popyt na rynku jest wyższy niż suma dostępnych wolnych środków we wszystkich bankach, cena pieniądza, czyli stopa procentowa, wzrośnie do poziomu stopy lombardowej NBP, po której jest on zawsze gotów pożyczać pieniądze dla banków. Stopa lombardowa jest wysoka i przewyższa zwykły poziom stóp procentowych na rynku międzybankowym, który jest zbliżony do stopy referencyjnej NBP. Ola banku, któremu zabrakło wolnych środków, konieczność pożyczania praktycznie po stopie lombardowej oznaczałaby ponoszenie dodatkowych kosztów. Z drugiej strony bank centralny, któremu zależy na utrzymaniu stóp rynkowych w pobliżu stopy referencyjnej, także nie byłby usatysfakcjonowany takim rozwojem sytuacji. Jednak możliwość utrzymania wymaganych rezerw obowiązkowych średnio w danym okresie rezerwowym otwiera furtkę pozwalającą uniknąć wzrostu stóp
procentowych. Banki, którym zabrakło środków, zamiast pożyczać, mogą je pobrać z utrzymywanych przez siebie rezerw. Jest to dla nich rozwiązanie znacznie tańsze. Jedynym kosztem jest konieczność utrzymania większej ilości środków w postaci rezerwy w następnych dniach, tak by średnia w całym okresie się zgadzała.
System rezerw obowiązkowych oraz stopy procentowe NBP uzupełniają się w ramach obecnie stosowanego przez bank zestawu instrumentów służącego do utrzymania stóp procentowych na pożądanym poziomie. Stopy lombardowa i depozytowa ustalaj ą przedział zmienności dla stóp procentowych na rynku międzybankowym, zaś system rezerw obowiązkowych z zasadą uśredniania przyczynia się do ograniczenia ich wahań. Dodatkowoprowadzone przez NBP operacje otwartego rynku powodują, że wartości stóp na rynku są zbliżone do poziomu stopy referencyjnej.