie dary wieśniaków. Projekt zostaje urzeczywistniony w prześraiesznej scenie, po czym czterej spiskowcy zasiadają do wspaniałej uczty. Puldnella znowu gubi się i gdy trzej jego kompani odchodzą, pozostaje na scenie sam.
Wkracza teraz Czarnoksiężnik i mianuje go królem Arkadii, wręczając jnu księgę magiczną, koronę i berło. Puldnella otwiera księgę i natychmiast pojawia się Duch oświadczając, że jest na rozkazy swego pana. Pul-cinełia, początkowo przerażony, odzyskuje szybko pewność siebie, każe Duchowi przynieść krzesło i majestatycznie na nim zasiada. Wchodzi Sil— vio, szydzi z niego, dostaje dotkliwe dęgi od Ducha, przeprasza i zostaje dopuszczony do świty Pulcinelli. Podobne sceny rozgrywają się z Fileno, Clori, Filii i Silvaną. W końcu na scenie zjawiają się Dottore, Tartaglia i Coviello, drwią z niego bezlitośnie, aż, rozeźlony, otwiera księgę i zjawia się Duch. Puldnella każe najpierw porządnie ich wyłoić, kara zostaje wymierzona, jak należy, po czym rozkazuje ich powiesić. Gdy trzem kompanom zakładają wokół szyi stryczki, płaczą i błagają o przebaczenie. Na chwilę przed egzekucją wkracza Czarnoksiężnik, wstrzymuje Ducha, strofuje Pulcinellę i żeni Silvia z Clori, Filena z Filii, a Silvanę z Dametą.
Na tym kończy się sztuka.
AKTORZY ZAWODOWI
Nie ulega wątpliwości, że mamy tu do czynienia z czymś zupełnie innym od tragedii i komedii, od intermezzi i opere odgrywanych na dworach. Aktorzy są zawodowcami, nie dworskimi amatorami, a gdybyśmy mogli zajrzeć za kulisy, stwierdzilibyśmy, że ich podejście do sztuki różni się całkowide od tego, jakie istniało w teatrach pałacowych. Tam poeta pisał swój dramat, aktorzy zaś uczyli się tekstu. Tu natomiast żadne poszukiwania nie doprowadzą nas do odnalezienia tekstu pisanego. Kierownik trupy ma jedynie krótki scenariusz, w którym zaznaezone są wejśda i wyjścia, z krótkim pouczeniem, co należy odegrać w każdej scenie. Aktorzy zaś dysponują jedynie krótkimi instrukcjami wywieszonymi za kulisami. Gdy na przykład Puldnella i Coviello mają po raz pierwszy ukazać się na scenie, jedyną wskazówką jest ogólny szkic tego, co mają robić i mówić:
Wychodzi Puldnella z morza; mówi o burzy, rozbiciu się okrętu t zaginięciu kapitana i towarzyszy. Wtedy wchodzi Co oleiło z drugiej strony. Mówi o tym samym co Puldnella. Jeden widzi drugiego i odgrywają lazzi wyrażające przestrach. W końcu po lazzi polegających no dotykaniu się wzajemnym zdają sobie sprawę, że się uratowali, i opowiadają o zaginięciu swych
towarzyszy i kapitana.
I
Tak więc aktorzy mieli być swoimi własnymi autorami, układającymi dla poszczególnych scen takie dialogi, jakie wydawały, im się stosowne.