2 Szkota Języka i Kultury Polskiej KUL
większość z nich stoi nieruchomo pośrodku nudnego krajobrazu szarych pagórków wyschłych drzew
czasem dochodzq do rwqcej rzeki cudzych myśli stajq na brzegu na jednej nodze jak głodne czaple
ze smutkiem
wspominajq wyschłe źródła
kręcq się w kółko w poszukiwaniu ziaren
nie chodzq bo nie zajdq nie chodzq bo nie ma dokqd
siedzq na kamieniu załamujq ręce
pod chmurnym niskim niebem czaszki