2
W Polsce działają 69 firmy ubezpieczeniowe, z czego 35 prowadzi ubezpieczenia na życie, w tym I towarzystwo ubezpieczeń wzajemnych a pozostałe 34 ubezpieczenia majątkowe, w tym 5 towarzystw ubezpieczeń wzajemnych oraz jedno Polskie Towarzystwo Reasekuracyjne.
Statystyczny Polak wydał w 2001 roku na ubezpieczenie 579 zł. Na ubezpieczenie na życie wydaliśmy 240 zł, na majątkowe i pozostałe osobowe 339 zł. Składka przypisana brutto krajowych zakładów ubezpieczeń na życie wzrosła o 11,11 proc. W porównaniu z rokiem poprzednim. W przypadku ubezpieczeń osobowych i majątkowych wzrost ten wyniósł tylko 4,94 proc. W dziale ubezpieczeń na życie wartość odszkodowań i świadczeń brutto wypłaconych w zeszłym roku wyniosła 3 mld 312,8 min zł i wzrosła o 28 procent w stosunku do roku poprzedniego. W przypadku pozostałych ubezpieczeń osobowych i ubezpieczeń majątkowych kwota wypłacona to 7 mld 726,73 min zł - tylko o 1,54 procenta więcej niż rok wcześniej. Ogólny wskaźnik szkodliwości w 2001 roku wyniósł 54,29 proc. i wzrósł o 1,99 proc.
Firmy ubezpieczeniowe w Polsce osiągnęły w zeszłym roku ponad miliard złotych zysku. Byłby to dobry wynik, gdyby nie fakt, że prawie cały ten zysk wypracowała grupa PZU. Z 69 firm ubezpieczeniowych działających Polsce 42 odnotowały w zeszłym roku straty. Ogólny wynik finansowy poprawił się jednak o 125 %. Straty przyniosło 26 towarzystw ubezpieczeń na życie i 16 majątkowych. Według danych Urzędu Nadzoru Ubezpieczeń ubiegłym roku towarzystwa ubezpieczeniowe osiągnęły łączny zysk netto 1,09 mld zł (o ponad 605 min więcej niż rok wcześniej). Z tego firmy ubezpieczeń na życie przyniosły 348 min zł.
Pomimo powyższych danych nie ma powodu do optymizmu, w 2001 roku ponad milion osób zrezygnowało z ubezpieczeń na życie. Większość klientów wycofując pieniądze z polis jako powód podaje rozczarowanie tą formą oszczędzania. Tymczasem specjaliści ostrzegają, że największa fala rozczarowania klientów jeszcze przed nami. W 2001 roku klienci firm ubezpieczeniowych anulowali ponad 438 tysięcy polis, blisko 850 tysięcy polis upadło, czyli klienci przestali wpłacać kolejne składki. Przyjmując, że w Polsce jest blisko 4 miliony ubezpieczonych, taka liczba to ponad 30%.
Dla porównania mieszkańcy Unii Europejskiej płacą za polisy ubezpieczeniowe piętnaście razy więcej niż więcej Polsce. Szwajcarzy, którzy zajmują pierwsze miejsce na świecie wydają na ubezpieczenie czterdziestokrotnie więcej od Polaków.
Znamienna jest także struktura składki ubezpieczeniowej, która w krajach Unii Europejskiej i na świecie w 61% przeznaczona jest na ubezpieczenia życiowe, a pozostałe 39% na majątkowe. W Polsce wydatki na ubezpieczenia życiowe stanowią około 30% ogółem zebranej składki, a 70% przeznaczone są na wykup ubezpieczeń majątkowych
Naczelną ideą ubezpieczenia jest wspólne pokrywanie potrzeb powstałych w wyniku zdarzeń losowych które analizowane w skali masowej dają się ocenić, co do wysokości i częstości występowania.
W literaturze ekonomiczno-ubezpieczeniowej mamy bardzo wiele definicji ubezpieczenia, można zauważyć ukierunkowanie tych definicji na ubezpieczenia nieżyciowe.
W ubezpieczeniach na życie ochroną ubezpieczeniową objęte są takie zdarzenia, jak dożycie ustalonego wieku, np. wieku emerytalnego, urodzenie się dziecka, wzięcie ślubu, rozpoczęcie studiów itp., a więc zdarzenia pozytywne, które nie bardzo mieszczą się w najczęściej spotykanych definicjach ryzyka, wiążącego jego skutki z pojęciem straty.
W teorii ubezpieczeń pojęcie ryzyka w takim właśnie powiązaniu występuje, co najmniej w ośmiu znaczeniach, a mianowicie jako:
1. możliwość zdarzeń powodujących stratę;
2. prawdopodobieństwo nastąpienia zdarzenia;
3. przedmiot (podmiot) lub grupa przedmiotów (podmiotów), które narażone są na stratę
(ryzykiem jest więc życie ludzkie);
4. zdarzenie, które tę stratę wyrządza (śmierć, nieszczęśliwy wypadek);