359
NAUKOWEGO I SPOŁECZNEGO
szej jego żony, Luizy, księżnej burbońsko-parmeńskiej i siostry najdostojniejszej małżonki następcy tronu austro-węgierskiego. Tak więc dokonywa się w samej rodzinie królewskiej ponowny, silniejszy zwrot ku Kościołowi katolickiemu. Wprawdzie druga małżonka króla Ferdynanda, Eleonora, jest protestantką, ale otacza ona także widiką i szczerą życzliwością Kościół katolicki.
Pomyślnym tym objawom katolickiego życia w rodzinie królewskiej wtóruje też sympatya narodu bułgarskiego dla Kościoła rzymsko-katolickiego. Datuje się ona już od przebudzenia się świadomości narodowej wśród ludności bułgarskiej w połowie XIX. wieku,. a zwłaszcza od dążności Bułgarów do zjednoczenia się z Rzymem w latach 1859—1861. Po wojnie krymskiej odczuwano zależność cerkwi bułgarskiej od Konstantynopola i opiekę św. Synodu petersburskiego, jako nieznośne już jarzmo, i domagano się niezależności
kościelnej, a więc biskupów narodowości bułgarskiej, oraz zapro-
*
wadzenia języka słowiańskiego w liturgii, a później nawet arcybiskupa bułgarskiego. Gdy patryarcha Konstantynopolitański Cyryl sprzeciwił się tym żądaniom, Bułgarzy oderwali się 3. kwietnia 1860 r. oficyalnie od patryarcha tu i zwrócili się ku Rzymowi. Ruch cały rozwinął się najsilniej w Konstantynopolu, gdzie 30. grudnia tego samego roku uroczyście ogłoszono w kościele Ducha św. połączenie cerkwi bułgarskiej z Kościołem zachodnim w obecności ormiańskiego patryarchy unickiego, msgr. Hassuna i łacińskiego wikaryusza generalnego, msgr. Brunoniego, przyczem rząd turecki przez usta wielkiego wezyra zapewnił im poszanowanie wolności sumienia. Pius IX. śledził z radością ten zwrot Bułgarów ku Kościołowi katolickiemu i oświadczył w osobnem brewe z dnia 24 stycznia 1861, wystoso-wanem do msgr. Brunoniego, że chętnie przychyla się do życzeń
b
Bułgarów i zezwala na utworzenie unickiej cerkwi bułgarskiej, któ-raby zachowała swe odrębne zwyczaje, obrzędy i liturgię. Co więcej, 14 kwietnia 1861 wyświęcił sam Ojciec św. Pius IX. archimandrytę Józefa Sokolskiego na arcybiskupa. Przyłączyło się wówczas do unii około 60.000 Bułgarów, ale nie na długo, bo unia napotykała także na licznych nieprzyj aciół. Z szczególniej szą gorliwością pracowali nad jej udaremnieniem Sir Bulwer, angielski ambasador przy Wysokiej Poicie, i Książę Lobanoff, przedstawiciel interesów rosyjskich w Konstantynopolu. Nagle, z początkiem lipca 1861 r., dowiedziano się z gazet, że 80-łetni arcybiskup Sokolski zniknął w tajemniczy sposób z Konstantynopola. Czy usunięto go przemocą, czyaąo że c tnłmfs