gotowywane we współpracy z wykładowcami i koordynatorami wydziałowymi programu LLP-Erasmus. Podczas prezentacji omawiane były zasady naboru, kwestie finansowe oraz korzyści płynące z uczestnictwa w programie. Studenci mieli możliwość udziału w dyskusji oraz uzyskania odpowiedzi na pytania związane z organizacją wyjazdu. Spotkania będą prowadzone cyklicznie także w najbliższych miesiącach. Ponadto organizowane będą zebrania dla osób już zakwalifikowanych na wyjazd, których celem będzie usystematyzowanie wiedzy na temat zasad zaliczania okresu studiów odbytego w uczelni partnerskiej.
Ważnym środkiem wspierającym rozpowszechnianie informacji na temat mobilności studenckiej są ulotki informacyjne. Oprócz prospektów, które otrzymujemy z Fundacji Rozwoju Systemu Edukacji, przygotowane zostały ulotki dostosowane do każdego wydziału Politechniki Lubelskiej. W folderach wyszczególnione są wszystkie uczelnie zagraniczne, z którymi dany wydział ma podpisane umowy bilateralne. Łącznie rozdysponowanych zostało już ponad 1200 ulotek, głównie podczas spotkań informacyjnych, Targów Pracy, a także za pośrednictwem ESO Studenckiego Biura Erasmusa. Ulotki zamieszczone są także w wersji elektronicznej do pobrania na stronie naszego Biura (www.bwm.pollub.pl).
Warto wspomnieć, że podobnie jak w latach ubiegłych, również w 2010 roku Biuro Wymiany Międzynarodowej miało swoje stoisko na Targach Pracy zorganizowanych przez Biuro Promocji i Karier Politechniki Lubelskiej. Studenci wykazywali zainteresowanie głównie wyjazdami na praktyki zagraniczne w okresie wakacyjnym. Nie brakowało także osób pytających o wyjazdy w celu odbycia części studiów w uczelniach zagranicznych.
W roku akademickim 2010/2011 odnotowaliśmy znaczący wzrost zainteresowania studentów zagranicznych studiowaniem na Politechnice Lubelskiej w ramach programu LLP-Erasmus. Celem działań promocyjnych, o których była mowa powyżej, jest zachęcenie także naszych studentów do liczniejszego udziału w wymianie międzynarodowej i do jeszcze lepszego wykorzystania możliwości, jakie oferuje program LLP-Erasmus.
Joanna Sokołowska
Można wymyślić dowolnie wiele wskaźników liczbowych charakteryzujących działanie wyższych uczelni. Tylko niektóre z nich są przydatne do ewaluacji działalności naukowej i dydaktycznej. Tymi problemami zajmuje się od 50 lat bibliometria, a wypracowane przez nią narzędzia stosowane są z powodzeniem przez uczelnie, jednostki badawcze i agendy rządowe na całym świecie. Czytelnikom zainteresowanym bibliometrią polecam artykuły Hanny Celoch w poprzednich wydaniach „Biuletynu Informacyjnego PL". Niedługo na wyższych uczelniach rozpocznie się rekrutacja studentów pierwszego roku, a w prasie codziennej ukaże się kolejna edycja rankingów wyższych uczelni. Problem leży w tym, że redaktorzy czasopism publikujących rankingi nie są zainteresowani wykorzystaniem dobrze znanych i zbadanych narzędzi, lecz wolą wymyślać własne. Zanim więc przeczytamy nowe rankingi, warto poznać mechanizmy ich powstawania.
Jeden z poczytnych tygodników opublikował w zeszłym roku swój pierwszy ranking. Ustalono w nim następujące kryteria: siła naukowa i warunki studiowania w proporcji 1:1. Jako miarę siły naukowej przyjęto liczbę łysych profesorów, gdyż jak wiadomo mądrej głowy włos się nie trzyma. Jako miarę warunków studiowania przyjęto liczbę studentek-blondynek. Aby zdobyć te dane, rozesłano do uczelni jednozdaniową ankietę: proszę o podanie procentowego udziału łysych profesorów oraz studentek-blondynek na Pani/Pana uczelni.
Prorektor UW postanowił na tę ankietę w ogóle nie odpowiadać, słusznie uznając, że pytania są mało precyzyjne. Na przykład, czy liczba łysych ma być podzielona przez łączną liczbę profesorów, czy tylko przez liczbę profesorów płci męskiej? Albo, czy „łysy” oznacza absolutny brak włosów, czy dopuszczalny jest wianuszek włosów z tyłu głowy i nad uszami? Ponadto, skoro UW jest jedną z dwóch
Numerl(26)/2011