W rubryce przedstawiane są odpowiedzi na pytania nadesłane do Redakcji. Są to sprawy, które, naszym zdaniem, zainteresują szersze grono Czytelników.
Jednocześnie informujemy, że Redakcja nio jest w stanie odpowiedzieć na wszystkie nadesłane pytania, dotyczące różnych drobnych szczegółów.
a Jak Uczyć indukcyjność cewek, które są zwijune z folii metalowej, zamiast z drutu? Jakie wzory stosować? Jak policzyć amperozwoje w przypadku cewki jedrtuzwojowej? Jak to wygląda w przypadku cewki Bit tera?
Młody Autor pytania naczytał się teorii i stawia pytania, nic tylko zupełnie nieistotne dla praktyka, ale te* niemające sensu. Cewka jed-nozwojowa z uwagi na znikomą indukcyjność musiałaby pracować przy częstotliwościach rzędu gigaherca. A przy takich częstotliwościach nic liczy się amperuzwojuw, a za to wypadałoby rozumieć, co wynika z równan Maxwella, a do tego poziomu zapewne Autor pytania jeszcze ma bardzo daleką drogę. Do redakcji EdW przychodzi sporo tego rodzaju pytań Ich Amorom należy zalecić, żeby zamiast nurzać się w teorii, zaczęli przeprowadzać praktyczne eksperymenty, zaczynając od najprostszych układów elektronicznych.
Jak uzyskać nieliniową charakterystykę przetwornika LZf zrealizowanego na LM331 lub TC9402 np. przy 1 V=3kllzi 3V-7kłłz; 5V=J0kłfz; 7V=l3kHz; 9V=17kHz.
Nieliniową charakterystykę uzyskuje się zwykle tak zwaną metodą aproksymacji odcinkowej. Można to względnie łatwo zrealizować za pomocą wzmacniacza operacyjnego oraz sieci diod i rezystorów w pętli ujemnego sprzężenia zwrotnego Bliższe informacje zawarte są w książce Wzmacniacze operacyjne Piotra Góreckiego, dostępnej w księgami AVT oraz w wydanych pr/ed laty książkach o wzmacniaczach operacyjnych autorstwa Z. Kulki i M. Nadachowskiego.
Zależnie od wymagane dokładności, warunków zasilania, kosztów, może się jednak okazać, iż takie nieliniowe przetwarzanie łatwiej jest zrealizować za pomocą mikroprocesora ze stosownymi przetwornikami, gdzie charakterystyka będzie określona albo przez wzór, albo przez zawartość tabeli przeliczeniowej.
a Jestem elektrykiem „sdnoprądowym99 w wieku zaawansowanym (...) z czasów młodości pozostało mi sporo negatywów małoobrazkowych (...) Chciałbym tanim kosztem wykonać przeglądarkę tych negatywów z najtańszą kamerą czarno-białą i telewizorem.
Realizacja takiej przeglądarki jest możliwa, ale waito się zastanowić, czy to ma sens ekonomiczny. Po pierwsze, wybór kamery. Bardzo popularne dziś tanie kamerki internetow e mają bardzo małą rozdzielczość, a ponadto nie można ich podłączyć do telewizora, a jedynie do komputera. Do telewizora można podłączyć kamery wytwarzające „standardowy” sygnał telewizyjny - takie kamery stosowane są na
przykład w systemach alarmowych. Oprócz odpowiedniej kamery trzeba byłoby zrobić inwener obrazu, dający na ekranie negatyw sygnału z kamery. Nie jest to wprawdzie urządzenie bardzo skomplikowane, ale do bardzo prostych me należy, bowiem oprócz inwersji treści trzeba zadbać o impulsy synchronizacji.
Prostsza byłaby sprawa z kamerą internetową dołączoną do komputera, ponieważ inwersję obrazu można wtedy zrealizować programowo. Nie można natomiast dołączyć kamery internetowej, przyłączanej zwykle przez łącze USB, wprost do monitora, który wymaga sygnału RGB. Tak samo me da się w prosty sposób podłączyć kamery telewizyjnej do monitora komputerowego. Jeśli jednak ma być wykorzystany komputer, to może lepiej zaopatrzyć się w niedrogi (używany?) skaner z przystawką do slajdów (negatywów'). Wprawdzie rozdzielczość też jest za mała do uzyskania sensownej jakości wydruku, ale byłoby to rozwiązanie najprostsze (pod warunkiem posiadania komputera), a skaner przyda się do innych poważnych zadań. Natomiast jakość (rozdzielczość) niezbędną do wysokiej jakości wydruków dadzą jedynie kosztowne skanery do slajdów/negatywów o rozdzielczości powyżej 2000dpi.
SMam mały problem: robię wzmacniacz antenowy, no i tam w wykazie elementów jest cewka indukcyjna, a ja cewek mam pełno i chciałbym wiedzieć, jak można je zmierzyć (zrobić pomiar), ile ma henrów.
Cewki od dawna sprawiają nie tylko początkującym elektronikom wiele kłopotów, a tylko nieliczne multimetry mają możliwość pomiaru indukcyjności. W miarę możliwości warto nabyć fabryczny miernik indukcyjności lub multimetr z taką funkcją. Jednak tego rodzaju przyrządy wykorzystują metodę pomiaru opartą na szybkości narastania prądu w cewce i dobrze nadają się do pomiaru cewek o indukcyjnoś-ciach rzędu milihenrów i henrów, a z reguły nic zmierzą tak małych indukcyjności, jakie są potrzebne do wzmacniacza antenowego. Przy pomiarach bardzo małych indukcyjności, rzędu mikrohenrów, często wykorzystuje się przyrządy pomiarowe zupełnie innego typu, tak zwane DIP-metry. Nic bada się tam szybkości narastania prądu, tylko dołącza się do badanej cewki kondensator o znanej pojemności i sprawdza częstotliwość rezonansową za pomocą przestrajanego generatora i miernika częstotliwości. Jednak dla kilkuzwojowych cewek o znikomej indukcyjności, rzędu pojedynczych mikrohenrów i mniejszej, pracujących przy częstotliwościach dziesiątek i setek megaherców, i ta metoda może być trudna do realizacji. Wtedy zamiast mierzyć indukcyjność pojedynczych cewek, mierzy się wypadkową
10 Sierpień2006 Elektronika dla Wszystkich