Gazeta.pl 9.05.2012
Studenci Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie zwyciężyli w V edycji ogólnopolskiego konkursu Polskiego Towarzystwa Inżynierii Biomedycznej na najlepszą pracę magisterską w 2011 roku. Pierwszą nagrodę, w wysokości 3 tys. zt, otrzymała mgr inż. Małgorzata Wtodarczyk-Biegun z Międzywydziałowej Szkoły Inżynierii Biomedycznej AGH. za pracę zatytułowaną Nowej generacji biomateriały hydrożelowe do leczenia ubytków tkanki kostnej. Drugie miejsce zajęli mgr inż. Tomasz Karaś i mgr inż. Robert Kos z Wydziału Elektroniki, Automatyki, Informatyki i Elektroniki AGH za pracę pt. Czujniki optyczne jako podstawa systemu sterowani urządzeniami domowymi przez osoby niepełnosprawne. Ponadto w konkursie wyróżnienie zdobyli mgr inż. Wojciech Tekieli i mgr inż. Przemysław Kowalski z Międzywydziałowej Szkoły Inżynierii Biomedycznej za pracę poświęconą systemowi określającemu rodzaj uszkodzeń stawu kolanowego na podstawie obrazów z tomografu komputerowego.
Newsweek 14.05.2012
Można drukować unikatowe suknie, części zamienne do maszyn, a nawet implanty idealnie dopasowane do pacjenta. Są już nawet domowe drukarki 3D. Jedne maszyny mają wielkość auta, inne - pudełka na buty. Jedne wytwarzają uchwyty do szafek kuchennych, inne samochodowe błotniki. Łączy je jedno: pracują w technologii zwanej drukowaniem przestrzennym. - Polega ona na maszynowym nakładaniu warstwy po warstwie, np. płynnego plastiku czy sproszkowanych metali, które potem są sklejane i utwardzane przy użyciu różnych źródeł energii, np. laserów - mówi prof. Edward Wańtuch z Wydziału Inżynierii Mechanicznej i Robotyki Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie.
Metoda 3D od dotychczasowej produkcji różni się tym, że dowolny przedmiot trzeba najpierw zaprojektować w komputerze lub wykonać skan już istniejącego obiektu, a potem specjalny program steruje drukarką 3D. Projekt lub skan można wykorzystać do produkcji na miejscu lub przesiać za pośrednictwem internetu do innej maszyny 3D, która na drugim końcu świata wykona kopię obiektu. Dzięki temu np. na potrzebną część zapasową do auta nie będzie trzeba czekać tygodniami, lecz kilka godzin. Z pomocą przestrzennej drukarki można tworzyć części zapasowe, których już nikt nie produkuje. Wystarczy zeskanować pęknięte elementy, wirtualnie je połączyć, a potem wydrukować.
Jednak chyba największe nadzieje z technologią 3D wiążą lekarze. - Drukowanie przestrzenne pozwala wytworzyć brakujący element kości czy chrząstki dokładnie dopasowane do ubytku u konkretnego pacjenta - mówi prof. Edward Wańtuch. Już dziś tą metodą wytwarzane są korony dentystyczne czy elementy aparatów słuchowych. Ale nie tylko. Dzięki technice modelowania komputerowego zaczęto produkować bardziej skomplikowane elementy, na przykład protezę idealnie odtwarzającą amputowaną rękę. Zespół kierowany przez prof. Wantucha pracuje nad stworzeniem technologii produkcji fragmentów kości twarzoczaszki dla pacjentów po wypadkach lub innych urazach.
Gazeta Krakowska 15.05.2012
Uniwersytet Jagielloński zajął pierwsze miejsce w Rankingu Szkól Wyższych 2012, organizowanym przez miesięcznik edukacyjny „Perspektywy" i dziennik „Rzeczpospolita". Kolejne miejsca zajęły: Uniwersytet Warszawski i Uniwersytet Adama Mickiewicza w Poznaniu. W pierwszej dziesiątce najlepszych uczelni akademickich znalazły się także: Politechnika Warszawska, Politechnika Wrocławska, Akademia Górniczo-Hutnicza w Krakowie, Uniwersytet Wrocławski, Politechnika Łódzka, Uniwersytet Mikołaja Kopernika w Toruniu i Uniwersytet Medyczny im. Karola Marcinkowskiego w Poznaniu. Ranking „Perspektyw" i „Rzeczpospolitej" opiera się na kryteriach z sześciu grup, takich jak: prestiż (mierzony m.in. preferencjami pracodawców i wyborami olimpijczyków), potencjał naukowy, efektywność naukowa, innowacyjność (liczba zgłoszonych i uzyskanych patentów), warunki studiowania (liczba wykładowców np. z tytułem profesorskim) i umiędzynarodowienie (liczba studiujących w językach obcych).
Gazeta Wyborcza 16.05.2012
Umówić się z rektorem krakowskiej Akademii Górniczo-Hutniczej nie jest łatwo, a jeśli już się to uda, jest wielce prawdopodobne, że miniemy się w drzwiach z szefem największej polskiej firmy paliwowej, dyrektorem międzynarodowego koncernu hutniczego czy wadowickim przedsiębiorcą z branży spożywczej. 9 maja AGH podpisała umowę z Riedhammer GmbH, światowym potentatem w produkcji pieców przemysłowych. Takich umów jak z Riedhammer GmbH, AGH ma podpisanych ponad 270. Wśród przedsiębiorstw, które korzystają z potencjału naukowego i kadrowego krakowskiej uczelni, są m.in. Lotos, PGNiG, PKN Orten, Motorola, Arcelor-Mittal, Tauron, Eric-pol. Do tego dochodzą zamawiane opinie i ekspertyzy dla biznesu, których uczelnia sporządza około dwóch tysięcy rocznie. - Dziś blisko 50 proc. naszych uczelnianych przychodów pochodzi ze współpracy z biznesem. Koizyści są obopólne. My dostajemy pieniądze na rozwój uczelni i nowoczesne wyposażenie laboratoryjne, praktyki i staże dla naszych studentów oraz kontakt z rzeczywistością rynkową, który dla uczelni jest bezcenny. Biznes też korzysta, bo firmy dostają dobrze wykształconych inżynierów, pomagamy im rozwiązać problemy produkcyjne i techniczne, testujemy dla nich nowe technologie. To jest symbioza - mówi prof. Antoni Tajduś, rektor AGH.
Puls Biznesu 16.05.2012
Na wydobyciu gazu łupkowego w Polsce zarobią nie tylko skarb państwa i międzynarodowe koncerny. Szansę na niezłe zarobki mają także fachowcy z branży wydobywczej. Dotychczas zatrudnienie przy poszukiwaniu niekonwencjonalnych złóż węglowodorów, czyli tzw. łupków, znalazło w naszym kraju około 20 tys. osób. Według szacunków międzynarodowej firmy rekrutacyjnej Hays w ciągu najbliższych dwóch lat ta liczba się podwoi. Na zapotrzebowanie rynku szybko reagują uczelnie techniczne, organizując specjalne kursy, szkolenia czy tworząc nowe kierunki studiów. - Do programu studiów wprowadzamy nowe specjalistyczne przedmioty np. metody i technologie wydobycia gazu ze złóż niekonwencjonalnych. AGH, odpowiadając na zapotrzebowanie gospodarki, oferuje wiele różnorodnych kierunków. Wydział Geologii, Geofizyki i Ochrony Środowiska utworzył niedawno kierunek geofizyka. Na Wydziale Wiertnictwa 5 lat temu otwarto studia na kierunku Inżyniera Naftowa i Gazownicza ze specjalnościami wiertnictwo naftowe, inżynieria naftowa oraz inżynieria gazownicza. Do programu studiów wprowadzamy nowe specjalistyczne przedmioty, na przykład metody i technologie wydobycia gazu ze złóż niekonwencjonalnych. W tym roku po raz pierwszy uruchomiliśmy studia podyplomowe - Technologie wydobycia gazu ze złóż niekonwencjonalnych - wylicza prof. An-
Biuletyn AGH 54/55-2012