38 Geneza miast białostockich
był wówczas największym miastem na północy województwa, nie licząc wysuniętych dalej na północ miast, znajdujących się poza obecną granicą Polski (Kalwaria liczyła wówczas 2,7 tys. mieszkańców, Nowe Miasto — 2,3 tys., Wilkowyszki — 1,8 tys.), nie dorównywał jednak Gołdapi, przewyższając natomiast Ełk i Olecko. Charakterystyczne jest, iż pas miast bardziej ożywionych zarówno rządowych, jak i prywatnych rozciągał się wzdłuż granicy z Prusami, poczynając od Wiżajn poprzez Przerosi, Filipów, Raczki, Augustów, Grajewo (małe, ale wyraźnie ożywiające się wówczas), Szczuczyn aż po Kolno. O ile ożywienie południowych miast prywatnych wiązało się z działalnością gospodarczą ich właścicieli, podejmowaną w II połowie XVIII w., i faktem jest, iż były one ośrodkami obszernych włości33, o tyle miasta nadgraniczne zawdzięczały swe ożywienie właśnie bliskości granicy, otwartej teraz dla handlu. Mówi o tym wyraźnie Holsche, wymieniając np. targi szczu-czyńskie, odwiedzane przez kupców z Prus czy aktywność handlową Kolna, w pełni odbudowanego po niedawnym pożarze. O handlu z Prusami mówi przy omawianiu Przerośli, Raczek czy Augustowa. Z drugiej znów strony zwraca uwagę na trudności, jakie mają Boćki czy Drohiczyn w związku z bliskim przebiegiem granicy. Niemniej granica ta nie przeszkadzała w ożywionym handlu nielegalnym, organizowanym na dużą skalę przez podlaską szlachtę szaraczkową i mieszczaństwo. Na Litwie skupowano bydło, żywność i chmiel, sprzedawano zaś w Warszawie. Barwny i bezpośredni opis tego handlu dał w swym współcześnie pisanym pamiętniku R. S i k o r s k i::4. Czasy zaboru pruskiego zaznaczały się ogólnym rozwojem handlu w związku z koncepcją zaborców przekształcenia nowo zabranych ziem w rynek zbytu dla pruskich artykułów przemysłowych, w zamian za które miały być dostarczane produkty rolne.
Dla podniesienia poziomu rolnictwa wprowadzone zostały gratyfikacje dla chłopów, którzy będą lepiej gospodarować (staranniej uprawiać ziemię, wprowadzać nowsze uprawy), dla Żydów, którzy podejmą uprawę roli i dla rzemieślników35. Równocześnie rząd pruski rozpoczyna
M Białystok po śmierci hetmana. K. Branickiego był ośrodkiem dóbr Potockich o wartości 1330 tys. talarów. Do Potockich należały ponadto dobra Boćki (wartość 120 tys. tal.) i Sidra (200 tys. tal.). Dobra wokół Gródka, Zabłudowa i Orli, warte łącznie ok. 750 tys. tal., należały do Radziwiłłów, Ciechanowiec i Siemiatycze (łączna wartość 570 tys. tal.) należały do ks. Jabłonowskiej, na północy zaś Pac posiadał dobra Raczki i Dowspuda (430 tal.), inne latyfundia były znacznie mniejsze [4],
31R. Sikorski, Łyki i kołtuny, pamiętnik mieszczanina podlaskiego 1790 — 1816. (Wyd. K. Bartoszewicz), Kraków b. r. w., s. 134.
35 J. von Schrotter, Pramien-Plan fiir die Provins Neu-Ost-Preussen vom 1.VI.1302 bis 1808. „Sudpreuss. Monatschrift”, t. I, 1802, nr 5, s. 642—657.