plik


ÿþA R T Y K U A Y R E C E N Z Y J N E I R E C E N Z J E RYSZARD RADZIK (Lublin) BIAAORUSKO-POLSKIE ZWIZKI KULTUROWE Prezentowany zbiór rozpraw1jest wynikiem biaBorusko-polskiej konferencji naukowej, która odbyBa si w MiDsku w dniach 17 24 X 1988 r., jako rezultat wspóBpracy akademii nauk Polski i BiaBorusi. Zawarte w pracy dwadzie[cia sze[ szkiców (ró|nicych si znacznie swoj objto[ci, opublikowanych w jzyku biaBoruskim), zostaBy po[wicone szeroko pojtym biaBorusko-polskim zwizkom kulturowym. Przedstawiono w nich elementy kultury duchowej i materialnej roz­ wijajcej si na styku obu spoBeczeDstw, narodów. Omówiono procesy zachodzce w folklorze, muzyce, architekturze, sztuce, a tak|e wzajemne zale|no[ci wystpujce w metodach uprawy ziemi, wytwórczo[ci niektórych produktów (np. tkactwie), komunikacji. Prezentowan tematyk za­ mknito w do[ szerokich ramach czasowych, wyznaczonych  z jednej strony  uni Litwy z Polsk, z drugiej natomiast okresem nam wspóBczesnym, dochodzc do lat osiemdziesitych XX w. (omawiajc polsk dramaturgi na teatralnych scenach BiaBorusi). Wikszo[ tekstów autorzy po[wicili problematyce dwóch ostatnich stuleci. Sdz, i| historyków zainteresuj przede wszystkim rozwa|ania po[wicone rozwojowi struktur demograficznych, wyznaniowych, etnicznych i narodowych polsko-biaBoruskiego po­ granicza. Tematyka ta zostaBa przedstawiona w dwóch pierwszych rozprawach recenzowanej pracy. Jej autorami s badacze biaBoruscy. Pierwsz I. U. Czakwin zatytuBowaB: Dynamika etnospoBecznej, demograficznej i wyznaniowej struktury ludno[ci biaBorusko-polskiego pogranicza etnicznego koDca XVIII  pierwszej poBowy XIX stulecia. Autor omawia procesy zachodzce w granicach ówczesnej guberni grodzieDskiej, odnoszc do niej przytaczane dane statystyczne. KorzystaB z materiaBów byBej kancelarii grodzieDskiej, które znajduj si w PaDstwowym Archiwum Historycznym w Grodnie. Stwierdza w swym szkicu, i| wyniki spisów z lat 1790, 1795 i 1811 wskazuj na znaczne zmniejszenie si liczby szlachty, mieszczan, katolików. Tysicami wysiedlano z guberni wojskowych byBego Wielkiego Ksistwa Litewskiego. Przytaczane dane [wiadcz o spadku liczby mieszkaDców GrodzieDszczyzny w latach 1795 1827. W 1829 r. 40% spo[ród nich stanowili unici, 33% rzymscy katolicy i 10% prawosBawni. Po upadku powstania listopadowego wzmogBy si tendencje do pozbawienia szlachectwa rodzin nie bdcych si w stanie wylegitymowa swym szlacheckim pochodzeniem. WedBug danych za 1847 r. na GrodzieDszczyznie obrócono w ten sposób w jednodworców znaczn cz[ z ponad 5,5 tys. osób pozbawionych szlachectwa (s. 14). Autor zwraca uwag na te elementy kultury spoBeczno[ci póBnocnej cz[ci guberni gro­ dzieDskiej, w tym toponimikony, które wskazuj na pierwotne baBtyjskie pochodzenie miejscowej ludno[ci, z czasem w wikszo[ci zeslawizowanej. Interesujce uwagi po[wica trwajcym na tym obszarze jeszcze w XIX w. etnonimom (endoetnonimom i egzoetnonimom), [wiadczcym o zró|nicowaniu etniczno-jzykowym tamtejszej spoBeczno[ci. GinBy one czsto  jak zauwa|a I.U.J. Czakwin  zarówno w oficjalnych spisach rosyjskich, jak i w relacjach Polaków, midzy innymi ze wzgldu na niezbyt wierne przekBady etnonimów litewskich, sprowadzajce je do wspólnej nazwy  Litwin" (mimo jego ró|nych litewskojzycznych wersji), jako pojcia obej­ mujcego zarówno etniczn ludno[ litewsk, jak i biaBorusk  mieszkaDców byBego Wielkiego Ksistwa Litewskiego (s. 11 12). 1 Bielaruska-polskija kulturnyja suwjazi. Materyjaly nawukowaj kanfierencyi 17 24 kastrycz- nika 1988 g., red. PaweB U. Cieraszkowicz, MiDsk 1991, ss. 219. Nawuka i Technika. http://rcin.org.pl KW ARTALNIK HISTORYCZNY 1, 1993 Ryszard Radzik 124 Na uwag zasBuguje rozprawa P. U. Cieraszkowicza, mBodego biaBoruskiego etnologa, autora znaczcych tekstów po[wiconych ewolucji struktury etnicznej ludno[ci ziem biaBoruskich w okre­ sie przedrewolucyjnym, korzystnie wyró|niajcych si swym poziomem na tle biaBoruskiej literatury przedmiotu2. ArtykuB zatytuBowany Sytuacja etnospoBeczna i wyznaniowa w pasie biaBorusko-polskiego pogranicza w drugiej poBowie XIX pocztku XX w., jest po[wicony spoBeczno[ci Podlasia w granicach jego trzech powiatów: biaBostockiego, bielskiego i sokolskiego. WedBug obliczeD autora, na przeBomie lat pidziesitych i sze[dziesitych XIX w. katolicy stanowili na tym obszarze 61% ludno[ci, prawosBawni  27%, wyznawcy judaizmu  10%, protestanci  1,2%, muzuBmanie  0,64% (s. 16). Antypolska i antykatolicka polityka wBadz carskich doprowadziBa do zmiany tych proporcji pod koniec wieku. Zgodnie z oficjalnymi danymi spisu z 1897 r. procent katolików obni|yB si do 50, a prawosBawnych wzrósB o 4 (w powiecie biaBostockim udziaB katolików zmniejszyB si z 66% do 47%). W latach 1905 1913 liczba katolików zwikszyBa si o 22,3%, a prawosBawnych obni|yBa o 5% (s. 21). W cigu niecaBych czterech dziesicioleci XIX w. procentowy udziaB Polaków w spoBeczno[ci Podlasia zmniejszyB si z 37 do 26 (ponad 4 tysice osób uwa|ajcych jzyk polski za ojczysty byBo wyznania prawosBawnego, a okoBo 1 tysic katolików przyznawaBo si do rosyjskiego), a BiaBorusinów z 35 do 32 (okoBo 2/3 BiaBorusinów stanowili katolicy). Zbiorowo[ rosyjskojzyczna wzrosBa z wiel­ ko[ci rzdu dziesitych cz[ci procentu do 5,2% (w miastach  9,8%), w znacznym stopniu poprzez asymilacj miejscowej ludno[ci. O ile w analizowanym okresie ogólna liczba mieszkaDców wzrosBa o 73%, to spoBeczno[ |ydowska zwikszyBa si 3,5 raza, stanowic 56,8% ludno[ci miast. W[ród wyznawców judaizmu, w zdecydowanej wikszo[ci mówicych jidysz, 866 osób uznaBo za swój jzyk ojczysty rosyjski, 70  biaBoruski, a 33  polski (s. 20). Autor [wiadom jest tendencyjno[ci ówczesnej statystyki rosyjskiej, zwBaszcza tej jej cz[ci, która dotyczy jzyka. Uwa|a, i| na wiksz uwag zasBuguj dane okre[lajce wyznanie miejscowej ludno[ci (s. 21). Jej przynale|no[ narodow wywodz badacze biaBoruscy z materiaBów spisu 1897 r. [wiadczcych o jej jzyku, co  jak sdz  nie jest w peBni uprawnione. WedBug obliczeD P. U. Cieraszkowicza pi[mienno[ BiaBorusinów (37,7%) dorównywaBa na Podlasiu odpowiedniemu wskaznikowi charakteryzujcemu grup polsk (37,8%). Na caBym obszarze okre[lanym jako etnicznie biaBoruski, poziom pi[mienno[ci BiaBorusinów byB znacznie ni|szy i wynosiB okoBo 12%, co niekorzystnie ró|niBo ich od Polaków. Interesujce jest to, i|  jak stwierdza autor rozprawy  nie byBo na badanym obszarze Podlasia istotnych ró|nic pod wzgldem pi[mienno[ci midzy biaBorusk ludno[ci katolick a prawosBawn (s. 19). Przynale|no[ religijna wpBywaBa na ró|ne dziedziny |ycia spoBecznego ludno[ci ziem biaBoruskich, w tym równie|  jak nale|y przypuszcza  na o[wiat, jako jeden z wielu czynników umo|liwiajcych rozwój procesów narodowotwórczych. P. U. Cieraszkowicz pisze o wpBywie kultury polskiej, katolickiej, na rozwój biaBoruskiego ruchu narodowego. BiaBostocczyz­ na staBa si jednym z centrów formowania si biaBoruskiego katolicyzmu w jego wymiarze narodowym (s. 21). Doda mo|na do uwag biaBoruskiego badacza to, i| spoBeczno[ci katolickie byBy nastawione bardziej proo[wiatowo i narodotwórczo ni| prawosBawne. Warto, jak sdz, po[wici temu zagadnieniu wiksz uwag. Najwy|szy analfabetyzm byB we wschodnich (pra­ wosBawnych) regionach BiaBorusi, najni|szy w póBnocno-zachodnich (w znacznym stopniu katolic­ kich). W guberni wileDskiej pi[miennych byBo pod koniec wieku 33,9%, grodzieDskiej  31,5%, natomiast w mohylewskiej  21,8%, miDskiej  22,1%, witebskiej  27,1%3. W[ród ludno[ci chBopskiej biaBoruskich powiatów piciu guberni, wyró|nionych przez innego badacza biaBoruskiego  W. P. Paniuticza, pi[mienni stanowili w: wileDskiej  28,7%, grodzieDskiej 2 Zob. m. in.: P. U. Cieraszkowicz, Etnasacyjalnaja i kanfiesijanalnaja struktura naselnictwa Belarusi u sjaredzinie XIX st., w: Byt i kultura belarusau, MiDsk 1984; W. K. Bandarczyk, P. U. Cieraszkowicz, Farmirawannie i razwiccio belaruskaj nacyi, w: Etnahrafija belarusau. Histaryjahrafija, etnahenez, etnicznaja historyja, MiDsk 1985; I. W. Czakwin, P. W. Tieriesz- kowicz, Iz istorii stanowlienija nacionalnogo samosoznanija belorusow (XIV naczaBo XX w.),  Sowietskaja etnografija" 1990, nr 6. 3 Historyja Belaruskaj SSR, t. 2: Belarus u peryjad kapitalizmu (1861 1917 hh.J, MiDsk 1972, s. 200. http://rcin.org.pl BiaBorusko-polskie zwizki kulturowe 125  25,2%, mohylewskiej  15,1%, miDskiej  13,5%, witebskiej  22,5%4. Etniczno-narodowe zró|nicowanie umiejtno[ci czytania i pisania przedstawiB Steven L. Guthier. Podane przez niego dane obejmuj obszar 41 powiatów, w których dominowaBa ludno[ okre[lajca si w spisie 1897 r. jako jzykowo biaBoruska5. Pi[mienno[ w grupie wiekowej 10-49 lat w procentach Gubernia BiaBorusini Nie-BiaBorusini WileDska 34,7 50,3 GrodzieDska 34,0 47,2 Witebska 18,8 53,4 Mohylewska 17,7 58,3 MiDska 16,2 54,0 Z zestawienia wynika, |e zamieszkanie ró|nicowaBo  pod wzgldem umiejtno[ci czytania i pisania  w daleko wikszym stopniu ludno[ biaBorusk ni| pozostaB. W guberni wileDskiej i grodzieDskiej procentowe ró|nice midzy pi[mienno[ci BiaBorusinów i nie-BiaBorusinów byBy znacznie mniejsze ni| w guberniach wschodnich. Polacy byli z reguBy katolikami (tak traktowali ich Rosjanie, uwzgldniajc to w statystyce), podobnie jak Rosjanie prawosBawnymi, niezale|nie od tego gdzie mieszkali. Inaczej byBo w przypadku BiaBorusinów. Widoczne w zestawieniu zró|nicowanie byBoby zapewne jeszcze bardziej przejrzyste, gdyby dokona dokBadniejszego podziaBu obszaru BiaBorusi wedBug kryterium religijnego zamieszkujcej go ludno[ci (czego jednak nie potwierdzaj przytaczane przez P. U. Cieraszkowicza dane dotyczce BiaBostocczyzny). Analfabetyzm byB najni|szy tam, gdzie byBo najwicej katolików i gdzie najwiksze wpBywy miaBa kultura polska, aczkolwiek dokBadnej analizy wymagaByby dane statystyczne dotyczce powiatów pasa pogranicza religijnego, katolicko-prawosBawnego, w którym  jak wykazaB Seweryn WysBouch  Rosjanie szczególnie intensywnie rozbudowywali rusyfikatorski system szkolny6(co by mo|e po cz[ci tBumaczyBoby zbli|ony stopieD pi[mienno[ci obu grup religijnych na BiaBostocczy|nie).  W 1897 r. 58,5% BiaBorusinów w guberni wileDskiej i 30,3% w grodzieDskiej byBo rzymskimi katolikami. Znaczce jest to  zauwa|a S. L. Guthier  |e pi[mienno[ BiaBorusinów byBa najwy|sza w dwóch guberniach, gdzie polonizacja byBa najbardziej intensywna. Wy|sza pi[mienno[ BiaBorusinów w zachodnich guberniach nie wykazywaBa zwizku z ich wiksz urbanizacj, stopniem profesjonalizacji, przynale|no[ci do klasy [redniej lub proletaria­ tu. BiaBorusini zarówno na zachodzie jak i na wschodzie byli w przytBaczajcym stopniu zwizani ze wsi"7. Bardziej proo[wiatowy charakter katolicyzmu byB jedn  aczkolwiek nie gBówn  z przy­ czyn wikszej aktywno[ci narodowej katolików, niezale|nie od tego, czy skBaniali si ku narodowej opcji polskiej (cz[ciej), czy te| biaBoruskiej (rzadziej), wyró|niajcych si od bardziej narodowo biernej, dBu|ej tkwicej na poziomie [wiadomo[ci etnicznej, chBopskiej ludno[ci prawosBawnej. Cerkiew nigdy nie byBa zainteresowana dziaBalno[ci skolaryzacyjn w tym stopniu co Ko[cióB, rzadko te| byBa mu w stanie dorówna poziomem nauki, przejmujc w ubiegBych wiekach wzory nauczania ze szkolnictwa ko[cielnego Rzeczypospolitej.  Najgstsza sie szkóB  zauwa|a Daniel Beauvois, autor obszernego dzieBa o szkolnictwie na . ziemiach litewsko-ruskich  istnieje w krajach, których ludno[ najdBu|ej poddana jest oddziaBywaniu Ko[cioBa katolickiego"8. 4 W. P. Paniuticz, Socialno-ekonomiczeskoje razwitije beloruskoj dieriewni w 1861 1900 gg., Minsk 1990, s. 66 (tabela 6). 5 S. L. Guthier, The Belorussians: National Identification and Assimilation. 1897 1970, cz. 1: 1897 1939,  Soviet Studies", t. 29, January 1977, nr 1, s. 47 (tabela 6). 6 S. WysBouch, Ziemia oszmiahska na rubie|y dwu kultur, w: Pamitnik Zjazdu Gospodarczego w Oszmianie w dniu 11 pazdziernika 1931 roku, Wilno 1932, s. 45. 7 S. L. Guthier, op. cit., s. 47. 8 D. Beauvois, Szkolnictwo polskie na ziemiach litewsko-ruskich 1803 1832, t. 2: SzkoBy podstawowe i [rednie, Lublin 1991, s. 369 370. http://rcin.org.pl Ryszard Radzik 126 Przypuszcza mo|na, i| jedn z przyczyn niskiego poziomu nauczania w sBowiaDskim prawosBawiu byBo posBugiwanie si jzykiem starocerkiewnosBowiaDskim, a wic cz[ciowo zrozumiaBym, pokrewnym jzykiem sBowiaDskim, przez to nie mobilizujcym  w przeciw­ ieDstwie do Baciny i greki  do intensywnej nauki i, co wa|niejsze, odgradzajcym posBugujcych si nim od staro|ytnej i [redniowiecznej kultury pozostaBej cz[cii Europy. Wa|ne byBo równie| to, i| Ko[cióB byB w porównaniu z Cerkwi bardziej ekspansywny (tak|e samodzielny) w sferze spoBecznej, [wieckiej, jako pot|na i do[ sprawna organizacyj­ nie instytucja, nastawiona równie| na przeksztaBcanie zewntrznego wobec niego [wiata profanum. Aktywno[ Cerkwi w dziedzinie szkolnictwa  tak widoczna na ziemiach rusyfikowanych  wynikaBa nie tyle z wewntrznego charakteru tej instytucji, ile podporzdkowania jej paDstwu, którego cele realizowaBa. Skutki tej dziaBalno[ci byBy na ogóB mierne. P. U. Cieraszkowicz stwierdza, i| w drugiej poBowie XIX w. najbardziej powszechny byB w[ród biaBoruskich katolików zamieszkujcych trzy podlaskie powiaty etnonim   Litwini", a w[ród prawosBawnych   Ruskie". W obu grupach religijnych upowszech­ niaB si te| termin  BiaBorusini"  pierwotnie wystpujcy jedynie na wschodzie BiaBorusi  co autor rozprawy tBumaczy tym, i| na pograniczu [wiadomo[ etniczna zazwyczaj ujawnia si w szczególnie ostrej formie (s. 17). Twierdzi zarazem, |e wyniki spisu 1897 r. wskazuj na znaczne podniesienie si poziomu biaBoruskiej [wiadomo[ci narodowej (s. 18). Ma o tym [wiadczy fakt przyznawania si znacznej cz[ci ludno[ci pi[miennej  wówczas w jzyku rosyjskim bdz polskim  do biaBoruszczyzny jako jzyka ojczystego. Pominita zostaBa w tek[cie kwestia odrbno[ci jzykowej ukraiDskojzycznych mieszkaDców bielszczyzny. W powiecie sokolskim, w którym BiaBorusini (tzn. osoby biaBoruskojzyczne) stanowili 78% ludno[ci, jzyk biaBoruski okre[laBo jako wBasny 50% szlachty, 19% inteligencji, 24% urzdników, 17% nauczycieli i lekarzy, 27% duchownych prawosBawnych i 10% katolickich (s. 19)*. Uznanie biaBoruszczyzny za swój jzyk ojczysty mo|na  zdaniem P. U. Cieraszkowicza  traktowa jako wystarczajco widoczn oznak [wiadomo[ci narodowej (s. 19). Wiele jednak|e wskazuje na to, |e zwizek tych ludzi z jzykiem biaBoruskim nie miaB charakteru narodowego. BiaBoruszczyzna odbierana byBa  zwBaszcza w[ród szlachty i wy­ wodzcej si z niej inteligencji  na poziomie  rodu ruskiego", nazywanego czsto  litews­ kim", [wiadomo[ci etnicznej, zwizku ze wspólnot, w której si wyrosBo (lokaln, regio­ naln), jej kultur  a wic raczej na poziomie przednarodowym. Represje carskie, zwBaszcza caBkowita likwidacja polskiego szkolnictwa, spowodowaBy, i| cz[ drobnej szlach­ ty  na obszarze byBego Wielkiego Ksistwa Litewskiego szlachta do[ dBugo nawizywaBa do okre[lenia  Gente Lithuani, natione Poloni'"0  ulegBa kulturowej depolonizacji, tracc jzyk polski na rzecz biaBoruszczyzny. Inna jej cz[ nigdy nie odeszBa od jzyka biaBorus­ kiego, a jej depolonizacja wizaBa si z osBabieniem jej ideologicznego, politycznego zwizku z  natione Poloni" i trwaniem na poziomie  gente Lithuani (Rutheni)", a wic na tej samej pBaszczyznie, na której tradycyjnie umieszczano biaBoruszczyzn. Szlachta ta poddana carskiej presji (co zniechcaBo do publicznego manifestowania swego przywizania do kul­ tury polskiej), tracc bdz osBabiajc swoj zwizek z polsko[ci (niezale|nie jak rozumian), Batwiej ni| niegdy[ przyznawaBa si do swej biaBorusko[ci, ró|nie zachowujc si w nastpnym stuleciu, nierzadko powtórnie zacie[niajc swój zwizek z polsko[ci. Czsto nie posiadaBa wyraznie wyksztaBconej [wiadomo[ci narodowej nowoczesnego typu. ByBo si przede wszystkim szlachcicem, niekiedy mówiBo jzykiem  prostym"  mniej lub bardziej akceptujc upowszechniajc si coraz bardziej jego terminologiczn  biaBorusko["  ale nie traktowaBo si tego jzyka jako warto[ci samej w sobie, zideologizowanego wyznacznika przynale|no[ci narodowej. Czasami z lepszym bdz gorszym skutkiem odwoBywano si od 9 Dane dla caBego etnicznego obszaru BiaBorusi podaje S. L. Guthier, op. cit., s. 157; I. W. Czakwin, P. W. Tierieszkowicz, op. cit., s. 49. 1 Zob. R. Radzik, Ewolucja narodowa spoBeczno[ci Kresów Wschodnich,  Kultura 0 i SpoBeczeDstwo" 1991, nr 2, s. 59 63. http://rcin.org.pl BiaBorusko-polskie zwizki kulturowe 127 [wita do polszczyzny lub wplatano polskie zwroty do jzyka, jakim posBugiwano si na co dzieD, uto|samiajc si z wiksz lub mniejsz siB z tradycj historyczn, polityczn tych ziem, nie zapominajc przy tym, i| jest si poddanym paDstwa carów. Ten sposób my[lenia nie charakteryzowaB zamo|nych ziemian, w swej masie coraz silniej optujcych za polsko[ci, co nie pozbawiaBo ich zwizku z biaBorusko[ci, a niekiedy nawet mo|liwo[ci zachowaD typu ,ja  Liwin, Rusin (BiaBorusin)". ByBo to mo|liwe w czasach braku silnej bariery narodowej odgradzajcej polsko[ od biaBorusko[ci, przeciwstawiajcej sobie Polaka i BiaBorusina. Dopóki nie zaistniaBa w sposób spoBecznie odczuwalny narodowa idea biaBoruska, Polak (polski szlachcic) mógB nazwa siebie BiaBorusinem, odwoBujc si do swych rodowych korzeni, swojego zwizku z ziemi, regionem i ludem, w[ród którego |yB. Niekiedy, jak np. w momentach narodowych uniesieD, mogBo to wzbudza pewne protesty bdz zdziwienie, jako |e na ogóB warto[ci te Bczono terminologicznie z litewsko[ci1, a po likwidacji unii 1 oraz powstaniu styczniowym prawosBawna rusko[ zaczynaBa by coraz wyrazniej Bczona z rosyjskim zaborc. Nale|y równie| wzi pod uwag to, i| do koDca XIX w. czste byBo traktowanie przez Rosjan biaBoruszczyzny jako narzecza jzyka rosyjskiego a przez Polaków jako dialektu polskiego. Jzyk biaBoruski  poza nielicznymi jednostkami  nie byB odbierany w spoBecznej [wiadomo[ci jako faktyczny konkurent polszczyzny, a wedBug Rosjan jedynie w niewielkim stopniu mógB zagrozi rosyjsko[ci  zwBaszcza obu jzykom i ich kulturom w wymiarze narodowym. ByBo tak, mimo i| Rosjanie po powstaniu styczniowym przez cztery dziesiciolecia sprzeciwiali si wydawaniu druków biaBoruskich, traktujc wcze[niejsz dziaBalno[ wydawnicz w tym jzyku jako  polsk intryg" zmierzajc do podniesienia  rosyjskiego narzecza" w sposób sztuczny do rangi jzyka. Ich zdaniem miaBo to utrudni powtórne zlanie si odBczonej przed wiekami od  matki Rosji" miejscowej ruskiej ludno[ci, której jzyk cz[ciowo ulegB wpBywom polskim, z jednym narodem ruskim, tzn. rosyjskim (skBadajcym si z Wielkorusów, MaBorusów i BiaBorusów). Tote| nie bez wpBywu zwolenników rosyjsko[ci, w tym koncepcji  zapadnorusizmu"1, upowszechniaBa si nazwa 2 BiaBoru[ na obszarach dotychczas t nazw nie okre[lanych, a miejscowa ludno[ prawosBawna sympatyzujca z kultur rosyjsk, podobnie jak katolicka zacie[niajca swój zwizek z polsko[ci, mogBa okre[la si mianem biaBoruskojzycznej nie dostrzegajc w tym sprzeczno[ci. Zgodnie z wynikami spisu 1897 r. na caBym etnicznym obszarze biaBoruskim (zbli|onym do dzisiejszego obszaru republiki, lecz nie w peBni si z nim pokrywajcym) okoBo 650 tys. osób pi[miennych wskazywaBo na biaBoruszczyzn jako jzyk ojczysty13. Gdyby faktycznie oznaczaBo to znaczne nasilenie, widoczne zaawansowanie stopnia rozwoju biaBoruskiej [wiado­ mo[ci narodowej, spoBeczne skutki tego zjawiska byByby powszechnie zauwa|alne. Tak jednak nie byBo. Wizi narodowe maj charakter ideologiczny, w takich kategoriach nale|y te| traktowa [wiadomo[ narodow. W masach spoBecznych mo|e si ona rozwija dopiero wówczas, gdy zostanie sformuBowana konkretna ideologia narodowa, s szanse poznania jej tre[ci, mo|liwo[ jej upowszechniania, istniej grupy  w praktyce inteligenckich aktywistów  inicjujce te procesy w skali zauwa|alnej spoBecznie. W przypadku biaBoruskim nie miaBo to miejsca przez caBy XIX w. Tote| stosunek do jzyka biaBoruskiego ludzi posBugujcych si nim miaB charakter bardziej nawykowy ni| ideologiczny, wypBywaB z odniesieD etniczno-kulturowych, a nie narodowych, byB zapewne nieco inny w zale|no[ci od przynale|no[ci warstwowej (stanowej) i miejsca zamieszkania (wie[  miasto). OznaczaB nie tyle istnienie bdz gotowo[ do jzykowo-narodowej konfrontacji, ile bycie elementem specyficznego, posiadajcego silne odniesienia w tradycji  cho stopniowo 1 Jzyk biaBoruski przez znaczn cz[ ubiegBego wieku okre[lany byB nierzadko mianem 1 litewskiego (a dzisiejszy litewski mianem |mudzkiego). 1 Koncepcj  zapadnorusizmu" obszernie omówiB A. Cwikiewicz,  Zapadno-russizm". Nary- 2 sy z historyi hramadzkj my[li na Belarusi u XIX i pocztku XX w., MiDsk 1929. 1 I. W. Czak win, P. W. Tierieszkowicz, op. cit., s. 50. 3 http://rcin.org.pl Ryszard Radzik 128 modernizowanego  spoBecznego, zhierarchizowanego ukBadu ziem biaBoruskich: jzykowego (dialektologicznego) i etniczno-narodowego. Nale|y jednak przypuszcza, i| ca spo[ród etnicznych BiaBorusinów, którzy ulegli caBkowitej narodowej rusyfikacji bdz polonizacji  w nowoczesnym, kulturowym, a nie politycznym rozumieniu pojcia narodu  raczej nie okre[lali w 1897 r. biaBoruszczyzny mianem jzyka ojczystego14. BiaBoruska opcja jzykowa pi[miennej szlachty i inteligencji, jak mo|na sdzi, oznaczaBa najcz[ciej w realiach koDca XIX w. brak jednoznacznego unarodowienia, niejako  zawieszenie" midzy wspólnot etniczn, tradycyjnym regionalizmem a nowoczesn wspólnot narodow  a wic zjawisko pod niektórymi wzgldami bliskie wystpujcemu w masowej skali w[ród BiaBorusinów XX w. specyficznemu poczuciu to|samo[ci spoBecznej. W danych przedstawionych przez P. U. Cieraszkowicza interesujce jest to, i| tak wysoki procent szlachty uznaB jzyk biaBoruski (którym rzeczywi[cie posBugiwaBa si jej znaczna cz[ na co dzieD) za mow ojczyst, mimo i| biaBoruszczyzna byBa na ogóB uto|samiana z chBopsko[ci, przed czym drobny szlachcic, wci| odbierajcy siebie bardziej w kategoriach tradycyjnych, a wic raczej [wiadomo[ci stanowej ni| nowoczesnej narodowej, zdecydowanie si broniB. Niewtpliwie istniaB pod koniec ubiegBego wieku silny zwizek kulturowy z biaBorusko[ci znacznej cz[ci mas drobnej szlachty, inteligenckich mieszkaDców miast, a tym bardziej miejskiego proletariatu. W sprzyjajcych okoliczno[ciach mogBo to doprowadzi do wyksztaBcenia si biaBoruskiej identyfikacji narodowej. Jednak|e ten kulturowy wymiar biaBorusko[ci nie nabraB nawet po 1905 r. w skali masowej charakteru narodowego. Szanse na to zaistniaBy w latach dwudziestych na BiaBorusi radzieckiej. Proces narodowej biaBorutenizacji spoBeczeDstwa zostaB wówczas szybko wyhamowany, a nawet ulegB cofniciu. Swój interesujcy szkic koDczy P. U. Cieraszkowicz wskazaniem, i| w pasie styczno[ci biaBorusko-polskiej granica oddzielajca oba etnosy nie ulegBa od poBowy XIX w. do pierwszej wojny [wiatowej wikszym zmianom. Doda mo|na, i| sytuacja ta nie byBa tak stabilna na WileDszczyznie, gdzie obszar polsko[ci ulegB poszerzeniu, natomiast w pózniejszym okresie biaBoruskojzyczni katolicy BiaBostocczyzny poczli zdecydowanie opowiada si za narodow polsko[ci, a ludno[ prawosBawna tego obszaru w swej masie zatrzymaBa si na poziomie [wiadomo[ci etnicznej. Do dzisiaj w[ród katolików tego obszaru, uwa|ajcych si za Polaków, usBysze mo|na w domu dialekt biaBoruski. Zastanawiajc si nad parusetletnimi zwizkami obu kultur, polskiej i biaBoruskiej, stwierdzi mo|na, i| jzykowa polonizacja BiaBorusinów objBa prawie wyBcznie miejscowe elity, gBównie szlacht, pocztkowo ziemiaDsk, zamo|n, zwBaszcza magnateri, do[ pózno [redni (polonizujc si jeszcze w pierwszych dziesicioleciach zaborów) i jedynie cz[ drobnej. Równie| w miastach polonizowaBy si gBównie górne, zamo|niejsze warstwy ich mieszkaDców. W maBych miasteczkach, je[li nie liczy {ydów, dominowaBa w XIX w. biaBoruszczyzna, w du|ych polszczyzna  cho trwaBa  wypierana byBa po powstaniu styczniowym przez rosyjski. Nie pojawiBy si natomiast  je[li nie liczy WileDszczyzny  znaczce swym obszarem polskojzyczne, chBopskie spoBeczno[ci wyspowe na etnicznym obszarze biaBoruskim. Co wicej, niekiedy ulegali biaBorutenizacji osadnicy ¡migrujcy z ziem etnicznie polskich15. Polonizacja obejmowaBa zatem prawie wyBcznie warstwy zdolne do przyjcia polsko[ci w jej wymiarze ideologicznym, narodowym (te| w dawnym, politycznym rozumieniu polskiego narodu szlacheckiego). To, co hamowaBo polonizacj na poziomie chBopskim, etnicznym, na pBaszczyznie 1 Aczkolwiek wzajemna relacja midzy tym co polskie, a tym co biaBoruskie, byBa inna 4  zwBaszcza po 1905 r.  ni| zale|no[: polsko[ litewsko[. Nasilajcy si konflikt litews- ko-polski nadaB, w [wiadomo[ci Polaków, litewsko[ci znaczn wyrazisto[, u[wiadomiB im jej potencjaln narodow niezale|no[, co w przypadku biaBoruskim  wobec, w zasadzie, braku takiego konfliktu  wci| odczuwane byBo zdecydowanie sBabiej. 1 Zob. W. Wiarenicz, Polskija pieryfieryjnyja haworki na uschodzie, w: Polskije gowory 5 w SSSR, cz. 1: Issledowanija i matieriaiy 1967 1969 gg., MiDsk 1973, s. 19; W. Werenicz, Historyczne i kulturalne podstawy [wiadomo[ci narodowej Polaków w Zwizku Radzieckim (na przykBadzie Republiki BiaBoruskiej), w: Polacy w Ko[ciele katolickim w ZSRR, pod red. ks. E. Walewandra, Lublin 1991, s. 207 n. http://rcin.org.pl BiaBorusko-polskie zwizki kulturowe 129 wizi nawykowych, to  jak si wydaje  wiksze bogactwo kultury biaBoruskiej (prawosBawnej i unickiej)  ni| rzymskokatolickiej, polskiej  w sferze folklorystycznej, jej znaczny stopieD zamknito[ci. Polszczyzna atrakcyjna byBa dla biaBoruskiego bojara jako jzyk przyjmowanych przez niego praw stanowych. Jzyk byB dla niego warto[ci Bczon z nowym [wiatem praw politycznych, oznaczaB przynale|no[ do stanu, który uwa|aB si za naród i do którego nale|aBo paDstwo. Dla chBopa jzyk byB przede wszystkim [rodkiem komunikacji. Do pana mógB mówi po biaBorusku, a ten do koDca ubiegBego wieku, a czsto jeszcze w XX, odpowiadaB mu w tym samym jzyku. Równie| w miastach i miasteczkach na targu panowaBa biaBoruszczyzna. ChBop spod MiDska mógB zachowa swój  niezbyt odlegBy od jzyka polskiego  dialekt, podobnie jak chBop spod Warszawy  przy [wiadomo[ci faktu tylko cz[ciowej analogii  gwar ró|n od polszczyzny inteligentów. Inaczej byBo na Litwie, katolickiej, o mniejszym bogactwie kultury folklorystycznej i bardziej otwartych wspólnotach wiejskich. Litwini w dobie industrializacji, zwikszonej komunikacji spoBecznej, przyspieszonego w tej cz[ci Europy rozwoju, silniejszych w katolicyzmie procesów narodowotwórczych, zmuszeni byli (wobec wzajemnej niezrozumiaBo[ci polskiego i litewskiego) albo przechodzi na jzyk polski, co nierzadko czynili tam, gdzie istniaBa do[ szeroka styczno[ ze [rodowiskami polskojzycznymi, albo wywoBa wBasny proces narodowotwórczy. Pozostawanie na poziomie [wiadomo[ci etnicznej (ewentualnie dwujzyczno[ci) byBo dla nich  w sytuacji istnienia wyBcznie polskojzycznych i rosyjskojzycznych elit  znacznie trudniejsze ni| dla BiaBorusinów. W ten sposób powstawaBy w ostatnich dziesicioleciach ubiegBego wieku i na pocztku obecnego znaczce obszary polsko[ci na ziemiach etnicznie litewskich (na WileDszczyznie polski niekiedy stawaB si jzykiem umo|liwiajcym porozumiewanie si chBopów litewskich  dotychczas powoli biaBorutenizujcych si  z ich biaBoruskimi ssiadami, z czasem wypierajc oba pozostaBe jzyki)16. W gBbi Litwy, na KowieDszczyznie, polszczyzn przejmowano np. od licznej pols­ kojzycznej drobnej szlachty, co nie dotyczyBo jednak {mudzi, gdzie nigdy nie zakorzeniBa si ona  poza miastami  w znaczcych liczebnie [rodowiskach wiejskich. Ten polonizacyjny mechanizm nie wystpiB w wikszej skali spoBecznej w gBbi BiaBorusi, której masy ludowe wci| trwaBy na poziomie [wiadomo[ci etnicznej. Znaczna cz[ katolickiego obszaru póBnocno-zachodniej BiaBorusi ulegaBa szybszej polonizacji [wiadomo[ciowej ni| jzykowej1, co widoczne jest i dzisiaj 7 (aczkolwiek po cz[ci jest równie| wynikiem cofnicia si polsko[ci na tym obszarze, na skutek m. in. caBkowitej likwidacji szkolnictwa polskiego ju| w par lat po drugiej wojnie [wiatowej). W przeciwieDstwie do wielkiej siBy asymilacyjnej polsko[ci na poziomie wizi ideologicznych  co prowadziBo do polszczenia si zarówno ruskich, jak i litewskich elit  jej zdolno[ do polonizacji mas biaBoruskich tkwicych na poziomie [wiadomo[ci etnicznej byBa zawsze zdecydo­ wanie mniejsza: na wiksz skal pojawi si mogBa przede wszystkim wraz z wystpieniem procesów ich unaradawiania si. Odnoszc si do caBej pracy, pragn wskaza na ogromne znaczenie, jakie maj i bd mie w najbli|szych latach dla obu stron, polskiej i biaBoruskiej, wspólne przedsiwzicia naukowe. BiaBoruscy historycy stoj przed konieczno[ci doskonalenia swych warsztatów badawczych. Istnieje równie| potrzeba wikszego zainteresowania si historyków polskich w znacznej cz[ci wspóln nam i BiaBorusinom histori ich kraju, odej[cia od wci| widocznych w polskich pracach uproszczeD, a w my[leniu  stereotypów. Potrzebne, wrcz niezbdne s czste spotkania badaczy polskich i biaBoruskich po obu stronach wspólnej granicy. To, jak BiaBorusini bd w swych na nowo pisanych pracach historycznych, podrcznikach, przedstawia nasze wspólne dzieje, bdzie jednym z istotnych elementów wpBywajcych na stan naszych wzajemnych  nie tylko naukowych  kontaktów. 1 O procesach formowania si spoBeczno[ci polskiej na WileDszczyznie zob. H. Turska, 6 O powstaniu polskich obszarów jzykowych na WileDszczyznie,  Studia nad polszczyzn kresow", t. 1, pod red. J. Riegera i W. Werenicza, WrocBaw 1982. 1  WpBywy polskiej cywilizacji  pisze Kazimierz MoszyDski  wyraziBy si przede 7 wszystkim w urzdzeniach spoBecznych, a dopiero pózniej i w stopniu znacznie sBabszym oddziaBaBy tak|e na miejscowy jzyk": K. MoszyDski, Stosunki narodowo[ciowe w WileDskiem,  My[l Polska", R. IV, 1918, z. 1 2, s. 22. http://rcin.org.pl

Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
09 Prof Jan Ciechanowski Operacja Burza rys historyczny
pref 09
amd102 io pl09
Nov 2003 History Africa HL paper 3
Historia harcerstwa 1988 1939 plansza
Historia państwa i prawa Polski Testy Tablice
2002 09 Creating Virtual Worlds with Pov Ray and the Right Front End
Analiza?N Ocena dzialan na rzecz?zpieczenstwa energetycznego dostawy gazu listopad 09
Historia Kosmetyków
2003 09 Genialne schematy
historia

więcej podobnych podstron