34 METODA RELIGIJNO-PEDAGOGICZNA FÓERSTERA
katolickiego. Nikt chyba nie przeczy, — i ja też nie mam tego zamiaru — że Foersterowskie pogadanki i dyskusye etyczne mają wysoką wartość pedagogiczną, i że uczyć się z nich należy wiele pod względem realnej plastyki życia i psychologii
wychowawczej. Przyznaję też, że Foerster na potrzebne koją-
■
rżenie prawd religijnych i przykazań z życiem słusznie kładzie silny nacisk, ale sądzę, że energicznie zaprotestować powinniśmy przeciw roli, jaką Foerster sobie pragnie przywłaszczyć w katolickiej pedagogice religijnej. Owego kojarzenia religijnych
> i
prawd i zasad z życiem konkretnem nie wynalazł dopiero Foerster ; istniało ono zawsze w pedagogice Kościoła, począwszy od jego założyciela, Boskiego Naszego Zbawcy Jezusa Chrystusa.
Ewangelie są klasycznym dowodem, że słowa Chrystusowe tchną samem życiem, i niema prostszych a zarazem głębszych pogadanek etycznych nad niezrównane ^przypowieści Pańskie. Homiletyka i katechetyka kościelna zawsze kształciła się na wzorach Ewangelii i ustawicznie tłumaczyła związek wzniosłych jej prawd z realnem życiem. Asceza katolicka zawsze domagała się rozważania tajemnic wiary św. i przeżywania ich w duszy, oraz stosowania ich do życia konkretnego i potrzeb duszy aż do najdrobniejszych szczegółów. Każdy podręcznik rozmyślań o życiu Zbawiciela zawiera co do istoty metodę, którą Foerster objaśnia na tle naszego nowożytnego życia po wielkich zwłaszcza miastach. Nawiązywano w nauczaniu i wychowaniu katolickiem zawsze do doświadczeń i interesów dziecka.
*
Dziś zmienił się zakres i charakter owych życiowych stosunków człowieka do otoczenia, i możnaby słusznie przemawiać za obfitszem i realniej szem uwzględnianiem ich w nauce religii.
Przypisać zaś sobie rolę łaskawego doradcy, pragnącego ,,roz~
*
rostu kościelnych form życiowych* * i wzbogacającego pedagogikę katolicką, pozbawioną „metod**, jedynie skuteczną metodą, to stanowczo za wiele. Nie wchodzę w intencye autora, ale nie mogę się oprzeć uczuciom słusznego żalu wobec niesprawiedliwego oskarżenia Kościoła, jakie mieści się w tych słowach : „Lubo tradycya kościelna bogata jest w znajomość życia i du-