Sprzedaz zarzadzanie i efektywnosc osobista w 101 praktycznych przykladach


Wszelkie prawa zastrzeżone. Nieautoryzowane rozpowszechnianie całości
lub fragmentu niniejszej publikacji w jakiejkolwiek postaci jest zabronione.
Wykonywanie kopii metodą kserograficzną, fotograficzną, a także kopiowanie
książki na nośniku filmowym, magnetycznym lub innym powoduje naruszenie
praw autorskich niniejszej publikacji.
Wszystkie znaki występujące w tekście są zastrzeżonymi znakami firmowymi
bądz towarowymi ich właścicieli.
Autorzy oraz Wydawnictwo HELION dołożyli wszelkich starań, by zawarte
w tej książce informacje były kompletne i rzetelne. Nie biorą jednak żadnej
odpowiedzialności ani za ich wykorzystanie, ani za związane z tym ewentualne
naruszenie praw patentowych lub autorskich. Autorzy oraz Wydawnictwo HELION
nie ponoszą również żadnej odpowiedzialności za ewentualne szkody wynikłe
z wykorzystania informacji zawartych w książce.
Redaktor prowadzący: Barbara Gancarz-Wójcicka
Projekt okładki: Ewa Ślizak
Ilustracja na okładce została wykorzystana za zgodą Shutterstock.
Wydawnictwo HELION
ul. Kościuszki 1c, 44-100 GLIWICE
tel. 32 231 22 19, 32 230 98 63
e-mail: onepress@onepress.pl
WWW: http://onepress.pl (księgarnia internetowa, katalog książek)
Drogi Czytelniku!
Jeżeli chcesz ocenić tę książkę, zajrzyj pod adres
http://onepress.pl/user/opinie?101psz
Możesz tam wpisać swoje uwagi, spostrzeżenia, recenzję.
ISBN: 978-83-246-7092-5
Copyright © Helion 2013
Printed in Poland.
" Kup książkę " Księgarnia internetowa
" Poleć książkę " Lubię to! Nasza społeczność
" Oceń książkę
Spis tre ci
Spis tre ci
Przedmowa 9
Wst p. Jak to si sta o, e napisali my t ksi k ?11
SPRZEDA I NEGOCJACJE
1. Wino o wyrazistym korzennym smaku 17
2. Najdro sze truskawki na Bródnie 19
3. Rozbie ne interesy tatusia 21
4. Oferta szkolenia dla kolegi 23
5. Jeden b d  116 osób traci prac z powodu 9 eurocentów 25
6. Prawie zawsze jest jakie wyj cie w negocjacjach 28
7. Jak wa na mo e by poranna fryzura? 30
8. Za ó czapk ! 32
9. Warto wiedzie , z kim prowadzi rozmow , czyli nieudany bigos 35
10. Kapitanoza  jaki jest zwi zek wypadków lotniczych i morskich
z pora k w negocjacjach? 37
11. ó ta kartka po dwóch godzinach 40
12. Jak nie kupi portalu wartego 2 miliony za 400 tysi cy? 42
13. Chatka na kurzej apce, czyli chciwo nie pop aca 44
14. Statki p yn wolniej 47
15. Dobry negocjator ust puje pierwszy& i zaraz o co prosi 49
16. Jak si ma pendrive a, to musi by czysty 52
17. Blef ma krótkie nó ki 55
18. Nikogo za nic nie b d przeprasza , dopóki si nie upewni , e to nasza wina! 58
19. Teatr jednego aktora 61
20. Klient szukaj cy trenera sprzeda y z do wiadczeniem w obróbce metali 67
21. Sprzedawca odkurzaczy po raz pierwszy,
czyli:  Niech pan sobie spokojnie pójdzie na mecz&  69
22. Sprzedawca odkurzaczy po raz drugi, czyli:  Czy wyobra a sobie pani, e po tym,
co pokaza em, jutro uruchomi pani zwyk y odkurzacz? 72
Kup książkę Poleć książkę
6 Sprzeda , zarz dzanie i efektywno osobista
23. Samotny lekarz i dru yna konduktorska 75
24. Najnieszcz liwszy handlowiec na wiecie 78
25. Ka dy klient jest g upi 80
ZARZ DZANIE
26. Racjonalizatorski geniusz szefa i trusie 85
27. Czym skorupka za m odu nasi knie, tym na staro tr ci 88
28. Co widzisz? 91
29. Empatia klocka drewna, czyli modne, a zarazem g upie zdania szefa 93
30. Nonszalancja gwiazdora 96
31. Czy ja jeszcze jestem w tym zespole, czy ju nie?! 100
32. Kl ska urodzaju na szkoleniach 103
33. U nas mog oby si to sko czy tym, e wszyscy wylecieliby my w powietrze& 107
34. Praca z tob to przyjemno 111
35. Zabójcza krzywa Gaussa 114
36. Trzy wyk ady Marcina 117
37. Odpowiedni alkohol dla ka dego 120
38. Niem skie auto dla handlowca 124
39. Egzekucja t pym no em 127
40. Egzekucja ostrym no em 131
41. Nas kryzys nie dotyczy 134
42. Pot na si a doceniania, czyli o cieleniu ó ka 138
43. Gratozjebka 141
44. Z os a wierzchowca nie zrobisz! 144
45. Zabi mi pan klina. Nie wiem, co powiedzie & 147
46. Czarna robota dla niewyspanych 151
47. Malowanie trawy na zielono,
czyli op akane konsekwencje niewyt umaczonego zadania 154
48. Oczekiwanie na ekspertyz nieistniej cego rzeczoznawcy 158
49. Dru yna harcerzy p ci m skiej 161
50. A co b dzie, gdy pojad do Strykowa zamiast do Strykowa? 164
51. Wej cie smoka  Pana Tabelki 167
52. Prowizja trzyna cie dni pó niej 169
53. Jak wyhodowa plankton? 172
54. Niedocenione po wi cenie 175
Kup książkę Poleć książkę
Spis tre ci 7
55. Syndrom os a 178
56. Dziel i rz d 181
57. Zakup kontrolowany na drodze pod Warszaw 185
58. Szef jak konfesjona 189
59. Okrutna kara dla szefowej, czyli godz. 6.15 w kajdankach 193
60. Trawa nie ro nie w grudniu 196
61. Dyrektor zak adu produkcyjnego w przedszkolu 198
62. Wszyscy zostaniecie Chrystusami 201
63. Co stracisz, gdy si zaanga ujesz? 204
64. Ty tu jeste szefem, ale nie jeste królem! 209
65. Trzy zasady trenera dru yny z okr gówki,
które sprawdzi y si na przedmie ciach Pary a 215
66. W dzie Gra ka, a w nocy igraszka 217
EFEKTYWNO OSOBISTA
67. Biegnij w paszcz lwa! 223
68. Nie tylko piraci maj drewnian nog 226
69. Dwie godziny pó niej w domu 230
70. Czym wy si martwicie? Przecie ja mog sama je dzi do szko y 232
71. Marzenia ci tej g owy 235
72. Karczemna awantura za tr canie walizk w tramwaju 238
73. Czy na pewno wiem, o co chodzi? 241
74. Nie, Bartek, ty nic, k& , nie rozumiesz! 246
75. Wyrzu procenty, czyli zanim rzucisz kamieniem, sprawd , czy jeste bez winy 248
76. Schronisko i zmiana bielizny 251
77. Trzy miesi ce smrodu 254
78. Z o jest z a 257
79. Mistrzowie drgaj cej szczytówki na wakacjach 260
80. To chyba jest jaki wasz polski problem& ? 264
81. Gdzie by a , do jasnej cholery? 267
82. Lekcje angielskiego w drodze do pracy 270
83. Rozbrajaj ca szczero wiceprezesa 273
84. Zdumienie Cyganki 276
85. Ci ka praca nie zawsze pop aca 279
86. Drabina oparta o niew a ciw cian 283
Kup książkę Poleć książkę
8 Sprzeda , zarz dzanie i efektywno osobista
87. Podst pne  rozpraszacze 288
88. Co za du o, to niezdrowo 293
89. Mailowy rekord Guinnessa 297
90. Ze szczytu Aconcagua do depresji w trzy dni 300
91. Sze dziesi cioczteroletni m ody pianista 306
92. Nie dam ci tej roli 309
93. Wjazd dla kobiet 312
94. Dwa krzes a ogrodowe to nie to samo co dwa krzes a turystyczne! 315
95. Klepsydra podczas rozmowy z dyrektorem 318
96. wiartka pomidora na Mazurach 321
97. Wy szukacie rozwi zania, ja decyduj 324
98. Samochód zakopany w zaspie ani drgnie 327
99. I tu si pi knie ró nicie! 330
100. Projekt  ksi ka 334
101. Find your rhythm, enjoy your run 338
Bibliografia 341
Kup książkę Poleć książkę
ZARZ DZANIE 85
26. RACJONALIZATORSKI GENIUSZ SZEFA I TRUSIE
Przyk ad o absurdalnych pomys ach chc cego si wykaza szefa i o braku odwagi podw adnych, eby mu
te absurdy u wiadamia .
Ten przyk ad mo na wykorzystywa w sytuacjach:
mened erskich (optymalizacja kosztów, poprawa wyników ekonomicznych, rozwijanie
odwagi mened erskiej),
z zakresu asertywno ci (przyjmowanie postawy  Ja OK, ty OK ).
WYJA NIENIE
Nie b dzie niczym odkrywczym stwierdzenie, e yjemy w czasach tak zwanej globalizacji. Mo na powiedzie , e
oznacza to, e wiat  si kurczy , a mo e trafniejsze b dzie stwierdzenie, e staje si bardziej dost pny. Po-
dró do Chin, Tajlandii, Ameryki, nie mówi c o krajach europejskich, nie stanowi wi kszego wyzwania dla
przeci tnego obywatela naszego kraju i jest to niew tpliwie spora zaleta warunków, w jakich yjemy. Tak
mo liwo doceniaj zw aszcza ci, którym wiek pozwala pami ta paszporty do tzw.  demoludów , czyli do-
kumenty daj ce mo liwo podró owania wy cznie po kilku krajach bloku wschodniego1.
Oprócz rosn cych mo liwo ci przemieszczania si ludzi po ca ym wiecie globalizacja wi e si równie
z tworzeniem ogromnego, konkurencyjnego jak nigdy dot d, ogólno wiatowego rynku. Podstawow strategi
wielu przedsi biorstw staje si wychodzenie poza granice swojego kraju, ekspansja, ch sprzeda y produktów
w ka dym mo liwym miejscu na mapie wiata. Panuje powszechne przekonanie, e gospodarkom oraz nap -
dzaj cym je korporacjom potrzebny jest ci g y wzrost  niczym powietrze niezb dne do ycia cz owiekowi.
Firmy na ró ne sposoby radz sobie z konieczno ci osi gania ci g ych wzrostów. Wiele z nich wykorzystuje
mi dzy innymi nowoczesne koncepcje i metody zarz dzania. Przyk adem mo e by wywodz ca si z japo -
skiej kultury filozofia kaizen2. Jej podstawow regu jest d enie do ci g ego podnoszenia jako ci firmy i pro-
duktu, a w efekcie równie optymalizacji i skracania czasu realizacji procesów oraz redukcji kosztów. Przemy-
lane i cierpliwe wdra anie idei kaizen w zarz dzaniu przedsi biorstwem mo e dawa wspania e rezultaty.
Przyk adem s chocia by japo scy producenci w bran y motoryzacyjnej czy te elektronicznej, którzy od
wielu lat znajduj si na krzywej wznosz cej. Czytelnikom zainteresowanym filozofi kaizen i jej praktycz-
nym zastosowaniem polecamy ksi k 3 Massakiego Imaiego, który jest wiatowym ekspertem w tej dziedzinie.
Polecamy j równie mened erom, którzy d c do wzrostu i poprawy wyników ekonomicznych zarz dzanych
przez siebie firm, chodz na skróty. To z kolei zamiast spodziewanych rezultatów cz sto przynosi w d u szej
perspektywie op akane skutki. O jednym z takich przypadków opowiada poni szy przyk ad.
1
Pa stwa socjalistyczne w Europie Wschodniej, które pozostawa y pod wp ywem i kontrol ZSRR, np.
Rumunia, Bu garia, Czechos owacja, W gry.
2
 Kaizen oznacza w j zyku japo skim popraw , polepszenie, zmian na lepsze.
3
M. Imai, Kaizen. Klucz do konkurencyjnego sukcesu Japonii, MT Biznes 2007.
Kup książkę Poleć książkę
86 Sprzeda , zarz dzanie i efektywno osobista
PRZYK AD
Prowadzi em kiedy szkolenie dla pracowników polskiej firmy, która produkuje i sprzedaje swoje
wyroby na rodzimym rynku i w wielu krajach za granic . Przedsi biorstwo pod a za trendami
globalizacyjnymi nie tylko w znaczeniu szybkiej ekspansji rynkowej, ale równie stosuje najno-
wocze niejsze rozwi zania technologiczne oraz metody zarz dzania.
 Nam si ten ca y kaizen na pocz tku nie podoba . Nie wiedzieli my, o co chodzi, bali my
si , e wszystko sko czy si tym, e b dziemy jeszcze ci ej pracowa  powiedzia Stachu, jeden
z brygadzistów zak adu produkcyjnego obecnych w sali szkoleniowej.
 No, ale po roku to si przyj o. Dyrektor Rosi ski cierpliwie wszystko t umaczy i zach ca ,
powsta system zbierania pomys ów, a ci, których idee by y na tyle dobre, eby je wdro y , do-
stawali nagrody  dorzuci Lechu, operator ta my produkcyjnej.
 We wspomnianym okresie zak ad poprawi swoj wydajno o cztery procent. Dyrektor by
zadowolony, cz ludzi by a bardzo zaanga owana, a atmosfera dobra jak nigdy wcze niej 
dope ni a wypowied kolegów Basia, kadrowa.
 Wyobra am sobie, e po wielu latach funkcjonowania fabryki wdro enie kaizen przynios o
powiew wie o ci. Z tego, co mówicie, wida , e mo liwo wp ywania na jako i op acalno
produkcji da a wam du o rado ci, czy tak?  zapyta em.
 Oj tak! Szkoda tylko, e na tak krótko  odpowiedzia a Basia.
 Niestety, nasz wieloletni dyrektor poszed na rent , mia k opoty ze zdrowiem. Zast pi go
 Nowy , tak zreszt do dzi o nim mówimy  kontynuowa Zbyszek4.
 I co, zrezygnowa z wdra ania kaizen?  zapyta em.
 Nie, chcia , eby my kontynuowali wymy lanie udoskonale , ale wzrost rentowno ci fa-
bryki wynikaj cy z kilkuprocentowego podniesienia wydajno ci w ostatnim roku go nie zadowo-
li .  Nowy jest m ody, niecierpliwy i wida , e bardzo chce si wykaza . Dlatego w pierwszych
trzech kwarta ach zarz dzania fabryk zredukowa zatrudnienie o dziesi procent. Naszym sze-
fom powiedzia pono , e skoro optymalizujemy i skracamy procesy, to nie potrzebujemy przecie
tylu ludzi do pracy  odpowiedzia Zbyszek ze smutkiem.
 To wyobra sobie teraz, jak ludzie mieli motywacj do zg aszania pomys ów? My lenie
by o takie:  Jeden zg oszony pomys równa si trzech zwolnionych pracowników . A wiesz, kiedy
ostatecznie zabi w nas ochot do wdra ania kaizen?  zapyta inny brygadzista b d cy uczestni-
kiem szkolenia.
 Nie, ale ch tnie si dowiem  odpowiedzia em.
 Pracuje u nas taki Rysiek, facet ma t g g ow . On zg osi najwi cej pomys ów, trzy razy by
te nagradzany. Ju za czasów  Nowego wymy li sposób na optymalizacj pracy dwóch ta mo-
ci gów. Bez zanudzania szczegó ami mia o to przynie spore oszcz dno ci. Potrzebnych by o sto
metrów odpowiedniego przewodu elektrycznego. Rysiek zg osi wi c zapotrzebowanie. Pech chcia , e
miesi c wcze niej  Nowy postanowi , e wszystkie zamówienia wymagaj jego akceptacji 
kontynuowa opowie wspomniany uczestnik szkolenia.
 To jest hit, to si nadaje do telewizji!  rzuci kto z sali z szyderczym u miechem.
 No i wyobra sobie, e po tygodniu Rysiu otrzyma swój kabel, tyle tylko, e nie sto me-
trów, a pi dziesi t&
4
O Zbyszku i jego emocjonalnej reakcji wynikaj cej z frustracji spowodowanej autorytarn postaw i nieprze-
my lanym zachowaniem nowego dyrektora piszemy w przyk adzie  Nie, Bartek, ty nic, k& , nie rozumiesz! .
Kup książkę Poleć książkę
ZARZ DZANIE 87
 Jak to?  zapyta em zdziwiony.
 Zwyczajnie, dyrektor potrzebowa lepszego wyniku ekonomicznego fabryki, wi c zdecydowa ,
e zaakceptuje tylko pi dziesi t procent zamówie . Dlatego Rysiek dosta pi dziesi t metrów
kabla zamiast stu. Mam nadziej , e nie musz ci wyja nia , co on z tym za krótkim kablem móg
zrobi  zako czy brygadzista, przypominaj c niechlubne zdarzenie uczestnikom szkolenia.
Na twarzach wszystkich pojawi o si lekkie za enowanie po czone z niedowierzaniem wyra-
onym dla przypomnianego absurdu.
Co z ego wydarzy o si w opisywanym zak adzie produkcyjnym?
Nowy dyrektor niew a ciwie zrozumia ide kaizen. Upraszczanie i optymalizacja procesów ma
generowa nadwy ki, uwalnia dodatkow energi i motywacj ludzi. To za w po cze-
niu z nieustannym podnoszeniem jako ci produktów ma przek ada si na wzrost konku-
rencyjno ci, a co za tym idzie, zwi ksza produkcj , podnosi sprzeda i rentowno firmy.
Ten a cuch zale no ci ma by zmierzaj c do góry pozytywn spiral . Niestety, opisywa-
ny dyrektor, dny szybkiej poprawy wyników, wprawi ca o w ruch w przeciwnym kie-
runku. W b yskawicznym tempie nieprzemy lanymi decyzjami przekierowa olbrzymi
energi pracowników fabryki z wznosz cej spirali pozytywnej na opadaj c negatywn .
Racjonalizatorski  geniusz nowego szefa pozostawiamy bez komentarza, aczkolwiek ku
przestrodze.
Zwracamy równie uwag na fakt, e niestety w fabryce nie znalaz si nikt, kto podj by
ryzyko przeprowadzenia u wiadamiaj cej rozmowy z nowym dyrektorem. Pracownicy pod-
dali si biegowi wydarze , zas aniaj c si autorytarno ci szefa.
Kup książkę Poleć książkę
88 Sprzeda , zarz dzanie i efektywno osobista
27. CZYM SKORUPKA ZA M ODU NASI KNIE,
TYM NA STARO TR CI
Przyk ad o powielaniu postaw i zachowa szefa przez m odych, ucz cych si mened erów.
Ten przyk ad mo na wykorzystywa w sytuacjach:
mened erskich (dawanie przyk adu podw adnym, zdobywanie do wiadczenia i uczenie
si od swoich prze o onych lub bardziej do wiadczonych wspó pracowników).
WYJA NIENIE
Po raz kolejny poruszamy kwesti dawania podw adnym dobrego przyk adu przez szefa. Piszemy na ten temat
5
równie w innym opowiadaniu , zwracaj c uwag na okre lanie w ten sposób w a ciwych standardów oraz
wp ywanie na motywacj pracowników. Tym razem chcieliby my popatrze na wspomniane zagadnienie z tro-
ch innej perspektywy. Chodzi nam o punkt widzenia podw adnego, b d cego równie szefem, i zwi zan z tym
kwesti powielania wzorców post powania. Dotyczy to zw aszcza ludzi m odych, którzy cz sto po raz pierw-
szy w yciu obejmuj stanowisko kierownicze. Niedo wiadczeni mened erowie zwykle nie s w aden sposób
przygotowywani do pe nienia takiego odpowiedzialnego zadania, bycia dobrym szefem nie da si bowiem na-
uczy w szkole. Potrzebne jest zdobywanie szlifów na  ywym organizmie , najlepiej z równoleg ym wspar-
ciem m drego prze o onego, oraz indywidualn prac , obejmuj c równie uzupe nianie wiedzy teoretycznej.
Z w asnego do wiadczenia wiemy jednak, e pierwszym krokom w nowej, wymagaj cej sytuacji towarzyszy
konieczno uczenia si tak wielu ró nych rzeczy, e cz sto wiadomy rozwój kompetencji mened erskich
wcale nie wysuwa si na pierwszy plan. Znacznie cz ciej wygl da to tak, e uczymy si bycia szefem od swojego
szefa. O wadach i zaletach takiej drogi rozwoju opowiada poni szy przyk ad.
PRZYK AD
Mój przyjaciel podczas jednej z rozmów, które faceci w sprzyjaj cych okoliczno ciach6 lubi od
czasu do czasu ze sob prowadzi , opowiedzia mi jedno ze swoich nieprzyjemnych, ale bardzo
rozwojowych mened erskich do wiadcze .
Pod koniec lat dziewi dziesi tych W odek by dyrektorem du ego zak adu produkcyjnego
mi dzynarodowej korporacji, wywodz cej si z Niemiec. Jako e fabryka, któr zarz dza , by a
pierwsz fabryk tej firmy w Europie rodkowo-Wschodniej, mie ci a si tam wówczas równie
centralna siedziba ca ej korporacji. W biurach znajduj cych si we wspólnym budynku nad rozwojem
firmy w tej cz ci Starego Kontynentu pracowa a w pocie czo a ca a wierchuszka mened erska z nie-
mieckim szefem wszystkich szefów w cznie. cznie oko o dwudziestu osób. Zak ad, na którego
czele sta W odek, zatrudnia ponad stu dwudziestu cz onków za ogi. Min prawie rok od rozpocz cia
dzia alno ci firmy w Polsce, kiedy poproszono wszystkich zatrudnionych pracowników o wype -
5
 Trzy zasady trenera dru yny z okr gówki, które sprawdzi y si na przedmie ciach Pary a .
6
Mamy na my li np. wygodne siedzenie przed telewizorem i zerkanie na niezbyt wa ny mecz pi karski
przy lodówce odpowiednio wype nionej zimnym piwem .
Kup książkę Poleć książkę
ZARZ DZANIE 89
nienie ankiety oceniaj cej tak zwan  satysfakcj pracownicz  . By o to wewn trzne badanie
przeprowadzane raz do roku w kilkunastu krajach, w których obecne by y filie korporacji.
Wyniki analizowano w centrali firmy znajduj cej si na terenie Niemiec. Jedn z najwa niejszych
strategii korporacji by wówczas szybki rozwój. Cel zgodny ze wiatowym trendem globalizacyj-
nym. Zarz dzaj cy przedsi biorstwem zak adali (s usznie zreszt ), e satysfakcja pracowników
jest niezb dnym warunkiem ich motywacji do ci kiej pracy i oddania sprawie. Dlatego te wyni-
ki przeprowadzanych ankiet by y bardzo istotnym kryterium oceny szefów stoj cych na czele firm
w ka dym z krajów. Wspomnianym szefom za bardzo zale a o na dobrej ocenie, która oprócz wyni-
ków ekonomicznych znacz co wp ywa a na kszta towanie ich wizerunku. Niejeden, opuszczaj c
swój kraj, liczy na ciep , dobrze p atn posad po odniesieniu sukcesu np. na  froncie wschodnim .
 W odek! Biegiem do mojego biura!  us ysza mój kolega w s uchawce wewn trznego te-
lefonu.
 S ucham, co si sta o, szefie?  zapyta W odek zdyszany, gdy tylko przekroczy próg po-
koju najwa niejszej osoby w firmie.
 Katastrofa! Mamy straszne wyniki ankiet satysfakcji pracowników. Biuro wysz o le, a twój
zak ad dramatycznie. Ogólnie wygl da to najgorzej ze wszystkich krajów!
 Ja&  wyduka W odek, zanim odebra o mu mow .
 W przysz ym tygodniu przyje d a dyrektor zasobów ludzkich z centrali. B dziemy wszyst-
ko analizowa i przygotowywa plan dzia ania, eby jak najszybciej poprawi sytuacj .
 Hm  nie odzyskiwa mowy dyrektor fabryki.
 Pos uchaj, mamy jeszcze troch czasu do przyjazdu tego HR-owca, on na pewno b dzie z lud -
mi chcia rozmawia . Przygotuj szybko jak imprez , zabierz ich na kr gle, kupcie piwo, nie wiem,
wymy l co . Musisz chocia troch poprawi nastroje&
 Dobra!  wreszcie uda o si wydoby z siebie jakie s owo W odkowi.
 Marta, w sobot wieczorem robimy imprez dla ca ej naszej ekipy. Chcia bym wynaj ten
klub nad Wis . Wiesz, tam gdzie maj bar na pla y. S ysza em, e mo na si w nim fajnie pobawi
 W odek zleci zadanie kadrowej, przyst puj c do natychmiastowego dzia ania.
 Nie wiem, czy to tak si da. Jest ma o czasu  odpowiedzia a Marta.
 Postaraj si . Jak nie tam, to gdzie indziej. Do po udnia trzeba znale knajp . Ja potem wy l ma-
ila z zaproszeniem do ca ej za ogi, a ty wywiesisz informacj w sto ówce  uzupe ni swoje o nierskie
polecenie dyrektor.
 Uda o si . Wynaj am ten klub nad Wis . Mamy rezerwacj od dwudziestej pierwszej w sobot
na sto dziesi osób. Powiedzieli, e wi cej si w nim nie zmie ci. Co prawda na li cie p ac mamy
stu osiemnastu ludzi, ale czwórka jest na zwolnieniu, poza tym my l , e nie wszyscy przyjd 
zameldowa a Marta po trzech kwadransach.
 Dobra, super, te my l , e rezerwacja na sto dziesi osób wystarczy. wietnie si spisa a ,
Marta. W takim razie zabieram si do pisania maila do ludzi  powiedzia zadowolony szef.
Do tego momentu w opowie ci mojego kolegi nie wydarzy o si nic nadzwyczajnego. Siedz c
wygodnie na kanapie, s ucha em W odka jednym uchem, jednocze nie podgl daj c wydarzenia
boiskowe w telewizorze i popijaj c dobrze sch odzone piwo. Moment skupienia ca ej mojej uwagi
na wspomnieniach przyjaciela nast pi w momencie zadania mi poni szego pytania:
 I wiesz, ile osób przysz o do knajpy nad Wis ?
 Nie wiem. Ile?  odpowiedzia em.
 Jak my lisz?
Kup książkę Poleć książkę
90 Sprzeda , zarz dzanie i efektywno osobista
 No nie wiem, wi cej ni te planowane sto dziesi  strzeli em, my l c, e mo e jednak
przyszli wszyscy, wraz z kilkoma, którzy na wie o imprezie cudownie ozdrowieli&
 Przysz o osiemna cie osób  odpowiedzia W odek i spu ci wzrok. Wida by o, e mimo
up ywu lat ma jeszcze emocjonalny stosunek do tamtego wydarzenia.
 Jak to?  zapyta em.
 Po prostu by em wtedy takim szefem, e wi kszo ludzi mia a mnie po dziurki w nosie. Chcieli
odreagowywa i jak najszybciej zapomina o pracy, a nie sp dza swój prywatny czas w moim
towarzystwie.
 W odek, ty przecie by e wtedy bardzo m odym szefem, w a ciwie si tego dopiero uczy e
 powiedzia em, staraj c si troch pocieszy koleg .
 Jasne. Wiesz, patrz c na to z perspektywy czasu, ciesz si , e tak si sta o. To wtedy by o
bardzo nieprzyjemne do wiadczenie, ale sk oni o mnie do g bokiej refleksji na temat tego, jakim
jestem szefem.
 I co? Do jakich wniosków doszed e ?  zapyta em.
 Przede wszystkim odkry em, e upodabniam si do mojego szefa, na laduj go, bezwiednie
przejmuj jego styl zarz dzania lud mi.
 A jaki styl zarz dzania stosowa twój szef?  kontynuowa em ca kowicie poch oni ty histori
kolegi.
 W tamtym okresie by autorytarnym dupkiem&
Jakie wnioski z opisanej historii wyci gn W odek?
Zrozumia , e g ównym powodem braku satysfakcji z pracy za ogi jest autorytarny styl za-
rz dzania7 panuj cy w ca ym polskim oddziale firmy.
Zda sobie spraw , e jako m ody, niedo wiadczony szef powiela zachowania swojego
prze o onego i staje si bardzo podobnie zarz dzaj cym mened erem. Nie robi sobie jednak
wyrzutów sumienia z tego powodu. Przypomnia sobie tytu owe przys owie i uzna , e to
normalny mechanizm.
Postanowi z determinacj i od zaraz zmieni swoje post powanie. Oddzieli dobre, pozy-
tywne zachowania do wiadczonego prze o onego od negatywnych. Zdecydowa si bra
przyk ad z dobrych i nie powtarza z ych.
7
Skrajnie autorytarnego szefa opisujemy równie w przyk adzie  Syndrom os a .
Kup książkę Poleć książkę
ZARZ DZANIE 91
28. CO WIDZISZ?
Przyk ad o niepotrzebnym stosowaniu coachingu spowodowanym du mod na t metod rozwijania
pracowników.
Ten przyk ad mo na wykorzystywa w sytuacjach:
coachingowych (odró nianie sytuacji, w których nale y stosowa trening, od sytuacji,
do których pasuje coaching, a tak e sposób budowania pytania coachingowego),
zarz dzanie sytuacyjne Herseya i Blancharda (odró nienie stylu kierowania S1 i S2 od stylu S3).
WYJA NIENIE
Coaching jest ciekaw i jednocze nie obecnie bardzo modn metod rozwijania umiej tno ci pracowników.
W 2009 roku portal Coach Peer Resources podawa , e na wiecie istnieje 445 szkó coachingu8. Ich liczba
nadal ro nie, tak e w Polsce. Coraz cz ciej spotyka si  wykwalifikowanych coachów, którzy uko czyli krótki
kurs tej metody i natychmiast po odebraniu certyfikatu bior si do rozwijania innych.
Moda na coaching jest tak du a, e obecnie prawie wszystkim  robi si coaching , nawet tym, którzy go
absolutnie nie potrzebuj . Spotykali my mened erów, którzy stosowali coaching wobec handlowców pracuj cych na
tym stanowisku raptem kilka dni. To ju nie moda, to b d, poniewa pocz tkuj cy pracownicy nie ucz si
skutecznie t metod . Na pocz tku swojej drogi zawodowej potrzebuj jasnych instrukcji oraz treningu. To
etap pocz tkowy, wi c cenna jest dla nich ka da wskazówka, ka da podpowied oraz prosta informacja zwrotna
przekazywana przez prze o onego po ka dym ich dzia aniu. Takie metody dzia ania nazywaj si instrukta em
oraz treningiem i s okre lane w zarz dzaniu sytuacyjnym jako style kierowania S1 i S2. Te w a nie style s
optymalne dla osób ucz cych si nowych umiej tno ci.
Coaching wygl da zupe nie inaczej. Nie ma w nim miejsca na ocen , na wskazówki, instrukcje i trening.
Coach nie ocenia, lecz opisuje. Nie daje podpowiedzi, lecz naprowadza ucznia na znalezienie rozwi za . Jest
moderatorem, który pomaga klientowi lub pracownikowi znale w a ciw drog i nie martwi si tym, e ta-
kie poszukiwania trwaj d ugo. W wi kszo ci sytuacji firmy nie mog sobie pozwoli na powolny rozwój
swoich pracowników. Licz raczej na szybki wzrost ich skuteczno ci, poniewa pomaga to w wypracowywa-
niu zysków. W dodatku pocz tkuj cy pracownicy absolutnie nie s gotowi na coaching, poniewa nie potrafi
sobie z nim poradzi . Ich zbyt ma e do wiadczenie nie daje szans na odnalezienie w a ciwej drogi, wi c wol ,
eby im t drog kto pokaza . Dlatego te coaching powinien by stosowany w przypadku osób, które maj
ju troch do wiadczenia w pracy na danym stanowisku. Zgodnie z zasadami zarz dzania sytuacyjnego takie
osoby okre la si jako pracowników na etapie R3, a kierowanie nimi to styl S3  nazywany stylem coacha. To
w a nie w tym stylu szef koncentruje si na stosowaniu pyta naprowadzaj cych zamiast instrukcji i polece .
Cytowany poni ej przyk ad pokazuje, do jakich absurdów mo e doprowadzi nadmierna moda na coaching.
Opowiadamy w nim o firmie, w której mened erom nie wolno by o wydawa polece . Zamiast tego byli zobligowani
do stosowania pyta coachingowych, które mia y pomóc sprzedawcom dostrzec problem i znale optymaln
metod dzia ania. Trzymano si tej zasady nawet w najprostszych sprawach.
8
M. Ko odkiewicz, Szko a dla coacha. Zestawienie oferty edukacyjnej Szkó Coachingu w Polsce. Raport wydany
pod patronatem merytorycznym Komisji Coachingu Polskiej Izby Firm Szkoleniowych w 2009 roku.
Kup książkę Poleć książkę
92 Sprzeda , zarz dzanie i efektywno osobista
PRZYK AD
Przyk ad pochodzi ze wiatowej korporacji, która jest w a cicielem wielkopowierzchniowych skle-
pów zwi zanych z odzie i sprz tem sportowym, zlokalizowanych na ca ym wiecie. Jak w ka -
dym tego typu sklepie, odpowiednia ekspozycja towarów istotnie zwi ksza a obroty sklepu. Ka -
dy ze sprzedawców odpowiada za porz dek na pó kach i przestrzeganie zasad merchandisingu.
Kierownicy sektorów byli rozliczani z pracy zespo u sprzedawców i z prawid owego przygotowa-
nia wszystkich przypisanych im alejek sklepu. Pilnowanie w a ciwej ekspozycji wymaga o nie-
ustannej pracy, poniewa tysi ce klientów przechadzaj cych si pomi dzy alejkami ci gle burzy o
porz dek na pó kach. Klienci brali do r ki ubrania i sprz t, ogl dali je i odk adali byle gdzie, cz sto
w innej alejce. To powszechne zjawisko wymaga o od pracowników du ej uwagi i syzyfowej pra-
cy. Cz sto nie nad ali z porz dkowaniem ekspozycji, wi c niekiedy jaki element sprz tu lub
stroju le a porzucony przez d u szy czas na pod odze lub nieodpowiedniej pó ce.
W takiej sytuacji prawid ow reakcj szefa by oby krótkie polecenie, na przyk ad:
 Widzia em w drugiej alejce zmi te spodnie do biegania rzucone ko o butów do tenisa. Id po nie
i od ó je na miejsce.
Niestety, nie wolno by o tak robi w tej sieci sklepów, poniewa jedyn dozwolon metod dzia a-
nia by coaching. W zwi zku z tym mened er by zobligowany do innej drogi post powania, do
stosowania pyta naprowadzaj cych. Kiedy wi c zauwa y spodnie do biegania po ród akcesoriów
tenisowych, szed do sprzedawcy odpowiadaj cego za bieganie i mówi :
 Pozwól ze mn na chwil .
Prowadzi go do sektora tenisowego i pyta :
 Co widzisz?
Takie niespodziewane i niejednoznaczne pytanie wywo ywa o dezorientacj pracownika, po-
niewa by o zbyt ogólne. Sta wi c po rodku wielkiego sklepu i nie wiedzia , co ma odpowiedzie ,
na co ma patrze . Widzia niemal e pó sklepu. Czy chodzi o brudn pod og ? A mo e o niezasuni t
kotar w przebieralni? A mo e zepsu a si która z lamp lub nieprawid owo od o ono instrukcj
przeciwpo arow ?
Gdy pe na konsternacji cisza przeci ga a si , szef si ga po coachingowe pytanie uszczegó awiaj ce:
 Co widzisz na pó ce?
 No, buty do tenisa. A co, nie s u o one zgodnie z rozmiarówk ? Ale to nie mój sektor!
 A oprócz butów co widzisz?
 No, spray do ich konserwacji. Aha, i spodnie z mojej alejki! Co, mam je zabra ?
 A jak my lisz?
 Daj spokój, po co mnie tu ci gniesz! Nie mog e mi od razu powiedzie , e mam tu przyj
po spodnie do biegania! Tylko tracimy czas, jakby my go mieli za du o!
Co niepotrzebnego robiono w opisywanej firmie?
Nie zastanowiono si , kiedy nale y stosowa coaching, a kiedy w a ciwsze s inne metody
uczenia lub przekazywania polece i informacji zwrotnych.
Tracono czas z powodu bezkrytycznego stosowania pyta coachingowych.
Kreowano sztuczn sytuacj , która m czy a i irytowa a wszystkich pracowników sklepów.
Kup książkę Poleć książkę
ZARZ DZANIE 93
29. EMPATIA KLOCKA DREWNA, CZYLI MODNE,
A ZARAZEM G UPIE ZDANIA SZEFA
Przyk ad o bezkrytycznym stosowaniu modnych zda w zarz dzaniu, które odbieraj prze o onemu auto-
rytet, a podw adnemu motywacj .
Ten przyk ad mo na wykorzystywa w sytuacjach:
z zakresu zarz dzania sytuacyjnego (umiej tno dopasowania stylu zarz dzania
do sytuacji pracownika),
z zakresu zarz dzania zespo em w zmianie (dopasowanie stylu kierowania do etapu zmiany),
mened erskich (kooperatywny styl zarz dzania i umiej tno wywa enia, kiedy dba
o realizacj celu, a kiedy o pracownika).
WYJA NIENIE
Okresowo w zarz dzaniu pojawiaj si ró ne mody, z których dopiero po jakim czasie wybiera si to, co przy-
datne. Cz tych trendów potrafi si obroni , cz idzie w zapomnienie, a niektóre okazuj si wr cz szkodliwe.
Od jakiego czasu karier robi ró ne formy jednego zdania, z upodobaniem powtarzane przez mened erów
wszystkich szczebli i bran . Najcz ciej spotykana forma tego zdania brzmi nast puj co:
 Nie przychod do mnie z problemem, gdy nie znasz rozwi zania .
To zdanie mo e czasem by bardzo dobre, cz sto jednak mo e przynie nieoczekiwane przez mened era
negatywne skutki. Wszystko zale y od okoliczno ci i wyczucia szefa oraz od poziomu jego wiedzy o zarz dzaniu.
Zgodnie z zasadami przywództwa sytuacyjnego9 ka dy pracownik okresowo przechodzi przez cztery fazy,
okre lane etapami rozwoju. Rozpoczyna t  w drówk  , gdy zostaje przyj ty do firmy albo przeniesiony do
innego dzia u, gdy obejmuje nowe stanowisko, dostaje nieznane zadanie lub wówczas, gdy rozpoczyna udzia
w kolejnym projekcie. Ka dy podw adny mo e wi c znajdowa si jednocze nie w kilku etapach, w zale no ci
od tego, czy aktualnie zajmuje si sprawami wietnie mu znanymi, czy boryka si z czym nowym. Ka da
z tych faz wymaga zupe nie innego sposobu kierowania podw adnym przez szefa, tak wi c prze o ony powinien
umie zorientowa si , co akurat dzieje si z jego podopiecznym, i dostosowa swój sposób traktowania go do
tego, co b dzie teraz mu najbardziej potrzebne. Dzi ki temu pracownik dostanie odpowiednie wsparcie, a szef
 jego lepsz prac .
Pierwszy etap rozwoju, R1, nazywa si Nowicjuszem. Taka osoba niemal nic nie wie, cho ma w sobie du o
zaanga owania. Nowicjusz powinien by kierowany przez szefa Instruktora, który b dzie przyucza go krok
po kroku do swoich obowi zków. Nowicjusz w sytuacji problemu nie powinien przychodzi do zwierzchnika z pro-
pozycj rozwi zania, poniewa b dzie si uczy szybciej i skuteczniej, gdy to szef wyt umaczy mu dok adnie,
jak powinien sobie poradzi w danej sytuacji. Tak wi c cytowane zdanie nie powinno by u ywane przez me-
ned erów w stosunku do podw adnych R1. Przede wszystkim jednak nie wolno go wypowiada do osoby b d cej
w fazie R2, czyli do Studenta bez Iluzji. Taki pracownik nadal niewiele umie, a jednocze nie targaj nim po-
wa ne w tpliwo ci, czy dobrze zrobi , bior c si do nieznanego zadania, przyjmuj c nowe stanowisko lub za-
trudniaj c si u nowego pracodawcy. Nadal potrzebuje od szefa nauki, ale jeszcze wa niejsze jest wsparcie, które
polega na wys uchaniu, zrozumieniu i dodaniu otuchy. Szef, który tak si zachowa, pomo e podw adnemu od-
budowa pewno siebie i jego zaanga owanie, przyspieszy wi c przej cie do kolejnego etapu rozwoju.
9
K. Blanchard, S. Johnson, Jednominutowy mened er, IFC Press 2007.
Kup książkę Poleć książkę
94 Sprzeda , zarz dzanie i efektywno osobista
Pomys y na rozwi zania problemów rodz si w g owach wszystkich pracowników, ale szanse na te naj-
lepsze rosn wraz z do wiadczeniem podw adnych. Na ogó te najwarto ciowsze pojawiaj si u osób znajdu-
j cych si w fazach R3 (Pracownik o Zmiennym Zaanga owaniu) oraz R4 (Perfekcyjny Wykonawca). W tych
przypadkach szef ma pe ne prawo odes a podw adnego, je li ten nie przyniós ze sob do jego gabinetu propo-
zycji rozwi zania wa nej sprawy.
To modne zdanie jest tak e b dem w pierwszych dwóch fazach zmiany, kiedy pracownicy musz oswoi
si z now sytuacj 10. Najpierw musz przej faz szoku, niedowierzania i zaprzeczania. Potem wchodz w faz
oporu i prób sabotowania zmiany. Dopiero pó niej zaczynaj dopuszcza do siebie my li o nieuchronno ci
zmiany i powoli si do niej adaptuj poprzez testowanie ró nych nowych rozwi za . Wci jednak potrzebuj
du ego wsparcia szefa w tych poszukiwaniach. Samodzielni staj si dopiero w fazie ostatniej, gdzie ju nie le
sobie radz z now sytuacj i dlatego dopiero wtedy prze o ony mo e da od nich samodzielno ci. U ywanie
cytowanego zdania w pierwszych fazach zmiany spowalnia proces przechodzenia podw adnych do etapu pe -
nego radzenia sobie z nowymi okoliczno ciami.
PRZYK AD
W tym przyk adzie poka emy trzy wersje omawianego modnego zdania. Ka da kolejna wersja jest
coraz gorsza, jest wi c coraz wi kszym b dem w zarz dzaniu.
Wersja niebezpieczna w opisywanych powy ej sytuacjach:
Nie przychod do mnie z problemem, gdy nie znasz rozwi zania.
O mo liwych niekorzystnych konsekwencjach w zarz dzaniu sytuacyjnym oraz
w kierowaniu zespo em w zmianie pisali my w wyt umaczeniu.
Wersja jeszcze gorsza, odbieraj ca podw adnym odwag , hamuj ca rozwój pracowników:
Je li przyjdziesz do mnie z problemem, wyjdziesz z wyzwaniem.
Po takim zdaniu podw adni w wi kszo ci nie odwa si prosi swojego szefa o pomoc,
poniewa b d si obawiali, e  ukarze ich jeszcze wi kszym zadaniem, jeszcze trudniejsz
rzecz do zrobienia. A skoro nie przyjd po pomoc, to nie b d korzysta z jego wiedzy
i do wiadczenia, a wi c b d si wolniej uczy .
Znamy mened era, który ten w a nie napis wygrawerowa na mosi nej tabliczce i powiesi
na drzwiach do swojego gabinetu. Niew tpliwie zyska tylko jedno  nikt nie zawraca mu
g owy. Raczej nie zastanowi si , ile traci z tego powodu. To zdanie mo e si przyda
tylko jednemu rodzajowi mened erów  nieudacznikom, którzy chc ukry swoj
niekompetencj .
Wersja najgorsza, odbieraj ca podw adnym szacunek do samego siebie:
Je li przychodzisz do mnie z problemem, zastanów si , czy nie jeste jego cz ci .
Autorem tego zdania jest dyrektor firmy produkcyjnej. Je li nawet nie mia niczego z ego
na my li i wypowiedzia je w dobrej intencji, odbierano je dok adnie odwrotnie.
Podw adni dopatrywali si w nim pogardy do nich i czuli si le traktowani. Mened er
by postrzegany jako autokrata traktuj cy pracowników z góry i nieszanuj cy ich.
Wi kszo pracowników g o no mówi a o nim, e nie takiego szefa potrzebuje,
i  odp aca a si  gorsz prac . By a to ich metoda karania w asnego prze o onego.
Jak wiadomo, w zarz dzaniu (i nie tylko) nie licz si intencje, lecz rezultaty.
10
M. Kurtyka, G. Roth, Zarz dzanie zmian . Od strategii do dzia ania, CeDeWu 2008.
Kup książkę Poleć książkę
ZARZ DZANIE 95
Co z ego jest w tym modnym zdaniu?
Stosowanie modnego trendu bez zastanowienia si nad ewentualnymi niekorzystnymi konse-
kwencjami.
Kierowanie lud mi intuicyjne, bez podstawowej, powszechnie dost pnej wiedzy o zarz dzaniu.
My lenie jedynie w kategoriach celu, w a ciwe dla zarz dzania autorytarnego.
Nieliczenie si z potrzebami podw adnych, którzy pracuj tak e na wynik swojego prze o onego.
Gro ny brak empatii ze strony szefa.
Kup książkę Poleć książkę
344 Sprzeda , zarz dzanie i efektywno osobista
Kup książkę Poleć książkę


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Efektywnosc osobista Zarzadzanie soba i innymi w czasie?eoso
Windows XP Komendy i polecenia Praktyczne przykłady
Zarzadzanie rozwojem pracownikow Kompleksowe i praktyczne ujecie
VBA dla Excela 10 PL5 praktycznych przykladow vbae10
101 praktycznych skryptow na strone WWW Wydanie II

więcej podobnych podstron