00:00:00:movie info: XVID 608x240 25.0fps 699.9 MB|/SubEdit b.3918 (http://subedit.prv.pl)/
00:00:04:Subtitles by SOFTITLER
00:00:08:Synchro: grzehoo|/<<< Napisy.org SubTitles Group >>>
00:00:12:divx_grzehoo@wp.pl|/http://republika.pl/grzehoo
00:00:35:STRACENI CHŁOPCY
00:01:28:Zabroniłem wam wchodzić do lunaparku.
00:01:36:Dobra chłopaki, chodźmy.
00:01:46:Wy też, wynocha z lunaparku.
00:03:04:"Przełącz to."
00:03:05:"Podobała mi się ta piosenka."
00:03:07:"Przełącz, mamo."
00:03:09:- A to?|- Zostaw.
00:03:11:"Nie widzę żadnych straszydeł ani typków."
00:03:16:"Przełącz to. Może "zmienisz stację?"
00:03:31:- Znajdź coś innego!|- Poczekaj, to grali za moich czasów!
00:03:42:Jesteśmy prawie na miejscu.
00:03:43:Co to za zapach?
00:03:45:To ocean.
00:03:47:Cuchnie jak ścierwo.
00:03:50:Ubiegły rok nie był łatwy, ale...
00:03:52:myślę, że naprawdę spodoba wam się|w Santa Carla.
00:03:55:ŚWIATOWA STOLICA MORDERSTW
00:04:24:ZAGINIONE DZIECKO
00:04:36:Na prawo od plaży jest wesołe miasteczko.
00:04:38:Sam, niech te dzieciaki kupią|sobie coś do jedzenia.
00:04:42:Jest jakaś praca?
00:04:43:Nic legalnego.
00:05:11:ZAGINIONE DZIECKO
00:06:13:Chodź, Nanook.
00:06:36:Tato?
00:06:38:Tato?
00:06:39:Wygląda jak martwy.
00:06:40:Po prostu śpi głęboko.
00:06:42:Jeśli nie żyje, możemy wrócić do Phoenix?
00:06:45:Granie umarłego...
00:06:47:to też, jak słyszałem,|cholernie dobre zajęcie.
00:06:59:To odlotowe miejsce.
00:07:00:Jak z horroru.
00:07:03:Och, Sam, daj mamie odsapnąć.
00:07:05:Co tu nie gra?
00:07:07:Nie ma TV. Widział ktoś telewizor?|Bo ja nie.
00:07:11:Wiesz co to znaczy, że nie ma TV?|Żadnych teledysków.
00:07:14:Sammy, jesteśmy bez grosza.
00:07:19:Lucy jesteś jedyną znaną mi kobietą...
00:07:22:która nie skorzystała na rozwodzie.
00:07:26:Wiem.
00:07:28:Ale nikt nie korzysta|na wojowaniu w sądzie.
00:07:32:Dość już wszyscy przeszliśmy.
00:07:35:Poza tym, za dobrze mnie wychowano.
00:07:37:Moje włosy!
00:07:41:Mamo, ratuj mnie.
00:07:44:Chłopaki, nie biegać po domu!
00:07:55:Mówiłeś coś o horrorze.
00:07:59:Reguły!
00:08:00:Mamy tu kilka reguł.
00:08:04:Druga półka jest moja.
00:08:06:Tu trzymam napoje i ciasteczka.
00:08:10:Nikt prócz mnie nie rusza drugiej półki.
00:08:14:To kolejna reguła i chcę,|byście jej przestrzegali.
00:08:17:Nie ruszać niczego.
00:08:20:Wszystko ma swoje miejsce.
00:08:21:Dziadku...
00:08:22:Czy to prawda, że Santa Carla jest|światową stolicą morderstw?
00:08:26:Kręci się tu trochę hołoty.
00:08:28:Dobrze zrozumiałem?
00:08:30:Mówisz, że przenieśliśmy się|do stolicy morderstw?
00:08:33:Mówisz serio, dziadku?
00:08:34:Pozwól, że wytłumaczę to tak:
00:08:36:Gdyby wszystkie zakopane tu zwłoki|nagle ożyły...
00:08:40:mielibyśmy piekielne przeludnienie.
00:08:44:Wspaniale, tato.
00:08:45:W środy...
00:08:47:gdy listonosz przynosi|program telewizyjny...
00:08:49:czasem nalepka z adresem|odkleja się trochę.
00:08:52:Będzie was korciło, żeby ją zerwać.|Nie wolno.
00:08:55:Nadedrzecie okładkę, a tego nie lubię.
00:08:59:I nie wchodźcie tutaj.
00:09:02:- Masz telewizor?|- Nie.
00:09:03:Po prostu lubię czytać program.
00:09:06:Jeśli znasz program,|nie potrzebujesz telewizora.
00:11:14:POTRZEBNA|POMOC
00:11:18:Nie mogę znaleźć mamy.
00:11:22:Co się stało?
00:11:26:Zgubiłeś się?
00:11:36:Zapytajmy tutaj.
00:11:38:Przepraszam, czy mógłby pan nam pomóc?
00:11:40:Ten chłopiec się zgubił|i sprawdzamy, czy jest tu jego mama.
00:11:43:Naprawdę nie wiem.
00:11:46:Tak się martwiłam!
00:11:49:Pilnuj się.
00:11:50:To dla ciebie.
00:11:51:Dziękuję.
00:11:52:Do widzenia, Terry.
00:11:54:Przyszliśmy tylko coś zobaczyć.
00:11:58:Dobra robota.
00:11:59:Nie, dzięki.
00:12:01:Chociaż...
00:12:04:Mówiłem,|byście tu więcej nie przychodzili.
00:12:16:Dzikie dzieci.
00:12:17:Po prostu młodzi.|My też kiedyś byliśmy w ich wieku.
00:12:24:Są tylko lepiej ubrani. Do widzenia.
00:12:26:Pani jest wspaniałomyślna.|Lubię to u ludzi.
00:12:30:- Na imię mam Max.|- A ja Lucy.
00:12:33:- To mój pies, Thorn.|- Cześć, Thorn.
00:12:35:Przywitaj się.
00:12:37:Czym mogę ci służyć?
00:12:38:Mamy wszystko.
00:12:39:Największy wybór kaset video|w Santa Carla.
00:12:42:Nie szukam kasety.
00:12:44:Potrzebuję...
00:12:46:Pracy?
00:12:47:...pracy.
00:12:49:To po mnie widać, prawda?
00:12:58:- Dokąd idziemy?|- Donikąd.
00:13:00:To po co ten pośpiech?
00:13:02:Polujesz na tę dziewczynę, prawda?
00:13:04:Przyznaj. Polujesz na nią.
00:13:06:Jestem na łasce twoich hormonów.
00:13:08:Nie masz nic lepszego do roboty,|niż łazić za mną całą noc?
00:13:13:Faktycznie, mam.
00:13:31:ZAGINIENI
00:13:51:Macie problem, chłopaki?
00:13:52:Podziwiamy twoje ciuchy.
00:13:55:Niezłe, co?
00:13:57:Dla niewolnika mody.
00:13:59:Jeśli szukasz baru z dietetycznym,|mrożonym jogurtem...
00:14:02:to zbankrutował ubiegłego lata.
00:14:04:Nie do wiary, ale szukam Batmana, nr 14".
00:14:07:To bardzo poważna książka.
00:14:09:Tylko pięć w obiegu.
00:14:10:Cztery, jeśli o to chodzi.
00:14:12:Ciągle się rozglądam|za pozostałymi trzema.
00:14:16:Nie możesz kłaść Supermana nr 77|razem z 200.
00:14:20:Nawet nie odkryli czerwonego kryptonu.
00:14:22:I nie możesz kłaść nr 98 z nr 300.
00:14:26:Nawet nie ma Lori Lemaris.
00:14:28:Skąd ty się wziąłeś? Z Kryptonu?
00:14:30:Prawdę mówiąc, z Phoenix.
00:14:32:Ale na szczęście przeprowadziliśmy się...
00:14:35:tutaj.
00:14:40:Weź to.
00:14:44:Nie lubię horrorów.
00:14:45:Ten ci się spodoba, panie Phoenix.
00:14:48:To może uratować ci życie.
00:14:57:WAMPIRY SĄ|WSZĘDZIE!
00:15:31:Chodź, ona ma cię gdzieś.
00:15:57:- Co to było?|- Co takiego?
00:15:59:- Wydawało mi się, że coś słyszałam.|- Daj spokój.
00:16:23:- Jak ci się podoba, dziecinko?|- Piękny.
00:16:25:Dalej, wsiadajmy.
00:16:27:Dasz mi poprowadzić z powrotem?
00:16:29:Wykluczone. Nikt nie może prowadzić,|tylko ja.
00:16:44:Musimy go trochę rozgrzać.
00:16:46:Słyszysz ten dźwięk? Jakby kotek mruczał.
00:16:50:OK, jedźmy do miasta.
00:16:57:Czekasz na oklaski?
00:16:59:Myślałem, że jedziemy do miasta.
00:17:01:Nie widzę potrzeby,|by zbliżać się bardziej do miasta.
00:17:04:Niesamowity facet.
00:17:26:Zauważyłeś już coś niezwykłego|w Santa Carla?
00:17:30:Nie, to wspaniałe miejsce.
00:17:33:- Dla Marsjan.|- Albo wampirów.
00:17:36:Jesteś naćpany, czy co?
00:17:39:Sądzisz, że wiesz,|co tu jest naprawdę grane.
00:17:41:Powiem ci coś. Nic nie wiesz, bracie.
00:17:45:Myślisz, że zwyczajnie pracujemy|w rodzinnej księgarni?
00:17:48:Faktycznie, myślałem, że to piekarnia.
00:17:50:To tylko przykrywka.
00:17:52:Jesteśmy stworzeni do wyższych celów.
00:17:55:Jesteśmy rycerzami Prawdy...
00:17:57:Sprawiedliwości i Ameryki.
00:18:00:W porządku.
00:18:06:Przeczytaj to.
00:18:07:ZNISZCZYĆ WSZYSTKIE|WAMPIRY
00:18:08:Mówiłem ci, że nie lubię horrorów.
00:18:10:Traktuj to jak podręcznik szkoły przeżycia.
00:18:13:Na odwrocie jest nasz numer...
00:18:15:i módl się,|żebyś nie musiał do nas dzwonić.
00:18:18:Będę się modlił...
00:18:20:żebym nie musiał do was dzwonić.
00:18:22:Na pewno.
00:18:35:Wygląda wspaniale. Naprawdę. Zabaw się.
00:18:38:Dzięki.
00:18:46:Przepraszam.
00:18:49:To nie boli.
00:18:54:Szkoda forsy.
00:19:00:Cześć.
00:19:02:Jeśli chcesz przekłuć uszy, ja to zrobię.
00:19:06:Jak się nazywasz?
00:19:08:Star.
00:19:08:Twoi starzy też, co?
00:19:10:- Co masz na myśli?|- Byli hippisami.
00:19:13:Mnie omal nie nazwali|Promień Księżyca czy Dziecko Księżyca.
00:19:16:Albo coś w tym rodzaju.
00:19:19:Star jest wspaniałe. Podoba mi się.
00:19:21:Mnie też.
00:19:23:Jestem Michael.
00:19:25:To wspaniałe imię. Podoba mi się.
00:19:30:Masz ochotę coś zjeść?
00:19:32:OK.
00:19:42:Dokąd się wybierasz, Star?
00:19:44:Na przejażdżkę. To jest Michael.
00:19:48:Jedźmy.
00:19:49:Star?
00:20:05:Wiesz gdzie jest Urwisko Hudsona?
00:20:10:Nie prześcignę cię.
00:20:11:Nie ścigaj się ze mną, Michael.
00:20:13:Po prostu staraj się nie zostawać w tyle.
00:20:17:Jedziemy na przejażdżkę.
00:21:45:Dalej!
00:21:57:Dalej, Michael!
00:22:17:- Co robisz, do diabła?|- Nie!
00:22:21:Tylko ty! No chodź!
00:22:23:Tylko ty!
00:22:27:Chodź, tylko ty.
00:22:30:Jak daleko gotów jesteś się posunąć,|Michael?
00:22:47:Magnetofon, bracie.
00:22:57:Nieźle, co?
00:22:59:To było najlepsze miejsce rekreacji|w Santa Carla, jakieś 85 lat temu.
00:23:03:Niestety, zbudowali to na uskoku.
00:23:06:W 1906...
00:23:08:podczas trzęsienia ziemi w San Francisco...
00:23:11:powstała szczelina i wszystko wpadło...
00:23:14:prosto do dziury.
00:23:19:Teraz jest nasze.
00:23:20:Obejrzyj sobie, Michael.
00:23:23:Marko...
00:23:25:Jedzenie.
00:23:27:Właśnie to tutaj lubię.
00:23:30:Prosisz, dostajesz.
00:23:36:Aperitif?
00:23:42:Polubisz to, Michael.
00:23:48:Dziesiąta. Zgaś światło.
00:23:50:Umyłeś zęby?
00:23:51:Dobranoc, kochanie.
00:23:53:Mamo?
00:23:57:Przepraszam.
00:23:59:Nigdy nie mogę zasnąć,|gdy szafa jest otwarta.
00:24:02:Nawet odrobinkę.
00:24:04:Sam, to okropne się przyznać,|ale myślę że...
00:24:09:jednym z powodów rozwodu|z twoim ojcem...
00:24:11:było to,|że nigdy nie wierzył w szafowego potwora.
00:24:18:Tato, nie strasz ludzi!
00:24:22:Przyniosłem ci coś|do ozdobienia pokoju, Sam.
00:24:25:Jak ci się podoba?
00:24:27:Dzięki.
00:24:28:Och, tato! Nie powinieneś był!
00:24:32:Mam ich tam więcej.
00:24:34:- Dobranoc, Sam.|- Dobranoc, dziadku.
00:24:38:Światło, Sam.
00:24:39:Jak tylko skończę ten komiks, dobrze?
00:24:56:Koniec z tobą, bracie.
00:25:09:Czas karmienia. Chodźcie, chłopaki.
00:25:14:Chińskie. Dobry wybór.
00:25:18:Tutaj, bracie.
00:25:21:Najpierw goście.
00:25:23:Nie lubisz ryżu?
00:25:25:Powiedz mi, Michael, jak miliard|Chińczyków może nie mieć racji?
00:25:30:No, dalej.
00:25:40:Jak tam larwy?
00:25:43:Larwy, Michael.
00:25:45:Jesz larwy. Jak smakują?
00:25:54:Zostawcie go w spokoju.
00:26:09:Przepraszam za to.
00:26:11:Bez obrazy, co?
00:26:16:Spróbuj klusek.
00:26:20:- To glisty.|- Co masz na myśli, mówiąc glisty?
00:26:25:Nie jedz.
00:26:29:To tylko kluski, Michael.
00:26:35:Wystarczy.
00:27:18:Napij się trochę, Michael.
00:27:22:Bądź jednym z nas.
00:27:41:Nie. Nie musisz, Michael.
00:27:49:To krew.
00:27:51:Pewnie.
00:27:55:Brawo!
00:28:01:Miałeś rację, Marko.
00:28:10:Jesteś jednym z nas, Michael.
00:29:15:Dokładnie na czas.
00:29:19:Co jest grane?
00:29:22:Michael chce wiedzieć, co jest grane.
00:29:26:Marko?
00:29:28:Co jest grane?
00:29:30:Nie wiem.
00:29:31:Co jest grane, Paul?
00:29:33:- Kto chce wiedzieć?|- Michael chce wiedzieć.
00:29:37:Myślę, że powinniśmy pozwolić,|by się dowiedział.
00:29:43:Marko...
00:29:45:Dobranoc, Michael.
00:29:46:Hopla!
00:29:49:Siup!
00:29:57:Chodź z nami, Michael.
00:30:10:Michael Emerson...
00:30:12:Zejdź na dół.
00:30:28:Witamy na pokładzie, Michael.
00:30:31:Zabawne, co?
00:30:46:Trzymaj się!
00:31:01:Nie bój się, Michael!
00:31:10:Michael, jesteś jednym z nas. Chodź!
00:31:13:I co?
00:31:15:Jesteś jednym z nas.
00:31:21:David!
00:32:38:Mike, obudź się.
00:32:43:To mama.
00:32:45:- Mama jest w domu?|- Nie, przy telefonie.
00:32:48:Która godzina?
00:32:50:Druga.
00:32:52:Daj mi okulary słoneczne.
00:32:54:Potrzebujesz okularów,|by rozmawiać przez telefon?
00:32:56:Jesteś naćpany?|Dociekliwe umysły chcą wiedzieć.
00:33:05:- Halo?|"- Michael, jeszcze jesteś w łóżku?"
00:33:07:Już wstałem.
00:33:09:Mógłbyś mi zrobić przysługę?
00:33:11:Max zaprosił mnie dziś po pracy|na kolację.
00:33:13:Zostaniesz w domu z Samem?
00:33:15:Jest wystarczająco duży,|by zostać samemu.
00:33:17:Nie potrzebuję piastunki, Mike.
00:33:20:Wracasz do domu po nocy...
00:33:22:śpisz cały dzień.
00:33:24:"Ja pracuję cały dzień. On jest ciągle sam."
00:33:27:Od dawna nikt nie zaprosił mnie na kolację.
00:33:30:Chciałabym pójść.
00:33:31:"Dobrze?"
00:33:34:Dobrze, mamo.
00:33:35:Dzięki, to prawdziwa przysługa.
00:33:38:Cześć.
00:33:53:Jest tu coś,|co mogłoby służyć za płyn po goleniu?
00:33:59:Co powiesz na płyn do mycia szyb?
00:34:02:Tak, daj mi spróbować.
00:34:13:Masz dziś wieczór wielką randkę, dziadku?
00:34:18:Odstawiam kilka moich prac|wdowie Johnson.
00:34:21:Co dla niej wypchałeś? Pana Johnsona?
00:34:26:Zobaczymy się później.
00:34:28:To nie było zabawne!
00:34:42:Zrobię ci kanapkę.
00:34:45:Nie trudź się.
00:34:46:Zdejmij kolczyk, Michael.|Nie pasuje ci. Zdecydowanie nie.
00:34:50:Zamilcz.
00:34:51:Ostatnio jesteś arogancki.
00:34:53:Za dużo się naoglądałeś "Dynastii".
00:35:33:Mike, nie otwieraj drzwi!
00:35:52:Co się dzieje, Mike?
00:35:54:Idź się kąpać.
00:38:07:Michael, jesteś tam?
00:38:10:Nanook?
00:38:28:Michael, co się stało?
00:38:30:- Nanook...|- Co z nim?
00:38:32:Co zrobiłeś mojemu psu, baranie?
00:38:34:Nic. Nie zraniłem go.|Ugryzł mnie. To moja krew.
00:38:37:Dlaczego cię ugryzł?
00:38:39:Co mu zrobiłeś?
00:38:45:Bronił ciebie.
00:38:48:Spójrz na swoje odbicie w lustrze.
00:38:59:Jesteś istotą nocy.
00:39:00:Jak z komiksu.
00:39:03:Jesteś wampirem, Michael!
00:39:04:Mój własny brat cholernym,|pieprzonym wampirem!
00:39:07:Poczekaj, aż mama to odkryje!
00:39:08:Sammy, zaczekaj! Sam!
00:39:10:- Stój!|- Daj mi powiedzieć...
00:39:12:Poczekaj chwilę! Sam!
00:39:16:Trzymaj się ode mnie z daleka, Mike!
00:39:50:Dobrze zrobiłeś, dzwoniąc do nas.
00:39:52:Twój brat dużo śpi?
00:39:54:Tak, cały dzień.
00:39:55:"Boi się dziennego światła?"
00:39:57:Nosi w domu ciemne okulary.
00:39:59:"Nieświeży oddech? Długie paznokcie?"
00:40:01:Tak, paznokcie ma odrobinę dłuższe...
00:40:04:Ale oddech zawsze miał nieświeży.
00:40:07:Masz rację, jest wampirem.
00:40:09:Zrób tak...
00:40:10:weź dobrze naostrzony kołek...
00:40:13:i wbij mu w serce.
00:40:15:Nie mogę! To mój brat!
00:40:16:OK, my to zrobimy dla ciebie.
00:40:18:Nie!
00:40:19:Lepiej natrzyj koszulkę czosnkiem, bracie.
00:40:22:Albo to twój pogrzeb.
00:41:24:Halo.
00:41:25:Wszystko w porządku, Sam?
00:41:27:Mamo, myślę, że musimy poważnie|o czymś porozmawiać.
00:41:30:Na pomoc!
00:41:32:Co tam się dzieje?|Sam, zaczynam się niepokoić.
00:41:36:Co ty robisz? Jest tam Michael?|Kto tak sapie?
00:41:41:- Musimy zachować spokój.|- Spokój? Dlaczego?
00:41:44:- Nic, nic.|"- Kto tak hałasuje?"
00:41:47:To nie na telefon. Chodzi o Michaela.
00:41:50:"Nie słuchaj go, mamo. Nie wie co mówi."
00:41:53:Zamknij się!
00:41:54:Mamo! Ratunku! Idzie po mnie!
00:41:55:O Boże!
00:41:58:Zabije mnie!
00:41:59:Kochanie, już idę.
00:42:02:Każ mu odejść! Nie! Mamo!
00:42:16:Otwieraj!
00:42:18:Odejdź!
00:42:19:Sammy, pomóż mi! Otwórz!
00:42:22:Pomóż mi!
00:42:22:Sammy, otwórz okno!
00:42:24:Nigdy! Wiedziałem!
00:42:25:Nie jestem wampirem!
00:42:26:Więc czym, "latającą zakonnicą"?
00:42:29:Jestem twoim bratem, Sammy. Pomóż mi!
00:42:33:Sammy, otwórz!
00:42:45:Proszę!
00:42:47:Proszę!
00:42:53:Dzięki.
00:42:56:Musimy trzymać się razem, Sam.
00:43:00:A co z mamą?
00:43:02:Po prostu nic jej nie mów.
00:43:04:Nie wiem, Mike.|To nie to co dwója w szkole.
00:43:11:Poradzimy sobie z tym.
00:43:12:Ja sobie z tym poradzę. Zaufaj mi.
00:43:22:Sam, wszystko w porządku?
00:43:24:Śmiertelnie mnie przestraszyłeś.
00:43:27:Czytałem okropny komiks.
00:43:29:Wydawało mi się, że widzę coś za oknem,|ale pewnie byłem zbyt podminowany.
00:43:33:Komiks cię tak podminował?
00:43:36:To był straszny komiks, mamo.|Przepraszam.
00:43:40:Nie mam cierpliwości do was obydwu.
00:43:47:Co to za bałagan?
00:43:49:Rozlałeś mleko i nawet|nie pofatygowałeś się, by wytrzeć?
00:43:52:To nie ja.
00:43:53:Nie wierzę ci. Lodówka otwarta na oścież!
00:43:56:Próbowałeś schłodzić całą okolicę?
00:43:59:To nie jest w porządku.|Ja też chciałabym mieć życie osobiste.
00:44:02:Gdzie jest Michael?
00:44:03:Poszedł wcześnie do łóżka.
00:44:28:Mamo, mogę dzisiaj spać u ciebie?
00:44:31:Tutaj? Dobrze się czujesz?
00:44:33:Tak.|Tylko ten komiks był naprawdę straszny.
00:44:35:- Zgadzasz się?|- Tak.
00:44:39:Jadłeś pizzę?
00:44:40:Nie. Dlaczego?
00:44:42:Czuć cię czosnkiem.
00:45:25:Jest tu kto?
00:45:30:Cześć, Thorn.
00:45:31:To ty narobiłeś tego hałasu?
00:46:31:Jestem tutaj, Michael.
00:46:33:Co się ze mną dzieje, Star?
00:46:37:Co się ze mną dzieje, Star?
00:46:39:Och, Michael!
00:46:41:Nie mogę ci powiedzieć.|Nie wiem jak ci pomóc.
00:46:45:Co się dzieje?
00:48:47:Cześć.
00:48:50:Nie jesteśmy już przyjaciółmi?
00:48:53:Jasne.
00:48:55:To znaczy, że jesteśmy czy...?
00:48:59:Jesteśmy.
00:49:01:To zachowujmy się jak przyjaciele.
00:49:03:Porozmawiajmy.
00:49:07:Michael, zdejmij okulary.
00:49:15:Michael, spójrz na mnie.
00:49:18:Jeśli to dziewczyna...
00:49:20:Jestem zmęczony.
00:49:21:-Moglibyśmy...|-Jestem zmęczony.
00:49:22:Możemy porozmawiać|o czymkolwiek zechcesz.
00:49:25:Mam ważniejsze sprawy|niż dziewczyny i szkoła.
00:49:27:Moje sprawy...
00:49:28:Których ja nie mogłabym zrozumieć?
00:49:41:Wygląda, że nie jestem jedynym,|który miał fart ostatniej nocy.
00:49:47:Zająłeś się wszystkim, Michael?
00:50:08:Po co wino?
00:50:09:Muszę przeprosić Maxa,|że zostawiłam go wczoraj bez słowa.
00:50:12:Ty to powinieneś zrobić, młody człowieku.
00:50:19:Lepiej zaniosę to do domu,|bo jeszcze ktoś weźmie.
00:50:22:Dobrze, poczekam.
00:50:31:PSY PIEKIEŁ
00:50:36:Cześć, Thorn.
00:50:46:Mamo!
00:51:00:Wsiadajmy do samochodu! Do samochodu!
00:51:05:Pies gonił moją mamę jak Psy Piekieł|w Wampiry są wszędzie.
00:51:09:Od dawna wiemy o wielu bardzo poważnych|wyczynach wampirów w mieście.
00:51:13:Santa Carla staje się rajem dla upiorów.
00:51:15:Prawdę mówiąc,|jesteśmy prawie pewni, że...
00:51:18:duchy i wilkołaki zajmują|wysokie stanowiska w urzędzie miasta.
00:51:21:Zabij brata. Poczujesz się lepiej.
00:51:25:Chłopaki, mój brat nie jest strzygą.
00:51:27:Tu piszą,|że jeśli zabije się głównego wampira...
00:51:30:półwampiry staną się znów normalne.
00:51:32:Wierzcie mi, jeśli on jest wampirem,|to tylko połowicznie.
00:51:35:Czy on wie kto jest głównym wampirem?
00:51:37:Nie sądzę.
00:51:39:Więc musisz zabić jego.
00:51:41:Jeśli nie ty...
00:51:43:my to zrobimy.
00:51:45:To wszystko się zaczęło,|kiedy mama podjęła pracę w sklepie Maxa.
00:51:50:Max zawsze przychodzi,|gdy jest już ciemno.
00:51:52:Pies, który gonił dziś rano mamę był jego.
00:51:55:Posłuchajcie tego: ''Wampiry potrzebują|ochrony za dnia, strażnika...
00:51:59:''czuwającego, gdy śpią.
00:52:01:''Groźne psy, Psy Piekieł,|zawsze są używane w tym celu.''
00:52:06:A jeśli moja mama umawia się|z głównym wampirem?
00:52:10:Mógłbyś go unieszkodliwić|i uratować Santa Carla.
00:52:12:Tryumfuje hasło:|''Prawda, Sprawiedliwość i Ameryka.''
00:52:16:Dzięki wam obu.
00:52:19:Sprawdzimy Maxa.
00:52:49:Ładnie pachnie. Kiedy kolacja?
00:52:51:Zaprosiłam Maxa na ósmą.
00:52:53:Maxa?
00:52:54:Znów będziemy mieli gości?
00:52:55:Znów?
00:52:57:Odkąd mama nie żyje, od ośmiu lat,|nie miałeś w tym domu gości.
00:53:00:Racja. A teraz znów będą.
00:53:02:Michael, Max przychodzi na kolację.|Chciałabym, byś go poznał.
00:53:06:Nie mogę. Jestem zajęty.
00:53:07:Michael...
00:53:09:Wszystko się w tym domu zmieni,|gdy zacznie się szkoła.
00:53:16:Cześć. Ty jesteś Michael, prawda?
00:53:20:A ty jesteś Max.
00:53:30:Jesteś głową domu...
00:53:32:więc nie wejdę, póki mnie nie zaprosisz.
00:53:34:Jesteś zaproszony.
00:53:36:Dziękuję bardzo.
00:53:47:Witaj.
00:53:48:Nie słyszałam jak wszedłeś.
00:53:51:To dobrze jak gość|widzi dania przed kolacją?
00:53:53:Masz na myśli pana młodego|i oblubienicę przed ślubem.
00:53:57:Tak, zawsze mi się myli.
00:54:00:Z przeprosinami od Thorna.
00:54:02:Powiedz mu, że znów chodzę.
00:54:04:Obiecuje być grzecznym,|gdy znowu przyjdziesz.
00:54:13:Mamo?
00:54:15:To moi goście.
00:54:16:Edgar i Alan. Bracia Frog.
00:54:20:Nie wiedziałam, że masz gości.
00:54:22:Jeśli ci nie pasuje,|możemy zjeść kanapki w kuchni.
00:54:25:Nie, nie. Starczy dla wszystkich.
00:54:27:Max, to mój syn, Sam, i Edgar i Alan...|Frog?
00:54:33:Wygląda wspaniale.
00:54:35:Mam nadzieję, że jest smaczne.
00:54:37:Smakuje cudownie.
00:54:40:Ktoś tu ma nieświeży oddech!
00:54:49:Nanook, mógłbyś na mnie nie chuchać?
00:54:51:Nanook, na górę!
00:54:59:Trochę parmezanu?
00:55:01:Tak, Sam. Dziękuję bardzo.
00:55:04:Sam własnoręcznie go utarł. Mój synek.
00:55:11:Obiecujący kucharz w rodzinie.
00:55:19:Wszystko w porządku?
00:55:23:To nie ser, to czosnek.
00:55:25:Nie cierpisz czosnku, co?
00:55:26:Nie, lubię czosnek. To za dużo...
00:55:30:To surowy czosnek.
00:55:32:Czosnek? Jak to się stało?
00:55:34:Chłopaki, on lubi czosnek.
00:55:37:Masz. Napij się wody.
00:55:40:Sam, co się z tobą dzieje?
00:55:43:Parzy?
00:55:44:Parzy? Oszalałeś?
00:55:46:To lodowate!
00:55:47:Twoja marynarka, Max. I spodnie.
00:55:50:Tak mi przykro.
00:55:53:A teraz co?
00:55:54:Pewnie prąd wysiadł.
00:55:56:Nie żarzy się.
00:55:57:Wiem. Zapal światło.
00:56:02:Sam, co cię dziś napadło?
00:56:04:Sądzę, że wiem co tu się dzieje.
00:56:06:Naprawdę?
00:56:07:Tak.
00:56:09:Wiem, o czym myślisz, Sam. Mylisz się.
00:56:12:-Naprawdę?|-Tak.
00:56:13:Nie próbuję zastąpić twojego ojca...
00:56:15:ani zabrać ci mamy.
00:56:17:Chciałbym być twoim przyjacielem.|To wszystko.
00:56:20:Dobranoc, Lucy.
00:56:22:Wielkie dzięki.
00:56:24:Przepraszam, mamo.
00:56:25:Max, tak mi przykro.
00:56:29:Poważny błąd.
00:56:32:Nie mamy oszałamiającego wyniku.|Zero do dwóch.
00:56:35:Byłeś dla niego taki miły.
00:56:37:Nie wiem, co się z nim dzieje. Nie jest taki.
00:56:40:Dzieci w wieku Sama trzeba trzymać krótko,|bo wejdą ci na głowę.
00:56:44:Nie wchodzi mi na głowę.
00:56:46:Opiekuńcza matka.
00:56:50:Spróbujmy jeszcze raz.
00:56:52:Kolacja u mnie, jutro wieczorem.
00:56:55:-Ja gotuję.|-Dobrze.
00:57:16:Gdzie ona jest?
00:57:20:Spokojnie, Michael.
00:57:22:Gdzie jest Star, Davidzie?
00:57:25:Jeśli chcesz ją jeszcze zobaczyć...
00:57:28:lepiej chodź z nami teraz.
00:58:13:Michael, tutaj.
00:58:22:Nie możesz tego stracić.
00:58:47:Inicjacja skończona, Michael.
00:58:50:Czas przyłączyć się do klubu.
01:00:22:Teraz wiesz czym jesteśmy.
01:00:24:Teraz wiesz czym ty jesteś.
01:00:27:Nigdy się nie zestarzejesz, Michael.
01:00:30:I nigdy nie umrzesz.
01:00:33:Ale musisz się odżywiać.
01:01:00:Chciałbym, żeby dziadek przestał dawać|mi te głupie rzeczy.
01:01:14:Teraz wiem, kim jestem, Sam.
01:01:16:Nie zabijaj mnie, Mike!
01:01:17:Jestem z dobrym dzieckiem,|więc nie zabijaj mnie.
01:01:20:Mogę ci pomóc.
01:01:22:Powiedz mi tylko,|kto jest głównym wampirem.
01:01:24:Myślałem, że to Max, ale myliłem się.
01:01:26:Współpracuj ze mną, a pomogę ci.|Będziesz normalny.
01:01:29:Michael!
01:01:30:Michael!
01:01:33:To dziewczyna z lunaparku. Jedna z nich?
01:01:35:-Muszę z tobą porozmawiać. Mogę wejść?|-Nie!
01:01:39:Zamknij okno i drzwi.
01:01:44:Jest jedną z nich!
01:01:46:I nie mów mi, że nie jest złą osobą, Mike!
01:01:50:Wiesz, dokąd David zabrał mnie|dziś wieczorem, prawda?
01:01:53:Kim jest David?
01:01:54:Tak, to moja wina.
01:01:57:Gdybyś mnie nie spotkał,|gdybym cię nie polubiła...
01:02:00:Próbowałam cię ostrzec.
01:02:01:To było tej nocy w jaskini, prawda?
01:02:04:Nie dali mi do picia wina, tylko krew.
01:02:07:To była krew Davida.
01:02:09:Piłeś czyjąś krew? Zwariowałeś?
01:02:12:Jestem taki jak David.
01:02:14:Nie. Jesteś jak Laddie i ja.
01:02:16:-Nie należymy do nich...|-Póki nie zabijesz pierwszy raz!
01:02:21:Dlaczego mnie nie zabiłaś ostatniej nocy?
01:02:24:Miałeś być moim pierwszym.
01:02:26:Tak chciał David.
01:02:31:Ale nie mogłam, Michael.
01:02:33:Dlaczego?
01:02:35:Tak wiele dla ciebie znaczę?
01:02:38:Tak.
01:02:48:Co tu robisz? Czego chcesz ode mnie?
01:02:52:Chciałam ci powiedzieć,|że nie jest dla ciebie za późno.
01:02:57:Ale mnie jest coraz trudniej i trudniej|wytrzymać.
01:03:00:Jestem słaba.
01:03:01:Dlaczego tu dziś przyszłaś, Star?
01:03:04:Miałam nadzieję,|że pomożesz Laddie i mnie.
01:03:17:Star!
01:03:19:Nie zabijaj nikogo, póki nie wrócimy.
01:03:23:Co robisz?
01:03:24:Mam znajomości.
01:03:40:Dobra, gdzie Nosferatu?
01:03:42:-Kto?|-Książę Ciemności.
01:03:43:Nietoperz. Strzyga.
01:03:45:"El Vampiro".
01:03:46:Mike, są tutaj!
01:04:00:Dziadku, pożyczymy samochód, dobrze?
01:04:07:NIEBEZPIECZEŃSTWO|OBSUWAJĄCE SIĘ KAMIENIE
01:04:28:Broń sprawdzona.
01:04:35:Nie chcę, byś tam schodził.
01:04:37:Idę.
01:04:38:To nie komiks, Sammy.|To brutalni mordercy.
01:04:41:Jak bracia Frog.
01:04:43:Sprawdź mnie.
01:04:45:Wolisz, żeby kto z tobą zszedł? Oni czy ja?
01:04:48:Jak coś się stanie na dole,|nie będę miał siły cię bronić.
01:04:51:Tym razem ja będę bronił ciebie.
01:04:54:Nawet jeśli jesteś wampirem,|ciągle jesteś moim bratem.
01:04:58:Posłuchaj: jeśli będziesz próbował nas|zatrzymać albo jakoś wykiwać...
01:05:02:zakołkuję cię|i nie będę się dwa razy zastanawiał.
01:05:05:Wyluzuj się, Edgar.
01:05:07:NIE WCHODZIĆ
01:05:10:Gdzie znalazłeś tych facetów?
01:05:16:O rety!
01:05:17:Hotel wampirów!
01:05:22:Tu jest jedna. Zakołkujmy ją!
01:05:24:Nie dotykaj jej!
01:05:25:Trzymaj się od niej z daleka!
01:05:27:Wampiry są humorzaste.
01:05:32:Tu gdzieś musi być reszta. Znajdźmy ich.
01:05:37:Star?
01:05:40:-Zabieram cię stąd.|-Nie, weź najpierw Laddie.
01:05:43:Proszę.
01:05:46:Czuję cug. Myślę, że coś tu jest.
01:05:49:-Sprawdźmy to, Sam.|-Chodź.
01:05:57:Zaraz wracam, Mike.
01:06:00:Mam nadzieję.
01:06:01:Chodźmy, Sam.
01:06:03:Ruszaj się!
01:06:09:Muchy!
01:06:10:Dobry trop.
01:06:11:Muchy i wampiry chodzą w parze,|jak naboje i broń.
01:06:14:Chodź.
01:06:36:Co to za zapach?
01:06:38:Wampiry, przyjacielu. Wampiry.
01:07:00:Zimno tu.
01:07:06:To ślepy zaułek. Wracajmy.
01:07:08:Muszą tu gdzieś ukrywać swoje trumny.
01:07:12:Nic tu nie ma. Chodźmy.
01:07:13:Jezu!
01:07:22:Myślałem, że są w trumnach.
01:07:24:To cała jaskinia.
01:07:26:Jedna wielka trumna.
01:07:31:Właśnie teraz są najsłabsi.
01:07:33:Łatwe pchnięcia.
01:07:34:Pamiętaj, musisz zabić przywódcę.
01:07:36:Nie wiemy, który to.
01:07:38:Sądzę, że trzeba będzie zabić wszystkich.
01:07:41:Zacznijmy od tego małego.|Kto pierwszy, ten lepszy.
01:07:44:To dowcip wampirów?
01:07:47:Nie był zabawny.
01:07:54:Nie!
01:07:56:Dobranoc, pijawko!
01:08:18:Jesteś trupem!
01:08:42:Wyciągnij go na słońce!
01:09:09:Dziś w nocy...
01:09:13:Mike! Odpal samochód!
01:09:24:-Schrzaniliśmy!|-Zamknij się!
01:09:26:-Daliśmy plamę w obliczu wroga!|-Nie nasza wina.
01:09:28:Wystrychnęły nas na dudków!|Otworzyły oczy i gadały!
01:09:31:Ja poprowadzę.
01:09:32:Nie jeździmy z wampirami.
01:09:34:Dobrze. Zostańcie tutaj.
01:09:37:-Teraz pojedziemy.|-Tak.
01:09:40:Szybko! Wynośmy się stąd!
01:09:43:Daj czadu!
01:09:50:''Daj czadu'' nie znaczy ''na wsteczny''.
01:10:04:Spokój, Nanook!
01:10:05:Pies poznaje wampiry po zapachu.
01:10:07:Zabierz go, Sam.
01:10:09:Chodź, Nanook.
01:10:13:Michael.
01:10:16:Znasz zasadę,|że trzeba zatankować samochód...
01:10:19:jeśli się go wzięło bez pytania?
01:10:21:Nie, dziadku.
01:10:23:Teraz znasz.
01:10:33:Diabli wzięli plan A.
01:10:35:Czas na plan B.
01:10:36:-Jaki jest plan B?|-Nie wiemy.
01:10:37:Mamy dwie i pół godziny na obmyślenie.
01:10:39:A co potem?
01:10:40:Słońce zajdzie. Będą nas szukać.
01:10:50:Sam, co ty tu robisz?
01:10:51:Muszę ci coś powiedzieć.|Coś naprawdę ważnego.
01:10:54:W Santa Carla roi się od wampirów.
01:10:56:Mówię poważnie!
01:10:57:Edgar przebił jednego kołkiem.|Wył i skwierczał.
01:11:00:Patrz, mam ślady na swetrze!
01:11:02:Mamo, musisz komuś powiedzieć!
01:11:04:-Musisz komuś powiedzieć!|-To nie jest zabawne!
01:11:06:Nie zmyślam!|Przyjdą do domu, gdy zapadnie zmrok.
01:11:09:Przestań! Natychmiast! Przestań!
01:11:12:-Ale, mamo...|-Ani słowa więcej!
01:11:13:Nie wierzę własnym uszom.
01:11:15:Próbujesz mi zepsuć|dzisiejszą randkę z Maxem.
01:11:17:Nie próbuję.
01:11:18:Max jest w porządku.|Nie wiem dlaczego chcesz...
01:11:21:Nie mówię o Maxie! Do diabła z nim!
01:11:26:Zajmę się tobą później, młody człowieku!
01:11:33:Chłopaki, jesteśmy sami.
01:11:35:Dobrze. Tak właśnie lubię.
01:12:10:Dzwoniła wdowa Johnson,|żebyś wpadł po nią o 19, nie o 20.
01:12:13:Mamy dziś randkę?
01:12:15:Tak sądzę.|Powiedziała, żebyś się nie spóźnił.
01:12:18:Więc lepiej, żebym się ogarnął.
01:12:41:Umieraj, panie Wampirze!
01:13:04:Przyjdą po mnie i po Laddie, prawda?
01:13:07:Przyjdą po nas wszystkich.
01:13:11:Laddie, obudź się.
01:14:25:-Wyborne!|-Dziękuję.
01:14:29:Thorn, przestań!
01:14:33:O co chodzi, Lucy?
01:14:34:To tylko wróciły stare wspomnienia.
01:14:37:Nie, poważnie.|Dlaczego jesteś taka zdenerwowana?
01:14:39:No więc, Sam...
01:14:41:przyszedł do sklepu...
01:14:43:Jestem pewna,|że to tylko dziecięca wyobraźnia, ale...
01:14:45:wydawał się taki szczery, ale...
01:14:48:To szaleństwo.
01:14:49:Powiedz mi. Nie będę się śmiał, obiecuję.
01:14:52:Słowo.
01:14:58:Powinienem was ostrzec.
01:15:00:Śmierć wampira nigdy nie jest|przyjemnym widokiem.
01:15:02:Każdy z nich umiera inaczej.
01:15:05:Jedne wyją i wrzeszczą,|inne odchodzą cicho.
01:15:07:Jedne eksplodują, inne implodują.
01:15:10:Ale każdy będzie próbował|was ze sobą zabrać.
01:15:29:Nanook! Zostawiłem go na zewnątrz.
01:15:31:Nie wychodź! Zatrzymaj go!
01:15:35:-Sam, wracaj!|-Nie dasz rady!
01:16:00:Michael, nadchodzą!
01:16:04:Nadchodzą!
01:16:08:Pospiesz się, człowieku!
01:16:22:Zabierzcie je na górę!
01:16:39:-Teraz skończymy z nimi.|-Laddie, uciekaj!
01:16:50:Mam was.
01:16:53:Zabiłeś Marko.
01:16:54:Tak. Na ciebie kolej.
01:16:55:Nie. Teraz kolej na ciebie.
01:17:02:Czosnek nie działa, chłopcy.
01:17:04:Spróbuj wody święconej, strzygo!
01:18:34:Mike, ocknij się.
01:19:14:Nie trafiłeś, frajerze.
01:19:15:Tylko raz, kumplu.
01:19:46:Śmierć w stereo.
01:20:20:Hej, to ja.
01:20:21:W porządku?
01:20:22:Przygwoździłem jednego na dole|za pomocą łuku i strzały.
01:20:26:Załatwiliśmy tego, co wyglądał jak świr.
01:20:28:Całkiem unicestwiliśmy|podstępną gadzinę!
01:20:32:Nanook trochę pomógł.
01:20:35:Śmierć wszystkim wampirom!
01:20:37:Zabić jak najwięcej.
01:20:38:Jesteśmy pogromcami potworów!
01:20:40:Okrutnymi!
01:20:41:Najgorszymi!
01:21:01:O cholera!
01:21:02:Potwory atakują! Brać go!
01:21:04:Stać! Zostawcie go!
01:21:07:To tylko dziecko!
01:21:26:Boisz się spojrzeć mi w twarz, Davidzie?
01:21:35:Chciałem uczynićcię nieśmiertelnym.
01:21:36:Chciałeś uczynić mnie mordercą!
01:21:48:Jesteś mordercą.
01:22:11:Moja kolej.
01:22:21:Przestań ze mną walczyć, Michael.|Nie chcę cię zabić.
01:22:26:Przyłącz się do nas.
01:22:28:Nigdy!
01:22:32:Za późno.|W twoich żyłach płynie moja krew.
01:22:38:Moja również!
01:23:39:Nie pozwól, by mnie takim zobaczyli.
01:23:45:Odejdź, Sam.
01:23:47:-Co jest, Michael?|-Powiedziałem, odejdź stąd!
01:23:55:O co chodzi?|Zniszczyłeś głównego wampira.
01:23:57:Już po wszystkim.
01:23:58:Nic się nie zmieniło.
01:24:00:Ma rację. Nie czuję żadnej różnicy.
01:24:02:A więc jest jeszcze jeden.
01:24:11:Zajmę się mamą. Chodźcie.
01:24:14:Nie może zobaczyć ciał.
01:24:18:Co się stało?
01:24:20:Gdzie jest Michael?
01:24:22:Co się stało z twoją twarzą?
01:24:23:Co się stało z twoją twarzą?
01:24:48:Nie chcę słyszeć ani słowa więcej,|póki nie porozmawiam z Michaelem.
01:24:52:Przepraszam, Lucy.
01:24:54:To wszystko moja wina.
01:24:56:David i moi chłopcy byli niegrzeczni.
01:24:59:Mówiłem ci, chłopcy potrzebują matki.
01:25:01:O czym ty mówisz, Max?
01:25:05:Wiedziałem! Ty jesteś głównym wampirem!
01:25:08:Nie zaczynaj od nowa, Sam.
01:25:10:Ty jesteś tą tajemnicą,|której strzegł David.
01:25:14:A to kto?
01:25:15:Przeszedłeś pomyślnie test.
01:25:18:Nigdy nie zapraszaj wampira do swego|domu, głuptasie.
01:25:22:To czyni cię bezsilnym.
01:25:24:Nie wiedziałeś?
01:25:25:Jasne, że tak.
01:25:26:Każdy to wie.
01:25:28:Powariowaliście?|Co się z wami wszystkimi dzieje?
01:25:32:To o ciebie mi cały czas chodziło, Lucy.
01:25:35:Co?
01:25:36:Wiedziałem...
01:25:38:że jeśli uda mi się wciągnąć|Sama i Michaela do rodziny...
01:25:41:nie będziesz mogła odmówić.
01:25:43:Gdzie jest Michael?
01:25:45:Wszystko zapowiadało się tak dobrze, Lucy.
01:25:51:Jedna wielka, szczęśliwa rodzina.
01:25:56:Twoi chłopcy...
01:25:59:i moi chłopcy.
01:26:00:Wspaniale.|Szczęśliwa rodzinka wampirów.
01:26:04:Ciągle cię chcę, Lucy.
01:26:07:Nie zmieniłem zdania.
01:26:10:Tym razem cię nie zapraszałem, Max!
01:26:13:Michael!
01:26:31:Nie dotykaj mojej matki!
01:26:42:Nie walcz, Lucy.|Lepiej, żebyś nie walczyła.
01:26:46:Mamo, nie!
01:26:49:Nie rób tego, mamo! Nie rób tego!
01:27:47:-Wszystko w porządku?|-Tak.
01:28:08:Już po wszystkim.
01:28:20:Nikomu nic się nie stało?
01:28:30:Och, moi chłopcy.
01:28:32:Jak myślisz,|ile powinniśmy im za to policzyć?
01:28:43:Tato?
01:28:50:Tato, wszystko w porządku?
01:28:57:Jednego nie mogłem nigdy ścierpieć|w Santa Carla...
01:29:02:tych przeklętych wampirów.
01:30:19:Subtitles by SOFTITLER
01:30:22:Synchro: grzehoo|/<<< Napisy.org SubTitles Group >>>
01:30:26:divx_grzehoo@wp.pl|/http://republika.pl/grzehoo
01:30:31:Odwiedź www.NAPiSY.info
01:30:44:Format napisów zmieniony przez www.NAPiSY.info
Wyszukiwarka
Podobne podstrony:
Hal Clement The Ranger Boys In SpaceKerner L3 Redeeming the Lost (v1 5)Ghost Whisperer [1x05] Lost Boys (XviD asd)PDQ Temple of the Lost GodsArcana Evolved Spell Treasury The LostThe Lost EmotionThe Lost Mage ePub final3E D&D Adventure 05 or 07 The Lost Temple of PelorThe Lost HighwayThe Lost ThingThe Lost SaintThe Lost Recipe for HappinessThe Lost Recipe for HappinessDanse Macabre The Sacvral and the LostDanse Macabre The Sacvral and the LostThe Lost SongsThe Lost CoastLost Souls The Promise Ringwięcej podobnych podstron