furmankami na stacje kolejowe. Niektórym kolegom ze starszych klas udaje sie podpatrzeć, jak wszystko przebiega. Stopniowo szkoła pustoszeje. Zabierają też nauczyciela.
Zaczyna sie głód. Ludzie robią zapasy. Ciężko cokolwiek kupić. Wczesna zima. Głód narasta. Chłopcy zakradają się do żołnierzy, jeden z nich daje dzieciom tytoń. Narrator wypala skręta i wymiotuje, ale zanika uczycie głodu. Roznosi sie wieść, że w jednym sklepie mają sprzedawać cukierki. Dzieciaki czekają całą noc. Rano dwie kobiety sprzedają puste puszki po landrynkach - można w nich zagotować wodę i wypić słodki napój.
Transsyberyjska, 58
Drugie spotkanie z Imperium. Pociąg kolei transyberyjskiej, który poprzedniego dnia wyruszył z Pekinu i odbywa dziewięciodniową podróż do Moskwy. Rozważania o różnego rodzaju granicach, w sieć których człowiek bezustannie jest uwikłany. Granice to ciągłe niepokoje. Stanem szczęśliwości jest bezgraniczność (królestwa boże wszelkich typów, stan nirwany etc.).
Zabajkalsk - Czita
Pociąg przekracza granice Związku Radzieckiego. Mróz. Biegają jakieś wściekłe psy. Drobiazgowe rewizje - celnicy opukują nawet ściany przedziałów. Nikt sie nie uśmiecha. Najwięcej zamieszania jest wokół tych, którzy mają ze sobą jakieś książki, a już nie daj Bóg po angielsku. Jeszcze gorzej mają tubylcy wracający z Chin z zapasami kaszy. Celnicy
0 szczególnie wyczulonym dotyku badają ziarenko po ziarenku. Węszą zapewne jakiś podstęp.
Cudzoziemcy, którzy znaleźli się w Imperium, dzielą się na trzy grupy:
• tych, którzy nie potrafią sobie poradzić z rzeczywistością - są wściekli, ale bezradni, w związku z tym krew niemalże zalewa ich na miejscu,
• tych, których istotą jest pogodzenie sie z rzeczywistością - będą przyglądać się ludziom radzieckim i naśladować ich sposób myślenia,
• tych, którzy pragną zgłębić nieznany świat - uzbroją się w cierpliwość
1 zachowają dystans.
Czita - Ułan-Ude
Syberia (w swojej złowrogiej postaci) = mroźna, lodowata przestrzeń + dyktatura. Przeciwnikami dla człowieka są tam: zimno, głód i uzbrojona przemoc.
Przytoczenie wykładów Mickiewicza o pamiętnikach jenerała Kopcia. Kopeć był wzięty do niewoli pod Maciejowicami i zesłany na Sybir. Wieziono go po bezdrożach Rosji jakieś lOtys. kilometrów w kibitce. Nie wiedział czy jest dzień czy noc. Nikt nie chciał z nim rozmawiać. Kopeć i tak miał szczęście w nieszczęściu, bo go wieźli, a nie gnali (to drugie zajmowało jakieś trzy lata). Tak czy inaczej, każdy, kto dotarł na Sybir, był pozbawiony wszystkiego, co ludzkie.
Ułan-Ude - Krasnojarsk
Góry i wąwozy. Wszystko w śniegu. Wszędzie biel, ...a jeżeli ktoś da się jej uwieść, da się schwytać w pułapkę i pójdzie dalej, w głąb bieli - zginie. Biel niszczy wszystkich, którzy próbują zbliżyć się do niej, poznać jej tajemnicę. (...) Syberyjscy Buriaci traktują wszystkie białe zwierzę jako święte, wierzą, że zabić je, to popełnić grzech i ściągnąć na siebie śmierć.
2