Jego
Magnificencja
Prot n. dr bab. Adam Marcinkowski Rektor
Uatwersylefe Kazimierza W ielkiego w Bydgoszczy
zwracam się z uprzejma prośbą do Puno Rektora o skierowanie do Rzecznika Dyscyplinarnego uczelni sprawy oszczerstwa, jakiego dopuścił się w stosunku do mnie pro i'. W. Tomasik. 30 wrześniu 2004 roku prucownik ten skierował do Pana Rektora list, w którym kwestionował zasadność mojego wyjazdu do USA i zarzucił mi defraudację pieniędzy uczelnianych. Sprawa ma szerszy kontekst, bo dotyczy animozji pomiędzy środowiskami literackimi Bydgoszczy. Działania prof. Tomasika pełne są nienawiści. Przyjaźni się on z mieszkającym w naszym mieście autorem prozy homoerotyeznej, który wielokrotnie manifestował w stosunku do mnie wrogie zachowania. Jak przypuszczam, w imię tej przyjaźni, a także z zawiści, realizuje stale plan niszczenia mnie jako pracownika naukowego. Sam korzystając wielokrotnie z dotacji uczelni na wyju/dy zagraniczne, napisał donos na współpracownika z. tego samego wydziału, uzurpując sobie prawo do decydowania, kto może wyjeżdżać do zagranicznych ośrodków naukowych. Jakież to prowincjonalne i odlegle od idei Uniwersytetu, jako ośrodka grupującego ciekawe osobowości, wzajemnie wspierające się w drodze ku mądrości. Proszę Jego Magnificencję O zapoznanie sic z załączonymi materiałami, które zresztą złożyłem już 22 grudnia 2002 roku w Biurze Prorektora do Spraw Nauki i Współpracy z Zagranicą. W moim przekonaniu, prof. Tomasik wielokrotnie wykorzystał sprawowaną przez trzy lata funkcję Prorektora, wygłaszał na prawo i lewo kuriozalne opinie na mój temat i pozbawił mnie awansu na stanowisko kierownika Pracowni Literatury Polskiej XIX Wieku, a następnie protegował do tejże Pracowni nowego, popieranego pracownika. Moje poszczególne zarzuty w stosunku w prof. Tomasika są następujące: