300% normy nie zważając na konsekwencję takiej metody pracy. Wiadomo, że nie można „odwrócić kota ogonem” i tylko odpoczywać w pracy sądząc, że jak zrobimy minimalne obowiązki to będzie dobrze. We wszystkim trzeba zachować umiar, trzeba wiedzieć ile jest się wstanie zrobić, na ile będzie zdolny nasz organizm, by go nie przeciążyć. Gdy przeciążymy umysł pracownika to dalej nie będzie pracował wydajnie. Każdy pracownik ma określony czas na wykonanie zlecenia szefa lub organu przysyłającego prośbę, zatem szybkość i wieczne siedzenie przed monitorem nie poprawia relacji z szefem, a tylko pogarsza zdrowie. Trzeba być wydajnym pracownikiem, lecz nie kosztem zdrowia. Poza tym, poprzez niewłaściwą organizację miejsca pracy grożą nam różnego rodzaju choroby: układu
mięśniowo-szkieletowego, podrażnienia skóry, zawroty głowy czy wady wzroku. W teraźniejszych czasach coraz więcej mówi się o chorobie tzw. Zespołem Ścieśni Nadgarstka, która spowodowana jest nieprawidłowym usytuowaniem klawiatury do osoby na niej pracującej oraz odległości w jakiej się znajduje od krawędzi stołu, a dotychczas choroba ta była przypisana do malarzy i pianistów. Zdaje się, że choroby układu mięśniowo-szkieletowego będą w bliskiej przyszłości chorobami cywilizacyjnymi. Z tego powodu należy wyjść z założenia, że lepiej zapobiegać niż leczyć, co z tym się wiąże: stosować przerwy w pracy, które dadzą odpocząć naszym oczom, a także odciążą kręgosłup. Pojawiają się hasła często o odpowiednim przygotowaniu stanowiska pracy w biurze, ale niewiele osób wie co oznacza to w praktyce. Odnośnie tego dokładnie opisuje to Rozporządzenie Ministra Pracy i Polityki Socjalnej z dnia 01.12.1998 r. w sprawie bezpieczeństwa i higieny pracy na stanowiskach wyposażonych w monitory ekranowe (Dz. U. nr. 148, poz. 973 z 1998 r.). 2 Światowa Organizacja Zdrowia(WHO) określiła listę objawów związanych z przebywaniem w takich budynkach. Zalicza się do nich: dolegliwości alergiczne (np. zapalenie śluzówek czy astma oskrzelowa), bóle i zawroty głowy, zaburzenia koncentracji, nienaturalne zmęczenie, podrażnienia błon śluzowych, objawy skórne (np. zaczerwienienie).
Warto rozszerzyć problem dotyczący pracowników dyskontów, gdyż problem bezpieczeństwa praca pojawia się w ogromnym stopniu. Sprzedawcy, magazynierzy, sprcątacze pracujący w supermarketach po 8 godzin - 12 godzin, czasami nawet dłużej nie mają czasu nawet na przerwę, ponieważ nie ma ich kto zastąpić. Ze względu na brak czasu na odpoczynek w pracy ciągle stoją za kasą. kontrolują pracę w zakładzie w jednej i tej samej pozycji -stojącej. Czy jakikolwiek normalny człowiek wytrzyma siedzenie ciągle w tej samej pozycji bez możliwości zmiany ? Nie sądzę. Pracodawcy powinni wziąć to pod uwagę, zatrudnić większą ilość pracowników, aby nie było problemu z przerwami. Prawda jest taka, że każdy przedsiębiorca mający własny biznes chce zaoszczędzić i mało pracowników zatrudnić za małe wynagrodzenie. Powinien pracodawca się zastanowić nad faktem, iż pracownik wypoczęty to pracownik dający z siebie więcej niż pracowiuk zestresowany, z niezaspokojonymi podstawowymi potrzebami (w tym fizjologicznymi). Można pracę sprzedawcy w supermarkecie porównać do pracy jak maszyna, gdzie nastawia się na szybkie i sprawne wykonanie zadania. Chociaż można się domyślić, jak praca jest wykonana w niezmiernie szybkim tempie. Według mnie jest to wyzysk pracowników, podobme jak praca w chińskich fabrykach, gdzie pracownicy pracują dzień i noc za przysłowiową miskę ryżu
Jednostki muszą walczyć o swoje prawa, nie mogą dać się tak poniżać, pracować bez godnych warunków pracy. W każdym zakładzie pracy widnieje regulamin pracy, lecz mniejsza ilość pracodawców tak naprawdę
*’ http://linemed.pl/nhealth_guide/details/cld.23.id,897