��MITY NA TEMAT KOZCIOAA W WIELKIM BOJU
Ten post bdzie polemika z twierdzeniami Ellen Withe pochodzcymi z jej ksi|ki Wielki b�j
dotyczcych Ko[cioBa katolickiego (konkretnie chodzi o rozdziaB 35 D|enie papiestwa ). Cytaty z
ksi|ki wyr�|nione s wcieciem.
ByB czas, gdy protestanci wysoko cenili wolno[d sumienia, kt�r tak drogo kupili. Ostrzegali
swe dzieci przed zwiedzeniami Rzymu i byli przekonani, |e d|enie do pogodzenia si z
papiestwem jest r�wnoznaczne z niewierno[ci wobec Boga.
Protestanci domagali si wolno[ci wyznania dla siebie , niestety w krajach gdzie wyznania
reformowane staBy si religi paostwow odmawiano katolikom nie tylko swobody kultu ,ale nawet
pozbawiano zwykBych praw obywatelskich. Dobrym przykBadem takich poczynao jest Anglia i Genewa
Wielu uwa|a, |e niesBusznie osdza si dzisiejszy Ko[ci�B na podstawie okrucieostwa i
niesprawiedliwo[ci, kt�re cechowaBy jego panowanie w [redniowieczu. Sytuacj t tBumaczy
si surowo[ci �wczesnych czas�w twierdzc, |e wpByw nowoczesnej cywilizacji zmieniB
niewBa[ciwy stan rzeczy.
Idc tokiem rozumowania autorki nale|aBoby w og�le odrzucid religi chrze[cijaoska. Wystarczy
poczytad Ksig Liczb czy Jozuego. Wydarzenia tam opisane w dzisiejszych czasach nie zostaByby
okre[lone inaczej jak ludob�jstwo!
Ko[ci�B papieski nigdy nie wyrzeknie si swych pretensji do nieomylno[ci.
PrzyganiaB kocioB garnkowi pani Withe jako[ umknB fakt, |e zapisujc swoje prywatne przemy[lenia
zachowuje si tak jak dyby sama byBa nieomylna.
Niech ludzie tylko usun ograniczenia naBo|one przez prawo [wieckie i pozwol Rzymowi
odzyskad jego pierwotn potg, a natychmiast oka|e swe prawdziwe oblicze tyrana i
prze[ladowcy.
ZwykBe gdybanie co by byBo gdyby byBo. Historia zna inn kobiet reformatork, posiadajc
nieograniczona wBadz El|biet I. Jej rzdy przysporzyBy Ko[cioBowi wielu mczennik�w.
Konstytucja Stan�w Zjednoczonych gwarantuje wolno[d sumienia. Jest to podstawowe prawo
ka|dego obywatela. Natomiast papie| Pius IX powiedziaB w swojej encyklice z dnia 15 VIII
1854 roku: "Niedorzeczne i bBdne nauki lub inne brednie bronice wolno[ci sumienia s
najwikszym bBdem, zaraz najbardziej dla paostwa niebezpieczn". Ten sam papie| w
encyklice z dnia 8 XII 1864 r. rzuciB kltw na wszystkich, kt�rzy stoj w obronie wolno[ci
sumienia i wiary, jak r�wnie| tych, kt�rzy twierdz, |e Ko[ci�B nie powinien u|ywad przemocy"
Szkoda, |e autorka nie podaBa tytuB�w tych dokument�w byBoby Batwiej stwierdzid czy s one
prawdziwe. Skoro Withe popiera tak wolno[d, kt�ra pozwalaBa by czBowiekowi wierzyd lub nie
wierzyd w co mu si podoba, to gBosiBaby ona rzeczywista wolno[d zatracenia , przyznajc
czBowiekowi stworzonemu przez Boga odrzucenia Jego Objawienia.(por. BB. Pius IX encyklika Quanta
cura )
Herezja i ateizm s przestpstwem w krajach chrze[cijaoskich, takich jak WBochy lub
Hiszpania, gdzie wszyscy s katolikami i gdzie przepisy religii katolickiej stanowi istotn
cz[d prawa tych kraj�w, herezja karana jest tam na r�wni z innymi przestpstwami
Brak obiektywizmu. Szkoda |e autorka byBa taka kr�tkowzroczna i niedostrzegana ograniczeo
narzucanych Ko[cioBowi w Anglii, w krajach Skandynawskich, czy w Prusach.
Ka|dy kardynaB, arcybiskup i biskup w Ko[ciele katolickim skBada papie|owi przysig, w
kt�rej wypowiada nastpujce sBowa: "Heretyk�w, schizmatyk�w i buntownik�w
sprzeciwiajcych si naszemu panu (papie|owi) lub jego nastpcom, bd prze[ladowaB ze
wszystkich siB
Jest to jawne kBamstwo. Rzeczywisty tekst brzmi inaczej wszystkich herezji przez Ko[ci�B
potpionych, odrzuconych i wykltych ja r�wnie| nie uznaj, potpiajc je, odrzucajc i
wyklinajc. (trydenckie wyznanie wiary). tak wic Ko[ci�B nie nakazywaB pod przysiga nikogo
prze[ladowad. Ko[ci�B potpiaB herezje a nie heretyk�w, a to du|a r�|nica.
To prawda, |e w[r�d katolik�w tak|e znajduj si prawdziwi chrze[cijanie. Tysice
wyznawc�w sBu|y Bogu wedBug najlepszego [wiatBa, jakie otrzymali. Nie maj dostpu do
SBowa Bo|ego i dlatego nie znaj prawdy, nie dostrzegaj r�|nicy midzy |yw sBu|b serca a
zbiorem formalnych ceremonii. B�g jednak ze wsp�Bczuciem spoglda na tych, kt�rzy
wychowani s w bBdnej wierze, nie dajcej prawdziwego zadowolenia. Sprawi, |e promienie
[wiatBa dostan si przez otaczajc ich ciemno[d. B�g objawi im prawd o Jezusie Chrystusie
i wielu jeszcze przyBczy si do Jego ludu.
I niby tym prawdziwym [wiatBem miaBy byd nauki pani Withe. Co za skromno[d i pokora.
U|ywa rozmaitych sposob�w, aby rozszerzyd sw�j wpByw i spotgowad sw moc w
przygotowywaniu si do okrutnego i zdecydowanego boju w celu odzyskania wBadzy nad
[wiatem, ponownego wprowadzenia prze[ladowao oraz zniszczenia wszystkiego, czego
dokonaB protestantyzm.
Reformacja byBa tylko okaleczona wersja chrze[cijaostwa, a to |e si rozpowszechniBa byBa wynikiem
zachBanno[ci kr�l�w i szlachty, kt�rzy wprowadzali reformacja po to aby zagarnd ko[cielny majtek.
Nic dziwnego, |e gdy w r�|nych krajach zaczto wprowadzad wolno[d kultu wielu ludzi powracaBo
do katolickiej jedno[ci. Dobrym przykBadem byB tzw. ruch oksfordzki .
Nabo|eostwa Ko[cioBa rzymskiego wywieraj na czBowieka du|e wra|enie. Bogato
zdobione wntrza ko[cioB�w i uroczyste obrzdy oczarowuj ludzi i uciszaj gBos rozsdku.
Wzrok jest caBkowicie pochBonity. WspaniaBe procesje, wielkie ko[cioBy, zBote monstrancje,
relikwie ozdobione drogimi kamieniami, kolorowe malowidBa i wyszukane pBaskorzezby
przemawiaj do uczestnik�w nabo|eostwa. Ucho jest tak|e zachwycone. GBbokie tony
organ�w, wsp�Bgrajce z melodi wielu gBos�w i rozbrzmiewajce pod wysokimi
sklepieniami oraz midzy filarami wspaniaBych [wityo, napeBniaj ludzi zachwytem i czci.
Tu si zgodz pikno liturgii Ko[cioBa zachwyca i pociga. Jednak to nie na zewntrznych walorach
polega jej wspaniaBo[d. Liturgia katolicka i liturgie wschodnie zachwycaj, poniewa| ukazuj
tajemnic Misterium Paschalnego Uobecnienie Ofiary Krzy|a. I to wBa[nie odrzucenie przez
reformacj ofiarniczego charteru Eucharystii pozbawiBo protestanckie obrzdy sensu. Kto[ powiedziaB
,|e protestancka liturgia to Msza z kt�rej wyrwano serce.
Poniewa| Ko[ci�B uzurpuje sobie prawo do przebaczania grzech�w, katolik sdzi, |e mo|e
swobodnie grzeszyd, instytucja spowiedzi, bez kt�rej Ko[ci�B nie daje rozgrzeszenia, r�wnie|
prowadzi do szerzenia si zBa.
Bzdura. WBadz odpuszczania grzech�w Ko[ci�B otrzymaB od Jezusa J 20:23 BT "Kt�rym
odpu[cicie grzechy, s im odpuszczone, a kt�rym zatrzymacie, s im zatrzymane." A co do rzekomego
zezwalania na czynienia zBa polecaBbym lektur autor�w duchowych np. : [w. Franciszek Sazezy ,[w.
Ludwig z Grenady czy mistyk�w karmelitaoskich.
Jak {ydzi formalnie czcili zakon, tak rzymscy katolicy czcz krzy|.
PrzypomniaB mi si stary dowcip. Pewna hrabina nie zadowolona z |adnej religii postanowiBa zaBo|yd
wBasn i pewnego razu kto[ zadaB jej pytanie czy to prawda |e tylko pani i pani sBu|ca bdziecie
zbawione . Co do sBu|cej to jeszcze nie mam pewno[ci odpowiada.
Dostojnicy ko[cielni wymy[lali pod kierownictwem szatana, swego mistrza, sposoby
zabijania ludzi, kt�re powodowaBy najwiksze mczarnie, a jednak nie u[miercaBy ofiary.
Torturowano do granic ludzkiej wytrzymaBo[ci, a| w koocu opuszczaBy siBy, a cierpicy witaB
[mierd jako najsBodsze wybawienie. Taki byB los przeciwnik�w Rzymu.
A na przykBad w protestanckiej Anglii katolik�w |ywcem patroszono i wrzucano wntrzno[ci do ognia.
A wielko reformator z Genewy Kalwin miaB perwersyjny hobby polegajce na przygldaniu si jak
jego przeciwnicy w mczarniach konaj na stosie.
Starania podejmowane w Stanach Zjednoczonych, majce na celu uzyskanie poparcia
paostwa dla postanowieo i praktyk ko[cielnych, dowodz, |e protestanci id w [lady
katolik�w. Wicej nawet, otwieraj papiestwu bramy dla zdobycia w protestanckiej Ameryce
wBadzy, kt�r Rzym straciB w Europie. Tym, co dodaje owym staraniom wikszego znaczenia
jest fakt, |e gB�wnym ich celem jest sprawa zaostrzenia nakazu [wicenia niedzieli - zwyczaju
zapocztkowanego w Rzymie, zwyczaju, kt�ry wedBug wBasnych sB�w papiestwa jest znakiem
jego mocy. Jest to prawdziwy duch papiestwa - duch dostosowania si do ziemskich
zwyczaj�w, duch respektowania ludzkich tradycji zamiast przykazao Bo|ych - kt�ry przenika
protestanckie Ko[cioBy i doprowadza je do wywy|szania niedzieli, jak ju| wcze[niej uczyniBo to
papiestwo. Kr�lewskie zarzdzenia, sobory powszechne oraz dekrety ko[cielne popierane
przez wBadze [wieckie byBy stopniami, po kt�rych pogaoskie [wito wstpowaBo na zaszczytne
miejsce w chrze[cijaoskim [wiecie. Pierwszym publicznym zarzdzeniem, kt�re nakazywaBo
[wicenie niedzieli, byB edykt Konstantyna Wielkiego z roku 321 po Chr. Edykt ten nakazywaB
mieszkaocom miast odpoczywad "w czcigodny dzieo sBooca", pozwalaB jednak pracowad
mieszkaocom wsi. Chod w swej istocie byBo to pogaoskie zarzdzenie, cesarz wprowadziB je w
|ycie ju| po formalnym przyjciu chrze[cijaostwa. Kiedy nakazy sobor�w okazaBy si
niedostateczne, poproszono wBadze [wieckie, aby wydaBy edykt, kt�ry napeBniBby serca ludzi
strachem i zmusiB ich do zaniechania pracy w niedziel. Na synodzie w Rzymie nie tylko
potwierdzono wszystkie poprzednie decyzje, ale nadano im jeszcze wiksz moc i powag.
WBczono je do przepis�w ko[cielnych, a wBadze [wieckie zmuszaBy ich do przestrzegania
prawie we wszystkich krajach chrze[cijaoskich
Kol 2:16-17 BT Niechaj wic nikt o was nie wydaje sdu co do jedzenia i picia bdz w sprawie [wita
czy nowiu, czy szabatu.(17) S to tylko cienie spraw przyszBych, a rzeczywisto[d nale|y do Chrystusa.
Pisma pisarzy z I i II w potwierdzaj praktyk [wicenia Dnia Paoskiego jako powszechn reguB :
"Didache - Nauka Dwunastu ApostoB�w"(14,1):
"W dniu Pana w Niedziele ,gromadzcie si razem, by Bamad chleb i skBadad dzikczynienie."
Ignacy z Antiochii :"List do Ko[cioBa w Magnezji"(9,1)
"Tak wic nawet ludzie |yjcy dawniej w starym porzdku rzeczy doszli do nowej nadziei i nie
zachowuj ju| szabatu ,ale odchodz dzieo Paoski." (wynika z tego, |e i nawr�ceni {ydzi porzucali
szabat)
"List Barnaby"(15,9):
"Dlatego te| [witujemy z rado[ci dzieo �smy: w tym dniu Jezus powstaB z martwych"
Ko[ci�B rzymskokatolicki wraz ze wszystkimi swoimi odgaBzieniami tworzy na caBym [wiecie
pot|n organizacj, kierowan i utworzon w celu sBu|enia stolicy papieskiej. Milionom
wyznawc�w tego Ko[cioBa we wszystkich krajach [wiata stale przypomina si, by
zachowywali poddaocz wierno[d papie|owi.
Mt 16:19 BT "I tobie dam klucze kr�lestwa niebieskiego; cokolwiek zwi|esz na ziemi, bdzie
zwizane w niebie, a co rozwi|esz na ziemi, bdzie rozwizane w niebie."
Lk 22:32 BT "ale Ja prosiBem za tob, |eby nie ustaBa twoja wiara. Ty ze swej strony utwierdzaj
twoich braci."
J 21:16 BT "I znowu, po raz drugi, powiedziaB do niego: Szymonie, synu Jana, czy miBujesz Mnie?
OdparB Mu: Tak, Panie, Ty wiesz, |e Ci kocham. RzekB do niego: Pa[ owce moje."
J 21:15 BT "A gdy spo|yli [niadanie, rzekB Jezus do Szymona Piotra: Szymonie, synu Jana, czy
miBujesz Mnie wicej ani|eli ci? OdpowiedziaB Mu: Tak, Panie, Ty wiesz, |e Ci kocham. RzekB do
niego: Pa[ baranki moje."
J 21:17 BT "PowiedziaB mu po raz trzeci: Szymonie, synu Jana, czy kochasz Mnie? ZasmuciB si Piotr,
|e mu po raz trzeci powiedziaB: Czy kochasz Mnie? I rzekB do Niego: Panie, Ty wszystko wiesz, Ty
wiesz, |e Ci kocham. RzekB do niego Jezus: Pa[ owce moje."
Nale|y pamitad, |e wyniosBo[d Rzymu nigdy si nie zmienia. Zasady Grzegorza VII i
Innocentego III s nadal zasadami Ko[cioBa rzymskokatolickiego. Gdyby tylko posiadaB
wBadz, zastosowaBby swoje stare metody, kt�rych u|ywaB w przeszBych wiekach. Protestanci
nie zdaj sobie sprawy z tego, co czyni, przyjmujc pomoc Rzymu w sprawie wywy|szenia
niedzieli. Podczas gdy d| oni do realizacji tego zamiaru, Rzym stara si odzyskad swoj
utracon moc i pozycj. Gdy tylko zasady te zostan ugruntowane w Stanach Zjednoczonych,
Ko[ci�B bdzie m�gB kontrolowad wBadz [wieck i korzystad z jej pomocy. Paostwo bdzie
wymuszad przestrzeganie przepis�w religijnych. W kr�tkim czasie wBadza ko[cielna i
paostwowa bdzie panowaBa nad sumieniami i wtedy papiestwo zatriumfuje w tym kraju.
SBowo Bo|e ostrzega przed zbli|ajcym si niebezpieczeostwem, ale gdy nie wezmie si pod
uwag tego ostrze|enia, Ko[cioBy protestanckie przekonaj si, jakie s prawdziwe zamiary
Rzymu. Niestety dowiedz si o nich, gdy ju| bdzie za p�zno, |eby uwolnid si z sideB
papiestwa, kt�re powoli nabiera mocy. Jego nauki wywieraj wpByw na rzdy, Ko[cioBy i serca
ludzi. Wznosi ono pot|ne budowle, w kt�rych powt�rz si dawne prze[ladowania.
Potajemnie i bez wzbudzania podejrzeo Rzym wzmacnia swoje siBy, aby osignd zamierzone
cele, gdy nadejdzie stosowny do tego czas. Pragnie jedynie wBadzy, a ta ju| obecnie jest mu
przekazywana. Wkr�tce ujrzymy i odczujemy skutki tego, co Rzym zamierza. Kto bdzie
posBuszny i wierny SBowu Bo|emu, [cignie na siebie prze[ladowanie i potpienie.
Jako podsumowanie zacytuje artykuB s. Zofia Klimowskiej AVD z czasopisma "EFFATHA-Otw�rz si!"
49/1996 str.71-72
DziaBalno[d wszystkich sekt skierowana jest przeciw Ko[cioBowi. Walka staBa si ich naczelnym
programem, kt�ra jest przez nie realizowana na r�|ne sposoby. Ogromna ilo[d sekt nie przebiera w
[rodkach i |ywi nadziej, |e Ko[ci�B wkr�tce przestanie istnied. Ich zdaniem sam B�g stanB w
opozycji do Ko[ci�B, wydajc potpiajcy na niego wyrok. Swoj nienawi[d do Ko[cioBa przewrotnie
usprawiedliwiaj SBowem Bo|ym, starajc si dowie[d, |e to B�g u|ywa takich okre[leo pod
adresem Ko[cioBa na przykBad: "Wielki Babilon" (Ap 14:8; 16:19; 17:5), "Wielka Nierzdnica" (Ap
17:1.6), "Niewiasta CudzoBo|na" i inne nieprzyjemnie brzmice sBowa. Wielki Babilon - Ko[ci�B to
"macierz nierzdnic i obrzydliwo[ci ziemi" (Ap 17:5), kt�ry przez wieki upajaB si "krwi [witych i
krwi [wiadk�w Jezusa" (Ap 17:6; 19:2), dlatego on wBa[ciwie ju| upadB (Ap 18:2).
Nieznajcy i nierozumiejcy Pisma Zwitego Batwo przyjmuj takie dowodzenie, kt�re nauczyciele
sekt sprytnie popieraj powielanymi w nieskooczono[d negatywnymi przykBadami, zaczerpnitymi z
|ycia sBabo wierzcych katolik�w.
Okre[lenia "Wielki Babilon", "Wielka Nierzdnica" dotycz przede wszystkim staro|ytnego Rzymu, w
kt�rym pogaoska arystokracja i caBy dw�r cesarski |yli rozpustnie, a nadto przelewali krew
niewinnych. Kiedy chrze[cijaostwo zaczBo si rozszerzad wok�B basenu morza Zr�dziemnego, w tym
tak|e i w zepsutym Rzymie, chrze[cijanie stali si przedmiotem srogich prze[ladowao. "Wielki
Babilon" i "Wielka Nierzdnica" s synonimami wszelkiego zBa: nierzdu, rozpusty, pijaostwa,
mord�w, wr�|biarstwa, nieuczciwo[ci i mog dotyczyd ka|dej spoBeczno[ci istniejcej w ka|dym
czasie, w kt�rej takie rzeczy si dziej.
Za[ w odniesieniu do Ko[cioBa, kt�ry jest dzieBem Chrystusa, Pismo [w. u|ywa nastpujcych
okre[leo:
Lud Bazy (l P 2:10), "Lud wybrany, kt�ry jest Jego wBasno[ci" (Tt 2:14) nabyty krwi Boga (Dz.Ap.
20:28), Jego Lud
(Ap 21:3), [witynia Boga |ywego (2 Kor 6:16; l Kor 3:16; Ef 2:21; Ap 3:12), duchowa [witynia (1 P
2:5), mieszkanie Boga (Ef 2:21), Dom Bazy.
Zw. PaweB poucza swego ucznia piszc do niego:
"By[ wiedziaB, jak nale|y postpowad w domu Bo|ym, kt�ry jest Ko[cioBem Boga |ywego, filarem i
podpor prawdy" (1 Tm 3:15).
"Ko[ci�B jest wybranym plemieniem, kr�lewskim kapBaostwem" (1 P 2:9),
"Niewiast obleczon w sBooce" (Ap 12:1).
SBoocem jest B�g, kt�ry swoj [wito[ci przyobl�kB sw�j Ko[ci�B przez Jezusa Chrystusa. Ko[ci�B to
"M�j Lud" -
m�wi B�g (Ap 18:4),jest CiaBem Chrystusa (1 Kor 6:15; 12:12 n), kt�rego On "jest GBow" (Kol 1:18),
Oblubienic zdobn
w klejnoty dla swego m|a - Baranka (Ap 21:2.9; por. Ps 45:10 n).
Jezus u|yB te| okre[leo zaczerpnitych ze ST, a tak|e z codziennego |ycia �wczesnych ludzi, jak:
Owczarnia (J 10:16.26),
w kt�rej znajduj si Jego owce. On jest Wielkim Pasterzem owiec (Hbr 13:20) i Dobrym. Pasterzem (J
10:11) oraz Bram Owczarni (J 10:7).Obrazem Ko[cioBa jest te| winnica (Mat 20:4; 21:40; Auk 20:9)
oraz latoro[le tkwice w winnym krzewie
(J 15:1.5; Rzym. 11:24.17).
W eschatologii Ko[ci�B por�wnany jest do [witego miasta - Nowego Jeruzalem (Ap 21,2).
Chrystus jest [ci[le zwizany ze swoim Ludem i poszczeg�lni ludzie ze sob (1 Korl2:13).
Jezus |yje w Ko[ciele w Jego czBonkach (l Kor 10:3n), kocha go miBo[ci oblubieocz, za kt�rego
przelaB wBasn krew.
To przebywanie Jezusa w Ludzie Bo|ym - Ko[ciele nazywa si "mistycznym". Ko[ci�B jest mistyczn
jedno[ci, kt�ra przewy|sza wszelkie instytucje znajdujce si poza nim.
Czy ci, kt�rzy przy pomocy Pisma [w, mc w umysBach i sercach ludzi wierzcych, gBosz
Ewangeli? Czy oni rozumiej t Ksig, kt�rej czyni si wielkimi znawcami? Czy opowiadaj si za
Chrystusem, kt�ry pragnie ich przyprowadzid do swojej Owczarni (J 1O:16)?
NALE{Y SI DU{O MODLID O BO{E ZWIATAO DLA UMYSA�W FAASZYWYCH PROROK�W, BY
POZNALI ZWIATAO PRAWDY I NIE WALCZYLI Z KOZCIOAEM CHRYSTUSOWYM.
Wyszukiwarka
Podobne podstrony:
Fakty i mity na temat paralotni z profilem samostatecznymNa bezdrożach teorii ewolucji MITY NA TEMAT EWOLUCJI CZŁOWIEKAPrawdy i mity na temat herbaty3 mity na temat pięknych kobietKościół nie mówi prawdy na temat Świąt Bożego NarodzeniaRefleksje na temat Kodeksu Etyki ZawodowejOpinie uczniów gimnazjów na temat dostępności do nielegalnych substancji psychoaktywnych i przyczynMetodologia pracy umysłowej Esej na temat Metody uczenia sięOcena wiedzy kobiet z Podkarpacia na temat profilaktykiRothbard Notatka na temat katolicyzmuAnaliza baz danych na temat materiałów betonopodobnychWiedza młodzieży licealnej na temat czynnikówwięcej podobnych podstron