JNAUIUJWHjUU 1 E5t'U£i£,UZ,J\i!itrU 1UO
rych wyrosło w Polsce wszystko, co było i jest w niej wielkie i wzniosłe, stateczne i trwałe. Nie może być zdrową, dla narodu odbudowa, któraby zerwała z tem, co wsiąkło w duszę narodu i zespoliło się z nią nierozerwalnie. Z narodem ma się rzecz, jak z organizmem naszym : nie można go leczyć inaczej, jak tylko na podstawie praw, według których się ukształtował. Bardziej jeszcze w świetle histo-ryozofii objawia się Polska, jako „przedmurze chrześcijaństwa^, związana z katolicyzmem dla urzeczywistnienia myśli Bożej i osiągnięcia celu, który wytknął narodowi Bóg w swych wiekuistych wyrokach.
Bocznica 950-letnia zaprowadzenia chi ześcij aństwa w Polsce niech pobudza do refleksyi nad twórczą siłą katolicyzmu w dzisiejszej dobie, niech będzie też okazyą do poważnego rachunku sumienia nad przeszkodami, dla których katolicyzm w Polsce nie mógł jeszcze i nie może w całej pełni rozwinąć swej owocnej działalności.
Kościół kato- wyswobodzeniu Królestwa z pod rządów rosyjskich licki w Króle- można się było spodziewać nowej ery dla katolicyzmu, stwie Polskiem. który był wprawdzie tolerowany w Bosyi, ale pod wielu
względami skrępowany w swej działalności. Kodeks rosyjski przyznaje wprawdzie wolność wyznaniową religii rzymsko-katolickiej, ale w praktyce ta wolność nie istniała. Bząd rosyjski dążył do zgnębienia katolicyzmu przez utrudnienie znoszenia się biskupów z Bzymem, przez ograniczenie liczby seminarzystów, pragnących się poświęcić stanowi kapłańskiemu, przez państwowy nadzór nad działalnością biskupów i kleru, cenzurę listów pasterskich i kazań księży, przez uniemożliwienie propagandy katolicyzmu, konfiskatę majątków kościelnych, zniesienie zakonów, przez ograniczenia prawa uczęszczania do wyższych zakładów naukowych i t. p. zarządzenia.
Wprawdzie ukaz tolerancyjny z 17 (30) kwietnia 1905 r. oraz manifest z 17 (30) października tego samego roku przyniosły pewne ulgi dla katolicyzmu, pozwalając na przechodzenie byłych unitów i prawosławnych na katolicyzm, jeśli ukończyli dwudziesty rok życia, dalej na budowę kościołów, nauczanie religii we wszystkich zakładach państwowych w języku ojczystym, na udzielanie Sakramentów św. prawosławnym, którzy chcą przejść na wiarę katolicką, tudzież usuwając procedurę karania duchowieństwa w drodze administracyjnej, t. j bez przesłuchania, bez obrony i wyroku. Jednak wkrótce umiano, za pomocą ,,wyjaśnień “ ukazu, dane swobody tak ograni-