Marsjańskie miasto duchów - Paranormalium
Strona główna · Informacje · Kontakt z Redakcją
Kliknij tutaj, aby przejrzeć całą zawartość Paranormalium Offline
ARTYKUŁY
11 WRZEŚNIA
ASTROLOGIA
CUDA
DEMONOLOGIA
DUCHY
EZOTERYKA
KLĄTWY
KRYPTOBOTANIKA
KRYPTOZOOLOGIA
LEGENDARNE STWORZENIA
MAGIA
MITOLOGIA
NIEWYJAŚNIONE
NIEZWYKŁE MIEJSCA
NIEZWYKŁE ZDOLNOŚCI
NOWA BIOLOGIA
PRZEDMIOTY KULTU
RAELIANIE
REIKI
RELIGIA
ROK 2012
SEKTY
SNY, LD, OOBE
STREFA MROKU
TAJEMNICE KOSMOSU
TAJEMNICZE WIZERUNKI
TEORIE SPISKOWE
UFO
USO
WAMPIRYZM
ZAGADKOWE OBIEKTY
ZAGADKOWE ZNIKNIĘCIA
ŻYCIE PO ŚMIERCI
CIEKAWOSTKI
UNPLUGGED!(mat. źródłowe)
CIEKAWE ARTYKUŁY
RELACJE
Paranormalium >> Artykuły >> Kosmos i życie nieziemskie
Marsjańskie miasto duchówDodano: 2006-03-04 21:25:00
Są gdzieś niewyobrażalne cuda, dla tych,
którzy potrafią usunąć niektóre z warstw
chroniących prawdę
Neil A. Armstrong
Przez ostatnie kilkanaście tygodni, od momentu, kiedy Mars Odyssey 2001 wykonał podczerwone zdjęcia Cydonii,
pracowaliśmy cieżko, aby złożyc naukowy raport, z tego co znaleźliśmy tam na Marsie. Odkrycia, których dokonaliśmy
polegały na wyeksponowaniu danych z obrazów, które nie przedstawiały pozornie nic ciekawego, nawet dla naszych
uzbrojonych (w teleskopy - przyp. tłum.) oczu. Stoimy dziś na progu wielkiego wydarzenia, które powinno raz na zawsze
zakończyć wszelkie literackie debaty na temat Cydonii i jej archeologicznych tworów, które są prawdziwe...
Zdjęcie z misji Mars Odyssey 2001, wykonane w podczerwieni. Kompozycja Keith Laney, Richard
C. HoaglandKliknij, aby powiększyć
Mogą pojawić się pytania, na temat tego, czy rzeczywiście to co zobaczyliśmy w Cydonii to rodzaj "architektury".
Aktualnie zrobiliśmy duży postęp i mamy zupełnie nowe dane, w przeciwieńśtwie do tych, którymi karmią się sceptycy od
kilku lat - mowa o marsjańskiej twarzy - uznająć ją bądź to za twór naturalny bądź za grę cieni. Najnowsze dane i
obrazy z misji Mars Odyssey, dane THEMIS (http://themis.la.asu.edu/zoom-20020724A.html) są na zupełnie innym poziomie.
Przekonacie się o tym sami już za chwilę.
Badacze "Enterprise Mission", włączając w to Richarda Hoaglanda, zdecydowali już wcześniej, trzymać się z daleka od
oceny zdjęć i fazy "procesowej" całego badania. W związku z czym wybraliśmy dwóch "wolontariuszy" z zewnątrz do pracy
przy przetwarzaniu obrazów, którzy za darmo zaoferowali swoją pomoc techniczną. Byli to Holger Isenber i Keith
Laney.
Jakkolwiek wciąż mieliśmy cały stary zespół ekspertów od zdjęć i geologii z którymi pracowaliśmy już wcześniej
prowadząc wspólne projekty przez wiele lat. Nawet nasi nowi współpracownicy, mimo iż wcześniej nazwaliśmy ich
"wolontariuszami" byli osobami bardzo wykształconymi. Holger jest głównym inżynierem nauk komputerowych na
Uniwersytecie w Dortmundzie, jest także pracownikiem dużej niemieckiej firmy komputerowej. Keith Laney jest specjalistą
od obróbki fotografii cyfrowej pracującym dla NASA w projekcie "MOC" (http://marsoweb.nas.nasa.gov/landingsites/index.html). Czuliśmy, że taki skład da nam maksymalne
możliwości oceny i analizy.
W nadziei, na to, że zobaczy pełnokolorowe spektralne zdjęcia, Laney był bardzo zawiedziony po tym co zostało
opublikowane na stronie projektu THEMIS (zestaw czarno-białych wycinków powierzchni Marsa), tak bardzo, że nie sciągał
ich nawet pierwszego dnia, deklarując wprost: "It Sucked" - kiedy był pytany o nie podczas "Enterprise Conference" i
gdy wypowiadał się publicznie na licznych forach w sieci.
Co tu dużo mówić.. Keith był zawiedziony i do projektu podchodził niezbyt entuzjastycznie. Mimo to, podczas licznych
konferencji nawiązaliśmy kontakt z dwiema ciekawymi osobistościami świata nauki. Jedną z nich był Dan Smythe. Inna
postać nie chciała początkowo ujawniać swoich danych, przedstawiając się jako "BAMF". Oboje zdawali się posiadać dużą
wiedzę na temat fotografii w podczerwieni. Posiadali oni także zdjęcia, które zostały w późniejszym okresie usunięte z
sieci i zastąpione innymi...
A więc zaczęło się. Okazało się, że BAMF był nikim innym jak "Noel'em Gorelick'iem" - menadżerem "Mars Computation
Center" (centrum obliczeniowe - przyp. tłum.) Uniwersytetu Stanu Arizony. Gorelick wyjaśnił potem, że jest osobą, która
miała dostęp (przez kilka dni) do podczerwonego zdjęcia Cydonii zamieszczonego na stronie projektu THEMIS (nim zostało
z niej usunięte - przyp. tłum.). Chodziło m.in o pełnowymiarowy obraz (TIFF), który "BAMF" ściągnął 25 lipca 2002r. o
10:27 (jak wynikało z logów jego komputera).
Używając tegoż właśnie zdjęcia i pracując z oprogramowaniem zawierającym m.in ENVI 3.5 (oprogramowanie techniczne,
wyprodukowane przez "Reserch Systems Inc. oddział Kodaka, zawierające cenne narzędzie o nazwie "decorrelation
stretch"), Keith zaczął osiągać zdumiewające wyniki.
ZOBACZ ZDJĘCIE
Keith Laney, znalazł pewien problem, prawie doskonały regularny wzór przebiegający praktycznie przez całą długość
każdego z "pionowych pasków" będących wycinkami zdjęć z Cydonii (widoczny bardzo wyraźnie na powyższym zdjęciu na lewym
wycinku - przyp. tłum.). Kiedy zapytał Gorelicka o te tajemnicze "bloczki" (jak je nazywał), ten odparł "więc znalazłeś
nasz mały brudny sekret"...
Gorelick wyznał, że zespół THEMIS również zobaczył te struktury i zdecydował NIE zamieszczać multispektralnych
kolorowych zdjęć na swojej stronie, skąd można aktualnie pobrać tylko czarno białe wycinki (jak pisało wcześniej -
przyp. tłum.) właśnie z uwagi na ten dziwny wzór. Technicy z THEMIS nie umieli ponadto usunąć ze zdjęć tych
"niedoskonałości", stąd taki ich wybór...
W tym samym mniej więcej czasie, główny badacz Richard C. Hoagland, zdecydował się na radykalny proces "likwidacji"
tego dziwnego szumu (mowa o dziwnym wzorze - przyp. tłum.) przy użyciu dobrze znanej techniki "wyrównywania szumów"
używanej przez dekady w fotografice astronomicznej, nazywanej "luminance layering" (źródło: http://www.robgendlerastropics.com/LRGB.html).
Hoagland połączył podczerwoną fotografię, którą zajmował się Keith z wcześniejszym zwyczajnym (nie podczerwonym -
przyp. tłum.) zdjęciem misji Odyssey (12 kwiecień 2002). To samo uczynił Keith badając zdjęcia w sposób
niezależny.
Połączone fotografie dały ciekawy efekt => ZOBACZ
Jakie było zdziwienie, kiedy ów zniekształcenia tylko stały się bardziej wyraźne zamiast zniknąć. Dalsze prace przy
obróbce obrazu (przetwarzenie danych RAW, oprogramowaniem ENVI) przyniosły zaskakujące rezultaty...
Zarysy miasta, mila po mili, sztucznego pochodzenia, ukryte pod pyłem równin Cydonii, uśpione być może przez tysiące
lat, stały się niemalże faktem...
ZOBACZ ZDJĘCIE
Nasza wrodzona skłonność do sceptycyzmu, zaczęła argumentować, że przecież jest to sztucznie zmodyfikowany szum i
przecież sami modyfikowaliśmy te zdjęcia. W rzeczywistości jednak po głębszej analizie okazało się, że "szumy te" nie
zgadzają się z kierunkiem linii skanera obrazu ale odpowiadają kierunkom północ - południe w odniesieniu do prawdziwych
kierunków geograficznych Cydonii, tak samo jak rozlokalizowane są geograficznie współczesne miasta (w szczególności
nowoczesne metropolie w Ameryce).
W dodatku, znaleźliśmy indywidualne struktury, które nie pasują do schematu północ - południe. Byliśmy kompletnie
zdziwieni, że to co widzimy nie jest tylko szumem a logicznie zaplanowaną architekturą.
Zdaliśmy sobie sprawę, że bez programowego obrabiania zdjęć indywidualne struktury po prostu uciekają przed ludzkim
wzrokiem (choć są po cześci widzialne - przyp. tłum.).
Weźmy przykład tzw. "szklanego tunelu" (ZOBACZ)
Zdjęcie to zostało wykonane w 2000 roku, a sam Arthur C. Clarke był nim bardzo podekscytowany. Wstępnie mówiło się, że
na zdjęciu widać jakis system komunikacji.
Nawet modyfikując komputerowo zdjęcia z przed 20 lat (misja Viking - przyp. tłum.), tunel daje się dostrzec! Dziś
jednak bez specjalnych obróbek widzimy, że tunel ten ma jedynie kilkaset metrów, po czym znika w piaskach
Cydonii.
Jeden nowy "tunel transportowy" przebiega od podstawy budynku (miejsce to nazwaliśmy "stacją koleii") i biegnie prosto
do "mesy" na południe od Twarzy (i na północ od masywnej tetrahedralnej ruiny -> tetrahedr).
Zdjęcia pierwsze i drugie
Widzimy bez wątpienia, że dziwny tunel nie jest tylko depresją terenu ale "rurową" strukturą przebiegającą przez wiele
mil pod marsjańskimi pustyniami oraz przez równiny Cydonni do samego centrum Cydońskiego miasta.
Znaleźliśmy też inne niesamowite struktury. Jedną z nich nazwaliśmy "Świątynią".
Zdjęcie pierwsze i
drugie
Widać nawet bez wytężania wzroku wewnętrzne ściany! Przypatrzcie się! Bez wątpienia jest to jakiś budynek bez dachu.
Jeśli wytężycie wzrok na kolejnych zdjęciach dostrzeżecie inne budowle!
Zdjęcie pierwsze i drugie
Zapytacie, jakim cudem widać te rzeczy schowane pod piachem?
Długofalowe źródła podczerwieni mają mniejsze możliwości pentetrowania podziemnego, przez wykrywanie tzw. "gorących
punktów", które w wyniku zasady kondukcji, wypromieniowywują ciepło w górę. Jednak nie mają możliwości pokazania nam
takich detali jakie widać na powyższych zdjęciach... chyba że... będziemy oglądać nasze "miasto" poprzez warstwę
drobnego pyłu o mikronowej wielkości ziarnach - zupełnie przezroczystego dla fal systemu THEMIS - które to przykrywają
cieńką warstwę ochronnego (lecz również zupełnie przeźroczystego dla fal podczerwonych) lodu...
NASA znów okłamuje świat...
Na zlinkowanym poniżej zdjęciu zwróćcie uwagę na różnicę pomiędzy górnymi wycinkami stanowiącymi ORYGINALNE zdjęcia z
MARSA (te były publikowane 25lipca 2002 roku) a dolnymi... przerabianymi przez zespół THEMIS...(opublikowane tego
samego dnia ale wieczorem)
Zauważcie, na dolnych zdjęciach usunięto powtarzający się prostokątny wzór i ponownie opublikowano zdjęcia, chąc ukryć
przed nami prawdę... (ZOBACZ
ZDJĘCIE)
Kolejne zdjęcie, tym razem w pełnej podczerwienii... Zdjęcie po prawej to oryginał, po lewej modyfikowane aby ukryć
przed nami ów wzór... (ZOBACZ
ZDJĘCIE)
Pracując w programach takich jak ENVI, na zdjęciach spektralnych wykonanych w podczerwieni, nie można całkowicie
"zniszczyć" lub "dodać" pewnych fragmentów obrazu przy użyciu prostych filtrów np. "gaussian blur". Możemy jedynie
bardziej eksponować daną fotografię, ponieważ każdy osobny piksel zawiera wciąż takie same dane. Z drugiej strony,
jeśli zmniejszymy rozdzielczość poprzez "resampling" nałożymy na zdjęcie w podczerwieni normalne zdjęcie i zastosujemy
filtr wyostrzania - co zostało zrobione przy oficjalnych zdjęciach NASA zobaczymy taki oto efekt (po lewej) w stosunku
do oryginału (po prawej)... Nie trzeba dodawać, że zdjęcie po lewej zostało zmodyfikowane przez zespół NASA i dopiero
upublicznione.
Miernik laserowy, wykonał doskonały test naszego "podziemnego miasta". Instrument o nazwie "MOLA" operuje na fali o
długości 10,6 mikrona. Miernik nie ma możliwości penetrowania litej skały jednak bez problemu przenika przez drobny pył
i lód. Badania wykazały, że w obszarze Cydonii mamy do czynienia ze strukturami geologicznymi, które zostały przykryte
warstawami lodu i pyłu. Wyraźnie widać różnice w wysokościach i teren o dużym zróżnicowaniu. Podczas gdy nasze oczy
widzą płaskie równiny, tak naprawde widzimy tylko przysłowiowy wierzchołek góry lodowej.
Istnieje jeszcze jeden element, który przemawia za tym, że podziemen miasta Marsa to rzeczywistość, a oficjalne wersje
NASA to okrutne kłamstwo wymierzone w kierunku całego świata... popatrzcie na zdjęcie
Zarys podziemnego miasta przedstawiony przez sondę THEMIS jest wirtualnym bliźniakiem odkrycia dokonanego przez podobną
sondę wypozażoną w skaner podczerwieni - mowa o Phobosie 2, wystrzelonym w 1989 roku ! Kawałek po kawałku widać, że
Cydońskie miasto NIE jest wyizolowaną wioską, ale raczej częścią czegoś co można określić jako rozpościerające się
wokół całej planety zaawansowane technologicznie miasto...
Ponadto podobne struktury są widoczne już na zdjęciach pochodzących z misji Viking. Jak więc "zakłócenia zdjęć"
pochodzące z przed 25 lat mogą zajmować te same obszary, skoro zdjęcia zostały zarejestrowane kompletnie innymi
przyrządami...
inspiracje: MARS
tłumaczenie: Eurycide, www.paranormalne.forall.pl
źródło i więcej informacji (po angielsku): http://www.enterprisemission.com/ir_analysis.html
Copyright 2004 - 2008 © by Paranormalium
Wyszukiwarka
Podobne podstrony:
642,39,artykul540,39,artykul39,5,artykul694,39,artykul672,39,artykul638,39,artykul737,39,artykul582,39,artykulwięcej podobnych podstron