114618

114618



Wielkie pompowanie - Kryzys finansowy - POLITYKA.FL - serwis internetowy Tyg... Page 2 of 3

często stosowany zabieg w USA, gdzie decydujące znaczenie dla kondycji gospodarki mają wydatki gospodarstw domowych.

Jednak ten kosztowny plan to mało. Recesja w Ameryce jest pewna, więc Barack Obama tuż po wyborach ogłosił chęć przygotowania kolejnego programu pobudzającego koniunkturę, którego koszt szacuje się dzisiaj na 600-800 mld doi. w ciągu dwóch lat. Choć jeszcze niedawno prezydent-elekt ostro krytykował George'a Busha za doprowadzenie do gigantycznego deficytu budżetowego, dziś już nie obiecuje uzdrawiania finansów publicznych. Przeciwnie, deklaruje chęć wydania takiej ilości publicznych pieniędzy, jakiej będzie trzeba, żeby poprawić kondycję gospodarki. Obiecuje 2,5 min nowych miejsc pracy, a część środków z budżetu chce przeznaczyć na wsparcie wielu proekologicznych projektów.

W Europie państwowy interwencjonizm, nie tylko zresztą w czasach kryzysu, to niemal standard. Prezydent Francji Nicolas Sarkozy już w ubiegłym roku, tuż po wyborczym zwycięstwie, przeforsował pakiet ulg, zwłaszcza dla spłacających kredyty hipoteczne, połączony z reformą rynku pracy i prawa spadkowego. Jego koszt oszacowano na 13 mld euro rocznie. Także Sarkozy szybko przestał myśleć o obniżaniu deficytu budżetowego. Według Pałacu Elizejskiego, ten program gospodarczy zwiększył tempo wzrostu PKB o 0,3 proc. I jest dla Francji najlepszą bronią w walce z finansowym kryzysem. Ale równocześnie Sarkozy planuje kolejny pakiet o wartości 19 mld euro. Nowe wydatki mogą być również niezbędne w ciężko doświadczonej przez krach na rynku nieruchomości Hiszpanii, która kilka miesięcy temu postanowiła wydać w sumie 20 mld euro na budowę tanich mieszkań i wsparcie małych oraz średnich przedsiębiorstw.

W zupełnie innej sytuacji są za to Niemcy, skrupulatnie oszczędzające w ostatnich latach. Dziś stają przed wielkim dylematem: mogą doprowadzić do zrównoważenia po raz pierwszy od lat budżetu (co Jest celem ministra finansów) albo przyłączyć się do innych państw i posłuchać apeli Komisji Europejskiej o ogólnoeuropejski plan ożywienia gospodarczego wart w sumie 200 mld euro. Na razie niemiecki rząd przyjął pakiet obejmujący m.in. dodatkowe środki na rozbudowę infrastruktury i drobne reformy podatkowe. Jednak Jego wartość w dągu najbliższych dwóch lat ma wynieść tylko 15 mld euro. Według ekspertów nie będzie on miał większego znaczenia dla największej europejskiej gospodarki. Nacisk na niemiecki rząd, by prowadził aktywniejszą politykę, jest tym większy, że nawet tradycyjnie liberalna Wielka Brytania nie patrzy na swoje szybko rosnące zadłużenie, a premier Gordon Brown obniża podatek VAT, żeby skłonić obywateli do jak największych przedświątecznych zakupów.

Największą entuzjastką polityki zwiększania publicznych wydatków jest Japonia, która takimi właśnie metodami próbuje rozruszać gospodarkę od ponad 20 lat. Niestety, w najlepszym razie z połowicznym rezultatem.

Okresy recesji, stagnacji i bardzo skromnego wzrostu nieustannie w Japonii się przeplatają. Jednocześnie aktywna polityka państwa spowodowała eksplozję długu publicznego, dochodzącego już do 200 proc. PKB. Ten sam wskaźnik dla Polski jest ponad czterokrotnie niższy. Jednak olbrzymie zadłużenie nie przeszkodziło rządowi japońskiemu ogłosić niedawno kolejny program wydatków mających poprawić koniunkturę. Ich zestaw jest standardowy - gwarancje kredytowe dla średnich przedsiębiorstw, ulgi dla branży transportowej, obniżki podatku dochodowego oraz dotacje do rozwoju energetyki słonecznej.

O ile działania Japonii są typowe, to prawdziwą sensacją okazała się decyzja Chin, która może świadczyć o tym, jak głęboki kryzys czeka całą gospodarkę światową. Choć Chiny nie wejdą w recesję, to każde poważniejsze spowolnienie wzrostu i spadek eksportu oznaczają bankructwo wielu firm w tym kraju i groźbę gwałtownych strajków. Dlatego rząd w Pekinie na podtrzymanie koniunktury chce wydać ponad bilion dolarów. Obok wsparcia kredytowego dla przedsiębiorstw ważną rolę mają odegrać wielkie roboty publiczne. Inwestycje infrastrukturalne wracają do łask także w Europie i USA, gdzie potrzebne są pilne remonty wielu mostów i wiaduktów. Być może jednym z niewielu pozytywnych skutków kryzysu będą w przyszłości lepsze drogi i linie kolejowe.

Zwolennicy aktywnego zaangażowania państwa wciąż powracają do sukcesu amerykańskiego New Deal Franklina Delano Roosevelta, który odegrał kluczową rolę w podźwignięciu amerykańskiej gospodarki z Wielkiego Kryzysu lat 30. Przeciwnicy używają nie tylko przykładu japońskiego, ale też przypominają o próbach podejmowanych przez państwa Europy Zachodniej po szoku naftowym w latach 70., które zamiast wzrostu gospodarczego przyniosły lawinowo rosnące zadłużenie. Ten spór szybko nie zgaśnie.

Ale z mniejszym przekonaniem mówi się o konieczności ograniczania deficytów budżetowych. Nawet Komisja Europejska, głośno krytykująca Francję, Wielką Brytanię czy nawet Polskę za życie na kredyt, w ostatnich latach daje do zrozumienia, że będzie bardziej wyrozumiała, dopóki najgorsza faza kryzysu nie minie. - Politycy decydujący dziś o wydaniu wielu miliardów na pobudzenie gospodarki mają nadzieją, Ze te pieniądze wrócą do budżetu dzięki wyższym wpływom z podatków, kiedy produkcja się zwiększy, PKB znów zacznie rosnąć, a bezrobocie spadnie - mówi prof. Krzysztof Opolski.

Jednak ten optymistyczny scenariusz nie musi się sprawdzić. - Polrtykom we wszystkich krajach wydaje się, źe mają duży wpływ na gospodarkę. Ale tak nie jest. Bardzo niepokoją mnie tendencje regulacyjne, które ożywił obecny kryzys. Na pewno trzeba zwiększać zakres kontrofi, np. nad rynkami finansowymi, ale ingerencja rządów w wolny rynek niczego dobrego nie przyniesie - mówi prof. Elżbieta Adamowicz ze Szkoły Głównej Handlowej.

Nie brakuje też opinii, że ubocznym efektem pomocy dla banków i firm będą dęcia w wydatkach socjalnych, bo

http://www.polityka.pl/polityka/print2.jsp?placc=Text03&news_cat_id=&news_id=2... 2008-12-08



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
nadzieję, że uda się przezwyciężyć kryzys finansowy i że polityka zagraniczna będzie budowana w duch
skanuj0230 (3) Rozdział 9.Podstawy MySQLCzym jest MySQL? Tworząc serwis internetowy musimy wybrać sp
uczęszczającej na katechezę. Dzisiaj w skali kraju jest to ponad 95% wszystkich uczniów(serwis inter
Zarządzanie finansami przedsiębiorstw w warunkach kryzysu finansowego    361 Zarządza
Zarządzanie finansami przedsiębiorstw w warunkach kryzysu finansowego    363w finanso
Słowo wstępne Dziś, kiedy wkroczyliśmy w drugą dekadę XXI wieku, a skutki globalnego kryzysu finanso
skanowanie0014 322    r.dwiml I luliZitk jowej powinny obejmować: regulację finansów,
9. Zasady organizacji polityki regionalnej 10. Zasady finansowania polityki rozwoju
Serwis Internetowy PAP "Nauka w Polsce" Wyszukiwane frazy w serwisie:•
10 Spis treści 7.3. Case study: rating dla Polski    277 8. Obecny kryzys finans

więcej podobnych podstron