Wuk/ij i woj nu /.’/imrodiiy/ji
Wuk/ij i woj nu /.’/imrodiiy/ji
we
i\vn^tirziiq innych państw'.* Rewolucyjna brancja wcale nic musiała być agresywna na płaszczyźnie: dyplonutyczncj, mogła nawet nie podejmować działań wojennych — nic mogła jednak nic uderzyć w podstawę władzy książąt i królów: w zasadę ich legi ty mi z mu. Napisano wiele naukowych prac na temat poliiyki zagranicznej po-rewolucyjnej Republiki, zastanawiano się, w jakim stopniu była ona przedłużeniem dyplomacji p|-owady.onej przez monarchię, od której przejęła przynajmniej cele o ile nie metody- Nie kładziono natomiast nacisku na pewien oczywisty fakt, zauważony przez wszystkich, którzy żyli w tamtych czasach: nic otl ludzi zależało to, czy polityka zagraniczna rewolucyjnej Francji była zgodna z obyczajem, czy też nie. była ona roroincyj/w w samej swej istocie, bo Iranatskic idee promieniowały na całą lut ropę i podkopywały w niej władzę monarszą. Polityką rewolucyjna jest polityka państwa, którego zwy-' cięstwo pociągnęłoby żn sobą upadek tradycyjnej formy ustrojowej innych państw i załamanie się dawnych zasad prawomocności władzy'.
ŻaclnC z tych przeciwstawień: zachowawczość — rewizjonizm, agresor — przedmiot agresji, tradycyjny — rewolucyjny, nie znajduje na poziomie strategii przełożenia na p rzec i wstawienie obrony i araku. Nawet gdy państwo jest agresorem lid) państwem rewolucyjnym, przywódca państwa może dać naczelnemu dowódcy rozkaz utrzymania wojski w defensywie — tymczasowo, gdy jeszcze nie zmobilizował sil, lub na stale, jeśli nadzieję pokłada w rozległości swego terytorium lub cierpliwości ludności. Inicjatywa podjęcia działań wojennych nic przesądza o wyborze określonej strategii. Niemcy, nawet jeśliby 10 one w roku 1914 padły ofiarą agresji, musiałyby wprowadzić w życic plan Sclilieffena — zaatakować Francję w czasie pierwszej fazy konfliktu, by wyłączyć ją z walki i móc zwrócić się przeciw Rosji. Francja, która uważała się za napadniętą, wysłała swe oddziały do natarcia na Alzację. Strategia, olensywna czy obronna, na wszystkich czy tylko na jakimś danym froncie, nie jest determinowana jedynie polityką państwa, przedsięwziętymi przez nie działaniami i stawianymi sobie celami, jest ona również zależna od stosunku sil, mapy działań wojennych i ocen wydawanych przez dowódców wojskowych na temat zalet obu ś.sposnbow wałki dla osiągnięcia celów wojennych".
Odnajdujemy tutaj stw&tlzenia stanowiące uzupełnienie tego, co powiedzieliśmy w rozdziale pierwszym. Na najniższym, taktycznym poziomic działania, || co robi żołnierz, kompania, batalion, pułk. podporządkowane jest względom czysro wojskowym. W chwili rozpoczęcia bitw,- dowódca dąży do zwycięstwa — niezależnie oil tego, czy podejmuje większe czy mniejsze ryzyko, czy (odpiiwiodnio do okoliczności 1 celów stawianych sobie przez si/n-nv) /a cci sin win sobie zwycięstwo bardziej lub mniej całkowite. Natomiast ułożenie planu wojny zależy, lak w teorii, jak i w praktyce,1 zarazem od po li Łyki państwa, jak i od stosunku sil czy gcogralti konfliktu. jednakowoż, choć wód-/. r^nn^r musi brać pod uwagę względy piililyCzitc, to jednak kwestia, czy polityki pam.iw.i ma charakter raczej ofensywny czy też raczej delensywny, nie znajiluje
Ż.ulnegO pr.elożeuu na dwie, wyt o.wuour pi.e.* ( l.insi wii.-.i. odmi.i
ny simiel*ii.
Na Dalekim Wschodzie, począwszy od roku 1931 czy 19?7> Japonia prowadziła politykę w sposób widoczny <iysrcsy))‘Hii i YtU'0<:i-cyjną, W oddzielonej od Chin Mandżurii stworzyła marionetkowe Cesarstwo Mnndżukuo, w sposób nieskrywany dążyła do stworzenia „nowego porządku", który W Azji rozciągałby się od Mukdcmi pi> Dżakarty. To Japonia rozpoczęła działania wojenne przeciwko Chinom — w roku 1937, oraz przeciwko Stanom /jednoczonym, W iel-kiej Brytanii i posiadłościom holenderskim — w roku 19.11. Tak więc przyjęta przez nią strategia była z.aczcpno-obronna: w pierwszej fazie, korzystając z pewnej lokalnej i chwilowej przewagi, japońscy admirałowie i generałowie liczyli na olśniewające sukcesy i zapewnienie sobie zdobyczy leryttmalnycb; w drugk-| fir/ie /as sądzili, że pozostając w delensywie zmyezą przeciwnika, i że Stany /jednoczone stracą woły zwycięstwa wskutek wyczerpania. Owo połączenie polityki pod bo i u i strategii zaczepno-obionnej. mające prowadzić: do negocjowanego pokoju, od począł ku miało rn.de szanse powodzenia. Rzadko zdarza się, Iły jakiemuś państwu po-wiodly się tak wielkie zamiary, jeśli nie odniesie ono całkowitego zwyciystwa wojskowego. Pozostaje jednak prawdą, że państwo rewizjonistyczne, agresywne i rewolucyjne może przyjąć strategię obronną! licząc na wyczerpanie fizyczne i moralne przeciwników, bez ambicji ich powalenia czy rozbrojenia.
Z drugiej strony, państwo nic mające żadnych planów podboju i nic ponoszące odpowiedzialności za rozpoczęcie działań zbrojnych, niejednokrotnie stawia sobie za cel zwycięstwo poprzez, unicestwienie przeciwnika i woli brutalny atak w samo serce przeciwnika od posługiwania się merodami pośrednimi. Ozv należy powiedzieć, że wódz, który tlążv do zwycięstwa absolutnego, choć stawia sobie cele ograniczone, postępuje w sposób nieracjonalny-' Wniosek taki bvlby fałszywy. Wszystko zależy od tego, czy nieprzyjaciel byłby gotów do koncesji zanim jeszcze wyczerpie wszystkie możliwości stawiania oporu: Hitler do końca był za walką, nawet gdy stała siy ona już beznadziejna. Zwycięstwo, które jest z. punktu widzenia wojskowego całkowite, nawet jeśli nie było niezbędne do spełnienia planów politycznych, dodaje prestiżu silom zbrojnym, co zarazem stanowi wsparcie dla prowadzonej przez zwycięzcę polityki zagrauic/ucj.
1 1 7