3784500902

3784500902



OD REDAKCJI

gs

Kto wychodzi z szafy, kto zamiata pod dywan?

Pytanie nie jest retoryczne, odpowiedź - trudna. Żydzi wychodzą Z szafy, obojętni zamiatają pod dywan, a antysemicił Mają się świetnie, niestety. Celowo używam frazeologizmów związanych z przestrzenią zamieszkiwania, bo rozpatrywany problem jest hańbą domową.

Trauma w kulturze


Gdyby zwyczajne traktowanie żydowskiego pochodzenia w Polsce było normą, ten numer „Polonistyki” by nie powstał. Gdyby to antysemita siedział w szafie i wstydził się wyjść, bo panicznie bałby się reakcji otoczenia, wyważalibyśmy otwarte drzwi. Tak jednak nie jest. Normą pozostaje, najczęściej milczące, ale niestety również aktywne, przyzwolenie na antysemityzm. „Zydek” to wciąż w Polsce obelga i zarazem trauma dotykająca największych spośród nas (jak pokazuje Joanna Maleszyńska w szkicu poświęconym Tuwimowi); kiedy nas ktoś nazywa Polaczkami, jesteśmy oburzeni.

Czym jest antysemityzm po Zagładzie? Papież Polak odpowiadał -grzechem śmiertelnym; zmarła niedawno Irena Sendlerowa milczała, ale stało za nią wiele setek uratowanych z Plolokaustu żydowskich dzieci (niektóre są bohaterami tego numeru). Romuald Jakub Wek-sler-Waszkinel - katolicki kapłan i żydowskie dziecko wyniesione z getta - dotyka wciąż niezagojonej rany podwójnej tożsamości.

Staramy się pokazać i zinterpretować świadectwa, wyznania, często długo tłumione (Weksler-Waszkinel, Stańczak-Wiślicz, Maleszyńska, Ku-czyńska-Koschany, Krupa, Byrt, Nowacki), ich związek z dramatem osobistym czy rodzinnym osób bardziej i mniej znanych, także wybitnych humanistów (casus Michała Głowińskiego). Rola literatury dokumentu osobistego na lekcjach języka polskiego i historii najnowszej jest nie do przecenienia, a oddziaływanie pojedynczego, konkretnego losu podważa abstrakcyjny wymiar „wielkiej liczby”. Dotykamy tematu poprzez film, prasę, literaturę - by dać mądremu poloniście możliwość wyboru. Proponujemy wreszcie krytyczną lekturę podręczników szkolnych (Eva Zamojska) oraz zapis tego, co powinno się zdarzyć w każdej szkole (Tomasz Kowalski).

W historii wszyscy byliśmy już berlińczykami, nowojorczykami, niedawno - Gruzinami. Po nazistowskiej epoce Wyniszczenia pojawiło się nowe albo-albo: albo wszyscy jesteśmy Żydami, albo uprawiamy to, co Tadeusz Mazowiecki nazwał „antysemityzmem ludzi łagodnych i dobrych”; albo stoimy po stronie sprawców, albo ofiar. Pozycja umywającego ręce świadka nie wchodzi już w grę.

Uświadomienie sobie tego albo-albo zaczyna się w szkole.

Katarzyna Kuczyńska-Koschany

5


9/2008



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Od redakcji W pięknej scenerii gościnnych Radziejowic pod Warszawą dnia 4 listopada odbył się Walny
OD REDAKCJI „ Bibliografia publikacji pracowników Akademii Obrony Narodowej : 2004 ” jest kontynuacj
RZYM 103 chłopak i oznajmił, że ją odwiedzi. Od razu po przyjściu zaatakował ją, ale nic jej nie je
5. Powstanie spółki jawnej (spółki, którą prowadzi przedsiębiorstwo pod własną firmą, a nie jest inn
DSC02910 (4) 94 RYSZARD NYCZ W słowie Od autora w Wierszach i dramatach zaś pisał: żadne dzieło lite
DSC02918 (3) W słowie Od autora w Wierszach i dramatach zaś pisał: żadne dzieło literackie nie jest
W wariancie 3B na odcinku od węzła Wita Stwosza do węzła Rakoczego infrastruktura kolejowa nie jest
Sprawozdanie Rady Nadzorczej Bowim S.A. za okres od 01.01.2014 do 31.12.2014 roku e.   &nb

więcej podobnych podstron