Gazeta AMG nr 3/2011
Pamięci Tadeusza Reichsteina, laureata Nagrody Nobla w dziedzinie fizjologii i medycyny, doktora honoris causa Akademii Medycznej w Gdańsku
W1997 r. minęła setna rocznica urodzin wielkiego uczonego
- profesora Tadeusza Reichsteina, chemika, laureata Nagrody Nobla w dziedzinie fizjologii i medycyny. Uczony urodził się 20 Iipca1897 r. we Włocławku w rodzinie polskich Żydów, silnie związanych z Polską i Polakami. Akcentowali to m.in. nadawaniem swoim dzieciom imion polskich bohaterów. Tadeusz Reichstein otrzymał imię na cześć narodowego bohatera Polaków
- Kościuszki.
Ojciec Tadeusza Reichsteina był inżynierem chemikiem. Utrzymywał się z handlu maszynami używanymi w przemyśle cukrowniczym. Swoje wczesne dzieciństwo Tadeusz spędził we Włocławku należącym wówczas do zaboru rosyjskiego. Nie były to bezpieczne tereny, gdyż na początku XX w. urządzano tu często pogromy ludności żydowskiej. Aby nie kusić losu, ojciec Tadeusza Reichsteina zdecydował się na emigrację do Zurychu w Szwajcarii. Rodzina Reichsteinów przeprowadziła się tam w 1907 r.
Tadeusz początkowo uczył się w domu, gdzie otrzymał wykształcenie z zakresu szkoły podstawowej. Następnie uczęszczał do szkoły średniej, tzw. Oberrealschule, gdzie złożył egzamin dojrzałości. Studia chemiczne odbył w Politechnice Federalnej w Zurychu. Ukończył je w 1920 r. uzyskując dyplom inżyniera chemika. W międzyczasie Reichstein posiadał już obywatelstwo szwajcarskie. Jednak nie pomogło mu to w uzyskaniu dyplomu chemika czy w znalezieniu pracy, ponieważ wśród Szwajcarów panowały wówczas nastroje antysemickie. Początkowo Reichstein pracował w fabryce win, oceniając obecność substancji szkodliwych w produkowanym alkoholu. Później zatrudnił się w małej fabryce produkującej latarki elektryczne. Zajmował się poprawianiem jakości baterii. W styczniu 1921 r. powrócił do pracy naukowej w Katedrze Chemii Organicznej Politechniki Federalnej w Zurychu. Tu otworzył swój przewód doktorski. Jego promotorem był Hermann Staudinger, kierownik Katedry, znany chemik, późniejszy laureat Nagrody Nobla. Jesienią 1922 r. Reichstein złożył egzamin doktorski. Tematem rozprawy były związki tropinowe i ich homologi. Staudinger, interesujący się praktycznym wykorzystywaniem chemii, zaproponował Reichsteinowi prowadzenie badań nad wytworzeniem sztucznej kawy. Reichstein miał określić składniki powodujące aromat kawy i opracować ich produkcję. Dzięki pozyskanym funduszom w Albisrieden urządzono naukowe laboratorium do badań nad kawą. Reichstein zrezygnował wówczas z pracy w Politechnice i objął kierownictwo tej placówki. Pracował w niej dziewięć lat, do 1931 r. Jednak produkcja sztucznej kawy z odpowiednim aromatem okazała się ekonomicznie całkowicie nieopłacalna, gdyż jej aromat składa się z ponad 600 różnych lotnych związków organicznych. Przy badaniach nad kawą Reichstein opracował metodę mikroanalizy związków organicznych, dzięki której rozpoznał wiele związków heterocyklicznych. Wyniki tych badań umożliwiły mu przeprowadzenie habilitacji i uzyskanie tzw. veniam legendi na Politechnice Federalnej w Zurychu. Wykład habilitacyjny pod tytu
łem Wprowadzenie do związków heterocyklicznych wygłosił 7 stycznia 1930 r.
Reichstein żył nie tylko samą pracą. Ożenił się z Holenderką, Luise van Ufford, 21 lipca 1927 roku. Pięć lat później (6.05.1933) naukowiec został ojcem Ruth.
Po uzyskaniu habilitacji i tytułu docenta, Reichstein rozpoczął pracę w Instytucie Chemii Organicznej Politechniki Federalnej w Zurychu. Katedrą, w której Reichstein znalazł zatrudnienie, kierował prof. Leopold Rużićka, późniejszy laureat Nagrody Nobla w dziedzinie chemii. W odróżnieniu od Staudinge-ra - Rużićka interesował się zagadnieniami biochemicznymi.
Gdy w 1928 r. Albert Szent-Gyórgy, biochemik węgierski odkrył witaminę C, wielu chemików na świecie próbowało opracować jej syntezę. Miało to umożliwić produkcję tej witaminy na skalę przemysłową. Jednym z nich był również docent Tadeusz Reichstein. Opracował syntezę związku, włączając bakterie w cykl jego wytworzenie. Zastępowały one pracę laborantów, produkując potrzebne substraty do następnych procesów. Dzięki temu udało mu się opracować oryginalną metodę syntezy witaminy C, umożliwiającą tanią jej produkcję. Praca Reichsteina na ten temat została opublikowana w grudniu 1933 r. Osiągnięcie to z pewnością przyczyniło się do nadania mu przez Szwajcarską Radę Związkową tytułu profesora nadzwyczajnego w 1934 r.
Profesor Reichstein pozostał wierny biochemii. Rozpoczął pracę nad wyizolowaniem z ekstraktów kory nadnerczy związków wykazujących hormonalne właściwości, określeniem ich składu i opracowaniem syntezy, umożliwiającej ich produkcję dla celów leczniczych. Pracując nad tymi zagadnieniami, izolował z alkoholowych ekstraktów nadnerczy 30 substancji, z których sześć wykazywało mniejszą lub większą aktywność hormonalną w żywych ustrojach. Przy próbach syntezy tych hormonów otrzymał w 1937 r. związek, który okazał się niezwykle skuteczny w leczeniu, dotąd nieuleczalnej, cisawicy. Dopiero później hormon ten został odkryty w moczu.