381
NAUKOWEGO I SPOŁECZNEGO
narodu w czasie naszych walk, daje wyraz głębokiej sympatyi ku narodowi polskiemu i zwraca się przez król, węg. rząd z prośbą do sejmu węgierskiego, by na mającym się zebrać kongresie pokojowym reprezentant nasz podniósł dobitnie swój głos w interesie przywrócenia wolności Polaków. Uchwałę tę przedstawia się rządowi i panu król. prezydentowi min.
Komitaty Vas i trenczyński ograniczyły się tylko do wyrażenia swej sympatyi narodowi polskiemu. Debreczyn (miasto) natomiast uchwalił w myśl odezwy bar. Nyaryego wystosować do Sejmu węgierskiego petycyę, zmierzającą ku ziszczeniu narodowych interesów Polaków. (L. 292—19.096/7506 1915). Dalsze uchwały przytaczamy w całości.
Komitat Szolnok-Doboka uchwalił: ,,Zjazd Komitatu Szolnok-Doboka przejęty tradycyjnem uczuciem sympatyi, żyjącem od wieków w duszy węgierskiej, serdecznie pozdrawia naród polski i daje wyraz życzeniu, by pretensye do wolności tego narodu, który przeszedł przez tyle prób, przy zawarciu pokoju wzięte były po uwagę. Aczkolwiek zjazd nie czując się powołanym do zabrania głosu w kwe-styi międzynarodowej, nie wysyła adresu do sejmu, poleca jednak sprawę Polaków światłej i sprawiedliwej rozwadze czynników, działających przy zawarciu pokoju”.
Miasto Nagyvarad . . nie chcąc obecnie rozwodzić się nad korzyściami, jakiebyśmy zyskali w zdolnej do życia, silnej, z nami duchowo złączonej Polsce, przeciw słowiańskiej hegemonii, naszemu największemu wrogowi, nie zapomina i o tych uczuciowych kartach, które wspólna, historyczna przeszłość i pokrewne właściwości charakteru wniosły między nasz naród, a Polaków, a które w sercu każdego Węgra budzą pragnienie, by mający się zebrać kongres pokojowy postąpił z Polakami sprawiedliwie. Dając wyraz sympatyi swej dla Polaków odkłada jednak do czasu ukończenia wojny światowej powzięcie uchwały, co do poparcia w Budapeszcie dla odzyskania wolności Polaków”.
Komitat Komarom (Komorno) stanął na podobnem stanowisku, co Komitat Szolnok-Doboka, uchwalając jednak, że ,,kierując się wobec rycerskiego narodu polskiego najgorętszą sympatyą, wynikającą ze wspólnej z nim przeszłości, uważa dążenia narodu polskiego , do wolności nietylko za sprawiedliwe, ale i zupełnie uprawnione i ufa, że mający się odbyć kongres pokojowy, powołany do
i
ułożenia losów świata, odda w swym czasie Polakom sprawiedli