Przykładem kierowania wrażeniem jest „sztuka zyskiwania przewagi" S. Pottera - sztuka wywierania wrażenia, że jest się kimś więcej niż się jest naprawdę. Porter opisał 2 strategie autoprezentacji dla studentów college u:
1) strategia edynburska - sprawianie wrażenia, że nie robimy nic innego poza pracą
2) strategia harwardzka - sianie lęku wśród kolegów przez sprawianie wrażenia, że nigdy nie pracujemy, a mimo to otrzymujemy najwyższe oceny
Inny przykład kierowania wrażeniem: David Duke - nazista, antysemita i lider Ku-Klux-Klanu - w 1991 r. wystartował w wyborach gubernatorskich. poddawszy się operacji plastycznej i głosząc odmienne poglądy. Wybory przegrał.
Jones i Pittman - 4 strategie autoprezentacji, którymi posługujemy się w codziennym życiu:
1) ingracjacja -> schlebianie i wychwalanie jakiejś osoby, często o wyższym statusie i próba wzbudzenia w niej sympatii do siebie (komplementy, przytakiwanie, wyrażanie współczucia...)
2) promowanie siebie -> opisywanie własnych talentów i manifestacja swojej wiedzy, w celu wywarcia pozytywnego wrażenia na innych
3) pławienie się w cudzej chwale -> dążenie do poprawienia swojego wizerunku przez wiązanie się z ludźmi, którzy odnieśli sukces, mają talent lub są sławni (kibice mawiają .wygraliśmy" i „oni przegrali")
4) kreowanie usprawiedliwień dla możliwej porażki (połączenie atrybucji w służbie Ja i kierowania wrażeniem) -> tworzenie utrudnień, które zmniejszają prawdopodobieństwo sukcesu (alkohol, brak wysiłku lub treningu, nieprzespana noc) lub wymyślanie gotowych usprawiedliwień na wypadek porażki (własna nieśmiałość, zły nastrój, lęk egzaminacyjny, dolegliwości fizyczne) - kreowanie usprawiedliwień może mieć zły wpływ na nasze działanie, faktycznie stając się przyczyną porażki.