plik


Ona, On  Jedno Znali si od tysicy lat. Nie zawsze o tym wiedzieli, nie zawsze o tym pamitali. Zawsze razem, ale nigdy tak naprawd si nie spotkali. Byli jak ciepBe i zimne, rzadkie i gste, twarde i mikkie, plus i minus  zawsze byli sobie dopeBnieniem. Odmienni i pikni. Byli wzajemno[ci  stworzeni jako para. Jak lewa i prawa dBoD, ktre powinny si sple[ w u[cisku. Razem tworzyli Jedno, chocia| my[leli, |e maj Jedno stworzy. Pasowali do siebie jak wklsBe i wypukBe. DoskonaBy ksztaBt z poBczenia si i oddzielna nieforemno[. Tak pikni w swych r|nicach. DoskonaBa i celowa inno[. Lecz nie umieli pokocha tej inno[ci. Spostrzegali j jako r|nic. Widzieli jak ta r|nica ich dzieli, a nie to, jak ta inno[ ich Bczy. Szukali sposobu, by si sta tym samym. Chcieli zmieni sw natur. Jedno chciaBo si zmieni dla drugiego  ciepBe chciaBo sta si zimne, a zimne staraBo si zmieni w ciepBe. Lewa dBoD chciaBa sta si praw, a prawa lew. Czas pBynB na daremnych wysiBkach. Cokolwiek robili rozmijali si, zamiast si poBczy. Lewe nie mo|e by prawe, a prawe nie zdoBa by lewym. Ka|de ma sw rol i miejsce. I chocia| |adno nie byBo  doskonaBe  ka|de byBo doskonaBe dla drugiego. Tak przeoczyli swoj wzajemn DoskonaBo[. Zaczli skupia si na swych brakach. Zamiast Cudu zaczli spostrzega swoje i wzajemne kalectwo. Ich wysiBki zaczBy ich rujnowa, niszczy ich pikno. Kr|yli wokB siebie coraz szersz orbit, by si nie zrani i zamiast si do siebie zbli|a, oddalali si od siebie coraz bardziej. Jak dwie coraz bardziej zagubione Energie. Jak dwa coraz bardziej przyblakBe kolory. Jak dwa coraz cichsze dzwiki. Jak dwa coraz bardziej nieruchome drgania. Jak dwie coraz bardziej bezsilne moce. Jak dwa coraz bardziej martwe |ycia. Coraz bardziej tracili si z pola widzenia. Przestali siebie spostrzega, a widzieli jedynie wady w sobie. Przestali si wzajemnie sBysze  i ka|de pBakaBo samotnie. Przestali si wzajemnie czu  i ka|de rozpaczaBo w izolacji. Mieli stworzy Wszech[wiat Pikna, a stworzyli puBapk. Zagubili si. PobBdzili. Stracili rozsdek i pokor. DzieD potrzebuje nocy. Jasno[ potrzebuje ciemno[ci. Ruch potrzebuje bezruchu. Dzwik potrzebuje ciszy. Jedno bez drugiego istnie nie mo|e. Chcieli stworzy |ycie bez r|nic, ale to niewykonalne. To droga do samozagBady, a nie do {ycia. Stwarzali to, czego nie chcieli: jednostajno[, jednolito[, pBasko[, nijako[, bezruch, nico[  nieistnienie. Mo|na si unicestwi, ale tego dokona nie sposb. Odkryli tysice sposobw na testowanie miBo[ci, lecz nie odkryli MiBo[ci. Zaczli gin z gBodu w centrum spi|arni. Przez tysice lat z mozoBem, patrzc sobie wzajemnie w oczy stworzyli rozBk. Zmarnowali sw odwieczn szans. Zatracili si dla siebie  wzajemnie. Stworzyli wBasne nieistnienie. Dokonali tego lecz nagrod okazaBa si rozpacz. Wiele razy umarli jednocze[nie lecz nie razem. Mo|e tym RAZEM. ArtykuB pobrany z www.KefAnn.pl Zwizek Partnerski R|ni ludzie r|nie o sobie mwi. Dla przykBadu sByszymy czasem takie stwierdzenia z ust kobiet: mam m|a ,  jestem |on&  i analogicznie m|czyzni mwi:  mam |on lub  jestem m|em&   oczywi[cie s to ogromne uproszczenia, ktre ka|dy rozumie i nie chodzi w nich o stan posiadania. Albo sByszymy okre[lenie:  jeste[my par lub  jestem w zwizku . Takich czy innych okre[leD u|ywamy i jest ich bardzo wiele. Gdyby potraktowa je jako informacje wprost, a nie jako przeno[nie, to mo|naby wnioskowa, co dla kogo oznacza Zwizek Partnerski i/lub jak spostrzega w nim siebie, na co jest nastawiony. Mo|naby domniemywa wiele r|nych rzeczy. Nie bdziemy si tym teraz zajmowa, wezmiemy jedynie jako podstaw rozwa|aD sformuBowanie:  tworzymy zwizek . W rozumieniu przeno[nym, potocznym oznacza ono, |e kto[ z kim[ |yje w taki sposb, ktry przez ogB nazywany jest Zwizkiem  skupienie na sBowie zwizek. W rozumieniu dosBownym mowa o dziejcym si procesie i postawach Partnerw  skupienie na sBowie tworzymy. Gdy poBczymy oba poziomy rozumienia owego stwierdzenia w jedn caBo[, zauwa|ymy, |e mamy komplet: wyjtkow, specyficzn przynale|no[ (Zwizek Partnerski) i proces, dziaBanie (wsplne tworzenie, wsplny rozwj). To tak, jakby[my mwili w tej samej chwili zarwno o celu, jak i o drodze do niego. Jest to oczywi[cie bardzo du|e uproszczenie wielkiego, {ywego Pikna. Zamiast upraszcza pjdziemy dalej i wejdziemy gBbiej. Postarajmy si zdefiniowa Zwizek Partnerski na wiele sposobw i na wielu poziomach. Zwizek Partnerski jest systemem bardzo skomplikowanym i wielopoziomowym. Jest terenem na ktrym dokonuj si r|norodne procesy  wiele z nich zupeBnie nie[wiadomie. Ka|dy zwizek zawiera charakterystyczne dla siebie, pisane i niepisane normy, zasady, oczekiwania, przekonania, warto[ci. To splot marzeD, misji, nadziei. To rwnie| przestrzeD ograniczajcych przekonaD, obaw, mniemaD. Czasem nawet za przyczyn przeniesieD, niejasno[ci, dwuznaczno[ci lub wyobra|eD staje si aren walki. Jest poBczeniem pojedynczych [wiatw we wsplny [wiat. Jest w nim wiele pikna i wiele puBapek. Zwizek Partnerski jest  wypadkow . Wypadkow nieistniejcej ju| przeszBo[ci i niewiadomej jeszcze, a oczekiwanej przyszBo[ci reprezentujc si w jedynie istniejcej terazniejszo[ci. Ta terazniejszo[ mo|e by powtrk tragedii lub pikna z przeszBo[ci  zale|y to tak samo od przebytej drogi, zdarzeD jak od wyboru. Terazniejszo[ mo|e by polem minowym lub oaz spokoju. Jest te| wypadkow wnoszonych przez partnerw przekonaD, warto[ci, nadziei, ograniczeD, lkw. Ka|dy wnosi jaki[  wewntrzny inwentarz . Najcz[ciej jest tak, |e lubimy spostrzega wBasne zasoby, ale mamy te| swoje ograniczenia. Wnosimy wszystko co  mamy , a nie tylko to, czym lubimy si chwali. Podobnie jest z partnerem. On rwnie| poza ograniczeniami posiada zasoby. Warto o tym pamita. Zwizek Partnerski jest wyborem. PeBen jest oczywi[cie zaszBo[ci i wzajemnych wpByww przer|nych zmiennych, ale one nie determinuj jego jako[ci. To, czy zwizek jest kar czy nagrod zale|y jedynie od osb tworzcych go. Wszystko jest kwesti wyboru. Jako[, gBbia, blisko[, ciepBo, zaufanie, rado[, miBo[, akceptacja, zrozumienie, wdziczno[ i wiele innych rzeczy  wszystko jest wyborem, decyzj. Nie istnieje fatum, istnieje wybr. ArtykuB pobrany z www.KefAnn.pl To od partnerw zale|y w jaki sposb przejd przez wsplne do[wiadczenia i tylko od nich. Zwizek Partnerski jest terenem dziaBaD jednostkowych i wsplnych. Wszystko zale|y od kierunku dziaBaD. Sukces zwizku nie jest prezentem, przypadkiem, zrzdzeniem losu czy niewiadom  to wynik wolnych wyborw, decyzji i dziaBaD. DziaBanie w odpowiedni sposb, w odpowiednim momencie, z odpowiedni intencj, w odpowiednim kierunku  to decyduje o sukcesie zwizku. Je[li kto[ chce |y w szcz[liwym zwizku, to czeka go praca. Tego prezentu nie otrzymuje si w spadku. Nie przypadkiem wikszo[ bajek koDczy si stwierdzeniem:  |yli dBugo i szcz[liwie . Autor nie chciaB nam psu humoru w tak piknym momencie i mwi, |e czeka nas wysiBek. Co by to byBa za bajka? Wolimy my[le  bajkowo i nie ma w tym nic zBego, ale prawda jest taka, |e czeka nas wsplna praca  oczywi[cie, je|eli chcemy do[wiadczy szcz[liwego zwizku. W bajkach pomija si caB codzienno[, a w niej wBa[nie zawarte jest najwiksze lub nawet jedyne pikno. Z tego pikna skBada si |ycie. Zwizek Partnerski jest relacj serc. Je|eli jest ona zaburzona, to rozwija si gangrena w zwizku, a nie zwizek. Wszelkie kBamstwa, kombinacje, niewiadome zaburzaj relacj, a wBa[ciwie j niszcz, poniewa| na poziomie gBbokim zostaje ona przerwana. Fakt, |e na zewntrz jest mniej lub bardziej udawany kontakt nie jest tym samym, co gBboka relacja. Relacja jest wynikiem gBbokiej wizi. Relacja powstaje w wyniku oboplnego zaufania, zawierzenia, oddania, otwarto[ci, szczero[ci, spjno[ci wewntrznej, prawdy, a wszystko zanurzone i przesycone MiBo[ci. Tylko odwa|ni i [wiadomi ludzie s w stanie zbudowa tak relacj, poniewa| jedynie oni potrafi do[wiadcza MiBo[ci i Kocha. Zwizek Partnerski jest Byciem MiBo[ci. Z jednej strony MiBo[ jest jedynym, co istnieje na prawd, za[ z drugiej je|eli kto[ nie jest MiBo[ci, to jej nie do[wiadcza. Przypomina ryb, ktra pBywa w wodzie i poszukuje wody. Nie trzeba wyja[nia tragizmu takiej sytuacji. Patrzy na to i nie widzi. {yje dziki temu, a wci| szuka. MiBo[ jest wyborem, decyzj, dziaBaniem, postaw, a nie romantycznym stanem. To obecno[ i uwa|no[. MiBo[ci mo|na by, albo si jej nigdy nie do[wiadczy. Wielu ludzi zatrzymuje si na poziomie wzniosBych emocji i romantycznych sBw. Tkwi w zewntrznych przejawach blisko[ci i doznaj wci| rosncego wewntrznego niedosytu. Wytwarza si bardzo silne napicie, a |ycie zaczyna przypomina budowanie domu na szczycie wulkanu lub na polu minowym. Zwizek Partnerski jest testem [wiadomo[ci i samo[wiadomo[ci. MiBo[  to wiadome  wyjmuje, wypycha na powierzchni wszystko, co MiBo[ci nie jest. Warto to uwzgldni, poniewa| istnieje niebezpieczeDstwo wzajemnego obarczania si za wszelkie pojawiajce si trudno[ci. Pojawia si pokusa, wrcz odruchowego poszukiwania winnego i najcz[ciej poza sob.  Winnego nie jest tu najlepszym sBowem, raczej chodzi o odpowiedzialno[. ArtykuB pobrany z www.KefAnn.pl Samo[wiadomo[ i [wiadomo[ pomaga by wspBodpowiedzialnym za wszystko, co si dzieje. Gwarantuje rwnie| wyciganie wnioskw i poszukiwanie rozwizaD. Zwizek Partnerski jest obdarzaniem. Najcz[ciej chcemy co[ otrzyma, a gdy otrzymujemy, to jeste[my zadowoleni. W Zwizku Partnerskim wszystko rozpoczyna si od postawy dawania. Bycie razem jest stwarzaniem sobie szczeglnej szansy na czynienie tego wci| i na wszystkie mo|liwe sposoby. Zwizek Partnerski wymaga postawy proaktywnej, a nie reaktywnej. Niestety z obserwacji wynika, |e najcz[ciej ludzie w zwizku s zaptleni w reaktywno[ci i zamiast  gry zgodno[ci mamy  gr w wygranych i przegranych . W tej walce  zwBaszcza w zwizku  nie ma wygranych i przegranych, s jedynie przegrani. Jest wielka r|nica pomidzy handlowaniem, a swobodn wymian. To tak jak z wydzieraniem sobie i dawaniem sobie. Trudno[ bierze si std, |e ofiarowa komu[ mo|na jedynie to, co si samemu  posiada . SBowo  posiada zakBada, |e co[ si ma  to nie tak. WBa[ciwie nale|aBoby powiedzie inaczej. To jest zbyt istotne, by pomin. Obdarzanie polega na czym[ zupeBnie innym. Obdarzy kogo[ mo|na jedynie tym/czym, kim si jest. Wracamy do jednego z poprzednich akapitw. Chcesz obdarzy MiBo[ci  musisz by MiBo[ci, chcesz obdarzy Rado[ci  musisz by Rado[ci, & , chcesz obdarzy  musisz By. Zreszt popatrz realnie na swoje |ycie  wBa[nie to cigle robisz  obdarzasz tym, kim/czym Jeste[. Czy| nie to nas najbardziej irytuje, |e nie da si tego ukry, |e nie da si kogo[ (nawet siebie) oszuka? To, kim/czym Jeste[ jest zawsze i dla wszystkich jawne. Zawsze przejawiasz swoj prawdziw natur i mczysz si, gdy chcesz j ukry. Zwizek Partnerski jest Bczeniem r|nic. Podstaw jest akceptacja r|norodno[ci. Nawet, je|eli konkretni ludzie  dobrali si przez podobieDstwa, a nie przez r|nice, to i tak nie s identyczni. Ka|dy jest niepowtarzalny i t niepowtarzalno[ci nasyca wszystko, co ma z nim kontakt, w czym uczestniczy. To nieuniknione. Poziomy r|nic mog by r|ne, ale na pewno r|nice s. Najcz[ciej jest tak, |e uwidacznia si to w takich czy innych sytuacjach, ale niewtpliwie unaoczni si w warunkach ekstremalnych. Zatrzymajmy si przez chwil przy sBowie  akceptacja . C| to wBa[ciwie znaczy? Po pierwsze o akceptacji mo|emy mwi jedynie wtedy, gdy jest bezwarunkowa. W takiej sytuacji oznacza po prostu MiBo[ Absolutn. Je|eli ma si dzia rozwj, to musi zaistnie taka wBa[nie akceptacja. To podstawa zaufania  szczero[ci i otwarto[ci, a bez nich rozwj jest fikcj. Akceptowanie drugiego czBowieka takim, jakim jest, stanowi najwikszy przejaw i akt MiBo[ci. Poczucie, |e jest si akceptowan osob jest rwnoznaczne z poczuciem, |e jest si osob kochan. Zwizek Partnerski jest szczegln szans poznania samego siebie i szans rozwoju. Potocznie ludzie mwi:  jeste[my ze sob, by osign szcz[cie, by by szcz[liwym . Jest to prawda, ale czsto zbyt pBasko pojmowana. Nie chodzi bowiem o to, by kto[ nas uszcz[liwiB  to niemo|liwe, poniewa| jedynie sami mo|emy tego dokona dla siebie. WBa[nie z tego powodu w tak wielu Zwizkach Partnerskich jest wiele wzajemnych rozczarowaD, przerzucania odpowiedzialno[ci na Partnera, walki, itp. ArtykuB pobrany z www.KefAnn.pl Trzeba spojrze nieco szerzej, gBbiej. W tej sprawie potrzeba wicej wnikliwo[ci i zadumy. Jeste[my w Zwizku, by siebie uszcz[liwia  oczywi[cie i dokBadnie  siebie i samemu. Na poziomie przeno[nym oznacza to, |e celem zwizku jest szcz[cie, ale dosBownie rzecz ujmujc chodzi o zyskanie wikszej samo[wiadomo[ci i to jest podstaw do osignicia szcz[cia. CzBowiek szcz[liwy emanuje szcz[ciem (Jest Szcz[ciem) i obdarza nim (Sob) Partnera  ale najpierw musi by szcz[liwy sam od [rodka, sam w swoim wntrzu  musi By Szcz[ciem. Wystarczy pomy[le. Wyobraz sobie, |e w zwizku spotka si dwoje nieszcz[liwych ludzi, i jeden czeka na to, a| drugi go uszcz[liwi. MaBo efektywne. A wielu my[li, |e to mo|liwe. CaBe |ycie czekaj, a| Partner si zmieni i ich uszcz[liwi w ten czy inny sposb  prawda jest taka, |e czekaj nadaremnie. Zwizek jest wielk szans na wielkie szcz[cie. Wynika to z faktu, |e wci| mamy obok siebie osob, ktra zna nas  na wylot i daje nam staB (nie zawsze przyjemn) informacj zwrotn. Nie musi mwi, czyni to na wiele sposobw. Szansa jest tym wiksza, |e jest to osoba, ktra kocha i jest nam bliska (trudno[ rwnie| wzrasta). SpeBniamy t sam rol dla Partnera. Zwizek Partnerski jest duchow podr|. Czasem jeste[my zagonieni, zmartwieni, za[lepieni bBahostkami, zlknieni, czasem uradowani i spokojni. Gniewamy si lub cieszymy. Minuty trwaj  wieki lub wieki trwaj  minuty . Na ziemskim planie dzieje si caBe mnstwo rzeczy. Czasem codzienno[ pochBania nas do tego stopnia, |e zapominamy o najwa|niejszym. Zapominamy, |e jedyny realny plan, to plan duchowy. Najcz[ciej nie wiele z niego dostrzegamy lub dostrzegajc nie wiele rozumiemy. Nasz umysB robi du|o, by[my przeoczyli to, co rzeczywi[cie istotne. Trzyma nas w puBapce fikcji. Spostrzega wicej zmartwieD, ni| ich rzeczywi[cie jest. Widzi je, gdy ich wBa[ciwie nie ma. Rozwizujc jeden problem stwarza najcz[ciej nastpny. Stwarza, by da nam poczucie, |e mo|e nas uratowa. Gra z nami w wiele gier. Mami nas swoimi obietnicami. Trzyma nas pod kloszem, nad ktrym jest jasno[ SBoDca. Wszystko, co tu si dzieje, dzieje si dla nas i da naszego dobra  rozwoju. Ka|de do[wiadczenie jest nasz szans. A my  [lepi  prze|ywamy swj  DzieD Zwistaka bez zbawiennych wnioskw. U|alamy si nad sob, zamartwiamy si, lkamy, zBo[cimy. {yjemy marzeniem, ktrego nie speBniamy. My[limy, |e marzenia po to s, by si marzy. O[lepli[my, ogBuchli[my, przestali[my czu i my[limy, |e to stan normalny. Rezygnujemy z Pikna i obarczamy wszystkich wokB. Tak trudno nam si  przebudzi , tak trudno nam zostawi mrzonki, tak trudno nam wzi swoje |ycie we wBasne rce i dokona cudu. Jeste[my w ruchu i jeste[my martwi. Naszym zadaniem tu na Ziemi jest Zmartwychwsta. Tak Zmartwychwsta. To, |e Bapiemy powietrze nie dowodzi jeszcze, |e |yjemy. CzBowiek w [piczce jest czasem bardziej |ywy. Czekamy na [mier w nadziei Zmartwychwstania, ale my ju| jeste[my martwi i teraz jest czas Zmartwychwstania. Je|eli kto[ doczeka [mierci w ten sposb, to czeka go wieczno[  |ycia  snu . I nie ma wikszego znaczenia czy po tej, czy po tamtej stronie. Zwizek Partnerski jest jak podr| Bodzi  dwoje wiosBuje  pBynie si szybciej, przyjemniej i dopByn mo|na znacznie dalej. Czasem s sztormy i burze z piorunami, ale |yjc samemu te| ich nie sposb unikn. Dajmy sobie wzajemnie szans. Odkrywajmy siebie. Bdzmy. ArtykuB pobrany z www.KefAnn.pl Zwizek Partnerski jest Cudem. W[rd niezliczonej ilo[ci mo|liwo[ci takie spotkanie. Wyjtkowe. Niepowtarzalne. Dwoje ludzi, ktrzy znalezli si w takiej niezliczonej masie. Wiedzieli, |e s dla siebie. Wybrali si, by By na dobre i na zBe. Lecz zBe w tym kontek[cie nie istnieje. Wszystko jest niezbdne skoro jest, by dokona przeBomu i zacz {y. Wszystko po to, by dwa serca zagraBy jednym rytmem. Wszystko po to, by r|ne barwy stworzyBy tcz. Wszystko po to, by r|ne dzwiki stworzyBy Zwit Cisz. Po to, by przebudzi w sobie bezgraniczn MiBo[. Zapomnieli[my. Tak wiele zapomnieli[my. Zwizek Partnerski jest szans, jest jednym ze sposobw, by sobie przypomnie i obdarzy Sob Kogo[. Jest szans na podwojon Rado[ i zwielokrotnione Szcz[cie. Zwizek Partnerski jest duchow lekcj do odrobienia. Warto j odrobi, zwBaszcza, |e {ycie jest wieczne. Jest o co gra. Po ludzku trudno to sobie wyobrazi. Wydaje si, |e wieczno[, to nieskoDczenie dBug czas. To charakterystyczne dla naszego my[lenia linearnego. W rzeczywisto[ci wieczno[ oznacza caBkowite wydobycie si z jarzma czasu. Oznacza istnienie poza czasem. Wieczno[, to brak czasu. To nieskoDczenie maBy punkt, w ktrym istniej Wszech[wiaty, w ktrym dzieje si wszystko i zawsze. Jeste[my wieczni  zanim tu  przyszli[my . {ycie si nie koDczy, ono zmienia jedynie form. Prze|ywamy wieczne |ycie w tej chwili, a to, co od nas zale|y to jego jako[. Dlatego warto odrobi swoj lekcj i po to jest te drugi CzBowiek  do pomocy. Same cuda. Zapomnieli[my. Cokolwiek prze|ywasz, spjrz na to jak na Cud. Nie walcz z tym, przyjmij to! Skup si raczej na tym, jak to prze|y i jak z tego maksymalnie skorzysta. Niech Ci to poniesie ku jasno[ci Nieba, zamiast pogr|a w ciemno[ci otchBani. To zale|y od ka|dego z nas, co i w jaki sposb prze|yje. Nic nie pomo|e zBo[ na Nauczyciela, zwBaszcza, |e ka|dy sam jest dla siebie jedynym Nauczycielem. Kt| by lepiej przewidziaB  materiaB dla Ciebie od Ciebie samego? Kt| lepiej zna Twoje sBabe punkty i pragnienia? Powiesz Bg. Tak, Bg wie wszystko. WypeBnia ka|dego z nas od wewntrz i otacza z zewntrz  wie wszystko. Ale Bg respektuje Prawa Wszech[wiata, a jedno z nich to Wolna Wola. To wszystko wyja[nia. Nam si wydaje, |e bardzo wierzymy w Boga, ale fakty s takie, |e to Bg wierzy w o wiele bardziej w ka|dego z nas. wierzy niezBomnie i bezgranicznie. To on si do nas modli, a nie my do niego. Kiedy to zauwa|ymy? Kiedy usByszymy jego modlitwy? Kiedy poczujemy, |e wci| trzyma nas w ramionach i wspiera. O[lepli[my, ogBuchli[my, przestali[my czu. Zrobili[my sobie boga z drewna, ale to my jeste[my  drewniani nie On. Patrzymy na  wBasne podobizny . Bg oddycha naszym oddechem. Jego serce bije naszym sercem. Bg {yje w nas. Bg |yje w nas nawet wtedy, gdy my  nie |yjemy . Bo wierzy w nas! Wydajemy si sobie tacy realni, a gramy w kukieBkowym teatrze. Prawdziwe {ycie jest we wntrzu. Tam Si Dzieje. Im bardziej jeste[my na zewntrz, tym bardziej oddalamy si od |ycie  naszym zdaniem do[wiadczajc go lub poszukujc bez wytchnienia. Je|eli pragniesz poczu {ycie  wejdz w Cisz, w Bezruch, wejdz w Siebie. ArtykuB pobrany z www.KefAnn.pl Wewntrz. Tam  w Tobie  jest Twj prawdziwy i najwa|niejszy Zwizek Partnerski. Tam  w Tobie  jest najwa|niejszy Partner. Tam  w Tobie  & JEST. Wejdz w Siebie& Bdz obecny i uwa|ny. To najwa|niejsze, co mo|esz dla Siebie uczyni. I bdz MiBo[ci bezgraniczn, bezwarunkow  bowiem ona Jest Wszystkim, co Jest. Bez MiBo[ci nie ma Istnienia. Bdz MiBo[ci! Reszta to szczegBy. Reszta sama si dzieje. Zwizek Partnerski rozkwita jak kwiat z |yznej gleby. Ty jeste[ t Gleb. Zajmij si Sob  to najwa|niejsze, co Ty mo|esz uczyni dla Kwiatu. Kwiat sam rozkwitnie  to jedyne, co Kwiat mo|e uczyni dla Ciebie. Bdz MiBo[ci. Zwizek Partnerski to MiBo[. MiBo[ JEST. Dodatek 1. Zwizek Partnerski jest  konfrontacj . SBowo  konfrontacja kojarzy nam si z interakcj w relacji z drugim czBowiekiem lub grup ludzi. Tu jednak chodzi nam o inn konfrontacj. O t podstawow i najwa|niejsz. O t jedyn nieuniknion i jedyn prawdziw  konfrontacj z samym sob. Ta konfrontacja dzieje si w relacji, a wBa[ciwie dziki niej. Stykaj si ze sob dwa intymne [wiaty  zderzaj si jak dwie fale na powierzchni oceanu, lecz energia bByskawicznie wdruje do samego  dna niepoznanej jeszcze gBbiny. To okazja do jej poznania. To okazja do poznania siebie. Nie znaczy, |e nie mo|na tego dokona |yjc samemu, ale jest to zdecydowanie trudniejsze. Bliska relacja z drugim czBowiekiem pomaga przygldaniu si sobie. Oczywi[cie zawsze mo|na to zablokowa i uciec w cigBe zaBatwianie spraw. To mocno zaburza kontakt ze sob samym. S relacje z innymi, ale to nie jest to samo, co partnerstwo w zwizku. Tu wymagania s szczeglne i informacja zwrotna jest szczera i natychmiastowa. W Zwizku Partnerskim nie ma miejsca na powierzchowno[  tak przynajmniej by powinno. Z drugiej strony jest te| pewna trudno[, ktrej nie ma w takim zakresie w |yciu samemu. Ot| istnieje staBa pokusa szukania winnego w Partnerze, obarczania Go za wBasne ArtykuB pobrany z www.KefAnn.pl niedogodno[ci, trudno[ci, stany emocjonalne, nerwy, a nawet za wBasne wyobra|enia. Je|eli kto[ wpadnie w t puBapk, to dBuga przed nim droga, bardzo kosztowna i bardzo wyboista. Im bardziej chce si wyja[ni swoje cudzym tym gorzej, a frustracja nie sumuje si lecz potguje. Jeszcze raz podkre[lam, |e jest to konfrontacja z samym sob, z wBasnymi przestarzaBymi wzorcami, odruchami, nawykami, wyobra|eniami, wierzeniami, emocjami, kompleksami, nastawieniami  z caB wBasn iluzj. Przyznaj, jest to czasem trudne, poniewa| im wicej czBowiek odkrywa, tym wicej odkrywa, a [wiadomo[ nie zawsze powoduje u[miech na twarzy. No c| nie wszystkie odkrycia napawaj dum. Nad niektrymi chce si czBowiekowi [mia, ale przez Bzy. To mo|e przez chwil  bole , ale te| bardzo oczyszcza. Po pierwszych szokujcych odkryciach i dyskomforcie powraca harmonia i rwnowaga, a im czystsze wntrze, tym wicej pikna przejawia si w Partnerstwie  i w ogle w {yciu. Jest wiele  progw do przej[cia i prawdopodobne jest, |e ka|dy z nas ma nieco inne i w innych miejscach drogi  r|nimy si. Ka|dy ma swoje lekcje do odrobienia. Odcieni  sBabo[ci jest przynajmniej tyle, ilu jest ludzi, a niektrzy z nas maj ich wicej ni| jedn. Ale jeden  prg jest nam wszystkim wsplny  mam wra|enie, |e jest najwa|niejszy i  najwy|szy . Co jest tym progiem? MiBo[ do samego siebie. Oto najtrudniejszy sprawdzian MiBo[ci. Nie ma nic wsplnego z egoizmem. To MiBowanie siebie w najczystszej formie. To podstawowa MiBo[ jakiej mamy do[wiadczy. Je|eli ta Energia nie przepBynie przez serce ka|dego z nas, to |adna tak naprawd nie przepBynie  |adna Dobra. Powiedziano:  MiBuj blizniego, jak siebie samego . Wic spjrz jak MiBujesz Partnera, a dowiesz si, jak MiBujesz samego siebie. Je|eli w Zwizku co[  nie gra , to nie gra w Tobie  taka jest prawda. Trudno nam to przyj, ale taka jest prawda. Nie jest to ani dobre, ani zBe  po prostu jest, jakie jest. Je|eli masz poczucie, |e MiBo[ nie pBynie ku Tobie, to oznacza, |e jej rwnie| nie wysyBasz. Dostajesz jedynie to, co wysyBasz  to do ciebie wraca  takie jest jedno z Naturalnych Praw Wszech[wiata i |aden z nas nie ma mocy, by to zmieni. Powiesz:  Przecie| ja siebie kocham. Dla przykBadu kupiBem sobie Badne ubranko  ot tak, lub samochd, dom, telewizor. Nawet pojechaBem na wczasy. To za maBo! Wa|niejsze jest jak siebie po prostu traktujesz w ka|dej chwili swojego |ycia. Wa|niejsze jest w jaki sposb dbasz o swoje emocje, ciaBo i dusz. Wa|niejsze jest ile uwagi po[wicasz sobie. Wa|niejsze jest na ile szanujesz wBasne warto[ci. Wa|niejsze jest czy postpujesz w ka|dej sytuacji w zgodzie ze sw najgBbsz prawd. Wa|niejsze jest na ile sBuchasz swojego serca. Wa|niejsze jest czy masz [wiadomo[ i samo[wiadomo[, czyli wewntrzn wolno[. Wa|niejsze jest jak traktujesz Ludzi wokB ciebie  bliskich,  dalekich , znajomych, nieznanych, bogatych, biednych  wszystkich. Wa|niejsze jest w jaki sposb dysponujesz wBasnymi wewntrznymi zasobami, talentami i dobrami materialnymi. Lecz spytasz:  Jak mam pozna, |e miBuj siebie? Po czym to poznam? StaD przed lustrem, spjrz w swoje oczy  cicho i gBboko  jakby[ zagldaB we wBasne serce (tam wBa[nie masz si dosta) i wtedy zadaj sobie pytanie: Czy jestem dumny z ka|dej swojej my[li, ka|dej swojej decyzji, ka|dego swojego dziaBania  dzi[? CZUJ. Patrz i czuj! Daj sobie czas  15 sekund nie wystarczy. Je|eli patrzc sobie w oczy mo|esz powiedzie: Jestem dumny z siebie, szcz[liwy, czysty w ka|dym calu  to dobrze. Ale je|eli nie mo|esz tego zrobi, to oznacza, |e |yjesz w taki sposb, |e nie mo|esz siebie miBowa. Wyj[cie jest jedno. Zacznij |y inaczej, a MiBo[ do siebie sama wrci, wypeBni Ci. W ogle zacznij {y! ArtykuB pobrany z www.KefAnn.pl MiBo[ wBasna jest niezbdnym elementem Zwizku Partnerskiego, przynajmniej je|eli ma to by zdrowy Zwizek. Je|eli oczekujesz, |e Kto[ Ci pokocha, to musisz najpierw sam pokocha siebie i je|eli oczekujesz, |e Ty kogo[ pokochasz, to musisz najpierw sam pokocha siebie. Nie jeste[ w stanie ani obdarzy MiBo[ci, ani przyj MiBo[ci, je|eli jej w Tobie wcze[niej nie ma. MiBo[ potrzebuje MiBo[ci. Tu pojawia si inne Prawo Wszech[wiata. To Prawo brzmi:  Jak w grze, tak i na dole. Jak wewntrz, tak i na zewntrz. Raczej nie trzeba dodatkowo tBumaczy, jak to dziaBa. To jasne. To, co masz w swoim wntrzu, jest te| na zewntrz. Je|eli sam nie kochasz siebie, to MiBo[ odbija si od ciebie jak od lustra  jeste[  nieprzemakalny . SpBywa po Tobie, jak woda po tBustej szybie. Poza tym, w jaki sposb chcesz kogokolwiek MiBowa, skoro nawet siebie nie potrafisz? Przecie| jeste[ jedyn osob, z ktr na pewno bdziesz |yB do koDca |ycia. To jedyny czBowiek, z ktrym prze|yjesz ka|d chwil swego |ycia. I |ycz Ci, aby[ zawsze byB w tym {yciu obecny. MiBuj siebie w ka|dej chwili  to droga do obecno[ci, bdz obecny w ka|dej chwili  to droga do MiBo[ci samego siebie. Je|eli inwestujesz w Zwizek Partnerski inaczej ni| przez inwestowanie w samego siebie  tracisz czas! To nie tylko najkrtsza droga  to jedyna droga. Mo|esz robi bardzo wiele na zewntrz i to jest miBe, ale najwa|niejsze dzieje si w Tobie. Kupuj kwiaty, prezenty, sprztaj dom, gotuj obiady, pierz, zapro[ na romantyczn kolacj  rb wszystko, co umili |ycie Twoje i twojego Partnera, ale nie rb tego zamiast pracy nad sob lecz dodatkowo. Bdz we wBasnym sercu i rb tylko to i tylko w taki sposb, by mie lekkie, czyste serce. Je|eli robisz cokolwiek wbrew sobie, to nie kochasz siebie i nie oszukuj si rwnie|, |e kochasz Partnera. Krzywdzc siebie, krzywdzisz rwnie| Jego. Oszukujc siebie, oszukujesz rwnie| Jego. Je|eli nie szanujesz siebie, to nie szanujesz rwnie| swojego Partnera. I tak dalej i dalej. Nie MiBujc siebie, nie miBujesz Partnera. Pamitasz (przy okazji), twj najwa|niejszy Partner to Ty. Je|eli nie ma w tobie wewntrznego partnerstwa, to nie ma te| Partnerstwa w twoim Zwizku. Wracamy do sBw:  Jak wewntrz, tak i na zewntrz . Wybacz je|eli to Ci zBo[ci  wybacz sobie, poniewa| to oznacza, |e zaniedbaBe[ MiBo[ do siebie. Mnie nie musisz nic wybacza, nic zBego Ci nie zrobiBem  wBa[ciwie w ogle nic Ci nie zrobiBem. Nawet nie zmuszaBem Ci, aby[ to czytaB. Wszystko w swoim |yciu masz na swoje wBasne |yczenie  WSZYSTKO  bez |adnych wyjtkw. Skoro jeste[my przy Zwizku Partnerskim, to dopowiem, |e taki Zwizek Partnerski, jaki masz, rwnie| masz na wBasne |yczenie. To dotyczy ka|dego z nas. Jeszcze jedno. Jedyna prawdziwa MiBo[, to MiBo[ bezwarunkowa, totalna, bezwzgldna  mniejsza o okre[lenia. Jest, albo Jej nie ma. Nie istnieje  troch MiBo[ ,  czasem MiBo[ ,  wieka MiBo[ ,  maBa MiBo[  jest, albo Jej nie ma. I je|eli jest, to zawsze jest to WIELKA MIAOZ. Jest ponad wszystkim i we wszystkim  Jest wszystkim, co Jest. Poza tym  istnieje jedynie iluzja. MiBo[ nie ma przeciwieDstwa, poniewa| jest Jedyna  nic wicej nie istnieje naprawd. MiBo[ jest pokarmem dla tego, co nie jest cielesne. MiBo[ nie ma nic wsplnego z ciaBem, z fizjologi  pomylili[my MiBo[ z seksem. Seks jest cielesny, MiBo[ nie. Zagubili[my si zupeBnie. W naszej miBo[ci jest wicej posiadania, zabiegania, wBadzy, napicia, oczekiwania, wymagaD, warunkw ni| MiBo[ci Prawdziwej. To wszystko s jakie[ warunki, ktre maj by speBnione  co to za MiBo[? MiBo[ nie potrzebuje |adnych speBnionych warunkw. Jest czysta, wolna i niezale|na od naszych wydumanych przyziemno[ci. MiBo[ jest b e z w a r u n k o w a . Kto tego nie rozumie, nie do[wiadczyB MiBo[ci w  |adn stron . MiBo[ jest stanem. ArtykuB pobrany z www.KefAnn.pl Mo|na nawet doda wicej  jest stanem umysBu. Nic tego stanu zmieni nie mo|e. Jest zawsze, albo go nigdy nie ma. Nie jest mo|liwe, aby ktokolwiek w jednej chwili byB w stanie MiBo[ci, a za chwil ju| nie. To nie realne. Kochasz totalnie, albo nie  to wszystko. MiBo[ po prostu z ciebie emanuje zawsze i na wszystko. Nie mo|esz kocha ludzi, je|eli nie kochasz zwierzt, przedmiotw, widokw, [wiata. Jak mo|esz jednocze[nie mie w sobie MiBo[ i nie mie. Nie mo|esz. Tak jak nie mo|esz jednocze[nie wdycha i wydycha powietrza. nie jest to mo|liwe  nie dla ciebie  w ogle dla nikogo. Albo kochasz, albo nie kochasz. MiBo[ jest spoiwem w Zwizku Partnerskim, tak samo, jak jest spoiwem we Wszech[wiecie, w |yciu w ogle, ale sama nie jest Zwizkiem, nie jest relacj midzy Partnerami. Gdyby MiBo[ potrzebowaBa Zwizku, to znaczyBoby, |e potrzebny jest jaki[ warunek, a nie jest. MiBo[ nie potrzebuje warunkw. Istnieje tu prosta analogia do oddychania. Oddychanie nie ma z niczym zwizku i nie jest |adnym zwizkiem. Gdyby[ zaBo|yB, |e oddychasz, gdy jeste[ [wiadomy, to w czasie snu musiaBby[ przesta, a to by oznaczaBo, |e sen to [mier. MiBo[ jest jak oddech  od niczego nie zale|y  nie zale|y czy tu jeste[, czy ci tu nie ma, nie zale|y nawet od tego, czy w ogle jeszcze jeste[ w[rd |ywych Tego Zwiata. MiBo[ Jest ponad tym. Je|eli Partnerzy w Zwizku chc si wzajemnie  reperowa , to nie do[wiadczaj MiBo[ci Rzeczywistej. Nie znaczy, |e nie mog si dla siebie wzajemnie zmienia, rozwija dla siebie wzajemnie  tak to jest rozwj. Czym innym jest jednak ch zmiany kogo[, nie siebie. To nie jest rozwj, to ju| zle pojta wBadza i niewola zarazem. Nie mo|na naBogu pomyli z MiBo[ci, poniewa| ni nie jest. Podobnie jest z zazdro[ci  to tylko inna forma zniewolenia i warunek do speBnienia. Powstrzymuje przepByw MiBo[ci, a nam si wydaje, |e o MiBo[ci [wiadczy. Mamy wiele mylnych mniemaD, lecz zamiast si nimi zaj i zmieni, to chcemy dopasowa do nich MiBo[. MiBo[ci nie da si do niczego porwna, ani tym bardziej dopasowa. Mo|na By MiBo[ci, ale nie mo|na Ni zawBadn. ZawBadn mo|na Partnerem, ale to ju| nie ma nic wsplnego z MiBo[ci. MiBo[ci nie mo|na zniewoli. MiBo[ nawet nie jest wolna, MiBo[ nie jest jakakolwiek  MiBo[ Jest albo Jej nie ma. Oto MiBo[  tylko dla swoich ludzkich ograniczono[ci dodajemy sBowo bezwarunkowa. Dla MiBo[ci to sBowo jest zbdne. Dodatek 2. W Zwizku Partnerskim, a wBa[ciwie w ogle w {yciu, jednym z wa|niejszych do[wiadczeD jest do[wiadczenie samotno[ci. To dziwnie brzmi, ale jest to jeden z kluczy do Wszystkiego. Przyjdzie czas na oddzielny artykuB o samotno[ci, ale w temacie Zwizku Partnerskiego musi si pojawi chocia| kilka zdaD. To bardzo istotny aspekt. Samotno[ jest podstawowym do[wiadczeniem. Samotno[ towarzyszy nam od pierwszego dnia naszego |ycia. Najpierw byli[my samotni w ciemno[ci i wodzie, a ju|  za chwil o[lepiBo nas [wiatBo i  zmroziBo powietrze. WokB byli ludzie  zawsze s  ale to nie zmienia faktu naszej samotno[ci. Stwarza jedynie iluzj poBczenia z tymi ludzmi. Tworzymy spoBeczno[ci, ale s to spoBeczno[ci samotnych jednostek. Wielu ludzi pomyliBo osamotnienie z samotno[ci. Osamotnienie wi|e si z innym czBowiekiem  jest, trzyma mnie za rk, to nie odczuwam osamotnienia, ale gdy pu[ci moj dBoD, to znaczy, |e mnie  zostawiB  osamotnienie. Za[ samotno[ jest zawsze taka sama, wewntrzna, indywidualna, niepowtarzalna, gBboka i nieogarniona. Nie zale|y od czyjejkolwiek obecno[ci. Ka|dy jest Indywidualnym Istnieniem. Mo|e jeszcze inaczej. {yjemy z ludzmi, w[rd ludzi, razem z nimi, a istniejemy indywidualnie  totalnie sami. Kiedy[ dwoje ludzi poBczyBo si w MiBo[ci i zaistniaBem. Od ArtykuB pobrany z www.KefAnn.pl tej chwili byBem sam ze sob. Oni poszli do pracy, myli naczynia, gotowali, jedli, prze|ywali setki swoich (znanych tylko sobie) pragnieD lub lkw, setki spraw  ka|de z nich byBo ze sob samym, a ja byBem jedynie swoim istnieniem. Pzniej sam si urodziBem. Kiedy[ sam umr, a  Oni bd w pracy, bd my naczynia, bd gotowa, bd je[, bd prze|ywa setki swoich (znanych tylko sobie) pragnieD lub lkw, setki spraw  ka|de z nich bdzie z sob samym, a ja bd jedynie swoim istnieniem. Nawet, je|eli bd ze mn i nie bd czuB si osamotniony, to i tak nadal bd samotny w swym do[wiadczeniu. Mo|e trudno to zrozumie, mo|e trudno przyj lub zaakceptowa, ale tak wBa[nie jest. I to jest du|y |yciowy egzamin. Dla Zwizku Partnerskiego jest to wielkie wyzwanie. Zrozumienie tego aspektu istnienia jest niezbdne dla do[wiadczenia peBni Szcz[cia. Nie przeczy Blisko[ci, Intymno[ci, MiBo[ci, WspBczuciu, Akceptacji lub czemukolwiek innemu, co tworzy Pikno w Zwizku  wrcz przeciwnie  nadaje tym wszystkim zjawiskom gBbszy sens. Aby mgB zaistnie Prawdziwy Zwizek Partnerski musi zosta speBniony podstawowy warunek. Musz spotka si [wiadome, peBne i dojrzaBe Indywidualno[ci. A peBnia bez do[wiadczenia wBasnej samotno[ci nie istnieje. Jednostka peBna rozumie i prze|ywa sw samotno[ w sposb godny i [wiadomy. Tylko taka osoba mo|e zbli|y si, otworzy przed innym czBowiekiem caBkowicie. Tylko takie Osoby maj szans na stworzenie Zwizku Partnerskiego. Bez prze|ycia wBasnej samotno[ci nie mo|na do[wiadczy |adnej jedno[ci  ani ze sob, ani z innym czBowiekiem. Z tych kilku akapitw wynika wiele, bardzo wiele. Zdaj sobie z tego spraw. Pojawiaj si pytania. Pojawiaj si wnioski. Wiele wtkw i wiele zadumy. Z tym Ci w tej chwili chc zostawi i sam z tym zostaj. To uczciwy ukBad. Czas na do[wiadczenie siebie w samotno[ci  sBowa przyjd pzniej. Ka|dy do[wiadcza Prywatnego Do[wiadczenia. Oto pikno samotno[ci. Oto pikno Zwiata. Obfito[. Cud. {ycie. KefAnn ArtykuB pobrany z www.KefAnn.pl

Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Partner okultystyczny Związek z partnerem antypodalnym
Dekret Doskonaly zwiazek z idealnym partnerem
ARTYKUŁY ZWIĄZEK DYLEMATY WYBORU
ZWIĄZEK PRZYCZYNOWO SKUTKOWY
feng shui partnerstwa darmowy fragment
Program Partnerski w Twoim sklepie
12 Sekretów Błyskawicznego Zarabiania w Programie Partnerskim Chomikuj pl
Gdy jesteście rozdzieleni by przemówić do nieobecnego partnera (partnerki)
Tajemnica czasu Jak przyciagnac wymarzonego partnera
KJP 2015 klucz (związek zgody)

więcej podobnych podstron