Od słonia do elektroniki.
Obszerne streszczenie wykładu inauguracyjnego prof. dra hab. inż. Benedykta Licznerskiego
z Wydziału Elektroniki Mikrosys-temów i Fotoniki wygłoszonego
1 pąźgzięrniką 2003 L
K. Erie Drexler
.-j
Guru współczesnych nanoentuzjastów,
Nanotechnologia | |
faktwla Wru. | |
0 SKS «-y |
Elektron |
O.l-łriOiun 10- n*100nm inm 0,lnm |
O.OOJnm? |
Nanotechnologia to sterowane tworzenie i stosowanie materiałów i struktur, urządzeń i systemów o nanometrowych wymiarach. W mniej rygorystycznym podejściu zakłada się, że do produktów nanotechnologicz-nych zalicza się takie:
- których przynajmniej jeden wymiar nie jest większy od 100 nanometrów,
- w procesie ich wytwarzania można kontrolować właściwości fizyczne i chemiczne,
- z których można budować większe obiekty.
Tymczasem guru współczesnych nano-entuzjastów, amerykański nanopisarz, Erie Drexler, twierdzi, że prawdziwa nanotechnologia powstanie wtedy, gdy stworzymy nanomaszyny w wyniku łączenia molekularnych elementów konstrukcyjnych, a one będą się same powielać i produkować to, co zaprogramujemy. Z obecnej perspektywy idea Drexlera wydaje się być nierealna, a może nawet niebezpieczna.
Nanometr to jedna miliardowa część metra (nano - karłowaty, gr. nanos - karzeł).
W skali od słonia do elektronu nanotechnologia obejmuje obszar wymiarów od bakterii do atomów. Pierwszym monterem, któremu może się udać uruchomienie maszynerii molekularnej, będzie na pewno mikro- lub nanorobot elektroniczny, ponieważ elektronika zmierza do nanoświa-ta już od 97 lat.
A zaczęło się skromnie w 1906 r., kiedy Amerykanin Lee de Forest wymyślił próżniową lampę elektronową- triodę, cudowną banieczkę, która wzmacniała słabe sygnały elektryczne lub generowała falę elektromagnetyczną. Ale jeszcze w 1912 r. Lee de Forest stanął przed prokuratorem, gdyż rozwiązanie to uznano za szalbierstwo.
Elektronika narodziła się z ważnej potrzeby - z potrzeby przekazywania informacji na odległość. Co prawda już w starożytności korzystano z sygnałów optycznych w celach komunikacji, np. o zdobyciu Troi w XII w. przed Chrystusem, odległe o 570 km Mykeny powiadomiono za pomocą ognisk palonych na wzgórzach. W XX w. cudowna banieczka wymyślona przez Foresta umożliwiła budowę radiostacji, odbiorników radiowych, rozwój telefonii, pojawienie się telewizji i automatyki. Stopniowo rodziły się też idee zastosowania lamp elektronowych do budowy urządzeń liczących
- komputerów. Już od czasów starożytnych poszukiwano narzędzi ułatwiających obliczenia. Pięć tysięcy lat przed Chrystusem stworzono abakus - liczydło, deskę z wyżłobieniami symbolizującymi kolejne potęgi dziesiątki. W wyżłobieniach umieszczano kamyki. Na abakusach liczono jeszcze w XVIII w.
W czasie II wojny światowej armia amerykańska zleciła zbudowanie liczydła elektronicznego do wyznaczania torów pocisków artyleryjskich i bomb. W 1945 r. John W. Mauchly zaprezentował ENIAC-a olbrzyma, który składał się z 18.000 lamp, miał 90 m5 objętości, waży! 30 ton, pobiera! 150 kW energii elektrycznej i wykonywał 5.000 działań na sekundę. ENIAC byl tylko liczydłem.
Ideę realizacji komputera - aktualną do dzisiaj - opracował po zapoznaniu się z ENIAC-iem John von Neuman, syn bankiera, urodzony w 1903 r. w Budapeszcie
- genialny matematyk i fizyk pracujący od 1929 r. w Instytucie Studiów Zaawansowanych w Princeton, w stanie New Jersey (na-