IhnĘm / n 'tijini wi((l~y
IhnĘm / n 'tijini wi((l~y
.%.5ł- --tc|
mm
Wij
roi
Wm
ii ■ i>V, I fn:r!óV\
19
ilość n:i ziemie, których w poprzednich stuleciach nigdy nic zajmo-wriln? Odpowiedź jest trudna, bo iiawei politycy i wojskowi, którzy podejmowali lub realizowali decyzję o podboju, albo nie znali przy-czvn swoich działań, albo icż nie byli zgodni w swoich moiyw:\cjuch.
Jedni kładli nacisk nu niebezpieezeńsiwo, które dla żeglugi stanowili berberyjsey piraci i na ochrony, j:iko Morzu Śródziemnemu zapewnić miało opanowanie wybrzeży algierskich. Załóżmy, żc wskazywali oni na ///olyiry ira/sk.owr. Inni wskazywali na możliwości zaludnienia Algierii i przywoływali wizję too-milionowego imperium francuskiego, położonego po obu stronach Morza Śródziemnego. Powiedzmy, żc marzyli oni jednocześnie o fir^r.rfr^rnnym roęs^c-r:; ani U się /' nuiCji i o wproście liczebności sJtoleczeAs/wti fru>int.<k.hyn\ Wreszcie, raczej dziś aniżeli wczoraj, wymienia się gospodarcze korzyści, jakie przynosi Francji sprawowanie zwierzchności nad Algierią stanowiąc:! rezerwuar siły roboczej, klienta i dostawcę gospodarki metropolii, źródło surowców, a w szczególności (od roku 1956) ropy nalrowcj. Załóżmy, żc przywołuje się turnj korzyści gospodarcze. .Innymi słowy, przykład ten pozwala nam wyodrębnić trzy typowe argumenty na rzecz podbojów: ^luic^enie wojskowe lub strategiczne,] prywat'f pr^estr^cinw-de/HOijrifir^ną zyski pr^es i rzenno-ypspodarcie ■ ■■
Każdy z tych'argumentów podlega prawu zmienności. Wari ość _ wojskowa, demograficzna czy gospodarcza jakiegoś terenu zmienia si:j wraz z technikami walki, produkcji, slosunkami między ludzkimi i instytucjami. Te same pozycje są luli nic są srraregicznie ważne, zależnie od stanu stosunków międzynarodowych (jeśli armia rosyjska stoi w odległości dwustu kilometrów od llenu, to stara granica pomiędzy Niemcami a Francją, z. punktu widzenia wojskowego nie z.nacz.y już. nie) i od uzbrojenia (LJoslor czy Kanał Sueski srrncily gros swego znaczenia, |>o są zbyt łatwe do „zamknięcia” za pomocą bomby atomowej i zbyt łat we do „przeskoczenia” za pomocą śrotlków transportu powietrznego). A jeśli niebawem Algieria będzie niepodległa, to berberyjsey piraci mimo 10 nic zagrożą bezpieczeństwu na Morzu Śródziemnym.
Zmienna demograficzna staje przed nami w dwóch zupełnie różnych postaciach. Przestrzeń nadal jesr cenna, nawet jeśli jest pusta lub.ledwo zaludniona. Trudno przecenić historyczny wpływ faktu, żc liuropcjczycy od XVI wieku dysponowali pusrymi prze- 1 2
strżeniami Amery ki. W XIX wieku, i*<Iy zmniejszała się umier.d-ność, a dawny poziom urodzeń spadał bardzo powoli, miliony Anglików, Niemców, Skandynawów, polem Włochów i Slmeiun uu>j,J2' przekroczyć Ailamyk i zajmować bezkres Ameryki Północnej. Ka nnilvjs{:v l'’r;\nciizi, których w czasach Traktatu Paryskicgo b\ lo zaledwie (>s tysięcy, w niecałe dwa wieki później stanowili iuz społeczność ponad j-milionową. Również dzisiaj, jeśli państwa stawiają sobie za cel, bv ich populacja „rosła i mnożyła się", to zajmowanie pustej przestrzeni jest środkiem idealnym (.st:jcl pokusa — zaiste diabelska — by opróżnić przestrzeń i przeznaczyć ją dla zwycięzców: Hitler tej pokusie się nic oparł).
Natomiast problemy związane z wejściem w posiadanie przestrzeni już zamieszkałej zmieniają się zależnie od stulecia. Władcy feudalni zwykli mierzyć swoją wielkość ilością zajmowanych terytoriów i liczbą poddanych. Wraz z liczbą ludzi rosła liczba robotników i żołnierzy. W .śmieciach, w których obawiano się olig.m-iropii, niedostatku ludzi, rozszerzanie zwierzchności na terytoria już zamieszkałe uchodziło za korzystne. Owa tradycyjna koncepcja zakwestionowana /osrała przez liberalnych ekonomistów, zdaniem których wymiana może i powinna odbywać się niezależnie tul y.ranie. "/.dobycie zwierzchności nakładało na metropolię wydatki ad ministracyjne, nie przynosząc jej dodatkowych korzyści.
Amykolonialna argumentacja liberałów aczkolwiek w ubiegłym stuleciu znalazła ona szeroki oddźwięk w Anglii, nic przeszkodziła ekspansji angielskiego imperium — została wyparta przez pozorną oczywistość tradycyjnych idei oraz kilka osobliwych zjawisk
ery przemysłowej. Jakżeż wątpić o tym, żc podbój pizynosi korzyści, żc jest dowodem i symbolem wielkości, skoro, z punktu widzenia wojskowego, nic jest on kosztowny i skoro na terenach swoich imperiów metropolie znajdowały tanie surowce i chromi nu-rynki zbytu? Imperialna prawica i marksiści byli w istocie zgodni co cło korzyści płynących z kolonii: wyższy poziom zysków, gwarancja zbytu dla produkcji przetworzonej, zapewnione dostawy surowców. Jedyna różnica pomiędzy jednymi i drugimi polegała na wartościującym osądzie całego przedsięwzięcia i na tym, jaki przypisywano mu cek Marksiści potępiali wyzysk, który w ich oczach stanowił przyczynę i ceł imperializmu, prawica imperialna zaś nie wstyd/tł.i się głośno mówić o płynących do metropolii korzyściach z wypraw, lecz usprawiedliwiała jo misją cywilizacyjną.
Argumenty liberalne znajazly posłuch dopiero po drugiej wojnie światowej, gdy zbiegły-się ze sobą zarówno motywy polityczne |.d;
i gospodarczo. Albo ludność kolonii nie była ludnością europejską i wówczas zasada równości ludów stanowiła.o ich prawie do me podległości, albo ludność kolonii była ludnością europejską i wnu -t o o
uijemy jak istoty wyposażono w inteligencję i wolę.
1 „Czyżby wic rurce miał nadejść dzień, w którym nasi współobywatele, ściśnięci m afrykańskiej części Francji, rozleją się na Maroko oraz. Tunezję i mworzą nareszcie imperium śródziemnomorskie, h.ióre nie tylko zaspokoi Hasz:} dumę, lecz które również będzie z pewnością, w przeszłym stanie świata, ostatecznym żródlei'.’, naszej wielkości" Urywek len kończy I.•>
'mutr iwnrcllr (Nowi/ I'mnr,() Freeost-Parnik>!a.
10K