konserwy i wyroby garmażeryjne abc


Przepisy na konserwy i wyroby garmażeryjne ze stronki www.wedlinydomowe.pl.
zebrał i poukładał w kolejności alfabetycznej Jarek_zielona_pietruszka
( w celu szybkiego przejścia do przepisu najechać kursorem i jednocześnie wcisnąć Ctrl +
lewy przycisk myszy )
Wszelkie informacje zawarte w tym pliku sÄ… informacjami darmowymi i zabrania
się pobierania za nie jakichkolwiek opłat
SPIS TREÅšCI:
1. Boczek w wekach
2. Drób z szynkowara
3. Fałszywy zając
4. Galantyna z drobiu
5. Galaretka z nóżek w wekach
6. Galaretka z nóżek wieprzowych z kurczakiem
7. Golonka w słoiki
8. GÅ‚owizna wieprzowa prasowana
9. Gulasz angielski eksportowy
10. Gulasz wieprzowy w wekach
11. Kiełbasa słoikowa
12. Kiełbasa z ryby
13. Konfit z kaczki
14. Konserwa luncheonmeat
15. Konserwa mięsna
16. Konserwa wieprzowa z królikiem
17. Konserwa z boczku i podgardla
18. Konserwa z szynkowara
19. Aopatka do pieczenia
20. Mielonka wieprzowa
21. Mielonka wieprzowa cretons
22. Mielonka wieprzowa z szynkowarki
23. Nóżki wieprzowe francuskie a la Lachu.
24. Ogólne zasady produkcji wędlin podrobowych
25. Pasteryzacja i inne metody obróbki cieplnej
26. Pasztet w słoiku
27. Pasztet z kurczaka
28. Pasztet z wątróbek
29. Peklowane golonki
30. Półgęski litewskie
31. Rolada wieprzowa
32. Rolada z boczku
33. Schab w weku
34. SÅ‚onina
35. Smalec do chleba mój
36. Szyneczka mielona drobiowo-wieprzowa
37. Szynka z szynkowara
38. Szynka z szynkowara 2
39. Szynka z szynkowara 3
40. Tuszonka
41. Twarogowe kiełbasy wędzone
42. Wędlina na szybko
43. Wieprzowina we własnym sosie
44. Zimne nóżki
Wszelkie informacje zawarte w tym pliku sÄ… informacjami darmowymi i zabrania
się pobierania za nie jakichkolwiek opłat
A oto przepisy szczegółowe i sposoby wykonania:
PRZEPISY:
1. BOCZEK W WEKACH
Przepis pochodzi ze strony: http://www.wedlinydomowe.pl/
Boczek świeży lub solony pokrajać w kawałki dopasowane wielkością do rozmiarów słoja.
Boczek obgotować przez 5 min., następnie ułożyć w słojach, zalać gorącą, lekko osoloną
wodą i gotować jak schab (patrz schab w wekach)
Autor Cogito
Wszelkie dodatkowe informacje można nalezć na stronie: http://www.wedlinydomowe.pl/
Powrót do spisu treści
Powrót do początku
Wszelkie informacje zawarte w tym pliku sÄ… informacjami darmowymi i zabrania
się pobierania za nie jakichkolwiek opłat
2. DRÓB Z SZYNKOWARA
Przepis pochodzi ze strony: http://www.wedlinydomowe.pl/
andzio Przy zamianie mięska wieprzowego na drobiowe należy temperaturę parzenia obniżyć
do 65°C wewnÄ…trz batonu, jest wtedy bardziej soczyste. I to caÅ‚a filozofia. W szynkowarce
może być jeszcze problem ze zbyt mocną sprężyną, mięso z drobiu jest delikatniejsze, ale nie
mam w tej kwestii żadnego doświadczenia.
Mięsko drobiowe - zobacz proszę na stronkę tam jest przepis na kiełbase drobiową parzoną
wg mojego pomysÅ‚u. Za pierwszym razem gdy jÄ… parzyÅ‚em do 68°C wyszÅ‚a za sucha na mój
gust i dlatego nastÄ™pnym razem parzyÅ‚em do 65° i wtedy byÅ‚o dobrze. Pózniej robiÅ‚em jÄ…
jeszcze 2 razy i efekt był taki sam. Wiele osób ją jadło i nic im nie było i nie jest do dzisiaj. Z
bakteriologią się zgodzę, jest dylemat i pozostawiam to każdemu do wyboru, ale o surowości
miÄ™sa nie może być mowy, przecież biaÅ‚ko zaczyna siÄ™ Å›cinać już przy 43°C.
I na podstawie tego napisałem by obniżyć temp. parzenia drobiowego.
Swoją drogą mięsko do wyrobu ma pachnąć mięskiem a nie podśmierdywać
Polecam coÅ› takiego:
Kupić kurczaczka, wziąć z niego nóżki i piersi i skórki...
Z kurczaka 1,6 kg dostajemy tego około 70dkg. Do tego dorzucamy 20dkg wieprzowiny
(szynka lub Å‚opatka)
Reszta kurczaczka na rosół
Skórki przepuszczamy 3 razy przez sitko 2-3 mm...
WieprzowinkÄ™ przepuszczamy raz przez sitko 3mm.
Reszta mięsa raz mielimy przez sitko 13mm
Przyprawy, sól cukier puder (jak w przepisie podstawowym)
Dodatkowo dwie szczypty gałki, pół ząbku czosnku, szczypta pieprzu.
Wychodzi miękka soczysta mieloneczka - jak dla mnie sporo lepsza niż z samej łopatki.
Wszelkie dodatkowe informacje można nalezć na stronie: http://www.wedlinydomowe.pl/
Powrót do spisu treści
Powrót do początku
Wszelkie informacje zawarte w tym pliku sÄ… informacjami darmowymi i zabrania
się pobierania za nie jakichkolwiek opłat
3. FAASZYWY ZAJC
Przepis pochodzi ze strony: http://www.wedlinydomowe.pl/
1 kg mięsa mielonego (daje rożne, prawie zawsze mieszane: indycze, cielęce, chude
wieprzowe, wołowe) umieszczam w dużej misce, dodaje 2-4 cale jaja (wedle uznania),
łyżeczkę kminku mielonego, łyżeczkę imbiru, dużo czarnego pieprzu i cayenne. Solę
umiarkowanie. Teraz wsypuje bułeczkę tartą (takiej wymoczonej nie cierpię, pfuj) w
niewielkiej ilości i duży pęczek posiekanej natki pietruszki. Koniecznie musi się tu znalezć
duża ilość majeranku lub tymianku lub oba razem. Wymieszać starannie należy i dać
odpocząć ze dwie godziny. Teraz trzeba wziąć foremeczkę keksowa, wysypać ja bułeczką, a
na dno położyć plasterki z dużej marchwi lub plastry wędzonego boczku. Umieścić na tym
połowę masy mięsnej na niej 4 jaja ugotowane na miękko i delikatnie obrane i reszta mięska
powyższe jajca obkleić - zrobić taki klops (pod taka nazwa tez spotkałam to danie). Upiec w
piekarniku. Można pożerać z sosem grzybowym i ziemniaczkami albo kaszą, ale szczerze
mówiąc najbardziej lubię to to na zimno - na kanapkach z ostrym sosem pomidorowym
domowym (keczupu nie lubię - za kwaśny).
Wszelkie dodatkowe informacje można nalezć na stronie: http://www.wedlinydomowe.pl/
Powrót do spisu treści
Powrót do początku
Wszelkie informacje zawarte w tym pliku sÄ… informacjami darmowymi i zabrania
się pobierania za nie jakichkolwiek opłat
4. GALANTYNA Z DROBIU
Przepis pochodzi ze strony: http://www.wedlinydomowe.pl/
1 kurczak
bułka tarta
natka pietruszki
jajko
sól, pieprz, majeranek
zdejmuje skórę z połowy kurczaka (z piersi) i odcinam piersi na obiadek. obieram mięso z
pozostałego kurczęcia. kości idą na zupę, mięso miele w maszynce do mięsa dodaje jajko,
siekaną natkę, tartą bułkę i przyprawy. z masy formuje zgrabny walec, owijam skórą ( nie
musi przykrywać całości) zawijam w płócienną ściereczkę (lub gazę ale trzeba ją wygotować)
i gotuje na wolnym ogniu w wodzie z wegetÄ… przez ok 90 min. wyjmuje i od razu odwijam ze
ściereczki. po wystudzeniu kroi się do kanapek lub w grube plastry i zalewa galaretą.
można z jednego kurczaka zrobić dwie galantyny, trzeba podzielić piersi na pół i dodatkowo
każdą połówkę rozciąć na cienki plaster, którym owijamy część farszu i dodatkowo owijamy
w skórę ( pierś również nie musi przykrywać całego farszu)
Wszelkie dodatkowe informacje można nalezć na stronie: http://www.wedlinydomowe.pl/
Autor: Szyman
Powrót do spisu treści
Powrót do początku
Wszelkie informacje zawarte w tym pliku sÄ… informacjami darmowymi i zabrania
się pobierania za nie jakichkolwiek opłat
5. GALARETKA Z NÓŻEK W WEKACH
Przepis pochodzi ze strony: http://www.wedlinydomowe.pl/
Nóżki wieprzowe z dodatkiem kawałka ryjka ugotować, oddzielić od kości. Mięso drobno
pokrajać, przyprawić do smaku solą, pieprzem i czosnkiem, ułożyć w wekach. Ułożone mięso
zalać rosołem, słoje zamknąć i opakowanie o pojemności 1 litra gotować 1 godzinę i 40
minut.
Autor Cogito
Wszelkie dodatkowe informacje można nalezć na stronie: http://www.wedlinydomowe.pl/
Powrót do spisu treści
Powrót do początku
Wszelkie informacje zawarte w tym pliku sÄ… informacjami darmowymi i zabrania
się pobierania za nie jakichkolwiek opłat
6. GALARETKA Z NÓŻEK WIEPRZOWYCH I PIERSI KURCZAKA.
Przepis pochodzi ze strony: http://www.wedlinydomowe.pl/
Trzy nóżki tylne, dokładnie oczyszczone wkładam w całości do szybkowara, dodaję jedną
pierÅ› z kurczaka, zalewam 3 litrami zimnej wody. Stawiam szybkowar na gazie. Teraz
obieram warzywa: pół selera, 3 marchwie, 1 pietruszkę, 1 cebulę (cebulę opiekam na suchej
patelni na rumiano). Wkładam oczyszczone warzywa do szybkowara, dodaję liście laurowe,
ziele angielskie, pieprz i 1 czubatą łyżkę soli. Teraz dopiero zamykam szybkowar, w którym
już lada chwila zawartość się zacznie gotować. Gotuję na bardzo malutkim gazie około 80
min.
Po tym czasie wyłączam gaz i spokojnie czekam aż się szybkowar sam rozparuje. Wyjmuję
nóżki i pierś. Wywar przecedzam i teraz do wywaru dodaję czosnek wyciśnięty przez
wyciskacz (dużo czosnku 10 - 12 ząbków), jeśli trzeba dosalam, dodaję maggi. Mięso
obieram z kosteczek, skórki dodaję do galarety, pierś kurczaka rozrywam na "pasemka",
mieszam mięso w misce, dodając w trakcie mieszania kilka łyżek wywaru.
Teraz przygotowuję malutkie miseczki lub nawet filiżanki, bulionówki itp., na dno każdego
naczynka wlewam trochę wywaru, wkładam kawałek marchewki, porcję mięsa i dopiero teraz
zalewam wywarem. Pozostawiam do wystygnięcia, wystudzone wkładam do lodówki.
Jeśli ktoś nie lubi tłuszczu, można go łatwo zdjąć z powierzchni.
Te porcyjki są bardzo wygodne do podawania na stół
Można je wyłożyć na półmisek, można indywidualnie każdemu na talerz
I jeszcze kilka słów o galarecie z nóżek wieprzowych
Wersja z udem indyczym jest również bardzo smaczna.
Wszystko robię tak samo jak wyżej podałam, tylko zamiast piersi kurczaka dodaję udo (nie
pałkę, tylko udo)
No i jeszcze wersja z szyjami indyczymi, wszystko j.w. plus 2 szyje.
Kiedy mi zależy aby porcje galarety bardziej wykwintnie się prezentowały, garniruję je
jajkami ugotowanymi na twardo, groszkiem z konserwy, listkami pietruszki, ozdobnie
krojoną marchewką, paskami selera..... możliwości jest mnóstwo
Wszelkie dodatkowe informacje można nalezć na stronie: http://www.wedlinydomowe.pl/
Powrót do spisu treści
Powrót do początku
Wszelkie informacje zawarte w tym pliku sÄ… informacjami darmowymi i zabrania
się pobierania za nie jakichkolwiek opłat
7. GOLONKA W SAOIKI
Przepis pochodzi ze strony: http://www.wedlinydomowe.pl/
na poczÄ…tek golonka:
z golonek wytrybować kości. rozciąć wzdłuż z jednej strony i rozłożyć. peklować w stanie
rozłożonym ok 5-7 dni w zależności od wielkości. na 2,5 kg golonek bierzemy 8,5 dkg
mieszanki peklującej lub peklosoli rozpuszczone w 1 litrze wody.(przy mniejszej ilości
bierzemy proporcjonalnie mniej mieszanki peklujÄ…cej i wody) peklujemy w temp. 4-6 st.C. Po
zapeklowaniu wyjmujemy golonki z zalewy szybko płuczemy w bieżącej wodzie i wrzucamy
do gotującego się wywaru z wody ziela, liścia, pieprzu ziarnistego i gorczycy. gotujemy ok
1/2 godz. odcedzamy golonki kroimy w mniejsze kawałki i gorące ułożyć w słoikach. zalać
zalewą zakręcić słoiki i pasteryzować 3 godziny. wyłączyć ogień i zostawić do wystygnięcia
gotowe. można trochę dosolić wywar jeśli jeżeli będzie mało słony. Pozdrawiam
Wszelkie dodatkowe informacje można nalezć na stronie: http://www.wedlinydomowe.pl/
Powrót do spisu treści
Powrót do początku
Wszelkie informacje zawarte w tym pliku sÄ… informacjami darmowymi i zabrania
się pobierania za nie jakichkolwiek opłat
8. GAOWIZNA WIEPRZOWA PRASOWANA
Przepis pochodzi ze strony: http://www.wedlinydomowe.pl/
podajÄ™ na 5 kg surowca.
A. Surowiec:
Maski z głów wieprzowych peklowane - 5 kg.
B. Przyprawy i materiały pomocnicze:
I. Przyprawy:
a) użyte do peklowania:
1. sól - ok. 0,35 kg
2. saletra - 0,015 kg
3. woda ok 3 l.
b) dodane w czasie produkcji:
1. pieprz naturalny - 0,003 kg
2. cebula - 0,05 kg
C. Postać surowca po obróbce:
Oddzielone od kości surowe peklowane maski i mięso z głów.
D. Postać gotowego produktu:
Maski i mięso z głów ułożone w 3 lub 4 warstwach tak, aby na przekroju były jednakowe
ilości mięsa i tłuszczu. na górnej i dolnej powierzchni skóra z masek. Produkt kształtu prasy
do gotowania szynek.
SKRÓT INSTRUKCJI
Dodatkowe informacje na ten temat można nalezć na stronie: http://www.wedlinydomowe.pl/
1. pochodzenie i jakość surowca:
Głowy ochłodzone do temp. +4 do +6 st. C. Przed użyciem oczyszcza się je z pozostałości
szczeciny i naskórka i usuwa luzne strzępy.
2. Mycie głów:
W zimnej bieżącej wodzie.
3. Wykrawanie głów:
ja podałem we wstępie ilość gotowych masek bez kości, ale ta technologia pozwoli Wam
przygotować samodzielnie surowiec.
Przyjmuje się, że mięso i maski stanowią 67,5% wagi głów całych. I tak należy przeliczać
głowy całe na ilość otrzymanych z nich masek i mięsa.
Do rzeczy:
Od głów odcina się uszy, a następnie wykrawa maski wraz z mięśniami tak, aby jak najmniej
mięśni pozostało przy kościach i aby maski nie były postrzępione.
4. Peklowanie i ociekanie:
Wykrajane maski wraz z mięśniami zalewa się solanką używając ok. 3,3 l solanki na 5 kg
masek, wg receptury podanej wyżej.. peklowanie powinno trwać ok. 72 godz. w temp. 4-6 st.
C.
Przed użyciem należy sprawdzić upeklowanie i zapach i rozłożyć maski na kratach w celu
ocieknięcia na ok. 12 godz. Sprawdzcie sobie na słoność. Jeśli za słabo słone mięsko, można
dodać nieco soli pózniej podczas doprawiania.
5. Przygotowanie masek:
Z masek wykrawa się lekko tłuste czoła. Skrajane czoła rozdrabnia się na siatce 10 mm.
6. Układanie masek do form szynkowych:
Pierwszą warstwę układa się skórą na dno oraz posypuje niewielką ilością rozdrobnionych
czół i częścią przypraw. Drugą warstwę układa się również skórą do dołu jednak tak, aby
czoła leżały na ryjkach pierwszej warstwy i posypuje również rozdrobnionymi czołami i
częścią przypraw. trzecią warstwę układa się skórą do góry tak, aby czoła leżały na ryjkach
drugiej warstwy i posypuje się rozdrobnionymi czołami i częścią przypraw. Ostatnią, czwartą
warstwę układa się skórą do góry, czołami na ryjkach warstwy trzeciej, po czym zamyka
formÄ™ i mocno przyprasowuje.
7. Gotowanie:
Formy z głowizną układa sie do naczyń z wrzącą wodą. Wodę doprowadza się do wrzenia i
gotuje głowiznę w temp. 100 st. C przez 20 min. Następnie obniża się temp. do 80 st. C i
utrzymuje ją do ugotowania głowizny i osiągnięcia temp. 68-70 st. C wewnątrz form.
Orientacyjny czas gotowania - ok. 1 godz. na 1 kg netto głowizny.
8. Studzenie i wykończenie:
Wyjęte z kotła formy lekko dociska się i ustawia w pozycji pochyłej, aby mogły ściekać soki,
po czym studzi się głowiznę do temp. nie wyższej niż 12 st. C. Po wyjęciu z formy oczyszcza
się głowiznę z galarety i strzępów.
S M A C Z N E G O
Wszelkie dodatkowe informacje można nalezć na stronie: http://www.wedlinydomowe.pl/
Powrót do spisu treści
Powrót do początku
Wszelkie informacje zawarte w tym pliku sÄ… informacjami darmowymi i zabrania
się pobierania za nie jakichkolwiek opłat
9. GULASZ ANGIELSKI EKSPORTOWY
Przepis pochodzi ze strony: http://www.wedlinydomowe.pl/
Kontynuujemy temat konserw.
Podaje na 100 kg mięska.
Gulasz angielski eksportowy - konserwa sterylizowana.
I. Mięso:
1. Wieprzowina kl. I peklowana 60 kg
2. Wieprzowina kl. II peklowana 20 kg
3. Wieprzowina kl. III peklowana 15 kg
4. Skórki solone - 5 kg.
Przypomnę, że na 100 kg mięsa dajemy 2,3 kg peklosoli, ale w naszym przypadku ilość
peklosoli musimy zmniejszyć o ilość soli niezbędna do zapeklowania skórek (skórki
peklujemy samą solą biorąc 13 kg soli na 100 l. wody. Solanki używa się w ilości 40 l. na 100
kg skórek i pekluje przez 48-72 godz. w temperaturze 4-8 stopni C. W naszym przypadku
użyjemy 0,8 litra solanki w której będzie 0,10 kg soli. O taką ilość należy zmniejszyć ilość
peklosoli)
Podsumowując, do peklowania naszego mięska użyjemy 2,2 kg peklosoli i 0,10 kg czystej
soli.
Mięso peklujemy tak jak na kiełbasy.
2. Wstępna obróbka cieplna skórek:
Parzymy je w temperaturze 95 stopni C przez 30 min.
3. Rozdrabnianie w mm:
Mięso wieprzowe kl. I rozdrabniamy na siatce 12 mm, mięso kl. II na siatce 5 mm a mięso
klasy III i skórki na siatce 2 mm.
4. Mieszanie:
Skórki wieprzowe miesza się z mięsem wieprzowym kl. 3 dodając wielofosforany w ilości
0,90 kg (my jesteśmy ekologiczni i nie będziemy sobie zaśmiecać produktu, dlatego można
dodać innych, ulubionych przypraw, w ilościach zbliżonych do kiełbas) i pieprz w ilości 0,10
kg..
Dodatkowe informacje na ten temat można nalezć na stronie: http://www.wedlinydomowe.pl/
Następnie dodajemy rozdrobnione mięso wieprzowe kl. I i II. Mieszamy do należytego
wymieszania wszystkich składników i uzyskania dobrego związania.
Teraz przepis w kilku punktach omawia przygotowanie, napełnianie i zamykanie puszek. nas
to nie interesuje i przechodzimy dalej.
Napełniamy słoiczki i zgodnie z przepisem winniśmy je sterylizować przez 50 minut w temp.
121 stopni C.
W warunkach domowych uzyskanie takich temperatur jest raczej niemożliwe, dlatego
proponuję pasteryzować je w sposób omówiony w poprzednim przepisie konserwowym.
Również zgodnie z wczorajszym przepisem, chłodzimy nasze konserwy.
Powinno być ekstra, zwłaszcza ta galaretka.......
W tym przepisie nastąpiło małe przekłamanie jeśli chodzi o skórki. Podałem po obliczeniach
solankę i ilość soli na 2 kg skórek, a nie 5 kg. Nie wiem czym się sugerowałem.
Już naprawiam błąd:
Do peklowania 5 kg skórek zużyjemy 2 l. solanki zawierającej 0,26 kg soli.
Tak więc końcowa ilość peklosoli winna wynosić 2,04 kg na 100 kg mięska i 0,26 kg czystej
soli do zapeklowania mokrego skórek.
Pozdrowionka
Wszelkie dodatkowe informacje można nalezć na stronie: http://www.wedlinydomowe.pl/
Powrót do spisu treści
Powrót do początku
Wszelkie informacje zawarte w tym pliku sÄ… informacjami darmowymi i zabrania
się pobierania za nie jakichkolwiek opłat
10. GULASZ WIEPRZOWY W WEKACH
Przepis pochodzi ze strony: http://www.wedlinydomowe.pl/
Mięso wieprzowe z łopatki pokrajać w kostkę i obsmażyć na mocno rozgrzanym tłuszczu. Na
tej samej patelni, bezpośrednio po obsmażeniu mięsa, podsmażyć cebulę pokrajaną w
półkrążki. Cebulę podlać wodą, dodać nieco papryki, soli do smaku, sosem tym zalać mięso
w wekach. Słoje zamknąć i gotować jak schab. Gulasz przed użyciem wyjąć ze słojów i
podprawić mąką lub śmietaną z mąką, zagotować.
Autor Cogito
Wszelkie dodatkowe informacje można nalezć na stronie: http://www.wedlinydomowe.pl/
Powrót do spisu treści
Powrót do początku
Wszelkie informacje zawarte w tym pliku sÄ… informacjami darmowymi i zabrania
się pobierania za nie jakichkolwiek opłat
11. KIEBASA SAOIKOWA
Przepis pochodzi ze strony: http://www.wedlinydomowe.pl/
SKAAD
1 kg Å‚opatki,
2 zÄ…bki czosnku,
sól,
pieprz,
majeranek,
Vegeta
PRZYGOTOWANIE
Aopatkę zmielić w maszynce do mięsa (na najgrubszych "oczkach"). Czosnek utrzeć na
jednolitą masę. Mięso wymieszać z czosnkiem i przyprawami.
Niestety trzeba to próbować na surowo i dostosować do indywidualnych
upodobań; moja Mama daje dużo majeranku i czasami nawet więcej czosnku, bo bardzo
lubimy. Aha - ważne - mięso na surowo powinno być trochę mało słone -
bo jak w trakcie gotowania puści soki to jego "słoność" się wzmoże. Kiedy mięso będzie już
miało jednolitą konsystencję trzeba je załadować do czystych wymytych słoików. Najlepsze
są nieduże, takie od dżemu lub te większe od majonezu. Mięso trzeba ciasno ubić w słoiku,
tak żeby nie było tam żadnych pęcherzyków powietrza - nakładaj tylko do 3/4 wysokości.
Słoiki trzeba mocno zakręcić i ustawić w dużym garnku z zimną wodą, woda powinna
przykrywać słoiki przynajmniej do połowy wysokości (na dno garnka możesz
położyć jakąś szmatkę, Mama mówi, że to zapobiegnie pęknięciu słoików w trakcie
gotowania). Wodę i słoiki trzeba powoli podgrzewać, aż do zagotowania, a następnie gotować
przez godzinę na maleńkim ogniu (woda powinna sobie leniwie bulgotać). następnie słoiki
wyjmujesz, zostawiasz do wystygnięcia i wkładasz do lodówki. Następnego dnia powtarzasz
zabawę z gotowaniem (też godzinę).
Jeśli lubisz troszkę tłuściejszą kiełbasę to możesz część mięsa zastąpić
boczkiem w proporcji 2/3 mięsa 1/3 boczku.
Kiełbaska jest bardzo mniamuśna - mój ulubiony sposób podania to: kromka razowego
chlebka, masełko, gruby płat kiełbaski, musztarda i kwaszony ogóreczek. Pycha. Aha - nie
musisz się obawiać żadnego zatrucia, jeśli będziesz przestrzegał podstawowych zasad:
kiełbasa w małych słoikach, takich, żeby można było zjeść jedną porcję w 2-3 dni,
przechowywanie wyłącznie w lodówce i raczej niedługo (max. 2 m-ce), o zachowaniu
czystości w czasie przygotowywania nie muszę mówić. I jeszcze jedno, jak trochę odczekasz,
to na kiełbasie zrobi się taka świetna galaretka - bardzo smaczna.
Jeszcze chciałam nadmienić, że zrobiłam kiełbasę słoikową.
Zużyłam w tym celu 1,75 kg łopatki i 1,30 kg boczku.
Wyszła z tego konserwa smaczna w ilości 10 słoików o pojemności 350 ml napełnionych do
4/5 .
Do mięsa i boczku, zmielonego przez maszynkę, dodałam 3 łyżki majeranku, 8 ząbków
czosnku, czubatą łyżkę vegety, łyżkę pieprzu, 1 czubatą łyżeczkę soli peklowej oraz sól do
smaku.
Wszelkie dodatkowe informacje można nalezć na stronie: http://www.wedlinydomowe.pl/
Ostatnio zrobiłem mały eksperyment: wykonałem kiełbasę słoikową całkowicie z mięsa
wieprzowego i dodałem drobno zmieloną ugotowaną skórę taki kawałek 20x15cm na 1,5kg
mięsa kiełbasę zapiekłem w naczyniu żaroodpornym w piekarniku, po wystygnięciu na drugi
dzień jest rewelacyjna związłość jest niesamowita można kroić na prawie przezroczyste
plasterki i nie rozlatuje się i jest miękka. Skórę ugotowałem w małej ilości wody i 3x
przemieliłem przez drobne sitko 2,5 a następnie wymieszałem z przyprawami, do wyrabiania
całości dodawałem wywar z gotowania skórki.
Wszelkie dodatkowe informacje można nalezć na stronie: http://www.wedlinydomowe.pl/
Powrót do spisu treści
Powrót do początku
Wszelkie informacje zawarte w tym pliku sÄ… informacjami darmowymi i zabrania
się pobierania za nie jakichkolwiek opłat
12. KIEABASA Z RYBY.
Przepis pochodzi ze strony: http://www.wedlinydomowe.pl/
Trzeba wziąć filety z ryby, może być każdy gatunek lub kilka (ja ostatnio robiłem z leszcza) i
słoninę lub boczek (preferuję boczek) w stosunku 3 części ryby i jedna część boczku (z samej
ryby będzie za sucha). Następnie dodaje sól, pieprz, przyprawę do ryb, (ostatnio dałem
paprykę, ale nie jest konieczne), dwa jajka surowe, dużo posiekanej natki pietruszki, nie
podam dokładnej ilości przypraw, gdyż robię to na oko i próbuję. Gdy masa jest za rzadka
można dodać trochę bułki. Następnie wszystko wędzę w średnio gorącym dymie do uzyskania
koloru, a potem parzÄ™ w wodzie. Najlepsza zimna z sosem chrzanowym. GorÄ…co wszystkim
polecam. Jak ktoś nie ma wędzarki to można tylko parzyć.
Robiłem lekko zmodyfikawaną kiełbaskę z ryby i wyszła pyszna. Opinia potwierdzona przez
kilka osób. Robiłem zgodnie z proporcjami podanymi na forum lecz nie z filetów a z rybki
prosto z Wisły po oczyszczeniu i wycięciu kręgosłupów. Robota straszna ale efekt ciekawy.
Nie dawałem do tego jajek bo bałem się że podczas osuszania (12 h) coś może się dziać z
kiełbaską.
Z wyglądu przypominało to troszkę pasztetową i było lekko suche.
PiszÄ™ to bo podobno obowiÄ…zuje umowa "zrobisz to siÄ™ pochwal"
Pozdrawiam
Wszelkie dodatkowe informacje można nalezć na stronie: http://www.wedlinydomowe.pl/
Powrót do spisu treści
Powrót do początku
Wszelkie informacje zawarte w tym pliku sÄ… informacjami darmowymi i zabrania
się pobierania za nie jakichkolwiek opłat
13. KONFIT Z KACZKI
Przepis pochodzi ze strony: http://www.wedlinydomowe.pl/
(gęsi, indyka królika itp co kto hoduje - wróble za małe)
Ja robiÄ™ tak:
Kupuję 6 piersi z kaczki (w wersji golonki (Anise bardziej damskiej chyba już nie ma , no
może przepiórki?) mogą być też udka lub mix)
2 łyżki soli
ź łyżeczki saletry
750 g smalcu
4 zÄ…bki czosnku
1 łyżeczka ziaren pieprzu
1/2 łyżeczki gozdzików
- po umyciu , osuszeniu i usunięciu pypków, (podłe zajęcie ale trudno)
nacieram w/w mieszanką soli i saletry (ale tak z sercem coby sól się wchłonęła)
- wkładam do szklanej brytfanki tej no z tego nietłukącego , żaroodpornego bo po tych
pypkach to mam w sobie trochę złości przyciskam deseczką dociskam a czymś ciężkim
np. wyparzonym kamieniem albo 80 konserwami gulaszu angielskiego ( no nie wystarczÄ… ze
dwie ) i wstawiam na górną półkę lodówki na 48 godzin (po 24 przewracam na drugą stronę).
- następnie w podobnej (lub tej samej) brytfance topię taką ilość tłuszczu żeby przykryła
mięsko
w oryginalnym przepisie powinien to być kaczy smalec lub gęsi (tak samo robi się konfit z
gęsi, indyka , królika) ale ja stosuję zwykły wieprzowy tylko dobrej jakości  taki co nie
`capi`
- do roztopionego ale nie wrzącego !!! ( b. ważne ma się nie smażyć tylko podgrzewać)
tłuszczu wkładam mięsko i tak ze dwie godziny.
Następnie wyjmujemy mięsko studzimy, tłuszcz przecedzamy
Potem mięsko wkładamy do np. wyparzonej kamionki i zalewamy tłuszczem
- powinno być tak z 1 cm nad mięsko
nadaje się to od razu do jedzonka ale można to w lodówce trzymać do 6 m-cy
Jest to rodzaj wygodnej i praktycznej konserwy , którą Francuzi dodają do np. cassoulet
Ja wypadku niespodzianych gości szykuje z tego kolację w 15 min. (lub 30 jak chcę
ziemniaczki pieczone  idealne oraz pieczone jabłuszka  renety i połówki brzoskwinek z
zalewy podgrzane z żurawiną
Należy tylko przesmażyć wyjęte z tłuszczyku mięsko na suchej patelni do podgrzania i
zrumienienia.
Ao ale to długie ale już będzie ale warto tylko drogie te kaczki qrde
chyba że ktoś z forumowiczów ma staw to se założymy hodowle hehe
Bon apetit pzdr Lachu
Wszelkie dodatkowe informacje można nalezć na stronie: http://www.wedlinydomowe.pl/
Powrót do spisu treści
Powrót do początku
Wszelkie informacje zawarte w tym pliku sÄ… informacjami darmowymi i zabrania
się pobierania za nie jakichkolwiek opłat
14. KONSERWA LUNCHEONMEAT
Przepis pochodzi ze strony: http://www.wedlinydomowe.pl/
Dostałem od kolegi schemat produkcji konserwy pasteryzowanej LUCHEON MEAT.
Schemacik jest troszkę zawiły, gdyż dotyczy kilku rozmiarów puszek specjalnie
szyfrowanych, ale jakoÅ› sobie poradzimy.
Produkty (podaję zgodnie ze schematem tzn. na 100 kg surowca - trzeba będzie sobie dobrać
składniki w zależności od potrzeb)
I. Surowiec:
1. Mięso wieprzowe kl. II nie peklowane (nie może pochodzić z wykrawania boczków) 60 kg
2. Mięso wieprzowe kl. III nie peklowane 40 kg
II. Rozdrabnianie wstępne:
Przez szarpak lub krojenie na kawałki ok. 5 cm.
III. Peklowanie:
Sa dwa sposoby peklowania:
1. Mieszanką I w ilości 2,3% (2,3 kg) o składzie :
sól kuchenna 98,90%
azotan potasu 0,87%
azotyn potasu 0,23%
Tą mieszanka peklujemy mięsko przez 36-72 godz.
2. Mieszanka II w ilości 6,2% (6,2 kg) o składzie:
woda 64%
sól kamienna 35,83%
azotyn sodu 0,17%
Tą mieszanką peklujemy mięso przez 18-24 godz.
Skład mieszanki I odpowiada z grubsza składowi peklosoli, proponuje więc użyć peklosoli w
ilości 2,3 kg na 100 kg mięsa i peklować jak przy mieszance I tzn. 36-72 godz.
IV. Rozdrabnianie:
1. wieprzowinÄ™ kl. I rozdrabnia siÄ™ na siatce 5 mm,
2. wieprzowinÄ™ kl. II na siatce 3 mm.
V. Mieszanie:
Mięso wieprzowe miesza się z wodą (w ilości ok. 12 litrów na 100 kg mięsa) tak długo aż
nabierze kleistości. następnie dodajemy mięsko wieprzowe kl. II i przyprawy.
1. Pieprz naturalny 0,10 kg.
i tu przepis podaje mąkę ziemniaczaną w ilości 3 kg, lub fosforany w ilości 0,10 kg.
Jako że stronka jest ekologiczna, odpuśćmy sobie te dodatki (za wyjątkiem pieprzu) gdyż
głównym ich przeznaczeniem jest zatrzymanie wody, której w przepisie dodaje się 30 litrów.
ja z góry zmniejszyłem jej ilość do 12.
Można dodać kolendry i innych przypraw wg uznania.
VI. Napełnianie:
Nie mamy puszek, więc napełnimy masą słoje szklane (o pojemności najlepiej ok. 1 litra -
łatwiej będzie pasteryzować - mam podane czasy)
VII. Obróbka termiczna, pasteryzacja:
Przepis podaje czasy pasteryzowania dla kilku rodzajów puszek - ja wybrałem puszkę o
ciężarze ok. 1000 g, która odpowiada z grubsza słojowi litrowemu.
Pasteryzacja: 30 min w temp. 100 stopni C + 220 min w temp. 82 stopnie C + 10 min w temp.
100 stopni C. razem 260 min.
VIII. Studzenie konserw:
Puszki studzi się przez co najmniej godzinę w zimnej bieżącej wodzie.
My niestety musimy podejść do tego ostrożniej, gdyż przy takim szoku termicznym
niewątpliwie zawartość naszych konserw wybieralibyśmy z czynnika chłodzącego.
Po prostu słoiki wystawiamy po pasteryzowaniu i przenosimy do chłodnego pomieszczenia,
gdzie sobie swobodnie i długo stygną.
Powinny być dobbbbbbrrrrrreeeeeee...
Dodatkowe informacje na ten temat można nalezć na stronie: http://www.wedlinydomowe.pl/
Piękna konserwa znaczy się przepis
kto pierwszy zrobi - raport poproszę jak wyszło i smakowało
Maxell zdarza się, że nawet przy pasteryzacji np. kompotów czy ogórków pęknie słoik w
garnku, a jak pęknie z 1 kg konserwy?
może trzeba by spróbować mniejsze słoiki
dlaczego Twoim zdaniem tak długi jest czas pasteryzacji ?
Możesz słoik włożyć do plastikowej reklamówki.
A pasteryzacja musi być długa, bo mięsko jest surowe, a ponadto musi się wydzielić
najsmaczniejsza część konserwy - galaretka.
Jasne że można wziąć mniejsze słoiki, ale wtedy należałoby poeksperymentować z czasami
pasteryzacji.
Ja podałem zgodnie z uzyskanym schematem.
Mam nadzieję, że koleżanka Katarynka zrobi cos w temacie i już wkrótce będziemy z
zapartym tchem czytać o jej przeżyciach smakowych.
No to w takim razie wszystko się zgadza. Jeśli Prababcia Ania pasteryzuje słoiki o poj. 350
ml przez 180 min. nic dziwnego, że technologia przemysłowa przewiduje pasteryzowanie
konserw z wkładem 1 kg ok. 260 min. Dowiedziałem się, że końcówka pasteryzowania
konserw, kilkadziesiÄ…t ostatnich minut, ma za zadanie powolne zmniejszenie temperatury.
Podobno jest to podyktowane reżimami technologicznymi przy obróbce termicznej mięsa.
jutro pasteryzuję konserwy - na próbę z 2 kg.
Maxell w przepisie podałeś jako skład mięso II i III kl.
a w punkcie ''rozdrabnianie " mięso I kl. i II kl.
robiÄ™ z Å‚opatki.
z tymi rodzajami mięska to po prosty błąd maszynowy.
Pierwsza pozycja mięsko kl. II na siatce 5 mm, a kl.III na siatce 3 mm.
Ja po prostu piszę bezpośrednio bez pózniejszych korekt i stąd te nieprzewidziane błędy.
Serdecznie pozdrawiam.
Myślę, ze na próbę pasteryzuj wg czasu określonego w przepisie.
Mnie też się wydaje że 3 dni to stanowczo za dużo, biorąc pod uwagę fakt, iż czasokresy
pasteryzacji określone w naszym przepisie dotyczą wyrobów eksportowych,
Pozdrowionka.
W sprawie sterylizacji konserw.
Można by w warunkach domowych ten proces przeprowadzić za pomocą solanki. Ma wyższą
temperaturę wrzenia. Nie robiłem tego i nie mam nawet takiego termometru.
Podsuwam temat do przedyskutowania i ewentualnego wypróbowania.
Gdyby wyszło, to czas sterylizacji ograniczyłby się do ok. godzinki.
Jasne, że łatwiej jest załatwić pasteryzację za jednym podejściem! Ale w domowych
warunkach, kiedy nie uzyskujemy, aż tak wysokich temperatur, podobno jest możliwość, że
zaczną się rozwijać zarazki, których nie wykończyliśmy. I dlatego atakujemy je ponownie.
Muszę przyznać, że dla bezpieczeństwa pasteryzuję zawsze 3 X. Zdarzyło się, że kolega dla
którego przyrządzałam różności z cielęciny, "zagubił" jakiś słoik z kotletami w piwnicy.
Odnalazł go po 2 latach, zjadł i ŻYJE! Ale jednak nie polecam tak długiego przechowywania.
A więc sprawa wygląda tak :
konserwa smaczna /następnym razem muszę troszkę dołożyć dodatkowych przepraw/ + duża
satysfakcja z wyprodukowania
należy dodać mniej wody myślę jakieś max. 8 litrów/100 kg mięsa
zależne jest to także od rodzaju użytego mięsa
w moim przypadku /zgodnie z przepisem/ galaretka jest ale moim zdaniem troszkę mało
ściągnięta. Jak czytam przepis na słoikową to wcale nie ma wody.
Mięsko w środku różowiutkie i ścisłe.
Zastosowałem słoiki mniejsze niż 1 litr ale te z dużym deklem - lepiej się wyjmuje konserwę.
Pasteryzacja wcale nie była tak straszna (pierwszy raz). Jak się ustawi gaz to sobie wolniutko
pyrkoli + czasowa kontrola i może to swobodnie przebiegać 4 godziny bez siedzenia murem.
Polecam, a sam zapewne jeszcze zrobiÄ™
mądrzejszy o doświadczenia.
Dodatkowe informacje na ten temat można nalezć na stronie: http://www.wedlinydomowe.pl/
Tadeuszu, przy podawaniu przepisu zmniejszyłem ilość wody z 30 l na chyba 12. Jeśli można
zrezygnować z wody to super. ja nauczony doświadczeniem z wędlinkami dałbym jednak
troszeczkÄ™, ale zobaczymy.
Oni używają fosforanów i maki ziemniaczanej, co może powodować super wiązanie wody w
galaretkÄ™, ale niestety zmatowionÄ….
Dzięki za wypróbowanie przepisu i podanie uwag.
W wolnej chwili biorÄ™ siÄ™ do pracy.
Jeszcze jedno. Podobno galaretka powstaje dopiero po kilku dniach.
Pozdrowionka.
Jeśli chodzi o konserwę, to powinno być II i II. Już to zresztą wyjaśniałem zaraz za
przepisem. Po prostu maszynowy błąd
Kl. II na siatce 5 mm a kl. III na siateczce 3 mm.
Zrobiłem Lunch meat wg przepisu Maxella. No prawie wg...
Próbka z 1kg mięsa (60dkg łopatki i 40dkg karkówki).
Peklowałem solą peklową bo to dostałem
Na dzień dobry pokroiłem mięso i wrzuciłem to do zalewy (we wtorek), potem przeczytałem
że powinienem na sucho peklować !! Więc wieczorkiem woda precz, przepłukałem i dałem
samej soli peklowej (to chyba jakieś świństwo bo nie ma składu na opakowaniu jest za to
sposób użycia również po rosyjsku )
Dzisiaj przepłukałem mięsko i potraktowałem ... malakserem No maszynka jest w planie
zakupów na marzec...
Karkówkę mocno zmieliłem a łopatkę słabiej.
Dodałem pieprzu i wody (mniej niż 100ml), potem do słoików i do garnka.
Słoiki wziąłem mniejsze (takie jak od dżemu).
No i gotowałem ostro 30 min a potem zmniejszyłem kuchenkę na 1 i zostawiłem pod
przykryciem. Opuściłem dom na 2 godziny a po powrocie okazało się że ... koty wyłączyły
kuchenkÄ™ wrrrrrrrr
ale było wszystko bardzo ciepłe (prawie gorące), więc pogotowałem jeszcze godzinkę
(oczywiście termometru niet
no i się studzi. Pół słoika wszamaliśmy z żonką przed chwilą bo nie mogłem się doczekać. W
słoikach jest sporo fajnego płynu który może będzie galaretką
następnym razem dam więcej soli i to peklosoli a nie tego wynalazku, ale i tak jest smaczne
Wszelkie dodatkowe informacje można nalezć na stronie: http://www.wedlinydomowe.pl/
Powrót do spisu treści
Powrót do początku
Wszelkie informacje zawarte w tym pliku sÄ… informacjami darmowymi i zabrania
się pobierania za nie jakichkolwiek opłat
15. KONSERWA MISNA
Przepis pochodzi ze strony: http://www.wedlinydomowe.pl/
Składniki:
- 80 dag Å‚opatki,
- 1/2 kostki smalcu,
- 2 cebule,
- 1 marchewka,
- czosnek (ilość ząbków uzależniona od smaku),
- sól i pieprz do smaku.
Jak przyrządzić?
Mięso kroimy na średniej wielkości kawałki. Cebulę i marchew kroimy w plasterki. W garnku
rozgrzewamy smalec, wrzucamy resztę składników i dusimy do momentu jak mięso będzie
można roznieść widelcem. Duszenie odbywa się na małym ogniu (nie dopuścić do
przypieczenia mięsa). W trakcie duszenia mięso podlać odrobiną wody. Pod koniec duszenia
dodajemy rozgnieciony czosnek. Kiedy mięso będzie już bardzo miękkie rozgniatamy
wszystko widelcem i wlewamy do słoika lub miseczki do zastygnięcia.
Autor: Ulik
Wszelkie dodatkowe informacje można nalezć na stronie: http://www.wedlinydomowe.pl/
Powrót do spisu treści
Powrót do początku
Wszelkie informacje zawarte w tym pliku sÄ… informacjami darmowymi i zabrania
się pobierania za nie jakichkolwiek opłat
16. KONSERWA WIEPRZOWA Z KRÓLIKIEM
Przepis pochodzi ze strony: http://www.wedlinydomowe.pl/
Nogi wieprzowe,
głowizna wieprzowa,
skóry ze słoniny,
mięso królika,
mięso z kury,
cielęcina,
pieprz czarny,
liście laurowe,
cebule,
marchew,
pietruszka,
seler,
czosnek.
Sposób przyrządzenia:
Nogi oczyścić dokładnie z sierści, odrąbać kopyta, opalić, porąbać na części, aby mieściły się
w garnku, dokładnie opłukać w ciepłej wodzie. Głowiznę oczyścić z sierści, usunąć oczy,
zęby i nozdrza, opalić, rozrąbać na części, opłukać w ciepłej wodzie. Jarzyny oskrobać, obrać
cebulę i czosnek - przepołowić duży czosnek nie gotując go, lecz po obraniu zmiażdżyć w
maszynce, lub rozetrzeć nożem z odrobiną soli. Przygotować słoiki 0.5 l ze szczelnymi
nakrywami. Wszystkie składniki gotować w dużym garnku w dużej ilości wody, aż do
zupełnej miękkości, do oddzielenia mięsa od kości. Rosół odcedzić i włożyć przygotowany
surowy czosnek. Mięso wyłożyć na półmiski i po ostygnięciu dokładnie przebrać, wybierając
wszystkie, szczególnie te najmniejsze kości widelcem, albo ręką w gumowej rękawicy,
rozdrobnić i rozłożyć na półmiski na dorazne zużycie. Pietruszkę, seler, cebulę - usunąć.
Marchew pokroić w cienkie plasterki i rozłożyć na półmiski z mięsem. Resztę mięsa włożyć
do słoików półlitrowych - weków (bez marchwi), nakładać do wysokości 1/3 słoika. Do
rosołu dodać do smaku soli i pieprzu zmielonego czarnego i rozlać na półmiski z mięsem.
Półmiski wynieść do zimnego pomieszczenia. Resztę rosołu wlać do weków z mięsem do
wysokości 3/4 słoika, przemieszać zawartość słoika, zakręcić wieczkiem i wstawić do
piekarnika na średni ogień. Gdy rosół w słoikach zacznie się gotować, zmniejszyć ogień,
przetrzymać 10 - 15 min., wygasić, wyjąć słoiki, sprawdzić, czy wieczka są dobrze zakręcone
i po ostygnięciu wstawić do lodówki. Tak przygotowana galareta utrzymuje się kilka miesięcy
w lodówce.
Wszelkie dodatkowe informacje można nalezć na stronie: http://www.wedlinydomowe.pl/
Powrót do spisu treści
Powrót do początku
Wszelkie informacje zawarte w tym pliku sÄ… informacjami darmowymi i zabrania
się pobierania za nie jakichkolwiek opłat
17. KONSERWA Z BOCZKU I PODGARDLA
Przepis pochodzi ze strony: http://www.wedlinydomowe.pl/
1,5 kg - boczek wieprzowy surowy (może być ze skórą)
1,5 kg - podgardle wieprzowe (może być ze skórą)
1 opakowanie soli peklowej 50 g
-----------
Boczek kręcimy przez sitko 10 mm, podgardle również przez sitko 10 mm, a skórki (jeśli są)
przez sitko 3 - 5 mm przynajmniej dwa razy. Skórki zasypujemy łyżeczką zwykłej soli,
dokładnie mieszamy. Boczek i podgardle mieszamy z solą peklową. Wkładamy do dużej
miski, do lodówki na dwie doby (osobno skórki, podgardle i boczek razem).
-----------
Po wyjęciu z lodówki dodajemy :
1 czubatą łyżkę majeranku
1 płaską łyżkę pieprzu
1 płaską łyżeczkę imbiru
1 płaską łyżeczkę ostrej papryki
2 ząbki czosnku wyciśnięte przez praskę
sól do smaku
ORAZ 700 - 800 ml zimnej wody.
Mieszamy wszystko bardzo dokładnie, aż woda zostanie całkowicie wchłonięta przez mięso .
Wkładamy mięso do słoików, ugniatamy aby nie pozostało w nich powietrze. Słoiki
wkładamy do garnka, wlewamy zimną wodę, 2 cm poniżej nakrętki słoika, czekamy aż woda
zacznie wrzeć i od tego momentu pasteryzujemy 3 godziny , zmniejszając oczywiście gaz,
Dodatek wody powoduje wytworzenie siÄ™ smakowitej galaretki.
Wytopiony w czasie pasteryzacji tłuszcz pokrywa z wierzchu mięso.
Z podanej wyżej ilości mięsa wyszło 5 słoików o pojemności 350 ml
i 6 słoików o pojemności 500 ml.
Należy pamiętać , aby słoiki napełniać do 4/5 ich wysokości.
kto zrobi, proszę, aby dał znać czy smakowało
Wszelkie dodatkowe informacje można nalezć na stronie: http://www.wedlinydomowe.pl/
Powrót do spisu treści
Powrót do początku
Wszelkie informacje zawarte w tym pliku sÄ… informacjami darmowymi i zabrania
się pobierania za nie jakichkolwiek opłat
18. KONSERWA Z SZYNKOWARA Grzesia855
Przepis pochodzi ze strony: http://www.wedlinydomowe.pl/
Około 1-1,2 kg mięska (do tej pory używałem od łopatki) z tego wykrawam to najbardziej
beztłuszczowe reszte bardziej tłustą mielę na drobnym sitku max 4mm 2-3x do miski razem z
wykrojonymi kawałkami, 100ml wody + 1 łyżeczka cukru pudru + 25g soli + 1g saletry (lub
25g pektosoli) rozgniatam kilkanaście ziaren różnokolorowego pieprzu, 1/2łyżeczki kolendry
mielonej, jeżeli ktos lubi to jeszcze ewentualnie 1-2 zabków drobno posiekanego czosnku, to
wszystko dobrze wyrobić i zostawiam na 1-2 dni w lodówce potem do woreczka i do
szynkowara i jeszcze 2-3h w lodówce a potem do gara i 2h w temperaturze 75-80 stopni C i
do zimnej wody a potem do lodówki do nastepnego dnia troche cieżko się wyciąga z
szynkowarki ale można sobie poradzić. Raz spróbowałem wyciągnąć z szynkowara zaraz po
schłodzeniu w zimnej wodzie wyszło bardzo łatwo a potem do lodówki i też było OK
.Próbowałem ten przepis z różnymi dodatkami róznych przypraw,typu zioła małgorzatki,
płatki papryki, bazylia, itp i td zawsze smaczne, zwięzłe i swojskie. zaprzestałem dodawania
żelatyny
Wszelkie dodatkowe informacje można nalezć na stronie: http://www.wedlinydomowe.pl/
Powrót do spisu treści
Powrót do początku
Wszelkie informacje zawarte w tym pliku sÄ… informacjami darmowymi i zabrania
się pobierania za nie jakichkolwiek opłat
19. AOPATKA DO PIECZENIA
Przepis pochodzi ze strony: http://www.wedlinydomowe.pl/
Na 5 kg łopatki z kością:
10 dag peklosoli,
1 L wody,
przyprawy: ziele angielskie, .czosnek, pieprz, gałka muszkatołowa, inne zioła.
W mięso wstrzykujemy solankę sporządzoną dzień wcześniej z ww. składników i peklujemy
2 dni w lodówce. Następnie wędzimy gorącym dymem lub gotujemy na wolnym ogniu (30
min na 1 kg Å‚opatki), a potem pieczemy
Wszelkie dodatkowe informacje można nalezć na stronie: http://www.wedlinydomowe.pl/
Powrót do spisu treści
Powrót do początku
Wszelkie informacje zawarte w tym pliku sÄ… informacjami darmowymi i zabrania
się pobierania za nie jakichkolwiek opłat
20. MIELONKA WIEPRZOWA
Składniki:
20 dkg słoniny,
2 kg wieprzowiny bez kości,
sól,
gorczyca,
pieprz naturalny, mielony,
czosnek.
Sposób przyrządzenia:
Mięso zemleć w maszynce do mielenia mięsa wraz ze słoniną. Masę mięsną wymieszać w
misce z dodatkiem soli, pieprzu, niewielkiej ilości gorczycy i roztartego z solą czosnku. Gdy
masa będzie dobrze wyrobiona dodać do niej dwie łyżki wody, jeszcze raz wymieszać i
przekładać do czystych, wyparzonych wcześniej słoików. Szczelnie zakręcić, po czym
gotować w kąpieli wodnej ok. 1 h. Po ugotowaniu słoiki wyjąć i przenieść w chłodne miejsce
na 24 h. Po upływie tego czasu ponownie gotować przez ok. 1 h, następnie powoli wystudzić i
przenieść do przechowania w chłodne i ciemne miejsce.
Przepis z www.kuchnia.kisa.pl
Powrót do spisu treści
Powrót do początku
Wszelkie informacje zawarte w tym pliku sÄ… informacjami darmowymi i zabrania
się pobierania za nie jakichkolwiek opłat
21. MIELONKA WIEPRZOWA (CRETONS  Kanada)
Przepis pochodzi ze strony: http://www.wedlinydomowe.pl/
1 kg schabu bez kości
1 kg golonki
500 g podgardla (ja dodaję też skórek)
200 g tartej bułki
3 średnie cebule
2 zÄ…bki czosnku
2 gozdziki (może być i ze 4  intensywniejszy posmak
ja dajÄ™ dwa)
łyżeczka mielonego pieprzu
Å‚ycha soli
1.Podgardle drobno pokrojone topimy(z cebulÄ…)
w dużym naczyniu na wolnym ogniu do lekkiego zrumienienia
2schab i golonkę (skórki) mielimy
dodajemy do stopionego podgardla
przyprawiamy solą, pieprzem i czosnkiem (roztartym) utłuczonymi gozdzikami
3.podlewamy wodÄ… i gotujemy ze 2 godziny na wolnym
ogniu mieszajÄ…c
4.dodajemy tartej bułki (do związania)
chwilÄ™ trzymamy na wolnym ogniu
nakładamy do miseczek i do lodówki do stężenia
Wszelkie dodatkowe informacje można nalezć na stronie: http://www.wedlinydomowe.pl/
Powrót do spisu treści
Powrót do początku
Wszelkie informacje zawarte w tym pliku sÄ… informacjami darmowymi i zabrania
się pobierania za nie jakichkolwiek opłat
22. MIELONKA WIEPRZOWA Z SZYNKOWARKI
Przepis pochodzi ze strony: http://www.wedlinydomowe.pl/
(na 3 kg surowca)
mięso wieprzowe od szynki lub łopatki - 1400 g
podgardle wieprzowe - 1400 g
skórki wieprzowe - 200 g
-------------------------------------------------------
- sól peklowa 50 g
- pieprz 2 g
- gałka muszkatołowa - szczypta
- cukier - 1 łyżeczka od herbaty
- 1 zÄ…bek czosnku
Mięso przepuszczamy przez sitko 10 mm i dokładnie mieszamy z solą peklową w ilości 25 g,
ugniatamy starannie w misce, przykrywamy wilgotną ściereczką i wkładamy do lodówki na
24 godz.
Podgardle przepuszczamy również przez sitko 10 mm, mieszamy z solą peklową w ilości 25 g
i również wkładamy do lodówki na 24 godz.
Skórki wieprzowe parzymy przez 10-15 min i przepuszczamy co najmniej 3 razy przez sitko
o średnicy oczek 3 mm . Skórki mieszamy z łyżeczką zwykłej soli (bez saletry) i wkładamy
do lodówki na 24 godz.
Po wyjęciu z lodówki przystępujemy do mieszania
Najpierw mieszamy mięso podgardlem, w trakcie mieszania dodajemy 1 ząbek czosnku
przeciśnięty przez praskę, pieprz.
Do szklanki wlewamy trochę przegotowanej gorącej wody , wsypujemy łyżeczkę cukru,
łatwo się w ciepłej wodzie rozpuści, uzupełniamy szklankę zimną wodą do wysokości 3/5
(200 ml).
Do mięsa wymieszanego z podgardlem dodajemy skórki, wodę z cukrem, całość posypujemy
szczyptą gałki muszkatołowej i wszystko bardzo starannie mieszamy aż woda zostanie
całkowicie wchłonięta przez mięso.
Po wymieszaniu od razu przystępujemy do załadowania szynkowarki, a szynkowarkę od razu
wstawiamy do garnka z wodÄ… i parzymy w temp. 80 stopni C przez 2 godziny. Po parzeniu
wstawiamy szynkowarkÄ™ do zimnej wody celem wystudzenia przez 2 - 3 godz, a po
wystudzeniu wkładamy do lodówki na noc. Rano wyjmujemy zawartość z szynkowarki, którą
uzupełniamy następnym wkładem, bowiem z podanej wyżej ilości mięsa wychodzą 3 wsady.
Myślę, że tę mielonkę można również przyprawić innymi ulubionymi przyprawami, ja
dodałam tylko pieprz, gałkę muszkatołową, cukier i czosnek. Mielonka bardzo smakowała
moim domownikom ( i starszym i młodszym) dlatego podałam ten przepis.
Następnym razem spróbuję dodać do mielonki inne przyprawy np. paprykę, majeranek, może
kminek...
WODA - oczywiście, że 4/5 zawartości szklanki czyli 200 ml
autor-Prababcia Ania
Wszelkie dodatkowe informacje można nalezć na stronie: http://www.wedlinydomowe.pl/
Powrót do spisu treści
Powrót do początku
Wszelkie informacje zawarte w tym pliku sÄ… informacjami darmowymi i zabrania
się pobierania za nie jakichkolwiek opłat
23. NÓŻKI WIEPRZOWE a la Lachu
Przepis pochodzi ze strony: http://www.wedlinydomowe.pl/
( no dobra to jest oryginalny przepis z FRANCJI - oryginalna nazwa PIEDS DE PORC A LA
SAINTE-MENEHOULD)
4 nóżki wieprzowe (byle takie mięsne)
3 cebule
2 marchewki
1 nać selera (no może być z pół korzenia)
zdzbło tymianku (no niech będzie suszony)
zdzbło rozmarynu -
zdzbło majeranku -
pęczek natki pietruszki
2 listki laurowe
10 ziarenek pieprzu
sól, pieprz mielony
125 g masła (najlepiej klarowane)
tarta bułka
-Wyczyszczone nóżki (ja opalam i gole jednorazową gilette)
przecinamy wzdłuż na połowę  połówki związujemy ja to robię tak jak
Frenchmens  bandażem  nie rozpadną się w czasie gotowania.
Aha przed zwiÄ…zaniem solimy i pie-y
.
-Wrzucamy do dużego gara zalewamy wodą, dokładamy jarzyny, zioła, przyprawy
ew. ze 2 zÄ…bki czosnku i gotujemy na b. wolnym ogniu 15 godzin.
- Studzimy, gdy płyn w garze jest letni odcedzamy nóżki
-Obtaczamy w maśle i tartej bułce
- Pieczemy na ruszcie lub piekarniku na złoty kolor
Bon apetit
można zjeść z kośćmi
Jutro następne żabojadzkie klasyki okołotematyczne a jak zelży śnieg będziemy te nogi
okopcać.
PZDR
Wszelkie dodatkowe informacje można nalezć na stronie: http://www.wedlinydomowe.pl/
Powrót do spisu treści
Powrót do początku
Wszelkie informacje zawarte w tym pliku sÄ… informacjami darmowymi i zabrania
się pobierania za nie jakichkolwiek opłat
24. OGÓLNE ZASADY PRODUKCJI WDLIN PODROBOWYCH.
Przepis pochodzi ze strony: http://www.wedlinydomowe.pl/
Do wędlin podrobowych zaliczmy przetwory mięsne w osłonkach naturalnych lub
sztucznych, produkowanych na bazie surowców podrobowych oraz mięsno  tłuszczowych.
Surowce te mogą być gotowane lub nie gotowane, peklowane, nie peklowane lub solone, z
ewentualnym dodatkiem krwi oraz innych surowców niemięsnych (kasze, białka roślinne itp.)
i przypraw.
Charakterystyczną i wyróżniającą wędliny podrobowe z grupy innych wędlin jest cecha
dwukrotnej obróbki cieplnej jakiej są one poddawane w procesie produkcji: pierwsza dotyczy
parzenia lub gotowania niektórych składników, zaś druga parzenia wyrobów w formie
gotowych, napełnionych batonów.
Podczas produkcji wędlin podrobowych musza zostać wykonane następujące czynności:
- przygotowanie i mycie surowca,
- peklowanie surowca,
- płukanie i mycie surowców peklowanych,
- gotowanie,
- parzenie i studzenie surowców,
- obróbka,
- rozdrabnianie,
- kutrowanie,
- mieszanie,
- napełnianie osłonek i formowanie,
- gotowanie,
- studzenie,
- wykańczanie,
- prasowanie niektórych rodzajów podrobów.
PRZYGOTOWANIE I MYCIE SUROWCA:
Wymogiem jest, aby przed peklowaniem, wszystkie surowce podrobowe, głowy, skórki, po
uprzednim sparzeniu, były dokładnie oczyszczone ze skrzepów krwi, ozorki wieprzowe
pozbawione naskórka. Tak przygotowane surowce, moczone są w zimnej wodzie i b.
dokładnie w niej płukane. Dla ocieknięcia należy rozłożyć je na kratownicach lub stołach.
PEKLOWANIE SUROWCÓW:
Do peklowania surowców podrobowych stosuje się mieszankę peklującą (peklowanie suche)
lub solankÄ™ (peklowanie mokre). Temperatura w pomieszczeniu gdzie przebiega proces
peklowania nie może być wyższa niż 4  6 stopni C.
Ozory wieprzowe i cielęce, ozory wołowe i serca peklujemy na mokro, w solance o stężeniu
14  16 stopni Be, zużywając na 100 kg surowca ok. 40 litrów solanki. Ozory wołowe
peklujemy przez 14-21 dni, zaś pozostałe ozory i serca  5-10 dni.
W solance o stężeniu 16 stopni Be peklujemy także głowy wieprzowe. Proces ten trwa ok. 4-6
dni. Ilość solanki to 60 litrów na 100 kg głów.
Maski z głów wieprzowych peklujemy przez okres 3 dni w solance (biorąc 40 litrów solanki
na 100 kg masek) o stężeniu 14 stopni Be.
Mięso drobne z głów wieprzowych i wołowych peklujemy mieszanką soli i saletry stosując
2,5 kg soli i 0,1 kg saletry na 100 kg mięsa, pamiętając, że mięso z głów wieprzowych
peklujemy 3-4 doby, zaś z głów wołowych (w kawałkach o wielkości 4-6 cm) przez okres 4-6
dób.
Inaczej nieco ma się sprawa z podrobami, skórkami, krwią i włókniakiem, które należy
używać do produkcji w stanie nie solonym nie pózniej niż w ciągu 24 godz. Od chwili uboju.
Jeśli już, to dopuszcza się konserwowanie tych surowców sama solą. Podroby (wystudzone)
soli się, używając 5 kg soli na 100 kg produktów, w pojemnikach odpornych na sól, układając
je w warstwy nie grubsze niż 30 cm. Tak przygotowane podroby mogą być przechowywane w
pomieszczeniu o temperaturze 4-6 stopni C przez 3 do 4 dni. Warunkiem jest jednak bardzo
dokładne wymieszanie podrobów z solą.
W ten sam sposób solimy krew, włóknik, plazmę, surowicę i skórki. Jednakże krew i jej
pochodne mogą być magazynowane w takich warunkach nie dłużej niż 2 doby.
Skórki i podroby solone przed procesem gotowania muszą być wymoczone w bieżącej
wodzie przez okres 14-12 godz.
Po zakończeniu peklowania, surowce rozkładamy na ażurowych powierzchniach (kraty) na
okres 12 godz., celem ocieknięcia.
PAUKANIE, MYCIE SUROWCÓW PEKLOWANYCH:
Surowce peklowane, przed użyciem w dalszym procesie produkcyjnym, winny być moczone
w zimnej, bieżącej wodzie przez 2 do 3 godz., a następnie wypłukane w wodzie o
temperaturze 30-40 stopni C.
Skórki i podroby, które nie zostały poddane procesowi solenia, powinny zostać tak samo
wymoczone jak w przypadku surowców peklowanych.
Surową wątrobę moczymy przez okres 1 godz. w bieżącej, zimnej wodzie, po czym usuwamy
grubsze naczynia krwionośne i rozdzielamy całość na poszczególne elementy (płaty).
GOTOWANIE, PARZENIE ORAZ STUDZENIE:
Wszelkie dodatkowe informacje można nalezć na stronie: http://www.wedlinydomowe.pl/
Wędliny podrobowe, za wyjątkiem kiszki pasztetowej, są dwukrotnie poddawane obróbce
cieplnej. Z tego tez względu odpowiednie ugotowanie składników mięsnych wpływa w
zasadniczy sposób na jakość gotowych wyrobów oraz na ich wydajność. Ze względu na
różnorodność poszczególnych składników temperatura oraz czas ich gotowania jest
odmienny.
Ścięgna, wargi wołowe i cielęce, nogi, skórki i ozory wołowe należy gotować we wrzącej
wodzie. Włośnik krwi (stale mieszając) gotuje się z niewielką ilością wody w oddzielnych
naczyniach, w temperaturze 95 stopni C, aż straci barwę czerwoną, a uzyska ciemnoszarą.
Mięso i podroby całkowicie zanurzone gotuje się w niewielkiej ilości wody, w temperaturze
ok. 100 stopni C. Różne rodzaje mięsa i podrobów posegregowane pod względem wielkości,
należy gotować oddzielnie, a więc osobno np. głowy duże, ze sztuk starych, a osobno głowy
ze sztuk młodych.
Wątrobę pokrajaną w plastry, stale mieszając, parzy się w niewielkiej ilości wody,
początkowo w temperaturze 90 stopni C, a potem przez 10 minut w obniżonej do 70 stopni C
temperaturze, do czasu, aż nastąpi ścięcie hemoglobiny i wątroba nabierze barwy mlecznej
kawy oraz straci charakterystyczną gorycz. Wątroba w czasie parzenia traci wiele składników
odżywczych, dlatego tez, należy ją parzyć tylko do produkcji kiszki pasztetowej, ażeby
otrzymać jaśniejszą barwę gotowego produktu.
Tłuszcz pokrajany w kostkę (ok. 6 mm) parzy się, podobnie jak wątrobę, przez ok. 5 minut, aż
stanie się jędrny i na półmiękki.
Tłuszcz i wątrobę, po sparzeniu, należy studzić przez ok. 5 min. W zimnej wodzie, po czym
pozostawić do ocieknięcia.
Kaszę jęczmienną i gryczaną gotuje się, ciągle mieszając, na rosole uzyskanym w czasie
gotowania mięs, po oddzieleniu od niego wytopionego tłuszczu. Ilość rosołu użytego do
gotowania jest uzależniona od zdolności wchłonięcia rosołu przez kaszę i wynosi zazwyczaj
150-200% w stosunku do masy kaszy przed gotowaniem.. Zbyt duża ilość rosołu dodana do
kaszy powoduje jej rozgotowanie i mazistość, obniżając jakość gotowego produktu.
Konsystencja jego będzie wtedy zbyt luzna i trwałość znacznie niższa od wymaganej.
Kaszę gotujemy w ten sposób, że do gotującego się rosołu wsypujemy stopniowo kaszę i
podwyższamy temperaturę, aż do stanu wrzenia. Czas gotowania przy ciągłym mieszaniu
wynosi 30-40 minut. Po uzyskaniu odpowiedniej konsystencji (miękkości i równocześnie
sypkości ziarna) wyłączamy palniki pod naczyniami, które zamykamy pokrywami i
pozostawiamy na ok. 1 godz. w celu doprażenia się kaszy.
OBRÓBKA I ROZDRABNIANIE:
Wszelkie dodatkowe informacje można nalezć na stronie: http://www.wedlinydomowe.pl/
Ponieważ przy produkcji wędlin podrobowych prawie wszystkie składniki są rozdrabniane po
ugotowaniu, należy zwrócić uwagę na rozdrabnianie tłuszczu i mięsa tłustego, aby nie
nastąpiło jego zgniecenie podczas rozdrabniania wyrobów. Rozdrabniania odbywać się
powinno ręcznie lub na specjalnej kostkownicy (dwie ramy z nożami ustawionymi w
odpowiedniej szerokości od siebie, pracujące prostopadle). Przy niewłaściwym rozdrobnieniu,
wytopiony tłuszcz powoduje, że gotowy produkt ma złą jakość i negatywnie wpływa na
końcową jego ocenę.
Wszystkie składniki mięsne, przeznaczone po ugotowaniu do kutrowania (kilkukrotnego w
naszym przypadku przekręcenia przez sitko 2-3 mm) należy wstępnie rozdrobnić na siatce 2-5
mm. Surowe mięso i tłuszcz, przeznaczone do kutrowania, oraz wątrobę, śledzionę i mózgi
rozdrabnia siÄ™ na siatce 2-3 mm.
KUTROWANIE:
Czynność ta ma na celu dalsze rozdrobnienie surowca (przeważnie ugotowanego). Sposób
kutrowania dla poszczególnych asortymentów wędlin podrobowych określono w recepturach.
Kutrowanie winno trwać ok. 10-15 min. Podczas kutrowania dodajemy wodę lub rosół w
ilościach określonych recepturami. Jak wspomniałem, w naszym przypadku, z braku
urządzeń, musimy ograniczyć się do kilkukrotnego przepuszczeniu surowca przez siatkę 2-3
mm. a następnie wymieszania tak przygotowanej masy z wodą lub rosołem (zależnie od
zaleceń receptury).
MIESZANIE:
Rozdrobnione surowce miesza się w mieszarkach lub ręcznie, do czasu, aż wszystkie
składniki zostaną równomiernie rozłożone. Następnie w czasie mieszania dodajemy potrzebne
przyprawy, jeśli te nie były dodane podczas kutrowania, a w niektórych przypadkach również
określoną ilość rosołu.
NAPEANIANIE OSAONEK I FORMOWANIE:
Przy produkcji wędlin podrobowych, jelita należy wypełniać dość luzno, aby nie pękały w
czasie gotowania. Podczas gotowania jelita stajÄ… siÄ™ mniej elastyczne i kurczÄ… siÄ™, a
wypełniająca je masa, składająca się w większości z mięsa gotowanego, niewiele traci ze swej
objętości albo nawet pęcznieje, jeśli w skład jej wchodzi bułka lub kasza. Końce jelit przy
formowaniu wędlin podrobowych związuje się, zszywa cienką przędzą albo spina
drewnianymi szpilkami, aby masa mięsna nie mogła się wydostać na zewnątrz.
Wszelkie dodatkowe informacje można nalezć na stronie: http://www.wedlinydomowe.pl/
GOTOWANIE:
Wędliny podrobowe gotuje się w wodzie o temperaturze 80-85 stopni C. Jeśli osłonki są mało
wytrzymałe na rozciąganie, zbyt cienkie lub pozacinane, wyroby należy gotować w
temperaturze 80 stopni C. Przy użyciu osłonek wytrzymalszych można temperaturę podnieść
do 85 stopni C. Czas gotowania zależy od średnicy wyrobów, stopnia ugotowania surowców
oraz temperatury gotowania i waha się w granicach 50-150 minut. Gotowany wyrób w
wewnętrznych warstwach powinien osiągnąć temperaturę 68-70 stopni C.
Wyroby gotowane w naczyniach całkowicie zanurza się w wodzie.
Najlepiej wyroby przed gotowaniem posegregować zależnie od wielkości i średnicy, a wtedy
czas gotowania będzie jednakowy dla danej partii i unikniemy przegotowania produktów.
Ubytki powstałe podczas gotowania wędlin podrobowych wynoszą od 5 do 15% w stosunku
do masy wyrobów przed gotowaniem. Głownie, ubytki te zależą od:
- ilości składników poddanych gotowaniu w czasie wstępnej obróbki termicznej surowca,
- ilości i jakości tłuszczu użytego do produkcji,
- rodzaju osłonek.
Ubytki rosną wtedy, kiedy mniejszą ilość surowca poddano wstępnej obróbce termicznej i
gdy wyroby, w skład których wchodzi duża ilość tłuszczu, tracą więcej na masie z powodu
jego wytopienia i wycieku do wody. Wyroby w jelitach grubych mają większe ubytki niż w
osłonkach cienkich.
STUDZENIE, WYKACCZANIE, PRASOWANIE:
Wędliny podrobowe ulegające szybkiemu psuciu studzi się tylko w pomieszczeniach
chłodzonych w temperaturze 2-6 stopni C przez ok. 12 godz. Temperatura wewnątrz
wystudzonych wyrobów nie powinna być wyższa niż 6 stopni C.
KiszkÄ™ pasztetowÄ…, wÄ…trobianÄ… i krwistÄ… studzi siÄ™ najpierw zimnÄ… wodÄ… przez ok. 10 min., a
następnie po rozwieszeniu na kijach  powietrzem. Pozostałe kiszki studzi się rozłożone na
półkach w jednej warstwie. Produkt układa się ściśle nadając mu kształt możliwie prosty dla
uzyskania lepszej estetyki wyrobu oraz lepszego wykorzystania powierzchni.
Salcesony i rolady po ugotowaniu i wyjęciu z kotła układa się na półkach, tak by nie stykały
się ze sobą. W celu częściowego odparowania pozostawia się je w tym stanie przez ok. 30
min. Następnie, dla nadania salcesonom spłaszczonego kształtu i lepszego związania
przyciska się je deską lub inną pokrywą z obciążeniem i studzi do temperatury ok. 6 stopni C.
Wędliny podrobowe ozdobne (rolady) produkuje się w podobny sposób jak salcesony i kiszki.
Różnice występują w przygotowaniu surowca ze względu na to, że formowanie rolad wymaga
specjalnej jego selekcji oraz ułożenia w odpowiednio przygotowanych formach wyłożonych
najpierw papierem pergaminowym, lub folią aluminiową a następnie plastrami słoniny
grubości ok. 3 mm. Przygotowane formy (poza rolada mozaikową, którą się sznuruje)
wypełnia się surowcem typowym dla danego gatunku rolady i formuje się w sposób dla niej
typowy. Czas gotowania rolad w temp. 75-85 stopni C wynosi 90-150 minut.
Po ugotowaniu, wstępne studzenie trwa 10 minut w zimnej wodzie, a następnie w chłodnym
pomieszczeniu do temperatury 2-6 stopni C.
Po ostudzeniu zanurza siÄ™ formy na kilka sekund do gorÄ…cej wody, wyjmuje z nich rolady,
które rozkłada się na półkach lub stołach. Można rolady zawinąć w papier pergaminowy.
Maxell
Leszek Brochowski
Wszelkie dodatkowe informacje można nalezć na stronie: http://www.wedlinydomowe.pl/
Powrót do spisu treści
Powrót do początku
Wszelkie informacje zawarte w tym pliku sÄ… informacjami darmowymi i zabrania
się pobierania za nie jakichkolwiek opłat
25. PASTERYZACJA I INNE METODY OBRÓBKI CIEPLNEJ. (wersja 1.0)
Przepis pochodzi ze strony: http://www.wedlinydomowe.pl/
Najprostszym procesem obróbki termicznej jest parzenie. Ma na celu oprócz ścięcia białka,
także ograniczenie iloÅ›ci drobnoustrojów. Dążymy do uzyskania temperatury 68-70 ºC w
geometrycznym środku wyrobu. Jeżeli wyrób jest przeznaczony do natychmiastowej
konsumpcji, co w przypadku wędlin domowych jest najczęstszym przypadkiem, to parzenie
może być zabiegiem końcowym. Tak przygotowany wyrób może być przechowywany w
temperaturze 4-6 ºC przez maksymalnie kilka dni.
Jeżeli wykażemy się sprytem i przebiegłością, to być może uda nam się część produkcji
ochronić przed natychmiastowym zniknięciem. Sprawdzoną metodą jest systematyczne
(przynajmniej raz w tygodniu) ponawianie cykli produkcyjnych, i zapewnienie odpowiednio
dużej wydajności. Niestety, w miarę jak nasza sława domowego masarza zatacza coraz
szersze kręgi, liczba chętnych degustatorów raptownie rośnie, i coraz trudniej zostawić coś na
pózniej.
Mając nadmiar wyrobów, możemy zastosować bardziej zaawansowane metody obróbki
termicznej zwiększające trwałość. Jedną z nich jest pasteryzacja  opracowana pod koniec
XIX wieku przez Ludwika Pasteura metoda niszczenia lub hamowania wzrostu
drobnoustrojów powodujących psucie się produktów żywnościowych. Szczególną cechą
pasteryzacji, odróżniającą ją od innych metod obróbki cieplnej, takich jak gotowanie,
smażenie czy pieczenie, jest to, że nie zmienia ona smaku produktów i nie niszczy zawartych
w nich witamin. Pasteryzacja polega na ogrzewaniu produktu do temperatury od 60 do 100 st.
C w czasie od kilku do kilkudziesięciu minut. Jednak warunkiem niezbędnym jest
hermetyczne zamknięcie produktu. W przeciwnym razie, w miejsce dopiero co uśmierconych
bakterii, pojawią się natychmiast nowe, znajdujące się w powietrzu, gotowe zasiedlić
przyjazną powierzchnię naszego mięska, produkowanego, a jakże, bez konserwantów. W
warunkach domowych jako opakowanie hermetyczne wykorzystuje się zwykłe słoiki typu
twist-off.
Czas pasteryzacji mięsa w słoikach 250-350 g wynosi 2 godziny  pierwsza godzina na
osiągnięcie przez całą bryłę mięsa temperatury jak przy parzeniu (lub trochę wyższej), w
trakcie drugiej godziny następuje uśmiercanie drobnoustrojów. Przy większych słoikach, 850-
1000 g czas pasteryzacji powinien być o 1 godz. dłuższy. Tak zakonserwowany produkt
możemy przechowywać w lodówce maksymalnie przez kilka tygodni. Odmianą pasteryzacji
jest sterylizacja, w której stosuje się temperatury rzędu 120 st. C, trudne do osiągnięcia w
warunkach domowych.
Wszelkie dodatkowe informacje można nalezć na stronie: http://www.wedlinydomowe.pl/
Nakaz przechowywania pasteryzowanych konserw w lodówce wynika z właściwości cyklu
życiowego drobnoustrojów, które to na drodze ewolucji nauczyły się, że jak warunki
środowiska są niekorzystne, np. jest za ciepło, za zimno lub za sucho, to należy poczekać na
lepsze czasy  wykształcają się wtedy formy przetrwalnikowe, tzw. spory, o wiele bardziej
odporne na niekorzystne warunki niż formy dorosłe. Sygnałem do  obudzenia może być
wzrost temperatury z kilku stopni panujÄ…cych w lodówce do 20-30ºC, czyli przedziaÅ‚u
najkorzystniejszego dla ludzi i niestety, dla bakterii też. Zaczynają wtedy swoje bujne życie
towarzyskie, powiększając dwukrotnie swoją liczbę co 20 minut. Z prostych rachunków
wynika, że po 4 godzinkach z 1 bakterii mamy ponad 2000 małych paskud, zatruwających
nasz wyrób, m.in. jadem kiełbasianym, zwanym też botuliną, bardzo silną trucizną,
porażajÄ…cÄ… ukÅ‚ad nerwowy. Wystarczy 70 µg (milionowych części grama) do zabicia
człowieka. Objawem aktywności bakterii jest wzrost ciśnienia gazów, będących skutkiem
procesów rozkładu, uwidaczniającym się wybrzuszeniem zakrętki (tzw. bombaż). Takie słoiki
nadają się jedynie do natychmiastowej utylizacji. Niestety we wczesnej fazie tych objawów
możemy nie dostrzec, a stężenie botuliny może być śmiertelne. Sytuacja masarza amatora nie
jest jednak beznadziejna, nie jesteśmy skazani na rosyjską ruletkę, a to za sprawą brytyjskiego
uczony Johna Tyndalla, który udoskonalił proces pasteryzacji. W procesie nazywanym od
jego nazwiska tyndalizacją, stosuje się trzykrotną pasteryzację w odstępach 24 godz.
Przetrwalniki pozostałe po pierwszej pasteryzacji rozwijają się w formy normalne, nieodporne
na wysoką temperaturę i giną w czasie drugiej pasteryzacji po 24 godzinach. Dla pewności po
kolejnych 24 godzinach pasteryzuje się po raz trzeci, zabijając to, co mogłoby jeszcze nam
zaszkodzić.
Przygotowane w ten sposób konserwy, pod względem trwałości niczym nie ustępują
produkowanym przemysłowo, i mogą być śmiało stosowane np. w turystyce, co zresztą
robiłem osobiście w czasie długich rejsów po Mazurach.
Ważny jest staranny dobór słoików i zakrętek. Jakiekolwiek wady krawędzi słoika
(ukruszenia, nierówności) dyskwalifikują słoik  nie da się go zamknąć hermetycznie. Także
niektóre zakrętki - zbyt miękkie, zardzewiałe, nie mogą być stosowane. Podczas zakręcania
pokrywka i krawędz słoika powinny być suche. Pierwszą kontrolę szczelności wykonujemy
po pasteryzacji, gdy słoiki przestygną. Oglądamy pod światło pokrywkę  powinna być lekko
wklęsła, to znak, że w środku panuje podciśnienie i słoik jest hermetyczny. Płaska
powierzchnia pokrywki oznacza, że do środka dostaje się powietrze. Zawartość takiego słoika
zjadamy od razu, ewentualnie zmieniając zakrętkę pasteryzujemy ponownie. Można
próbować gorące słoiki zostawiać do wystygnięcia odwrócone do góry dnem, co ułatwia
szczelne zamknięcie, i pozwala kontrolować szczelność, ale grozi pęknięciem słoika i
poranieniem nie tylko rąk ale i twarzy (OCZY !!!) odłamkami szkła  w słoikach wyjętych z
gara panuje nadciśnienie  pokrywka jest wybrzuszona ! Nie polecam żadnych manipulacji,
szczególnie dokręcania nakrętek na gorących słoikach. Lepiej najzwyczajniej zestawić gar z
ognia, i pozwolić słoikom wystygnąć. Osobiście nie spotkałem się z przypadkiem wybuchu
słoika, ale słyszałem o takich zdarzeniach, niestety tragicznych w skutkach. Na dno gara w
którym pasteryzujemy słoiki wkładamy ściereczkę, dzięki czemu odseparowujemy mocno
nagrzewające się dno garnka od dna słoika i unikamy naprężeń szkła, mogących spowodować
pęknięcie.
Wszelkie dodatkowe informacje można nalezć na stronie: http://www.wedlinydomowe.pl/
Autor: Maad8
Powrót do spisu treści
Powrót do początku
Wszelkie informacje zawarte w tym pliku sÄ… informacjami darmowymi i zabrania
się pobierania za nie jakichkolwiek opłat
26. PASZTET W SAOIKU
Przepis pochodzi ze strony: http://www.wedlinydomowe.pl/
Z całego łba, z kawałka wątroby i kawałka podgardla można zrobić pasztet.
Ugotować, zemleć 2 - 3 razy przez drobne sitko, dodać dość sporo tego wywaru, w którym się
to gotowało, doprawić przyprawami do smaku
Oczywiście do gotowania włożyć warzywa, liście laurowe, ziele angielskie, cebule (ze 4 szt).
W słoikach pasteryzować około 1 godziny, zapas w lodówce wystarczy na długo
pozdrawiam
Wszelkie dodatkowe informacje można nalezć na stronie: http://www.wedlinydomowe.pl/
Powrót do spisu treści
Powrót do początku
Wszelkie informacje zawarte w tym pliku sÄ… informacjami darmowymi i zabrania
się pobierania za nie jakichkolwiek opłat
27. PASZTET Z KURCZAKA
Przepis pochodzi ze strony: http://www.wedlinydomowe.pl/
1. Duży kurczak
2. 1 kg boczku surowego
3. WÄ…troba wieprzowa ok. 0,45 kg
4. Kawałek wołowiny
5. Dwie duże bułki
6. Jaja 6 szt
7. Sól, pieprz, imbir i gałka muszkatołowa do smaku.
W dużym garnku gotuję kurczaka, boczek i wołowinę z warzywami, aż mięso zacznie
odchodzić od kości. W drugim garnku sparzam wątrobę.
Mięso wyjmuję z rosołu i oddzielam od kości. Studzę.
Następnie mięso, boczek wołowinę i wątróbkę mielę dwa razy przez maszynkę o małych
oczkach.
Bułki wkładam do garnuszka i zalewam rosołem, by nasiąkły. Po nasiąknięciu rosołem -
mielÄ™.
Teraz wszystko wykładam do miski, dodaję 6 jaj, sól, pieprz, imbir i gałkę muszkatołową do
smaku i wyrabiam. Jeśli jest za gęste, podlewam rosołem.
Po wyrobieniu można już wykładać na wysmarowaną tłuszczem i wysypaną tartą bułką
blachÄ™.
Piec w piekarniku nagrzanym do temp. 200 stopni przez 60-80 min.
Rosół, po zebraniu tłuszczu, można wykorzystać na jakąś zupkę.
Można na wierzch pasztetu, przed włożeniem do piekarnika, położyć plastry surowego
boczku. Pycha.
Autor: Maxell
Wszelkie dodatkowe informacje można nalezć na stronie: http://www.wedlinydomowe.pl/
Powrót do spisu treści
Powrót do początku
Wszelkie informacje zawarte w tym pliku sÄ… informacjami darmowymi i zabrania
się pobierania za nie jakichkolwiek opłat
28. PASZTET Z WTRÓBEK
Przepis pochodzi ze strony: http://www.wedlinydomowe.pl/
50 dag wątróbek drobiowych
30 dag słoniny
1 duża cebula
kilka pieczarek
listek, ziele, majeranek, gałka muszkatowa, pieprz, sól
słoninę kroję w cienkie plasterki i do gara. na to cebula krojona w plastry, oczyszczone z
błonek wątróbki, siekane pieczarki oraz ziele i listek. całość dusze do miękkości na wolnym
ogniu mieszając czasami. gdy słonina i cebula jest miękka trzeba wszystko wystudzić, wyjąć
listek i ziele a całość przetrzeć przez sito lub zmielić. doprawić do smaku solą, pieprzem,
gałką i majerankiem. przełożyć do miseczek (słoiczków) i do lodówki. pasztet do
smarowania.
Autor: Szyman
Wszelkie dodatkowe informacje można nalezć na stronie: http://www.wedlinydomowe.pl/
Powrót do spisu treści
Powrót do początku
Wszelkie informacje zawarte w tym pliku sÄ… informacjami darmowymi i zabrania
się pobierania za nie jakichkolwiek opłat
29. PEKLOWANA GOLONKA
Przepis pochodzi ze strony: http://www.wedlinydomowe.pl/
Golonki oczyścić, opalić, oskrobać, wymyć pod bieżącą wodą, po czym ułożyć w kamiennym
garnku lub beczułce. Przygotować peklówkę. Na 1 kg golonki należy przygotować:
ok. 1 l wody,
10 dag soli,
1 dag cukru,
liście laurowe, ziele angielskie, 1-2 gozdzików.
Wodę zagotować z solą i cukrem, zdjąć z ognia i wystudzić. Do garnka z golonkami włożyć
przyprawy i zalać zimna peklówką. Garnek przykryć czystą, lnianą ściereczką i
przechowywać w chłodnym, ciemnym miejscu od 4 do 5 dni.
Po wyjęciu z peklówki golonki przepłukać i ugotować.
Autor: Grzes855
Wszelkie dodatkowe informacje można nalezć na stronie: http://www.wedlinydomowe.pl/
Powrót do spisu treści
Powrót do początku
Wszelkie informacje zawarte w tym pliku sÄ… informacjami darmowymi i zabrania
się pobierania za nie jakichkolwiek opłat
30. PÓAGSKI LITEWSKIE:
Przepis pochodzi ze strony: http://www.wedlinydomowe.pl/
Składniki:
1. Piersi gęsie - 5 szt. (ok. 6 kg),
2. Sól - 0,25 kg,
3. Saletra - szczypta,
4. Kolendra - 0,02 kg
5. Pieprz - 0,005 kg
6. Ziele angielskie - szczypta,
7. Liść laurowy - 3 szt.
8. Gozdziki - kilka sztuk.
Proces produkcji:
Piersi gęsie ułożyć w dużym garnku, przesypać mieszanką soli i saletry oraz rozdrobnionymi
przyprawami, przykryć talerzykiem lub innym denkiem, obciążyć i zostawić na 2 doby w
pokojowej temperaturze.
Po 2 dniach garnek przenieść w chłodne miejsce, gdzie ma pozostać przez 3 tygodnie,
przekładając w tym czasie codziennie kawałki gęsiny z wierzchu na spód i odwrotnie.
Po trzech tygodniach wyjąć półgęski z garnka, wytrzeć do sucha, zawinąć w papier, opleść
sznurkiem i zawiesić w przewiewnym miejscu na 24 godz. Następnie wędzić w chłodnym
dymie przez tydzień.
Półgęski litewskie można przechowywać w odpowiednich warunkach przez rok.
W podobny sposób można też przygotować uda z dużych gęsi.
Wszelkie dodatkowe informacje można nalezć na stronie: http://www.wedlinydomowe.pl/
Powrót do spisu treści
Powrót do początku
Wszelkie informacje zawarte w tym pliku sÄ… informacjami darmowymi i zabrania
się pobierania za nie jakichkolwiek opłat
31. ROLADA WIEPZOWA
Przepis pochodzi ze strony: http://www.wedlinydomowe.pl/
Składniki:
Mięso od szynki 70 dag.
Ogórek konserwowy 1 szt.
Okrawki z mięsa lub boczku wędzonego surowe 15 dag
Cebula 1 szt.
Mąka 2 płaskie łyżeczki
Åšmietana 1/2 szklanki
Margaryna 10 dag.
Pieprz mielony, pieprz ziołowy, sól, musztarda
Przepis:
Mięso umyć, pokroić w szerokie plastry (4 szt.) i rozbić lekko tłuczkiem z jednej strony.
Ogórek, obraną cebule i okrawki z mięsa zemleć w maszynce. Do uzyskanej masy dodać
przyprawy i musztardę w/g smaku. Na płaty mięsa nakładać farsz w formie wałeczka przy
krawędzi jednego dłuższego boku. Krawędzie krótszych boków lekko założyć do wewnątrz, a
następnie zawinąć mięso w roladę podobnie jak zwija strucle. Rolady można owinąć białą
nitką lub spiąć szpilkami do mięsa.
Na rozgrzany tłuszcz włożyć mięso i obsmażyć z obu stron na zloty kolor, podlać wodą,
przykryć i dusić do miękkości. Miękkie mięso wyjąć i odłożyć w ciepłe miejsce. Z
niewielkiej ilości wody i mąki sporządzić zawiesinę i zagęścić nią sos, zagotować, odstawić z
ognia, dodać zahartowana śmietanę i przyprawić solą do smaku.
Autor: Szunaj
Wszelkie dodatkowe informacje można nalezć na stronie: http://www.wedlinydomowe.pl/
Powrót do spisu treści
Powrót do początku
Wszelkie informacje zawarte w tym pliku sÄ… informacjami darmowymi i zabrania
się pobierania za nie jakichkolwiek opłat
32. ROLADA Z BOCZKU
Przepis pochodzi ze strony: http://www.wedlinydomowe.pl/
Ja miałem cały boczek z pół świni kupionej w markecie. Ten boczek ważył 4kg. Peklowałem
go w zalewie:
25dkg soli
7g saletry
3l wody zimnej (ja dałem mineralna niegazowaną, kranówka śmierdzi chlorem).
Boczek zwinąłem w rulon i wsadziłem do wysokiego i o malej średnicy garnka glinianego
(taki mam) i peklowałem przez 10 dni. Po peklowaniu i osuszeniu płata, wyciąłem dwa
boczki gdzieÅ› o wymiarach 30x40cm.
Nadmiar słoniny usunąłem i przeznaczyłem do mielenia.
Jeden boczek przeciąłem wydłuż na grubości ale nie do końca, w ten sposób powstał cieńszy
płat o prawie podwójnej długości ścinki pomieliłem z dodatkiem chudego mięsa, w sumie
miałem mięsa mielonego 1,2kg. Ugotowałem 5 jajek na twardo. Z mięsa mielonego zrobiłem
mieszankę jak na pieczeń rzymską lub jak na kotlety mielone. Zamiast bułki namoczonej ja
dodałem soję. Tzn. kupiłem opakowanie kotletów mielonych z soi. Nie moczę w wodzie tylko
zawartość wsypuję do masy mięsnej, soja wchłonie soki. Dodaję majeranku, ja go lubię oraz
zwyczajowych przypraw które powinny być w mięsie mielonym takich jak pieprz, ząbki
przeciśniętego czosnku dla zapachu, listki pietruszki itd. Nie solę, boczek jest wystarczająco
słony. Boczek kładę na folię po to by się lepiej zawijało. Wzdłuż krótszego boku kładę masę z
mięsa mielonego o szerokości trochę większej niż jajko, kładę obrane ze skorupki jajka i
przykrywam następną porcją mielonego. Wyjdzie dość gruby wałek z jakami w środku.
Chwytam za folię i ładnie zawijam boczkiem rulon z mięsa mielonego. Następnie sznurkiem
obwiązuję by jakoś się trzymało kupy. Drugi płat  ten rozcięty  też kładę na folię i całość
 smaruję pozostałym mięsem mielonym. Ściśle zawijam boczek i powstaje taki ślimak. Też
staram się jakoś powiązać by się nie rozpadło. Wiązanie mi nie wychodzi więc następnie
biorę siatkę na szynki, wiaderko plastykowe po śledziach lub po czymś innym  takie litrowe,
naciągam siatkę na wiaderko i wycinam denko. Biorę do pomocy żonę i ładnie wkładam
boczki poprzez wiaderko do siatki, która ślicznie ściśnie roladę. Będzie bardzo zwięzła i bez
żadnych pustych miejsc w środku. Oczywiście tymczasowy sznurek usuwam. Następnie
 gotuję na parze do osiągnięcia wewnątrz rolady temperatury 68-70 stopni C. Po parzeniu
rolady kładę na desce i staram się by szybko schłodziły się. Po schłodzeniu, na drugi dzień
usunąłem siatki. Rolada jest tak zwięzła, że można ją kroić na maszynce do krojenia chleba na
bardzo cienkie plasterki. Ja krojÄ™ na jakieÅ› 3-4mm. Bardzo Å‚adnie wyglÄ…da ta z jajkiem w
środku, plasterek gotowy na kanapkę.
Dodatkowe informacje na ten temat można nalezć na stronie: http://www.wedlinydomowe.pl/
Mój garnek do gotowania jest taki:
Długość garnka 39cm
Szerokość 15cm
Wysokość 9cm
Garnek ma również pokrywkę która jest dość mocno wypukła więc walec o średnicy 10-12cm
swobodnie mieści się pod przykrywką. Garnek ma również płytkę dziurkowaną wielkości
dna. Żonie ten garnek służył do gotowania gołąbków, nie istniała możliwość przypalenia.
Garnek pięknie zajmuje dwa palniki na kuchence gazowej. Na dno garnka dałem dwa typowe
szklane spodki pod szklanki by było więcej wolnej przestrzeni dla wody. Na te spodki
położyłem tą płytkę i nalałem wody pod płytkę na którą położyłem mój rolowany boczek i
dalej parzyłem aż do osiągnięcia wewnątrz walca 68-70stopni C. Z tego co nakapało do wody
jest świetna podstawa do grochówki lub innej zupy. Oczywiście dolewałem wody jak
wygotowywała się, ale do wysokości płytki. W sklepach widziałem takie naczynia.
Smacznego!
Autor: Papcio
Wszelkie dodatkowe informacje można nalezć na stronie: http://www.wedlinydomowe.pl/
Powrót do spisu treści
Powrót do początku
Wszelkie informacje zawarte w tym pliku sÄ… informacjami darmowymi i zabrania
się pobierania za nie jakichkolwiek opłat
33. SCHAB W WEKU
Przepis pochodzi ze strony: http://www.wedlinydomowe.pl/
Schab odciąć od kości, pokrajać w poprzeczne płaty. Kawałki obsmażyć na rozgrzanej
patelni, lekko osolić, oprószyć kminkiem. Do pozostałego na patelni tłuszczu dodać wody,
zagotować i sosem tym zalać ułożone w wekach kawałki obsmażonego schabu. Słoje
zamknąć i opakowania 1-litrowe gotować 1godz. i 40 min., następnego dnia gotowanie
powtórzyć.
Wszelkie dodatkowe informacje można nalezć na stronie: http://www.wedlinydomowe.pl/
Powrót do spisu treści
Powrót do początku
Wszelkie informacje zawarte w tym pliku sÄ… informacjami darmowymi i zabrania
się pobierania za nie jakichkolwiek opłat
34. SAONINA
Przepis pochodzi ze strony: http://www.wedlinydomowe.pl/
szunaJ - jak słoninka z zalewy ??. ... może spróbujesz takiej wersji :
słoninka świeża, ale wystudzona - pokroić w grubą kostkę, ubijać warstwami przesypując solą
/ kamienna, dużo/ - ubijać tak by między kawałkami słoniny nie zostało powietrze.
Wierzchnią warstwę stanowi sól
tak spreparowana słoninka jest trwała przynajmniej rok, a wiem, że i dwa lub więcej bez
zmiany zapachu, smaku i koloru - biały!.
..tak spreparowana słoninka po mn. miesiącu daje się smarować na kromce chleba jak smalec
lub masełko
Maxell......przepis na słoninkę peklowaną rodem z Podlasia
Robimy zalewę jak do peklowania mięska(ja robie z pektosoli).Dodaje różnych przyprawek
takich jak liść laurowy, ziele angielskie, pieprz ziarnisty, majeranek, cayenne i zagotowuję to
wszystko. Gdy ostygnie wkładam słoninkę(można naszpikować ją czosnkiem) do tej zalewy i
dodaje czosnek pokrojony(kto jak lubi tyle daje),Wstawiam w chłodne zaciemnione miejsce i
po 15 dniach można juz ją zjadać. Słoninka w zalewie może leżeć sobie cały czas, nie trzeba
czekać jak obcieknie i wyschnie. Pozdrawiam i smacznego
Taki przepis otrzymałem od kolegi który robi tak cały czas.
Słoninę soli się sola kuchenna biorąc 0,80 kg soli na 10 kg słoniny. Każdy połeć słoniny
naciera się dokładnie ze wszystkich stron solą biorąc 0,50 kg soli na 10 kg słoniny, a
następnie układa w naczyniu uprzednio wysypanym solą w warstwie ogr. ok. 0,5 cm, pobraną
z pozostałych 0,30 kg. Słoninę układa się ściśle w naczyniu. Pozostałą z 0,30 kg solą
posypuje sie powierzchnię słoniny i wypełnia wszystkie luki.
Słoninę soli przez 14 do 21 dni. Po tygodniu solenia słoninę sie przekłada, nacierając każdy
kawałek sola (z naczynia), przesypując warstwy i zasypując szpary.. Pomieszczenie gdzie soli
się słoninę winno być zaciemnione, o temp. 4-6 stopni C.
Można natrzeć słoninkę po tygodniu przyprawami.
Kiedy minie okres solenia (2-3 tyg.) słonine otrząsa się z soli, kraje na kawałki długości ok.
25-30 cm, obmywa w ciepłej wodzie (30-40 stopni C), oczyszcza i zawiesza na pętelkach na
12-24 godz. celem ocieknięcia i osuszenia.
Można wędzić zimnym, rzadkim dymem przez 2-3 dni do barwy jasnobrązowej lub brązowej.
Może być tez słoninka paprykowana.
Po wyjęciu z naczynia (po okresie peklowania 2-3 tyg. - patrz wyżej), słoninkę otrząsamy z
soli, obmywamy w ciepłej wodzie , kroimy na kawałki o długości 20-25 cm i szerokości 7-10
cm i zawieszamy na pętelkach na 2-3 godz. do ocieknięcia i osuszenia.
Po ocieknięciu słoninę obsypuje się dokładnie papryką (ze wszystkich stron) biorąc 0,12 kg
papryki na 10 kg słoniny, przyklepuje i rozwiesza w przewiewnym pomieszczeniu na ok. 12
godz. do dalszego podsuszania.
Wędzi się zimnym, rzadkim dymem przez 24-48 godz.
Wszelkie dodatkowe informacje można nalezć na stronie: http://www.wedlinydomowe.pl/
Słoninkę soli się tylko solą kuchenną biorąc 8 kg soli na 100 kg słoniny.
Każdy połeć słoniny naciera się dokładnie ze wszystkich stron sola biorąc 5 kg soli na 100 kg
słoniny, a następnie układa w naczyniu, którego dno posypane jest warstwą soli o grubości
ok. 0,5 cm, pobranej z pozostałych 3 kg. Słoninę układa się ściśle. Pozostałą częścią soli (z 3
kg) posypuje się powierzchnię słoninki i wypełnia luki.
SÅ‚oninka pekluje siÄ™ 14 do 21 dni.
Słoninkę wędzoną wędzi się dymem zimnym, rzadkim przez 2-3 dni do barwy jasnobrązowej
do brÄ…zowej.
Natomiast słoninkę paprykowaną, wędzi się rzadkim dymem przez 24 do 48 godz.
Podaj jaki jest zapach mięska peklowanego (powąchaj szynkę w środku).
Dodatkowe informacje na ten temat można nalezć na stronie: http://www.wedlinydomowe.pl/
Szunaj, pisałem Ci wyżej, że resztę soli wysypujesz na wierz słoniny, tak aby ją przykryć.
Zimne wędzenie przeprowadza się w temp. poniżej 22 stopnie C. (dopuszcza się w przypadku
wędzenia zimnego wzrost temp. do 28 stopni.
Musisz sobie regulować temp. porzez wydłużenie kanału miedzy paleniskiem a wędzarnią,
bardzo małym ogniskiem w palenisku, przykryciem podwójnym wędzarni (jeśli masz
beczkę). Możesz palenisko odsunąć od wlotu kanału doprowadzającego dym do wędzarni tak,
aby tylko część dymu trafiała do kanału. Powierzchnia wędzarni powinna być chłodna lub b.
lekko ciepła.
Pozdro.
Sprawdzam recepturke robienia słoninki w zalewie taka jak Ci pisałem robioną na Podlasiu.
Więc wyobraz sobie, że zalewę robi się tak samo prawie jak do szynki tylko że się ją
zagotowuje i musi ostygnąć. Jak ostygnie dodaje się czosneczku i wkłada słoninkę , która stoi
sobie do świąt. Dadaje różne przyprawy takie jak: listek, ziele angielskie, pieprz w ziarnach,
majeranek i jeszcze jakieÅ› jak kto lubi.
Jeśli wyjdzie mi jak Oni tam robią to MALINA. Ja zrobiłem tez taką solona jak podałeś w
przepisie, pózniej ją uwędzę. Pozdrawiam.
Aaaaaa.. mięsko na balkoniku ma się dobrze już je przełożyłem ,teraz za niedlugo zmienię
zaleweÄ™.
szunaJ
ja w sprawie słoniny w zalewie
zalewę robiłeś chyba bez saletry - sama sól
i dlaczego nie gotujÄ™ siÄ™ razem z przyprawami ?
Gotuje się z przyprawami jakimi chcesz , ja dałem liście, pieprz, ziele i zagotowałem -tak mi
dał przepis, oczywiście dałem peklosól nie saletrę i sól. Po zagotowaniu i jak to ostygło dałem
dopiero czosnku do tej zalewy i włożyłem słoninkę i teraz sobie poleży do świąt , koleś
powiedział, że będzie wspaniała a degustacje przeprowadziłem w miejscowości ORLA na
Podlasiu i ponoć ma wyjść taka sama. Pozdrawiam.
No i oczywiście ma być cała pod zalewą ta słoninka(przykryta....)
Chyba ta zalewa do słoniny powinna być z samej soli (będzie zdrowsza, a różowieć w niej nie
ma co) ale niech się wypowie Maxell może z peklosolą będzie bardziej miękka ?
SzunaJ i co wcale jej się nie wędzi?
wyciÄ…ga takÄ… mokrÄ… i wcina?
Pamiętam słoninę konserwową z puszek z pobytu w wojsku
była bardzo dobra ale wtedy nikt nie mówił że tłuszcz jest nie zdrowy
Ale to jest przepis regionalny, z wieloletnim stażem, może należy go robić jak podają. taka
ilość saletry nie zaszkodzi a jej dodanie może ma jakiś ukryty cel?
Ja tej słoninki nie robiłem, więc nie wiem jak to wygląda od strony smakowej.
Tadeusz tak mi powiedział i tak nastawiłem, słoninki tej się nie wędzi tylko z gara i gotowa
zagrycha, zapytałem się kolesia teraz wiec można tez z samą solą - dużo soli słonina wezmie
tyle ile potrzebuje -nic więcej ale można tez z pektosolą i przyprawami ,ja tez będę pierwszy
raz tak robić wiec zobaczymy co to wyjdzie....pozdr.
Dodatkowe informacje na ten temat można nalezć na stronie: http://www.wedlinydomowe.pl/
A to przepis Szunaja:
cyt:
Przepis na słoninkę peklowana rodem z Podlasia
Robimy zalewę jak do peklowania mięska(ja robie z pektosoli).Dodaje różnych przyprawek
takich jak liść laurowy, ziele angielskie, pieprz ziarnisty ,majeranek, caynne i zagotowuję to
wszystko. Gdy ostygnie wkładam słoninkę (można naszpikować ją czosnkiem) do tej zalewy i
dodaje czosnek pokrojony(kto jak lubi tyle daje),Wstawiam w chłodne zaciemnione miejsce i
po 15 dniach można już ją zjadać. Słoninka w zalewie może leżeć sobie cały czas, nie trzeba
czekać jak obcieknie i wyschnie .Pozdrawiam i smacznego
Taki przepis otrzymałem od kolegi, który robi tak cały czas. robie zalewę z pektosoli i
wkładam do garnka jajko jak wypłynie to jest oki i już , ja zrobiłem sobie na pierwszy raz z 2
kg słoninki. A przyprawy wedle smaku, mnie podał takie jakie napisałem. Słoninka bierze
tyle soli ile potrzebuje wiec spoko nie przesoli siÄ™.
to chyba wszystko na temat słoniny pozdrowienia Krzysztof
szunaJ Agnieshka!
Do słoninki cebuli nie dawałem a czosnek tak. Nie robiłem z saletrą a tylko z peklosolą wiec
nie wiem, oni na Podlasiu robią tak jak napisałem ja dodałem tylko różnych przypraw więcej.
Słoninka pobiera tyle soli ile jej potrzeba więc jeśli dasz więcej to na pewno nie zaszkodzi.
Słonina zasolona tak jak napisałaś wypełniając wszystkie luki(wolne miejsca w garnku)
osobiście mnie lepiej smakuje. No do gorzałki to jest właśnie to!!!! Teraz zrobię eksperyment
i ta z zalewy uwędzę i zobaczę co to za cudeńko wyjdzie. Sól kobieto, sól a i przy okazji
nastaw tam cuś w gąsiorku żeby buzowało razem ze słoninko to w jednym czasie będzie
zagrycha i zapojka-qrde....
hihihi
Wszelkie dodatkowe informacje można nalezć na stronie: http://www.wedlinydomowe.pl/
Powrót do spisu treści
Powrót do początku
Wszelkie informacje zawarte w tym pliku sÄ… informacjami darmowymi i zabrania
się pobierania za nie jakichkolwiek opłat
35. SMALEC DO CHLEBA MÓJ
Przepis pochodzi ze strony: http://www.wedlinydomowe.pl/
Połeć słoniny bez skóry ok. 15x20cm
Trzy duże cebule
Trzy nieduże kwaskowe jabłka
Kilka śliwek suszonych
Kilkanaście rodzynek
Kilka ząbków czosnku
Sól
Pieprz
Gałka muszkatołowa
Majeranek
Można dodać trochę innych ziół w zależności od upodobań
Słoninę pokroić w drobną kostkę i wytopić z niej tłuszcz
Skwarki wyłowić i odłożyć na pózniej
Cebulę obrać pokroić w drobne półplasterki i wrzucić na gorący smalec.
Gdy się zeszkli dodać obrany i drobniutko pokrojony lub przeciśnięty czosnek
Jabłka obrać i zetrzeć na tarce o dużych oczkach dodać do cebuli i czosnku
Dodać jeszcze śliwki pokrojone w kawałki i rodzynki
Doprawić pieprzem majerankiem i gałką. Dodać skwarki
Dusić do miękkości
Przelać do jakiegoś fajnego naczynia i wystudzić
Pyszne z razowym chlebem lub chlebem na zakwasie.
Długo nie postoi dlatego nie radzę robić większych ilości.
Wszelkie dodatkowe informacje można nalezć na stronie: http://www.wedlinydomowe.pl/
Powrót do spisu treści
Powrót do początku
Wszelkie informacje zawarte w tym pliku sÄ… informacjami darmowymi i zabrania
się pobierania za nie jakichkolwiek opłat
36. SZYNECZKA MIELONA DROBIOWO-WIEPRZOWA Grzesia855
Przepis pochodzi ze strony: http://www.wedlinydomowe.pl/
Z całego kurczaka o wadze 1,6kg wyszło po obraniu
75 dkg mięs + 15dkg skórki
do tego
35dkg mieso wieprzowe gulaszowe wcale nie super rewelacyjne
Peklowanie: proporcjonalnie peklosól około 22g/kg mięsa
łyżeczka cukru (zwykły) 1/3 łyżeczki pieprzu swieżo zmielonego i 3 małe zabki
czosnku(około 1cm), mięsa peklowane oddzielnie w lodówce przez 24h.
Mięso drobiowe: piersi krojone na kostke około 1,5cm także to z udek ale to czyste bez
scięgień i przerostów pokrojone na kostki, mięso wieprzowe+ scinki z miesa drobiowego i
skórka przemielona 1x na maszynce z sitkiem 2-3mm, połaczyc miesa w misce dodajemy
świeżo utartej gałki muszkatułowej( dodaję tylko taką bo mielona z torebki nie ma takiego
aromatu) około 1/3 kulki, 1 łyżeczkę przyprawy Maggi,pieprzu do smaku i około 150ml wody
dodawanej w trakcie wyrabiania, wyrabiamy dosyć dobrze wmiare potrzeby dodajac wody
próbujemy smak ewentualnie dodajemy odrobine soli masa musi być wyrażnie słonawa.
wyrobiona masę dzielimy na połowę i 1 część ładujemy do woreczka w szynkowarze mocno
ubijając zakładamy talerzyk i sprężynę i do lodówki na około 6h. jeżeli ktos ma 2 szynkowary
to robimy obie porcje jednocześnie(chodzi mi o zmniejszenie docisku sprężyny dlatego
załadowałem tylko 1/2 szynkowara)
Parzenie: Do garnka wlewamy odpowiednią ilość wody tak aby sięgała 1-2cm powyżej masy
mięsnej w szynkowarze (nie wlewam wody do szynkowara), wodę zagrzewam do
temperatury około 80-82 stopnie celsjusza i wkładam do wody szynkowar, jednoczesnie
skręcając do minimum palnik tak aby utrzymac temperaturę 70 -75 stopni przez około
2 h. po tym szybkie chłodzenie w wodzie i odstawiamy na noc do wytęgnięcia
Degustacja wypadła wspaniale szyneczka jest aromatyczna, bardzo zwiezła mimo to
wyjatkowo delikatna polecam
Przepis ten to suma doswiadczeń forumowiczów naszego forum efekt jest wspaniały tylko
www.wendlinydomowe.pl mogą pomóc przy tworzeniu czegoś tak wspaniałego dla
podniebienia
Powrót do spisu treści
Powrót do początku
Wszelkie informacje zawarte w tym pliku sÄ… informacjami darmowymi i zabrania
się pobierania za nie jakichkolwiek opłat
37. SZYNKA Z SZYNKOWARA
Przepis pochodzi ze strony: http://www.wedlinydomowe.pl/
Nie korzystałam z przepisów załączonych do tego urządzenia, tylko najpierw zapeklowałam
łopatkę, potem ją dopiero załadowałam do walca i parzyłam w garnku z wodą (temp.80 st. C)
przez 2 godziny, potem szybko wystudziłam w zimnej wodzie i pozostawiłam w tym
urządzeniu do następnego dnia. Po wyjęciu i degustacji okazało się, że szynka jest smaczna,
soczysta, różowa.
Peklowanie mokre - przegotowałam wodę 1,5 l , dodałam jedną torebkę soli peklowej 50 g
(wg przepisu umieszczonego na torebce 20 - 40 g na 1 kg mięsa), ja tej łopatki miałam 2,45
kg w dwóch kawałkach.
Mięso włożyłam do kamiennej beczułki i zalałam zimną solanką, codziennie sprawdzałam jak
się mięso pekluje, mięso było przykryte talerzykiem dla obciążenia, a beczułka była nakryta
zmoczoną ściereczką.
Nie było żadnych problemów, peklowałam 10 dni, po czym wyjęłam mięso, obmyłam zimną
wodą, i położyłam do obcieknięcia na drucianej ażurowej podstawce (takie są w wyposażeniu
kuchenek mikrofalowych i kombiwarów). Po 3 godzinach pokroiłam mięso na mniejsze
kawałki, bo w całości nie upchnęłabym w walcu, włożyłam do urządzenia, docisnęłam
sprężyną ... i do lodówki na 2 doby. Po 2 dobach parzyłam.
Z tej porcji łopatki wyszły dwie szynki tzn. dwa razy musiałam załadować szynkowarkę.
, pisałam już na tym forum, że wielokrotnie robiłam szynkę w szynkowarce, ale najlepsza mi
wyszła wtedy, kiedy mięso peklowałam wg wskazówek Maxella
Mięso z łopatki wieprzowej peklowałam 10 dni w zalewie, która zrobiłam z wody i soli
peklowej.
Jeśli chodzi o samo parzenie, to naprawdę trzeba uważać z temperaturą wody, woda nie może
się gotować, musi mieć temp.ok. 80 st.C.
I jeszcze jedna uwaga: przy zbyt wysokiej temperaturze może się zdarzyć, że woreczek
pęknie i soki wyciekną i szynka będzie niesmaczna, twarda, sucha... będzie beeeee
Mnie sie tak dawno temu zdarzyło
Jaką masz szynkowarkę ? Ja mam taką małą, do której wchodzi ok. 1,25 kg mięsa
pozdrawiam
Jedziesz z dziećmi na narty za trzy dni, więc nie zdążysz zapeklować mięsa na mokro. Zrób
więc według czeskiego przepisu.
Pokrój mięso na kawałki i dobrze wymieszaj z mieszanką peklującą: woda o,1 l , płaska
łyżeczka cukru pudru, sól peklowa 20 - 40 g . Trzeba dobrze wymieszać, bo od tego w dużej
mierze zależy czy szynka po parzeniu będzie się ładnie kroić.
Tak przygotowane mięso włóż do szynkowarki , do lodówki na dwie doby, potem parz w
temp. 80 stC przez ok. 2 godz. Po parzeniu wystudz w szynkowarce w zimnej wodzie.
Ja nawet po wystudzeniu pozostawiam szynkę w szynkowarce do następnego dnia (w
lodówce), mam wtedy pewność, że dobrze wystygła
Możesz też w trakcie mieszania mięsa dodać łyżeczkę żelatyny w proszku.
Dodatkowe informacje na ten temat można nalezć na stronie: http://www.wedlinydomowe.pl/
Przez to ględzenie nie wspomniałem o folii w szynkowarze
Otóż wydaje mi się jednak że patent z rękawem do pieczenia
jest niegłupi. (w krakusach z czasów jak nie byłaś Babcią też była folia)
W samoróbce , która mam nie trzeba folii bo ma dwa wieczka.
Jak wrócę z tych no... nart to będę miał zdjęcia i ew. ceny tych
buzerów
Ten mój nie je szczelny bo ma na dole dwie dziury (gwintowane do wyciśnięcia szyneczki)
też je dobry rękaw (chyba musi być zawsze)
a w czeskim (chociaż szczelny bez rękawa ani rururu - nie wyjmie sie tego ( a propos rękawa
i rosołku (galaretki, bo w starych naszych Krakusach było jedno i drugie- pamiętam tę folię) -
Babcia spróbujmy trochę żelatyny przed parzeniem
( albo skórek do peklowania)
Jacku, moja "NADOBA" jest szczelna tylko z dołu i po bokach, a góra, którą przykrywa się
metalowym talerzykiem a następnie dociska sprężyną, ma wokół szczelinkę około 2 mm. Tą
właśnie szczelinką mogą uciekać soki, jeśli mięso nie będzie zapakowane w "rękawek".
Poza tym, woreczek foliowy czy rękawek ułatwia wyjęcie szynki z szynkowarki.
Kto już zrobi szynkę w szynkowarce będzie wiedział jak uniknąć podstawowych błędów:
- mięso za mocno sprasowane w szynkowarce będzie po parzeniu twarde
- jeśli w czasie parzenia pęknie woreczek i soki wyciekną, to również będzie twarde, suche i
niesmaczne
Dla początkujących polecam dodawanie żelatyny do mięsa i niezbyt mocne dociskanie
sprężyny, tzn. tyle mięsa włożyć do środka, aby sprężynę było dość łatwo założyć.
Tomek27 , nie wiążę woreczka, staram się tylko, aby końcówka woreczka była skręcona,
dociskam to metalowym talerzykiem i dokręcam trójramiennym zaworkiem.
Woreczek pękł, bo prawdopodobnie była za wysoka temperatura parzenia
Zbyszek_Gr, tak, "trochę żelatyny" to płaska łyżeczka żelatyny w proszku dodana do 1 kg
mięsa. W zupełności wystarczy.
Dodatkowe informacje na ten temat można nalezć na stronie: http://www.wedlinydomowe.pl/
Może poeksperymentować z przepisem PraBabci Ani na szynkę z szynkowara poprzez
zastąpienie krojenia mięsa na kawałki zmieleniem tego mięsa na sitku np. 10 lub 13? Może
warto?
Pozdrawiam
z szynkowarki wychodzą przetwory z galaretką i mięsko jest raczej zbite
a chodzi mi o uzyskanie raczej miękkiej konsystencji
może problem jest w temperaturze - tj. może powinna być niższa niż 80 stopni
zrobiłam "szynkę mieloną",
mięso rozdrobniłam trochę inaczej niż jest w przepisie
tj. zostawiłam trochę kawałków mięska a resztę zmieliłam na najdrobniejszej siatce ( chyba 1
lub 2 mm) po czym w malakserze wymieszałam je razem z przyprawami i wodą,
następnie wymieszałam otrzymaną masę z kawałkami mięska i włożyłam do szynkowara
wyszło coś bardzo dobrego
jest trochę galaretki (mniej niż w konserwie) a mięsko jest bardziej miękkie
niestety nie mogłam zmierzyć temperatury w środku bo szynkowar nie ma dziurki w wieczku
więc czas gotowania był "na oko" ale w temp. 80 stopni
być może zbyt długi czas parzenia był powodem tej galaretki
. Mam drugą szynkowarkę prostokątną i wczoraj zrobiłem
próbę z "szynką" z dwóch kilo mięsa na gulasz kupione w MiniMalu
po 5zł za kg (promocja bo kończył się okres przydatności....)
Powycinałem tylko większe fragmenty z tłuszczem: Na 2kg mięsa
na gulasz wieprzowy dałem:
50g soli,
2g saletry, i peklowałem trzy dni
Przed włożeniem do praski dodałem:
2 ząbki czosnku przeciśniętego przez praskę,
1 łyżkę majeranku i szczyptę gałki muszkatołowej.
Mięsko "stłukłem" tłuczkiem do mięsa nie dodawałem wody ani
żelatyny. Mieszałem to wszystko bardzo solidnie. Do praski
wkładałem poprzez woreczek a raczej rękaw do pieczenia i parzyłem
w garnku przez 2,40 godziny. Mam termometry i pilnowałem
temperatury by woda w garnku nie przekroczyła 80-85C. Czas wyszedł mi z pomiaru
temperatury przy parzeniu. Gdy temperatura była w środku batonu 70C to było akurat te
2,4godz. Galaretka jest słona ale
mięsko w sam raz i jest pyszne. Tak jak pisałem, zrobiłem dla próby w prostokątnej
szynkowarce z podłego mięsa na gulasz a jakie dobre!
Wszelkie dodatkowe informacje można nalezć na stronie: http://www.wedlinydomowe.pl/
Powrót do spisu treści
Powrót do początku
Wszelkie informacje zawarte w tym pliku sÄ… informacjami darmowymi i zabrania
się pobierania za nie jakichkolwiek opłat
38. SZYNKA Z SZYNKOWARA 2
Przepis pochodzi ze strony: http://www.wedlinydomowe.pl/
Tak się składa, że jestem posiadaczką czeskiego urządzenia do wyrobu domowej szynki.
Nabyłam je w czasach, kiedy mieliśmy kartki na mięso. Korzystałam z niego wielokrotnie.
Na kartce dołączonej do urządzenia są dwa przepisy, które zaraz podam.
Pragnę tylko poinformować, że ja sobie usprawniłam wyjmowanie gotowej szynki z
urządzenia w ten sposób, że mięso wkładam nie bezpośrednio do walca, ale najpierw
wkładam do wnętrza woreczek foliowy i dopiero do woreczka przygotowane mięso.
Oczywiście woreczek musi być dość solidny, wszak będziemy mięso w nim ugniatać,
przyciskać sprężyną.
Urządzenie, o który mówię, jest na pewno znane forumowiczom.
Składa się z czterech części:
1 - walca. w którym się formuje i gotuje mięso
2 - metalowego talerzyka przytrzymującego, którym się zakrywa mięso
3 - mocnej metalowej sprężyny, którą się dociska zawartość walca
4 - zaworu do przykręcenia sprężyny
Mięso się przygotowuje, ugniata w tym urządzeniu, dociska talerzykiem, dokręca zaworem i
wstawia się do lodówki na dwie doby co najmniej
Następnie w tymże urządzeniu wstawia się do garnka z wodą. Woda musi sięgać max do
oznaczenia na walcu. Gotuje siÄ™ w temp ok. 80 stopni przez dwie godziny. TemperaturÄ™
taką ,domowym sposobem poznajemy po tym, że od dna naczynia w którym gotujemy,
odrywają się pomalutku pęcherzyki powietrza.
Po zakończeniu gotowania należy szynkę wystudzić pozostawiając ją w tym walcu, nawet do
następnego dnia.
Odkręcamy zaworek, zdejmujemy sprężynę i chwytając za folię wyciągamy szynkę z walca.
Teraz to już tylko pozostało zjeść ją z apetytem
Dodatkowe informacje na ten temat można nalezć na stronie: http://www.wedlinydomowe.pl/
Domowa szynka
wieprzowe mięso - 1 - 1,2 kg
sól - 25 g
cukier puder - łyżeczka płaska od herbaty
woda - 0,1 l
Świeże mięso kroimy w większe kawałki , cukier i sól rozpuszczamy w 0,1 l wody i
otrzymanym roztworem zalewamy mięso. Bardzo dokładnie mieszamy i ugniatamy mięso.
Teraz wkładamy mięso do woreczka, który umieściliśmy w walcu. Robimy to bardzo
starannie, warstwami wkładając mięso, każdą warstwę ugniatamy , bacząc aby nie
pozostawiać powietrza. Kiedy już wypełniliśmy walec, przygniatamy mięso talerzykiem, na
talerzyk zakładamy sprężynę i dociskamy trójramiennym zaworem. Tak przygotowane mięso
wkładamy do lodówki na dwie doby. Po tym czasie gotujemy w garnku z wodą w temp. ok 80
st.
Sunka v rosolu (pisownia oryginalna)
wieprzowe mięso - 1 kg
sól 25 g
gałka muszkatołowa
żelatyna
Mięso pokroić, posolić i odstawić do lodówki na ok. 2 godziny. Mięso wyjąć z lodówki,
opłukać wodą, między kawałki mięsa natrzeć gałki muszkatołowej oraz włożyć żelatynę,
dokładnie wymieszać. Tak przygotowane mięso wkładać do woreczka umieszczonego w
walcu. Mięso ubijać dokładnie, aby nie pozostawić wewnątrz powietrza.
Tak przygotowane mięso od razu wkładamy do wody i gotujemy około 2 godzin. Po
wystudzeniu możemy konsumować.
przepis akurat na czasie. Moje dotyczą mięsa peklowanego i w pierwszym przypadku szynki
wędzonej w drugim głowizny wieprzowej.
Mięsko do obu winno być peklowane zgodnie z recepturka tak długo jak do wędzenia.
Przepisy podam pózniej.
Szynka nie rozpada się przy krojeniu. Jak juz wspomniałam mięso ma różowy kolor, a
tłuszcz, który był przy łopatce, utworzył taki marmurkowy wzorek. I muszę przyznać, że w
tej szynkowarce robiłam szynkę z łopatki, karczku, golonki wiele razy, ale teraz wyszła mi
najlepiej. I myślę, że to sprawa peklowania.
Dodatkowe informacje na ten temat można nalezć na stronie: http://www.wedlinydomowe.pl/
sposoby peklowania.
szynka - czas peklowania 15 - 20 dni
schab - " " 10 - 14 dni
golonka " " 8 - 12 dni
I myślę, że nie trzeba peklować wielkich szynek 5 kg , można mięso podzielić na mniejsze
kawałki, nawet się lepiej pekluje
Peklowałam łopatkę 10 dni, mięso było w 3 kawałkach, szynka prasowana w szynkowarce
wyszła znakomita, soczysta, różowa z marmurkowym wzorkiem (ten marmurek od
tłuszczyku).
Jest to aluminiowe chyba litrowe naczynie aluminiowe z dociskiem sprężynowym do wyrobu
szynek konserwowych. Chyba go użyje. Mięsko pekluje mi sie już 8 dzień myśle że za jakieś
5-6 dni jak mi radził Maxell zabiorę się do pracy. (przyjemnej zresztą). Mam do Ciebie
Prababciu prośbę podziel się ze mną swoimi doświadczeniami jak traktujesz swe mięsko po
peklowaniu wykorzystując to małe sprytne urządzenie. No chyba że Ty masz coś innego,
dobrze że mówiliście o tym to sobie przypomniałem, że mam to cacko. Dzięki pa
Prababciu dziś wyjmuje mięsko z zalewy siedziało sobie tam 10 dni. Zrobię tak jak Ty, tylko
nie wiem na jakie duże kawałki kroisz mięso przed włożeniem do maszynki, no i czy coś
jeszcze dodajesz do mięska? Aha jak poleży 2 doby przed parzeniem w tym urządzeniu w
lodówce to mięsku nic nie grozi? Pozdrawiam
prababcia Ania tomek27, pamiętaj, że należy sprawdzić upeklowanie mięsa
Ze środka wykrój kawałek i skosztuj czy nie jest za słone. Jeżeli ma smak dobry, nie za słony,
to trzeba teraz mięso położyć na jakimś ażurowym stelażu (takie są w wyposażeniu
mikrofalówek i kombiwarów) i pozostawić do ocieknięcia na 3 - 4 godz.
Jeżeli mięso peklowane jest za słone to należy je wymoczyć w wodzie i potem także
pozostawić do ocieknięcia.
Mięso najlepiej pokroić w kawałki o krawędziach 6 - 8 cm, lepiej je potem upchnąć w
szynkowarce.
Możesz teraz w 3-4 łyżkach wody rozpuścić 1 płaską łyżeczkę cukru pudru, dodać to do
pokrojonego mięsa i bardzo starannie mieszać i ugniatać.
Musi być dobrze wymieszane, od tego zależy spoistość szynki po parzeniu.
Włóż woreczek foliowy (albo rękaw) do szynkowarki i zapakuj mięso , pamiętając aby nie
pozostawiać w środku powietrza.
Na dwie doby do lodówki i potem parzenie 2 godz.
Możesz w czasie mieszania posypać mięso 1 łyżeczką żelatyny w proszku.
Ja nie zawsze dodaję cukier i nie zawsze dodaję żelatynę.
Szynka w obu wariantach jest dobra
Wszelkie dodatkowe informacje można nalezć na stronie: http://www.wedlinydomowe.pl/
Powrót do spisu treści
Powrót do początku
Wszelkie informacje zawarte w tym pliku sÄ… informacjami darmowymi i zabrania
się pobierania za nie jakichkolwiek opłat
39. SZYNKA Z SZYNKOWARA 3
Przepis pochodzi ze strony: http://www.wedlinydomowe.pl/
Przepis podstawowy na szynkę z szynkowara można dostosować do własnego smaku poprzez
dodanie ulubionych ziółek, przypraw , czosnku. Stanowczo doradzam na początek mięso z
łopatki a nie z szynki (choć mniej tłuste) szyneczka z łopatki wychodzi mi bardziej soczysta i
miększa zawsze rozbijam kawałki mięsa tłuczkiem wydaje mi się że spoistość gotowej szynki
jest większa. życzę sukcesów
Podobnie jak Grześ polecam mięsko z łopatki. Ja cierpliwie wykroiłem wszystkie tłuszcze i
ścięgna, rozbiłem mięsko tłuczkiem jak zalecał Yogi, dodałem płaską łyżeczkę żelatyny i sól
+ gałkę muszkatołową. Wyszło super mięsko.
Kolejny szynkowar zamierzam wypełnić mięsem wieprzowym kl.II z dodatkiem nie
zmielonego pieprzu oraz czosnku.
Właśnie stygnie szyneczka z łopatki zrobiona w prowizorycznym szynkowarze. Moje
spostrzeżenia to jeśli macie mięsko rozdrobnione szarpakiem to spróbujcie wrobić w niego
jak najwięcej wody, ale tyle by nie straciło kleistości i nie było zbyt rzadkie. Stosujcie jak
najmniejszy nacisk na wsad przy parzeniu - nie mam jeszcze czeskiej szynkowarki, dopiero
potwierdzono mi wysyłkę- bo na podstawie doświadczeń stwierdziłem, że wraz ze wzrostem
nacisku wytłacza się więcej wody i mięsko wychodzi twardsze. Koniecznie trzeba ustalić czas
parzenia by nie przekroczyć 70°C wewnÄ…trz batona, przy okreÅ›lonej temperaturze wody. To
bardzo ważne bo wraz z przeparzeniem drastycznie spada soczystość wyrobu i rośnie jego
twardość.
To tyle moich spostrzeżeń na podstawie wykonanych doświadczeń.
Zrobiłem wczoraj powtórkę z szynki na tym samym sprzęcie co poprzednio tyle że mięsko
doprawiłem i powiem szczerze, że lepiej mi smakowała bez przypraw, to był ten smak szynki
konserwowej z lat 70-tych, którą uwielbiałem. Więc zanim coś dosypiecie to się zastanówcie,
czy warto? Za to z tej przyprawionej będzie bogaty bigos bo ten smak się tam nadaje.
Onegdaj poszedłem na skruty. Przepis Prababci_A 1)szynkowar 2) 3 godz. w lodówce 4) 2
godziny parzenia 5) 1 godz. chłodzenia w wodzie+ 1 godz. w zamrażarce 6) 2 godz. jedzenia
7) 2 dni wspominek
razem żywot przetworu od włożenia od szynkowarki do zniknięcia 9 godzin. Kolejny
proceder to przepis Prabaci_A ze stronki - forum- term. przetwarzanie. Ale już z
zachowaniem pełnego procesu, czyli 2 do 3 dni mięsko w szynkowarce, parzenie 2 godz.
schłodzenie i wychładzenie 24 godz.
abratek
worki do szynkowara: stosuję torebki HDPE 14x4x32cm kupowane w Makro. Mogą być
większe. Worek do worka a do niego mięsko i jest o.k.
Mięsko nie będzie szczelnie zapakowane. Zawsze wypłynie woda. Można zawiązać
woreczek, ale co wówczas z powietrzem? Uaważam, że sonda jak najbardziej.
Smaczniejsza w efekcie jest pełna wersja Prababci_A. Dzisiaj będę ją szczególnie traktował w
fazie wychładzanie. Zastosuję kawałki lodu jak radził Maxell.
Wykonałem szynkę w szynkowarce z mięsa od szynki dokładnie wg przepisu Prababci_Ani.
Mięsko z szynki chude, ząbek czosnku, płaska łyżeczka żelatyny, łyżeczka cukru pudru,
szczypta gałki muszkatułowej, sól 20g na 1kg mięsa, saletra 2 gramy, 0,1l wody. Mięso
"obite" tłuczkiem jak radził Yogi. Trzy godziny w lodówce, po czym połączone z
przyprawami i włożone do woreczka umieszczonego w szynkowarce i na dwie doby do
lodówki. Parzenie w temp.80% (dokładnie utrzymywana temperatura) przez dwie godziny.
Szybkie oziębianie w zimnej wodzie. Szynkowar do lodówki na 12 godzin.
Wsad mięsa to 0.90kg dzięki czemu nacisk sprężyny był mniejszy. Po otwarciu po 12
godzinach od parzenia szynki, mięsko lekko twarde, jest go 0.75kg (ubytek17%) reszta to
galaretka luzno związana. Wniosek podobny jak ten już przewijający się na forum: szynka z
mięsa z łopatki czystego bez ścięgien i tłuszczy było zdecydowanie smaczniejsze. Takie jest
zdanie mojej rodzinki. Czosnek, gałka muszkatułowa itp. są niekonieczne.
Właściciele czeskich szynkowarów polecają parzyc szynkę przez 2 godziny w 80 stopniach a
pózniej bardzo szybkie wychłodzenie w zimnej wodzie (a nawet w wodzie z lodem).
Osobiście nie ryzykowałbym przekłuwania woreczka - soczki wypłyną i szynka bedzie mniej
soczysta (a może nawet sucha), i pewnie o pysznej galaretce przyjdzie zapomnieć.
abratek - a kto Ci każe zalewać całą szynkowarkę wodą? Wystarczy 1cm ponad poziom
mięska. To, że mięsko kąpie się w sosie to nie wpływa na jego miękkość. Chodzi tu o
nieprzekraczanie temperatury parzenia , włókna mięśni dostają przykurczu i wyciskając wodę
z wnętrza mięśnia doprowadzają do zwiększenia twardości i suchości mięsa. Zauważ, że
wyrób prawidłowo uparzony prawie się nie kurczy, a galaretki jest niewiele. Wiem co piszę i
wam doradzam stosować się do tego, a będziecie mieli wyroby soczyste i miękkie
(oczywiście nie tak jak plastiki sklepowe). To co piszę sprawdziłem i do dobrych wyników
doszedłem doświadczalnie. Poza tym obecnie testuję siłę nacisku sprężyny w szynkowarce bo
na mój gust jest trochę za mocna. A to też bardzo ważne- pamiętam moją pierwszą szynkę tak
uprasowaną (i oczywiście twardą), że nie chciał bym aby mi na głowę spadła, a jej objętość
zmniejszyła się o połowę.
Angin74 polecam zapeklopwać mięsko wg przepisu na peklowanie suche ze stronki www
tylko w pokrojone mięsko ja wrabiam jeszcze ok150ml wody na 1 kg mięska. Robię to zaraz
po wsypaniu peklosoli. Ta woda wchłonie się w mięsko i rzadnych przypraw. No i jeszcze
przed włożeniem do szynkowarki dodaję 10g (na 1 kg mięska) żelatyny rozpuszczonej w 50
ml wody gorącej (roztwór trzeba ochłodzić przed dodaniem do mięska)
Zdecydowanie nie przepadam za tłuszczykiem i szynki zawsze robię powykrawane ale dziś
do szynkowara zapakuje coś a la mielonka wg maxella. 50 dkg pięknej łopatki i 50 dkg
gulaszowego (kawały szynki i łopatki przerośnięte tłuszczem) Samego tłuszczu jest z tego co
widzę z 5 - 8%. Ostatnio miałem w szynkowarze piękną łopatkę. 80% w kawałkach 20 %
zmielonego na drobnej siatce. Wyszło pyszne ale...
No właśnie ale jakby za mało tłuszczyku...
Teraz kawałki łopatki będą robić za rodzynki...
Robiłem mieloną gw. Maxell`a - pisałem już o tym wyszła pycha ,było 0,5kg szynki - same
chudziutkie(to w kostkÄ™ ok4x4cm) i 0,5kg II kl.(gulasz)na siatce 3mm.
To co mam sprawdzone to:
-szynkowarka napełniona mięskiem w ilości 1 kg.
-wÅ‚ożona do wody o temp 80°C
-szybkie doprowadzenie i ustabilizowanie temperatury wody na 75°C (trzeba siÄ™ trochÄ™
pogimnastykować)
-ilość wody to ok. 1-2 cm powyżej poziomu mięska
- czas parzenia 2 godziny
i jest wewnÄ…trz 68-70°C. I do zimnej wody.
woreczek z mięskiem proszę zawiązać mocno dratwą, rozłożyć i przykryć talerzykiem z
szynkowarki. Reszta wiadomo.
Czas liczę od momentu włożenia szynkowarki do wody.
Tak jeszcze po ostatnim parzeniu w szynkowarce to się poważnie zastanawiam czy żelatyna
nie psuje roboty. Bez żelatyny miałem lepszą konsystencję mięska. Ale to sprawdzimy, a
może ktoś też coś takiego zaobserwował. Przy zastosowaniu żelatyny z mięska wydzieliło sie
dużo więcej wody, a reszta była bez zmian.
Maxell Cześć.
Spróbujcie zapeklować mięsko na 2-3 dni, tak jak na kiełbaskę i po włożeniu do woreczka, a
nastepnie do szynkowara, natychmiast parzyć po włożeniu urządzenia do wrzątku i szybkim
obniżeniu temperatury do ok. 80 stopni C. Po sparzeniu, które trwa ok. 2 - 2,5 godz.,
natychmiast włożyć szynkowar do bardzo zimnej wody do czasu zupełnego wystudzenia.
Gwałtowne wystudzenie ma wpływ m.in. na ilośc wydzielających się z mięsa soków (czyt.
galaretki).
No i pamietajcie, że na twardość mięska, główny wpływ ma jednak zawartośc tłuszczyku.
Niestety. Tak samo jak w kiełbasach.
Dobrze jest także, jesli mięsko jest w kawałkach, przed włożeniem do woreczka, bardzo
dokładnie je wymieszać, aż do momentu osiągnięcia właściwej kleistości.
Przyczyną rozlatywania sie mieska może byc także rzecz bardzo prozaiczna.
Mianowicie, zapach i widok ładnej wedlinki, powoduje, iż nie czekamy do jej pełnego
wystygnięcia, tylko od razu, po wstępnym wychłodzeniu, bierzemy się za próbowanie.
Warto o tym pamietać.
Moje doświadczenia z szynką robioną w szynkowarce czeskiej są takie:
Gdy robiłem maksymalną ilość jaką zaleca producent, czyli 1,2kg to szynka wyszła dość
zbita. Następną robiłem z kilograma i ta była lepsza, a najbardziej soczysta to z 0,9 kg.
Zaznaczam, to z mojej szynkowarki i zależy to jednak od siły sprężyny, a nie wierzę, że
wszystkie są jednakowe. Od klasy mięsa też zleży jakość wyrobu.
Przyprawy: Stosowałem się do przepisu od Prababci Ani a do ostatniej produkcji dodałem
czosnek, 3 ząbki bo ten nie nasz czosnek jest delikatnie mówiąc jakiś zmutowany i z naszym
czosnkiem ma nie wiele wspólnego! Bardzo poprawia zapach na bardziej intensywny. Na
kanapkach jakie moi biorą do pracy to robi efekt na współpracownikach a mnie o to chodzi,
taki jestem sadysta! W sumie robiłem z różnych mięs i wszystkie  szynki były o niebo
lepsze niż ze sklepu. Nie robiłem jeszcze z drobiu więc nic nie powiem co i jak.
mrsimson Robiłem po raz pierwszy mięsko w szynkowarze:
0,95 kg łopatki (nie była zbyt ładna) pokroiłem na kawałki. Peklowałem na sucho przez 48
godzin w temp 6 stopni. Po tym czasie część mięsa gorszej jakości (około 0,25 kg) zmieliłem.
Dodałem jedną łyżeczkę żelatyny rozpuszczoną w 100 ml wody, pieprz, 2 ząbki czosnku,
wszystko razem wyrobiłem i wsadziłem do szynkowarki. Następnie powędrowało do lodówki
na 3 godz. Parzyłem przez 2 godz. utrzymując temperaturę 80 stopni. Potem chłodzenie przez
12 godzin w lodówce.
Wynik:
Wyrób ścisły, soczysty można było kroić na 1,5 mm grubości plasterki.
Kawałki mięsa różnej twardości, wynika to chyba z jego jakości.
Galaretki sporo, pojawiła się również między kawałkami mięsa, tam gdzie powietrze nie
zostało wyciśnięte podczas upychania do szynkowarki.
Zapach zabójczy, wszystkich przyprawiał o ślinotok.
Smak super, ale przesadziłem odrobinę z ilością soli przy peklowaniu (nie mam jeszcze
wagi), mięso było minimalnie za słone, ale pyszne.
Następnym razem dodam minimalnie mniejszą ilość soli i kawałki mięsa, które nie zostają
zmielone, rozbiję lekko tłuczkiem.
mrsimson na 1 kg miesa daje 25g soli + saletra lub 25g pektosoli i jest OK jak dla mnie
Maxell Andzio, spróbuj nie pakować mięska od razy do szynkowara, tylko, po zapeklowaniu
bardzo dokładnie je wymieszaj, tak, aż nabierze kleistości i dopiero wtedy napychaj do
maszynki. Zobaczysz jaki bedzie efekt. W takim przypadku, mięska nie trzeba już rozbijać
tłuczkiem. Ponadto zginie jego ciemniejsza warstwa, która zawsze podczas peklowania
powstaje na górze, w miejscu zetkniecia z powietrzem.
Jako chemik wiesz, że naczynie podczas peklowania nie może być załkowicie odcięte od
dostepu powietrza. Przypominam o tym, gdyż w technologii obróbki miesa jest to bardzo
ważne.
Co do woreczka w szynkowarce, to jego jedyne przeznaczenie, według mnie jest tylko
ułatwienie wyciągnięcia wyrobu po całym procesie technologicznym. Sos tak czy tak
wyplynie! Ostatni mój wyrób w szynkowarce czeskiej był w woreczku nie zawiązanym i
nawet nie zawiniętym po to by sosik swobodnie wyciekał, a po ostydzeniu w zimnej wodzie i
przed włożeniem do lodówki zdjąłem sprężynę i talerzyk. Soki trochę wchłonęły się i było
super. Ja i żona lubimy lekką nutę czosnku i dodaję minimalną ilość, ząbek - nic pozatym. Na
1kg daję 25g soli i 1g saletry, no i ten ząbek przeciśniętego przez praskę czosnku.
Co do przepisów - na stronce jest podany dokładny przepis, sa różne wariacje tego przepisu,
ale stała jest ilość peklosoli ok. 20 g na 1kg mięska i łyżeczka cukru pudru rozpuszczona w
100ml wody.
Do tego jak lubisz gałka, czosnek...
Mięsko pokrojone w kawałki solisz peklosolą i odstawiasz do lodówy. Po 3-4 godzinkach
wyjmujesz dzielisz na mniejsze kawałki lub przepuszczasz część przez maszynkę (co
podpowie ci wyobraznia). Kawałki łopatki można stłuc nieco tłuczkiem, by potem lepiej się
związało. Nastepnie wszystko łączysz, zalewasz wodą z rozpuszczonym cukrem pudrem i
wyrabiasz aż woda się wchłonie i mięsko nabierze lepkości...
Można dosypać łyżeczkę płaską żelatyny w czasie wyrabiania. Potem worek w szynkowar,
ubijasz warstwami mięsko, zawiązujesz szczelnie woreczek, zakładasz talerzyk, sprężynka i
do lodówy na dwa dni. Potem parzenie w około 78-82 stopnie przez 2 godziny i MASZ
PYCHOT!!
Możesz robić szynkę w szynkowarce na dwa sposoby.
Możesz najpierw mięso zapeklować na mokro 10 dni, sprawdzic upeklowanie, osuszyć i
dopiero włożyć do szynkowarki i parzyć.Ja tak robiłam i wyszła mi pyszna, soczysta
szyneczka z upeklowanej przez 10 dni Å‚opatki wieprzowej.
Kolor różowiutki, pięknie się kroiła.
A drugi sposób, bardziej prosty, polega na pokrojeniu np. łopatki na mniejsze kawałki,
dodanie soli peklowej, cukru pudru, wody i odrobinę gałki muszkatołowej ORAZ BARDZO
STARANNYM UGNIATANIU I MIESZANIU aż do uzyskania kleistości, aż woda zostanie
całkowicie wchłonięta przez mięso.
Tak przygotowane mięso musi postać w lodówce kilka godzin i dopiero potem może być
zapakowane do szynkowarki.
Ale czy dobrze rozumiem, że mięso powinno być pokrojone drobniutko, albo i przepuszczone
przez maszynke ( lub cos podobnego), bo ja pokroiłem to w kostkę tak po 5 cm.
5-10 cm
albo maszynka duża siatka - wtedy będzie mielonka
Duże kawałki dają w wyniku twardsze mięsko. Jak zmielisz z tłuszczykiem bedzie bardziej
miekkie.
Eksperymentuj.
Na pierwszy raz zrób mielonkę - zawsze wychodzi
Potem daj wieksze kawałki AOPATKI.
a przy okazji zapekluj na kilaka dni w zalewie jak radzi prababcia Ania.
Szynkowar daje wiele możliwości - tylko na spokojnie.
I nie dawaj wiecej jak 90dkg - 1kg mięska.
Według mnie albo robisz mięso mielone ,czyli mielonkę ( jak np.angin74) albo dajesz
kawałki możliwie największe , oczywiście umożliwiające dobre ułożenie w szynkowarze.
Maad Wczoraj wyjąłem z szynkowarki mój czwarty z kolei wyrób, i normalnie szok -
najlepsza szyneczka jaką zrobiłem: wilgotna, ścisła - można kroić na cieniuteńkie plasterki,
zapach intensywny, smak wyborny, galaretki niedużo ale mocno ściętej, wprost idealna
Poprzednie wyroby były zdecydowanie twardsze, rozpadały się, galaretki dużo, ale wodnistej.
Te pozytywne efekty przyniosły zmiany w technologii wg. rad andzio i grzesia855 -nie
dodałem żelatyny, nie dodałem wody, 40% łopatki gorszej jakości zmieliłem przez sitko
3mm, reszta w kawałkach 5x5, razem 0,95kg, parzenie w temperautrze max 80 stopni, raczej
ok. 78 (bardzo skrupulatnie pilnowałem, aby nie przegrzać), z przypraw tylko ząbek czosnku i
szczypta gałki.Bardzo starannie zawiązałem woreczek - zakręciłem koniec i przewiązałem
szpagatem, i wbrew temu co pisał parę stron wcześniej Papcio, ani odrobina soczku nie
wypłynęła.
I powiem wam, że naprawdę zaskoczyła mnie różnica w jakości tej szynki i poprzednich. Z
pozoru niewielka zmiana technologii, niby tylko kilka stopni mniej (wczesniej temp
utrzymywałem w zakresie 80-85) a efekt wyśmienity.
Wszelkie dodatkowe informacje można nalezć na stronie: http://www.wedlinydomowe.pl/
Powrót do spisu treści
Powrót do początku
Wszelkie informacje zawarte w tym pliku sÄ… informacjami darmowymi i zabrania
się pobierania za nie jakichkolwiek opłat
40. TUSZONKA
Przepis pochodzi ze strony: http://www.wedlinydomowe.pl/
Właśnie dowiedziałem się (żona przyniosła temat ze szkoły) że koleżanka jej robi taką oto
konserwę mięsną.
Kupuje b. tłuste mięsko wieprzowe, kroi i po włożeniu do garnka zalewa wodą do takiego
poziomu, aby mięso było nią przykryte. Dodaje przyprawy (liść laurowy, wegeta, ziele
angielskie, sól, pieprz i cos jeszcze.
Dusi to na wolnym ogniu do momentu aż woda prawie całkowicie się wygotuje. Przedtem,
tak w połowie gotowania, dodaje całą cebulę.
Następnie słoninkę przepuszcza przez maszynkę i wkłada do pojemników (słoiki). Po
ostygnięciu jest podobno super konserwa tłuszczowa z galaretką i mięskiem.
Myślę, (może tez to dodaje) że przydałby się czosnek.
Moje pytanie: może ktoś robił cos takiego?? Podobno jest wspaniałe.
Jeśli tak, to proszę się podzielić z nami przepisem. Zaspokoiłoby to chęci niektórych
forumowiczów na tzw. tuszonkę lub konserwę tłuszczową.
Z góry dziękuję.
Ostatnio mój mąż poeksperymentował troszkę i zrobił całkiem dobrą i smakowitą konserwę z
podgardla wieprzowego.
Podgardle w ilości 1,13 kg (taki kawałek kupił) przepuścił przez siatkę 10 mm, dodał do tego
1 łyżeczkę soli peklowej, 1 czubatą łyżkę majeranku, sól czosnkową - 1 czubatą łyżeczkę,
pieprz naturalny - 1 czubatą łyżeczkę, 1 łyżeczkę Delikatu (ten do mięsa), około 3/4 szklanki
wody, i jeszcze trochę soli do smaku ; wszystko bardzo dokładnie wymieszał, włożył do
słoików o poj. 350 ml i pasteryzował 1 godz.
Pasteryzacja trwała tak krótko, bo zawartość przeznaczona jest do szybkiego spożycia.
Konserwa ma kolor różowawy, ma galaretkę i pięknie pachnie przy otwieraniu słoika. Z tej
ilości podgardla wyszły 4 słoiki. A ja się dziwię, że z samego podgardla (przecież to tłuste
mięso)wyszła taka dobra konserwa
Wczoraj zrobiłem podgardle w słoiku wg. Prababci Ani z 2kg. Bardzo dobre, ale to nie ten
jednak smak jak wojskowej konserwy z moich czasów jak byłem w armii, a byłem w 1970r.
Słoiki o pojemności 0.35l i było ich 6. Pasteryzowałem przez 3 godz. Dziś do pracy moi mieli
jÄ… na kanapkach.
przygotowałem mięsko pod konserwę z boczku i podgardla +kawałeczek karkówki jutro będę
gotował jest to pierwszy mój wyczyn w masarnictwie
(zmartwiłem się troszkę kiełbaską fimaka bo odkroiłem część słoniny i przetopiłem na
smalec) ale pewnie i tak będzie dobre pozdrowienia dla wszystkich
Nic się nie martw, jeśli mięso jest wystarczająco tłuste, będzie super. Zawsze możesz
dorzucić trochę słoninki (tylko ją parę godzin przed robieniem posól, a najlepiej zmiel przez
maszynkę, wymieszaj z sola i odstaw na jakiś czas. Oczywiście gdyby mięso było zbyt chude.
Pamiętaj o wodzie.
Krzysztof, kiedy robiliśmy konserwę z podgardla, to skóra została usunięta
Natomiast wtedy, kiedy robiliśmy konserwę z boczku i podgardla, to skóra została w całości
wykorzystana
Myślę, że skórę też możesz dodać, ale trzeba ją przekręcić 2 razy przez sitko o średnicy
otworów 2 - 3 mm.
Krzysztof Aniu prababciu dzieki
robie tą konserwę z łbów z dość sporym podgardlem,,, skręciłem wszystko na sitku 10 ,,,,,,jak
będzie coś nie tak to nie będzie to chyba wielka strata,,, dłużej będę pasteryzował to skórka
będzie mięciutka powiem jutro czy to zjadliwe
Dodatkowe informacje na ten temat można nalezć na stronie: http://www.wedlinydomowe.pl/
Po przykrych doświadczeniach ze skórą na golonce postanowiłem, że skóra zostanie
ugotowana do miękkości a następnie zmielona tak jak pisze Prababcia Ania 2x na sitku 2mm,
a potem dodana do konserwy. Jak postanowiłem tak zrobiłem. Ludziska, żadnej żelatyny nie
trzeba było, a galaretka jak się masz powstała.
Tylko jedna rzecz, ja robiłem konserwę w osłonce foliowej przezroczystej śr 6cm i nie
gotowałem jej tylko parzyłem jak kiełbasę. Smak kapitalny.
Ale jedna wada krótki termin przydatności do spożycia, ewentualnie zamrażarka po wyjęciu z
której kiełbasa konserwowa absolutnie się nie rozlatywała.
ANDZIO, teraz to ja też jestem mądrzejsza
Pierwszym razem , kiedy robiliśmy konserwę z boczku i podgardla, kręciliśmy skórki surowe.
Ale drugim razem - skórki były parzone, a potem kręcone
I zgadzam się z Tobą, żadnej żelatyny już nie potrzeba.
A konserwa "miodzio" - przynajmniej moja rodzinka tak twierdzi
BabciaPra tylko te skórki tak rozgotuj by były jak galareta w małej ilości wody, którą potem
możesz wykorzystać jako dodatek do konserwy bo w niej też jest żelatyna.
Krzysztof Aniu babciu
zrobiłem tak,,, cały łeb bez uszów z ładnym podgardlem!! Odkostniłem (z reszty super zupa)
no i w maszynkę... Oj biedula miała co robić (surowa skóra).Wszystko wg Twego nakazu
Lepsze to od konserwy turystycznej To taka wersja kiełbasy słoikowej dla biedniejszych
Aniu babciu
skórę ,tak jak już wspominałaś należy osobno podgotować i dopiero skręcić ,,szkoda
maszynki,,,,,, aż jęczała sądzę że nie trzeba jej przecierać na drobnym sicie,,, ja cały łeb i
podgardle przepuściłem przez fi 10 ,moim zdaniem jest idealna.
Skóra rozgotowana jest miękka, ale ja mielę przez trójkę 2x i dopiero dodaję do mięsa. Robi
się wtedy taki kisiel który w mięsie się całkowicie rozprowadza. Natomiast jeśli zmielesz
skórki tak jak to TY zrobiłeś to pomimo ugotowania kawałeczki skórki tężeją od żelatyny i
stają się twarde na zimno. Nie mówię, że to złe, ale można to poprawić i zrobić lepsze -moim
zdaniem. Z mieleniem rozgotowanych skórek nie ma najmniejszego problemu. Proponuję Ci
przemyśleć mój sposób, ale oczywiście to Ty wybierasz.
Zbyszek_Gr, tak, "trochę żelatyny" to płaska łyżeczka żelatyny w proszku dodana do 1 kg
mięsa. W zupełności wystarczy.
Wszelkie dodatkowe informacje można nalezć na stronie: http://www.wedlinydomowe.pl/
Powrót do spisu treści
Powrót do początku
Wszelkie informacje zawarte w tym pliku sÄ… informacjami darmowymi i zabrania
się pobierania za nie jakichkolwiek opłat
41. TWAROGOWE KIEABASY WDZONE:
Przepis pochodzi ze strony: http://www.wedlinydomowe.pl/
Tekst pochodzi w całości z książki W. Sirika, z 1948 roku  Wyrób masła i produktów
mleczarskich w zakładach maślarskich .
Surowcem do wyrobu twarogowych kiełbas wędzonych jest chudy twaróg. Ten rodzaj
produkcji został opanowany i wprowadzony do handlu po raz pierwszy w 1940 roku.
Zgodnie z obowiązującą instrukcją, wyrób twarogowych kiełbas wędzonych przedstawia się
następująco:
Twaróg przyjęty do przeróbki klasyfikuje się na podstawie analizy próbek na kwasowość i
zawartość wody.
Nie dopuszcza się do przerobu na kiełbasy twarogu, który otrzymał ocenę poniżej pierwszego
gatunku.
TOPIENIE TWAROGU:
Zbadany i przygotowany do przerobu twaróg wkłada się do kotła, jednocześnie daje się tam
sodę równymi dawkami w ilości nie przekraczającej 75% ogólnej ilości potrzebnej do
całkowitego roztopienia twarogu.
Do roztapiania twarogu stosuje się dwuwęglan sodu. Ilość potrzebnej sody oblicza się według
następującego wzoru:
X = A (B  C) 0,084
Gdzie:
X  ilość sody w g,
A  ilość surowca w kotle w kg,
B  rzeczywista kwasowość w stopniach T,
C  pożądana kwasowość twarogu w stopniach T,
0,084  ilość dwuwęglanu sodu w g potrzebna do obniżenia kwasowości 1 kg twarogu o 1
stopień T.
Przykład:
Trzeba obniżyć do 160 stopni kwasowość 400 kg twarogu, mającego kwasowość 250 stopni
T:
Węglanu sodu potrzeba:
400 (240  160) 0,084 = 2688 g
Dodatkowe informacje na ten temat można nalezć na stronie: http://www.wedlinydomowe.pl/
Po dokładnym wymieszaniu twarogu z sodą podgrzewa się masę w kotle ciągle mieszając.
W czasie podgrzewania pobiera się co pewien czas próbkę z kotła w celu oznaczenia
kwasowości, a jeśli okaże się ona wyższa od 160 st. T, dodaje się stopniowo tyle sody, aby
kwasowość doprowadzić do 160 st. T, przy której proces roztapiania przebiega najpomyślniej.
Po nagrzaniu się masy twarogu do 50 stopni C, zaczyna się wydzielać serwatka (początkowo
u ścian kotła, a następnie na całej powierzchni), a na dnie osiadają ziarna twarogu: wówczas
przerywa się ogrzewanie i mieszanie przykrywając masę chustą, przez którą odlewa się
dokładnie czerpakiem wydzieloną serwatkę.
Po usunięciu serwatki dodaje się do masy w kotle masło (zgodnie z recepturą) i wznawia
ogrzewanie do temperatury 70-80 stopni C, przy której przeprowadza się roztapianie twarogu.
Podczas roztapiania twaróg pobiera się również próbki dla oznaczenia kwasowości, aby
ustalić potrzebę dodania sody..
Proces roztapiania uważa się za skończony, kiedy masa w kotle stanie się jednolita, ciągliwa i
dobrze odstaje od mieszadła i ścian.
Po zakończeniu roztapiania twarogu dodaje się do niego sól i dodatki zgodnie z przepisem,
przy czym masę dokładnie się miesza.
Receptura twarogowych kiełbas wędzonych:
KIEABASA KMINKOWA:
Surowiec:
- chudy twaróg o 75% wody  100 kg
Dodatki (na 100 kg surowca):
- sól  2,0 kg
- kminek  50,0 g
- czosnek  25,0 g
- węglan sodu  1,5 g
KIEABASA KMINKOWA PÓATAUSTA:
Surowiec:
- chudy twaróg o 75% wody  98,4 kg
- masło śmietankowe  1,6 kg
Dodatki (na 100 kg surowca):
- sól  2,0 kg
- kminek  50,0 g
- czosnek  25,0 g
- pieprz turecki  20,0 g
- węglan sodu  1,5 g
KIEABASA PIEPRZONA:
Surowiec:
- chudy twaróg o 75% wody  98,4 kg
- masło śmietankowe  1,6 kg
Dodatki (na 100 kg surowca):
- sól  2,0 kg
- pieprz angielski  20,0 g
- kardamon  15,0 g
- węglan sodu  1,5 g
Dodatkowe informacje na ten temat można nalezć na stronie: http://www.wedlinydomowe.pl/
KIEABASA JAJECZNA:
Surowiec:
- chudy twaróg o 75% wody  97,4 kg
- masło śmietankowe  1,6 kg
- jaja kurze 1,0 kg
Dodatki (na 100 kg surowca):
- sól  2,0 kg
- pieprz angielski  15,0 g
- kardamon  25,0 g
- cynamon  10,0 g
- gałka muszkatołowa  10,0 g
- węglan sodu  1,5 g
Dodatki wprowadza się w stanie zmielonym, z wyjątkiem kminku, który dodaje się jako całe
ziarno.
SZPRYCOWANIE:
Dobrze zmieszaną z dodatkami masę przenosi się od razu do szprycy kiełbasianej i
niezwłocznie (w gorącym stanie) szprycuje się nią kiszki, tak jak to się robi przy kiełbasach
mięsnych.
Jeżeli szpryca jest ustawiona w pobliżu kotła do topienia, to napełnia się ja przygotowaną
masą bezpośrednio z kotła.
Przy braku szprycy można napełniać kiszki za pomocą maszynki do mięsa, dołączając
zamiast krajÄ…cego mechanizmu metalowy lejek.
Kiszki i pęcherze przed szprycowaniem odpowiednio przygotowuje się: należy je moczyć w
ciepłej wodzie (45-50 stopni C) w ciągu 1 godziny, następnie myć dokładnie wewnątrz i z
zewnątrz, zawiązać jeden koniec szpagatem, a drugi przymocować do szprycy.
Szprycowanie masy twarogowej do kiszek powinno być wykonane możliwie dokładnie; nie
można dopuścić do tego, aby powietrze dostało się do środka.
Odpadki powstałe po szprycowaniu i resztki masy ze szprycy zbiera się do metalowego
ocynkowanego zbiornika, w którym zamienia się je znów w roztopioną masę przy 50-60
stopniach C, przez ogrzewanie zbiornika w gorącej wodzie; masę w zbiorniku należy przy
tym mieszać. Roztopioną masę twarogową znów szprycuje się do kiszki.
Dodatkowe informacje na ten temat można nalezć na stronie: http://www.wedlinydomowe.pl/
WDZENIE KIEABAS TWAROGOWYCH:
Naszprycowane kiełbasy wiesza się na prętach (jak kiełbasy mięsne) i ładuje do wędzarni.
Wędzenie przeprowadza się metodą chłodną (przy temperaturze 20-25 stopni C) lub gorącą
(35-45 stopni C) w czasie 12-24 godzin w zależności od przeznaczenia kiełbas (sprzedaż na
miejscu lub wywóz) Do wędzenia używa się drewna lub trocin wyłącznie gatunków drzew
twardych i bezżywicznych.
Po skończeniu wędzenia wyjmuje się kiełbasy z wędzarni i wiesz na prętach w chłodni na 10-
12 godz.
Schłodzona kiełbasa idzie do sprzedaży lub jest pakowana do czystych skrzynek drewnianych
o pojemności 30-40 kg. Wydatek gotowej kiełbasy wynosi 55% od wyjściowego surowca
razem z dodatkami. Zawartość wody w gotowym produkcie nie powinna przewyższać 60%.
Smacznego.
Nadesłał: Maxell
Wszelkie dodatkowe informacje można nalezć na stronie: http://www.wedlinydomowe.pl/
Powrót do spisu treści
Powrót do początku
Wszelkie informacje zawarte w tym pliku sÄ… informacjami darmowymi i zabrania
się pobierania za nie jakichkolwiek opłat
42. WDLINA NA SZYBKO
Przepis pochodzi ze strony: http://www.wedlinydomowe.pl/
W dobie odświeżanych wędlin i coraz mniejszej ilości czasu jaki możemy
poświęcic na codzienne gotowanie pragne miłym forumowiczom przedstawic swój
przepis na schab (szynke, Å‚opatke, piers) bez pieczenia. Przepis jest banalny
a smak super. Sama niedawno otrzymałam, przepis wypróbowałam zarówno na
schabie, jaki i na piersi z indyka oraz Å‚opatce i szynce. W kazdym przypadku
wyszedł super. Cała receptura podana jest na 2kg kawałek mięsa.
Oto przepis:
Schab lub piers z indyka (2kg)
2l wody
1/3 do 1/2 szkl. soli (wedle smaku oraz rodzaju kawałka mięsa, jeśli kawałek
jest płaski jak w przypadku schabu można dać mniej jeśli jest to bryłka miesa
np łopatka to mozna dac więcej)
1 łyżka cukru
1/2 płaska łyżeczka pieperzu naturalnego
1/2 płaska łyżeczka pieprzu ziołowego
4 zÄ…bki czosnku
2 Å‚yzki majonezu
inne przyprawy: liśc laurowy, ziele angielskie, kolendra oraz inne wedle
własnego uznania
Wykonanie:
WIECZOREM wodÄ™ wymieszac ze wszystkimi przyprawami i majonezem (ja mieszam
trzepaczka, wtedy majonez rozbija sie na takie małe kuleczki). Całość
zagotować i wystudzić. Do zimnej zalewy dodajemy kawałek mięsa. Doprowadzić
do wrzenia i pogotowac 5 minut. I w takim stanie zostawiamy mięso w garnku
przykrytym pokrywką na cała noc. RANO znów doprowadzamy do wrzenia i gotujemy
5 minut. Przykrywamy pokrywką garnek. Kiedy zalewa zupełnie wystygnie
wyjmujemy mieso i...gotowe. Oczywiście możemy mieso w czasie "lezakowania" w
zalewie obracać, ale to nie jest konieczne, bo i tak wychodzi super dobre.
Wszelkie dodatkowe informacje można nalezć na stronie: http://www.wedlinydomowe.pl/
Przepis kota klakiera
Powrót do spisu treści
Powrót do początku
Wszelkie informacje zawarte w tym pliku sÄ… informacjami darmowymi i zabrania
się pobierania za nie jakichkolwiek opłat
43. WIEPRZOWINA WE WAASNYM SOSIE:
Przepis pochodzi ze strony: http://www.wedlinydomowe.pl/
Konserwa ta należy do grupy konserw sterylizowanych, średnio rozdrobnionych, nie
peklowanych.
Do jej produkcji używamy następujących surowców:
(podaję na 5 kg wsadu mięsnego)
1. Wieprzowina kl. I nie peklowana  1,50 kg
2. Wieprzowina kl. II nie peklowana  2,59 kg
3. Mięso z głów wieprzowych  0,50 kg
4. Skórki wieprzowe  0,40 kg
5. Smalec  0,01 kg
Przyprawy:
1. Sól kuchenna (warzonka)  0,10 kg
2. Pieprz naturalny  0,005 kg
3. Majeranek  0,001 kg
4. Cebula obrana  0,05 kg (lub susz cebulowy  0,0075 kg).
Dodatkowe informacje na ten temat można nalezć na stronie: http://www.wedlinydomowe.pl/
PRZYGOTOWANIE SUROWCÓW:
Wieprzowinę kl. II wykrawa się starannie z grubszych skupisk tłuszczu wewnętrznego i
warstw tłuszczu zewnętrznego.
Głowy wieprzowe ponownie dokładnie się oczyszcza i opala nad płomieniem gazowym.
Następnie oczyszczone głowy moczy się w zimnej wodzie przez co najmniej 4 godziny, lecz
nie dłużej niż 12 godzin. Po wymoczeniu, przystępuje się do ich gotowania.
Przygotowanie skórek wieprzowych, polega na ich doczyszczeniu, odtłuszczeniu, umyciu w
ciepłej wodzie o temp. Ok. 50 stopni C i wypłukaniu w zimnej wodzie. Skórki nie mogą
pochodzić ze świń o barwie czarnej oraz nie mogą nosić śladów pieczęci służb
weterynaryjnych. Tak przygotowane skórki wkładamy do naczyń lub pojemników odpornych
na działanie soli i zalewamy solanką o stężeniu 18 stopni Be, sporządzoną z czystej soli
kuchennej. Czas solenia skórek w temperaturze 4-6 stopni C nie powinien być krótszy niż 18
godz. oraz dłuższy niż 96 godzin. Ilość solanki powinna umożliwiać swobodne wymieszanie
skórek. Solone skórki parzy się we wrzącej wodzie przez 20-30 minut, do stanu półmiękkości,
po czym należy je rozłożyć na powierzchniach płaskich (stole) celem ocieknięcia i
wychłodzenia.
Podobnie jak skórki parzy się przez 30 minut wymoczone głowy wieprzowe w temperaturze
wrzenia, a następnie, utrzymując temperaturę 85 stopni C, parzy się głowy tak długo, aż
mięso daje się łatwo oddzielić od kości. Nie może ono być jednak rozgotowane. Po
ugotowaniu, głowy rozkłada się w celu lekkiego przestudzenia, a następnie oddziela się mięso
od kości i chrząstek.
Pieprz i majeranek należy rozdrobnić dokładnie i przesiać przez gęste sitko. Obraną i drobno
pokrajaną cebulę podsmażamy na smalcu do barwy złotej, uważając by się nie przypaliła.
Wieprzowinę kl. I i II rozdrabniamy za pomocą szarpaka i najlepiej dwu-skrzydełkowego
noża (jeśli takiego nie mamy, wystarczy nożyk cztero-skrzydełkowy). Mięso gotowane z
głów wieprzowych, po wystudzeniu, rozdrabniamy przez siatkę 8-10 mm, a parzone skórki,
po wystudzeniu, przez siatkÄ™ 2 mm.
Wszystkie składniki po rozdrobnieniu soli się i dodaje przyprawy, a całość miesza się
(najlepiej w mieszarce próżniowej) tak długo, aż poszczególne składniki zostaną
równomiernie rozprowadzone w masie.
Teraz przepis w kilku punktach omawia przygotowanie, napełnianie i zamykanie puszek. nas
to nie interesuje i przechodzimy dalej.
Napełniamy słoiczki i zgodnie z przepisem winniśmy je sterylizować przez 110-115 minut w
temp. 121 stopni C, przyjmując wagę puszki na ok. 850 g wsadu mięsnego (odpowiada to
słoikowi litrowemu).
W warunkach domowych uzyskanie takich temperatur jest raczej niemożliwe, dlatego
proponuję pasteryzować je: 30 min w temp. 100 stopni C + 220 min w temp. 82 stopnie C +
10 min w temp. 100 stopni C. razem 260 min.
STUDZENIE:
Puszki studzi się przez co najmniej 2 godz. w zimnej bieżącej wodzie (sterylizowane), a 1
godz. pasteryzowane. Dalsze studzenie nawiewem powietrza..
My niestety musimy podejść do tego ostrożniej, gdyż przy takim szoku termicznym
niewątpliwie zawartość naszych konserw wybieralibyśmy z czynnika chłodzącego.
Po prostu słoiki wystawiamy po pasteryzowaniu i przenosimy do chłodnego pomieszczenia,
gdzie sobie swobodnie i długo stygną.
Oczywiście, dla osiągnięcia najlepszych dla nas rezultatów, możemy sobie
poeksperymentować jeśli chodzi o czasy pasteryzacji słoików. Każdy ma pewnie swoje
własne doświadczenia i wypróbowane metody pasteryzacji, które może zastosować.
Autor: Maxell
Wszelkie dodatkowe informacje można nalezć na stronie: http://www.wedlinydomowe.pl/
Powrót do spisu treści
Powrót do początku
Wszelkie informacje zawarte w tym pliku sÄ… informacjami darmowymi i zabrania
się pobierania za nie jakichkolwiek opłat
44. ZIMNE NÓŻKI
Przepis pochodzi ze strony: http://www.wedlinydomowe.pl/
kupuje jedną golonkę i dwie, trzy nóżki - zależy od wielkości. Do tego kawałek wołowinki,
może być z kością.
Myję wszystko b. dokładnie, oczyszczam i przecinam nóżki na małe kawałki.
Wkładam wszystko do dużego garnka, dodaję dwie marchewki dwie pietruszki (mniejsze) i
przyprawy: listek, ziele, pieprz, sól, trochę maggi, kostkę lub dwie rosołku wołowo-
drobiowego i dwa ząbki czosnku. Oczywiście także dużą cebulkę w całości.
Wcześniej, do garnka nalewam zimnej wody, tak aby jej powierzchnia znalazła się ok. 5-8 cm
nad wierzchem mięsa. Po zagotowaniu zbieram pianę i gdy ciecz jest klarowna dodaje
przyprawy.
Przykrywam niecałkowicie pokrywką i tak, na wolnym ogniu gotuje się ok 2,5 do 3 godz.
Kiedy mięsko odchodzi od kości, wyjmuje je z rosołku i wynoszę na balkon by przestygło. W
tym czasie rosołek odcedzam na sitku i odpadki wyrzucam.
Kiedy mięsko ostygnie, obieram je z kości i kroję na malutkie kawałeczki - oczywiście
wybieram najlepsze, reszta dla pieska. Skórek nie biorę, ponieważ sam po ugotowaniu lubię
sobie posolić na chlebku.....
Doprowadzam do zagotowania rosół i wrzucam do niego pokrojone mięsko i pokrojoną
marchewkÄ™ z pietruszkÄ…. Mieszam. Teraz czas na doprawianie. DodajÄ™ jeszcze 2-3 zÄ…bki
czosnku teraz przeciśnietego przez wyciskacz, ewentualnie w razie potrzeby sól i pieprz.
Pozostawiam na kilka minut do pogotowania.
Przygotowuję sobie miseczki. na dno można położyć ładny kwiatuszek z marchewki ( po
odwróceniu miseczki będzie pięknie zdobił wierzch galarety.
Nalewając do miseczek stale mieszam, by równomiernie podzielić mięso i rosół.
Jeśli jest dużo tłuszczu to zbieram go zaraz po odcedzeniu rosołu.
Pozostawiam miseczki z galaretka w kuchni do następnego ranka, kiedy to wkładam wszystko
do lodówki. Teraz pozostaje tylko skropić galaretkę octem lub sokiem z cytryny i sie obżerać.
Smacznego
no ja tak tez prawie tak samo robie ale jak mi siÄ™ nie chce to do szybkowarka wszystko
wkładam i na małym ogniu jest szybka a w smaku tez pyszne no i tez jest klarowne .....no z
octem to ja nie za bardzo ale musi być pieprzy b.duzo
Katarynka, jeśli będziesz robiła tą galaretkę, to po doprawieniu, a przed rozlaniem to
salaterek, można wlać troszkę do płaskiego talerza i wystawić na balkon. Szybko sie zetnie i
masz okazje popróbować gotowego produktu, oraz zmienić ewentualnie skład.
Galaretce nie zaszkodzi podgotowanie, bo przecież woda odparowuje.
Galarety nie sole bezpośrednio po włożeniu mięska, ale dodane kostki rosołowe i maggi tak
podsalają potrawkę, że pózniej wystarczy ją tylko lekko dosolić. Robie tak od lat i jest super.
Chciałbym nieśmiało dodać coś do przepisu Twojego na galaretkę z nóżek. Otóż przed
wylewaniem wywaru z mięskiem do naczynek na dno każdego wrzucam posiekany czosnek i
dopiero zalewam. Aromat nie do opisania podczas konsumpcji.
Wszelkie dodatkowe informacje można nalezć na stronie: http://www.wedlinydomowe.pl/
Powrót do spisu treści
Powrót do początku
Wszelkie informacje zawarte w tym pliku sÄ… informacjami darmowymi i zabrania
się pobierania za nie jakichkolwiek opłat
Powrót do spisu treści
Powrót do początku


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
8 WYROBY STALOWE
Abc All Of My Heart
ABC?ar Of The World
ABC UE Wspólna polityka transportowa Unii Europejskiej (2002)
ABC Jak założyć i prowadzić własną firmę
ABC Pirotechnika
gasnica GP 2X ABC spec pl
242t1208 elektromonter konserwator urzadzen dzwignicowych
ABC sieci komputerowych
ABC Peace And Tranquility

więcej podobnych podstron