Kolejną sferą erogenną, która zaczyna dominować są zewnętrzne narządy płciowe - penis i łechtaczka. Z tego względu okres dominacji tych sfer nosi nazwę fazy fallicznej. Kluczowymi wydarzeniami tej fazy jest lęk kastracyjny i kompleks F.dypa. Na skutek ich pojawienia wczesnodziecięca aktywność seksualna zostaje zahamowana. Rozpoczyna się okres latencji.
Osobnik wkracza w tę fazę wraz z okresem dojrzewania. Jej cechą charakterystyczną jest to, że przyjemność seksualna skupiona jest na narządach rozrodczych (pochwa u kobiet i penis u mężczyzn) oraz to, że przyjemność czerpana z zaspokajania popędu zostaje podporządkowana celom rozrodczym - dzięki czemu przestaje być perwersyjna.
W początkowym okresie psychoanalizy Freud na określenie struktury aparatu psychicznego posługiwał się trzema pojęciami: nieświadomość, przedświadomość, świadomość. W nieświadomości znajdują się myśli, wyobrażenia, które z uwagi na silne obsadzenie popędami bądź treść niemożliwą do zaakceptowania (sprzeczną z zasadami moralnymi, perwersyjną) zostały wyparte lub niedopuszczone do świadomości. Świadomość zaś jest instancją mającą we władaniu aparat motoryczny, mogącą realizować swoje zamierzenia w świecie rzeczywistym. Zatem celem nieświadomych popędów jest przedostanie się do świadomości i zrealizowanie swoich zamierzeń. Nie pozwala na to cenzura (którą Freud porównywał do strażnika decydującego, który z gości może, a który nie może wejść do domu). Nieświadome popędy - chcąc znaleźć drogę do realizacji - tworzą pewne twory zastępcze, które zwie się pochodnymi nieświadomego. Są one potencjalnie zdolne do uświadomienia, jednakże mają związek z nieświadomością (kontynuując metaforę Freuda - to tak jakby nieproszony gość wysłał w gościnę swojego kolegę). Takimi tworami są fantazje, marzenia dzienne czy objawy nerwicowe.
Przedświadomość to obszar skupiający myśli, wyobrażenia, fantazje, które choć aktualnie nie są świadome, to - bez większego wysiłku - mogą stać się treścią świadomości.