kursów akcji (wija 14.11. - piątek)
SŁOWO LUDU 15-16 LUTEGO 1997 NR 39
Na piątkowej sesji WIG wzrósł o 2 proc. do 18 177.2 pkt, WIG20 zwyżkował o 2.1 proc do poziomu 1883 pkt. Indeks rynku równoległego WIRR zwyżkował o 2.9 proc. do poziomu 3227.7 pkt. Wzrost cen zanotowało 67 walorów, spadek 12, a bez zmtan pozostały kursy 9 papierów. Średnia zmiana ceny wyniosła 3.2 proc. na rynku podstawowym i 4.0 proc. na rynku równoległym. Obroty ukształtowały się na poziomie 232 833 tys. zł na rynku podstawowym i 28 070 tys. zł na równoległym. Inwestorzy złożyli 38673 zlecenia na rynku podstawowym i 5 437 na równoległym. Po sesji pozostało 3 redukcje kupna (BFK, Beton Stal oraz Lubawa), 10 nadwyżek kupna oraz 6 nadwyżek sprzedaży.
Kurs Powszechnych Świadectw Udziałowych notowanych na rynku jednolitym wzrósł o 2.1 proc. do poziomu 167 zł. Obroty na tym rynku wyniosły 27 383 tys. zł. a inwestorzy złożyli 3 508 zleceń. Na rynku notowań ciągłych NFI obrót wyniósł 27024 tys. zł. Na rynku notowań ciągłych akcji handlowano dzisiaj 21 walorami Łączny obrót wyniósł 25441 tys. zł.
Na ostatniej sesji mijającego tygodnia wszystkie indeksy rynkowe wzrosły osiągając kolejne roczne maksymalne wartości, a WIG bez problemu przekroczył kolejną barierę psychologiczną usytuowaną na poziomic 18 tys pkt. Oprócz indeksów maksymalne roczne ceny osiągnęło aż 17 walorów. Kolejne wzrosty wartości wszystkich indeksów giełdowych oraz bicie przez nie kolejnych rocznych rekordów powoduje, że do najwyższej wartości WIG w historii warszawskiego parkietu pozostało już tylko niewiele ponad 14 proc. Wprawdzie wielu obserwatorów rynku od dłuższego czasu spodziewa się nieuchronnej korekty, ale rynek całkowicie ignoruje te przepowiednie, boczy jedyny w tym miesiącu spadek indeksów warszawskiej giełdy (WiG o 0,3 proc., PMI o 1.4 oraz WIRR o 3,2 proc.) jaki miał miejsce 11 lutego można nazwać korektą. Niewątpliwie siłę rynku wzmacnia nowo napływający kapitał z zewnątrz. Tylko w mijającym tygodniu w kilku spółkach ujawnili się nowi akcjonariusze posiadający powyżej 5 proc. udziału w kapitale akcyjnym (Budimcx - 5,21 proc Socictc Generale, Lubawa - Anna Błaszczuk - Opa-rowska - 7,2 proc.) lub zwiększający swój udział (Rclpol - S.G. Warburg do 9,38 proc. oraz Pioneer do 12,76 proc., Polifarb Cieszyn - Pioneer do 10,04 proc., Elektrim - Crcditanstalt Bank-verem Wien do 10,05 proc.). Równocześnie w ostatnich kilku miesiącach bardzo uaktywnił się rynek pierwotny, a wchłanianie przez niego znacznego kapitału nie ma negatywnego wpływu na rynek wtórny (w mijającym tygodniu Lenlex i ViscopIast ogłosiły o zakończonych sukcesem zapisach na ich walory przy znacznej redukcji zamówień). Najwyższe zyski w mijającym tygodniu przyniosły swoim akcjo-nariuszomwaloryLubawy(46,l proc.), Budimcxu (34,8proc.) oraz Optimusa (30,9proc.), a wśród niewielu spółek przynoszących straty najwięcej stracili akcjonariusze Krosna (-7,81 proc.), lidera ostatnich miesięcy - Chemis-kóru (-7,14 proc.) oraz Oławy (-5,34 proc). Po zakończeniu dogrywki na rynku jednolitym w większości przypadków inwestorzy chcieli jeszcze kupić akcje. Kursy otwarcia na rynku notowań ciągłych w przypadku 14 walorów przewyższały kursy z fixingu, ale już na zakończenie tej części sesji sytuacja taka wystąpiła tylko w 8 spół-
•taetu
Ifljirfł
Airot
BGdJhUi
HJbuóowa
Hektnm
BM
G6fi*d*c
lodykpol
Irena
Kable
Kraino
59.00
Kiuuwim
Mo*t*fcxp
Mentalni McnlalkTk Motta! wir
a
Okocim
Optimui
Petrobank
| Polna
Stomil
Toniil
Univenal
V utula
Warta
WBK
WfejinU
Jutrzenka
KOMPAP
Ksakchem
Lubawa
LDASA
(kwn
PPWK
126.00
260W
WTO - 17.177.1 0.0 WIO JO - 111)0 O.I fłOtt
kach. W przypadku PŚU notowanych na rynku notowań ciągłych kurs otwarcia minimalnie przewyższał fixing (gdzie dogrywka zakończyła się na kupnie prawic 9,5 tys. walorów), a ostatnie transakcje były zawierane po 163,5 zł czyli o ponad 2 proc. niżej niż kurs na rynku jednolitym. Sytuacja panująca obecnie na rynku powoli zaczyna przypominać tę z przełomu lał 1993 - 1994, gdzie pojawienie się korekty było równic prawdopodobne co dalsza kontynuacja spektakularnych wzrostów.
Bogusław Taibirek
DM Penetrator SA
Zlecenia telefoniczne w dni sesyjne od 7.00 do 22.00 tel. (0-41) 680-270
• |
wQf 1 \\ | |
•' * ~ h | ||
Krystyna Gutowska, współwłaścicielka sklepu .Herbaty Świata
Anna Paszkowska otwiera tajemnicze opakowanie i zachęca do wąchania. Trudno uwierzyć, ale ta herbata pachnie... dobrze wypieczonym boczkiem. To liście wędzone specjalnym dymem, herbata często kupowana przez koneserów.
Dziwacznych mieszanek jest w sklepie wiele. Są herbaty zielone, białe, owocowe i czarne. W dużych plastykowych pudłach i kolorowych, chińskich pudełeczkach, razem z całą gamą akcesoriów, bez których przyzwoity Chińczyk, Japończyk czy nawet Anglik nic wyobrażają sobie wypicia tego napoju.
Ciekawie wygląda herbata tybetańska. W warkoczach, uplecionych trochę jak główki czosnku, znajduje się mieszanka, którą zgodnie z przepisem powinno się rozetrzeć na proszek z masłem albo łojem, zaparzyć mlekiem jaka, kozy, ostatecznie krowy i posolić do smaku.
Anna Paszkowska służy wszystkim klientom bogatą wiedzą na
próbują herbat owocowych o romantycznych nazwach - „owoc miłości", „leśne marzenie”, „sen nocy letniej". Są i herbaty z płatkami róży, z migdałami, kawałeczkami czekolady.
Do nowego sklepu często zaglądają cudzoziemcy. Był Syryjczyk, .Anglicy, sporo Rosjan, którzy pytają
0 wschodnie gatunki. Na ogół każdy znajdzie coś dla siebie.
Wiele osób zna się na herbacie
1 dokładnie wic czego szuka, ale niektórzy proszą o pomoc w wyborze smaku - mówi Anna Paszkowska, która na maleńkich szufelkach prezentuje każdą z wybranych mieszanek.-Wtedy staram się poznać upodobania klienta - czy bardziej zależy mu na ostrym smaku czarnej herbaty, czy leczniczych właściwościach yerba matę i herbat japońskich czy też chodzi mu o doznania smakowo-estetyczne i chciałby zobaczyć rozkwitające w szklance płatki egzotycznego kwiatu.
Agnieszka Krakowiak
Lombardy odwiedzają biznesmeni i emeryci
Przynoszą przedmioty wartościowe. które łatwo schować w kieszeni albo torbie. Przede wszystkim złoto. Często biżuterię. która jest dla nich pamiątką rodzinną lub cennym prezentem. Dlatego w większości przypadków starają się ją odzyskać.
Lombardy kojarzyły się kiedyś z romantycznymi artystami, którzy - przyciśnięci biedą - zastawiali w nich swoje najlepsze ubranie. W Polsce przez ostatnie pół wieku były zjawiskiem nieznanym. Teraz powstają, jak grzyby po deszczu. W Kielcach jest ich już dziesięć. Coraz trudniej pożyczać pieniądze od rodziny i znajomych, dlatego niektórzy wolą zastawiać rzeczy w lombardach. plącąc procent w postaci jednej trzeciej wartości przedmiotu.
- Nic zawsze są to ludzie biedni, którzy z trudem wiążą koniec z koń-
cem - mówi pracownik lombardu przy ul. Sienkiewicza. - Nieraz trafiają się osoby prowadzące różne interesy, którym nagle zabrakło pieniędzy na jakieś pilne opłaty lub zakup towaru. Lombard to najszybsza forma pożyczki, pieniądze wypłacamy od ręki.
Stoi tutaj nowiutka, jeszcze na gwarancji, włoska maszyna do mycia naczyń. Zastawił ją właściciel jednego z barów. Ludzie interesu przychodził Z kamerami, wideo, drogim sprzętem radiowym. Czasami gwarancją pożyczki są samochody.
- Taikie sytuacje zdarzają się jednak rzadko - mówi Beata Sacharz z lombardu przy ul. Staszica. - Ale raz na pół roku ktoś u nas zastawia samochód. Zresztą nigdy na długo, najwyżej kilka dni.
Ludzie przychodzą do lombardów z powodu wydatków na wesela, chrzciny, święta. W okresach przed
aliw PI. .altowy rzedsta uren w1 iliwajc >/iucza oznicjs lie i A iskic. I oz wala bltżyć c swych i fopc ak zapc uchów
cny na vgórę U ięspod; lodwyźt alinerie jpłacaln itawkac! CPN-
iZYch cf
'odmos
ddziałi
.ychw!
■>n:cza
/.yła się i.itomia ■znacza wi.yan liami | ; sług b: Zdań przys falcża1!
AGNH
zom
świątecznych lombardy zbierają największe żniwo. Tak jest też w przypadku nasilenia jakichś chorób. Panująca ostatnio grypa powoduje, że klientami są osoby potrzebujące pieniędzy na kupno lekarstw, wizyty u lekarzy.
- Regularnie przychodzi do mnie starsza pani - opowiada pracownik lombardu. - Ma niewielką rentę, jej mąż, ciężko chory - nędzną emeryturę. Na lekarstwa dla niego wydaje miesięcznie 300 złotych. Gdy jej brakuje pieniędzy przed pierwszym, przynosi w zastaw swoje pierścionki.
Niektórzy traktują lombard, jak komis. Biorą pieniądze, zostawiają rzeczy i nigdy się już po nic nic zgłaszają. Wiele osób kupuje tutaj pozostawiony sprzęt radiowo-telewizyjny, nigdzie bowiem nie dostanie się go tak tanio.
Ewa Ziółkowska
’.:cA‘olr
-kiery; tontras bieli.] ni itd. ptolorjc pznurks Korków po pako prązu. ' t>'j na n porter \ x/Jcszi rendu.
JasL óżnym bojowe Khko /arno nanc \ )użo ti kładaj; »ni, m; łzy nai Janiny
i laczan