W grudniu 1994 roku na spotkaniu Rady Europejskiej przyjęto „Raport Rady w sprawie strategii przygotowań do przystąpienia stowarzyszonych państw Europy Środkowej i Wschodniej”. Uzależniał on przyjęcie nowych państw do UE od spełnienia określonych warunków strategii przedakcesyjnej, m. in.: harmonizacji prawa, poprawienie polityki zagranicznej w sprawach zwalczania przestępczości, czy ochrony środowiska.
W procesie negocjacyjnym wyeksponowane korzyści przystąpienia nowych państw do struktur UE to m. in.:
-polepszenie warunków rozwoju i zachowania bezpieczeństwa europejskiego -unowocześnienie struktur gospodarczych państw kandydujących -stabilizacja systemu politycznego nowych państw -ograniczenie zróżnicowań regionalnych
-wychodzenie z zapaści cywilizacyjnej wschodniej części kontynentu Niewątpliwie, dodatkową trudnością w negocjacjach było stosowanie przez kraje członkowskie UE względem państw kandydujących tzw. „strusiej polityki”. Oznaczało to uchylanie się krajów członkowskich od świadczeń finansowych na korzyść państw kandydujących.
Ważną zarówno z perspektywy państw kandydujących jak i samej UE była konferencja w roku 1996 (marzec - grudzień). Na konferencji tej ustalono, że najważniejszym zadaniem UE obecnie jest rozszerzenie struktur. Poruszono także kwestię rozpoczęcia negocjacji UE z kandydatami. Opracowano także roboczą wersje traktatu rewizyjnego (poprawiony projekt traktatu przedstawiono 30 maja 1997 r., a zatwierdzony na spotkaniu Rady Europejskiej w Amsterdamie 16-17 czerwca 1997). (Mówiono o dużych rozbieżnościach i że będzie to „niewypał”)
Dla Polski i innych państw stowarzyszeniowych otworzyło to drogę do rozpoczęcia negocjacji członkowskich z UE. W traktacie amsterdamskim po raz pierwszy, przewidziano możliwość zawieszenie państwa członkowskiego w jego prawach w przypadku łamania przez nie podstawowych praw i wolności obywatelskich. Zreformowano także filar II. Powołano Wysokiego Przedstawiciela ds. Wspólnej Polityki Zagranicznej i Bezpieczeństwa, wprowadzono wspólną strategię i możliwość pozytywnego (konstruktywnego) wstrzymania się od głosu przez państwo członkowskie. Traktat amsterdamski umacniał także m. in.
Pozycję Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości i Parlamentu Europejskiego, ale na tych kwestiach nie będziemy się skupiać ponieważ nie dotyczą bezpośrednio omawianego przeze mnie tematu. Traktat ten został uznany za porażkę.
Traktat z Amsterdamu miał stworzyć podstawy do przeprowadzenia reformy instytucjonalnej przed mającym nastąpić rozszerzeniem Unii na Wschód Ponieważ cel ten nie został zrealizowany zadecydowano, że piąte z kolei rozszerzenie UE zostanie poprzedzone Konferencją Międzyrządową mającą na celu dokonanie reformy instytucjonalnej. Konferencja miała trwać od marca do grudnia 2000 r.
W marcu 1998 r. do negocjacji przystąpiło sześć państw (było już 15 członkowskich. Jeżeli będzie ponad 20 to trzeba zwoływać konferencję w celu dokonania ponownego zbadania traktatu). Na konferencji tej najważniejsze dla państw kandydujących miała okazać się nowa formuła podejmowania decyzji większością kwalifikowaną w Radzie UE.
Wysokość kosztów finansowych rozszerzenia UE na Wschód ustalono na szczycie UE w Berlinie w czerwcu 1999 r. Miały one wynosić ok. 68 mld euro.
W dniu 8 grudnia (7-11 grudnia 2000 r. — spotkanie w Nicei) miało miejsce spotkanie szefów państw lub rządów państw Piętnastki oraz państw kandydatów. Podczas spotkania zatwierdzono europejską agendę socjalna, a w niej plan działań na najbliższe pięć lat w dziedzinie tworzenia Europy socjalnej.
Z punktu widzenia państw kandydujących, Traktat z Nicei (przyjęto na nim wiele nowych rozwiązań) był wartością samą w sobie, ponieważ jego przyjęcie pozwoliło na