potrzebne wydziałom uniwersyteckim i zakonom żebrzącym były wykonywane w systemie nakładczym. Kopiści nie gromadzili się już w jednej izbie, lecz pracowali indywidualnie nad przydzielonymi im fragmentami tekstu, otrzymując od stacjonariusza zapłatę za każdą sztukę (tzw. system pecji). Mimo, iż było to duże usprawnienie w wydawaniu kolejnych egzemplarzy książek, nie zmienił
Wynalazek Gutenberga
Johannes Gensfleisch zttr Laden, czyli Jan Gutenberg jako młody człowiek uczył się wykonywania przedmiotów z metalu, między innymi grawerowania w nim liter. W Strasburgu trudnił się szlifowaniem drogich kamieni. Będąc złotnikiem Gutenberg zauważył, że nieraz produkuje się duże ilości identycznych przedmiotów np. bije się monety, odlewa pociski. Uznał więc, że skonstruowanie urządzenia pozwalającego na drukowanie setek identycznych stron, które można by potem odpowiednio połączyć w identyczne książki znacznie obniżyłoby koszty ich produkcji, przez co wiele osób mogłoby pozwolić sobie na posiadanie książek w domach.
Książką, którą chciał wydać jako pierwszą była Biblia - w owym czasie tak droga, że tylko nieliczni mogli mieć ją na własność. Gutenberg pragnął wydrukować sporą liczbę jednakowych Biblii, które byłyby znacznie tańsze od ręcznych kopii i co najmniej równie piękne. Mając doświadczenie w wykonywaniu przedmiotów z metalu, uznał, że najlepszą jakość druku uzyska się nie za pomocą czcionek drewnianych czy glinianych (wykonywanych wcześniej m.in. w Chinach), lecz metalowych. Ich podstawową zaletą byk) to, że nie trzeba było ich rzeźbić ani wypalać w piecu, lecz po prostu odlewać. Gutenbergowi potrzebne były formy odlewnicze dla każdej z 26 liter alfabetu, małych i dużych, a także pisanych łącznie (ligatur), znaków przestankowych, innych znaków oraz cyfr. Jak policzył, potrzebował w sumie 290 różnych czcionek, każdą w dziesiątkach egzemplarzy.
Wynalezione w ten sposób odlewy, zawierające z jednej strony wypukłe, lustrzane odbicie litery, noszą nazwę czcionki. Gotową czcionkę wyjmowano z aparatu odlewniczego, po czym powtarzano czynności odlewnicze, aż uzyskano odpowiednią liczbę czcionek z daną literą. Następnie matrycę zastępowano inną dla kolejnej litery. W ten sposób w krótkim czasie można było otrzymać dowolną liczbę identycznych