GAZETA SŁAWIĘCICKA Nr 66 • Jesień 2008
GAZETA SŁAWIĘCICKA Nr 66 • Jesień 2008
Unia 31 sierpnia 2008 roku zmarła pani Agnieszka Majnusz. Wszyscy Ją znaliśmy. Zawsze była uśmiechnięta i życzliwa dla każdego. Dla najbliższych to była po prostu "Ciotka Agnes". Przez dziesiątki lat Jej życie było ściśle związane z naszą parafią św. Katarzyny. Strojenie ołtarzy, porządki, ustawianie dekoracji wielkanocnych i bożonarodzeniowych, dożynki, prymicje, odpusty i kiermasze... Ile tego było przez te wszystkie lata? Ilu proboszczów naszej parafii pani Agnieszka pamiętała? Księży wikarych umiała wymienić wszystkich. Uczyliśmy się od Niej cierpliwości, radości chrześcijańskiej i wiary. Starsi pamiętają jeszcze, że w swoim życiu zawodowym pełniła odpowiedzialne funkcje inkasenta i listonosza. A ile cierpliwości i ciepła trzeba mieć dla ludzi, aby te zawody dobrze wykonywać, wiedzą nieliczni. W naszym kościele wi
dzieliśmy Ją zawsze w tym samym miejscu - przy wejściu na ambonę. Nie wiem jak to się stało, ale kilka tygodni przed śmiercią. Pani Agnes dostarczyła mi przedwojenne zdjęcie swojej klasy z lat trzydziestych. Ileż to ludzi było zaskoczonych, że taka fotografia w ogóle istnieje. Ile wspomnień wywołało to jedno zdjęcie.
Dzisiaj miejsce pod amboną jest puste. Ufamy, że Ojciec Wszechmogący hojnie nagrodzi naszą sławięcicką Panią Agnieszkę za całe Jej dobre życie. Dziękujemy Ci Pani Agnieszko! Dziękujemy Ci Ciotko Agnes!
Gerard Kurzaj
Chleb ze smalcem i skwarkami, "Sznita z fetem" - prawdziwy rarytas! Oby nam go nigdy nie zabrakło!
Foto G.K.
Księżom, dr Annie Białek, pielęgniarkom, sąsiadom i przyjaciołom, wszystkim, którzy wzięli udział w modlitwach i ceremonii pogrzebowej
serdeczne podziękowania składa
Rodzina
Doktor Annie Białek, pielęgniarce pani Ewie Wojton za opiekę w czasie choroby,
wszystkim krewnym, sąsiadom, znajomym za modlitwę, kwiaty i udział w pogrzebie naszej kochanej Mamy, Teściowej i Babci
dziękują
córki z rodzinami
] 14