komunistów przewodniczący konferencji episkopatu w I. 1953-1956) i Choromańskiego (sekretarz episkopatu w I. 1946-1968). Mógł więc pośrednio rządzić Kościołem w Polsce, właśnie wtedy zorganizował śluby jasnogórskie i zaplanował Wielką Nowennę, choć był przekonany, Ze go nie wypuszczą.
Był jedynym chyba przywódcą Kościoła katolickiego w krajach Europy Środkowo-Wschodniej, który wrócił po niewoli w czasach stalinowskich na swoje stanowisko - inni zostali zabici, zmarli w więzieniu, obozie koncentracyjnym, areszcie domowym, na zesłaniu, na emigracji. Nie chciał, żeby go uwolnili za cenę ustępstw biskupów, jak przy aresztowaniu w 1953 roku, gdy komuniści szantażowali biskupów, groZąc jego procesem sądowym. Uważał, że może być uwolniony na końcu, jak wszyscy biskupi wrócą do diecezji i Ze trzeba czekać.
4. Uwolnienie (X 1956)
W październiku 1956 roku doszło do przesilenia politycznego. Nowym I sekretarzem partii w Polsce wybrano Władysława Gomułkę, który był kompromisowym kandydatem dla zwalczających się frakcji partyjnych, m.in. dlatego, że był do 1955 roku internowany przez swojego konkurenta, Bieruta i miałw ten sposób popularność wśród ludzi, choć sam był sekretarzem generalnym partii do 1948 roku. Na Węgrzech wybuchło powstanie przeciwko komunistom, w Polsce armia radziecka zaczęła interwencję - wojska radzieckie opuściły bazy i ruszyły na Warszawę, gdzie przyleciał Chruszczów rozmawiać z przywódcami partii. Ludzie domagali się publicznie uwolnienia Wyszyńskiego. Gomułka wysłał do Komańczy swoich przedstawicieli, a oni zgodzili się z postulatami Wyszyńskiego, który nie chciał żeby go uwolnili, jeśli nie zniosą dekretu o obsadzie stanowisk kościelnych z 1953 roku, pozwolą biskupom wrócić do diecezji i objąć stanowiska, zacznie na powrót działać tzw. Komisja Mieszana, przywrócą skasowane tytuły katolickiej prasy. W zamian zgodził się poprzeć Gomułkę. 28 października wrócił do Warszawy.
II. Cytat
„Wydaje mi się, Ze miłuję: wszak nie umiem jednego dnia spędzić bez Ciebie" (Wyszyński, 26 VIII 1954)