(3.3)
Jak podaje Blaise w pracy [62] metoda LIMM skutecznie sprawdza się w badaniach materiałów ferroelektrycznych, w których ogromną rolę odgrywa polaryzacja spontaniczna. Dokładniejszą analizę, potwierdzoną wynikami eksperymentalnymi, można znaleźć w pracy Langa [63], w której poddano analizie takie ferroelektryki jak: ceramikę PZT, LiNbCb oraz polimerową folię PVDF. Zhang [48, 59] oraz Neagu ze współpracownikami [64], analizując polaryzację w PVDF, podkreślają, że w ferroelektrycznym PVDF-ie mechanizm dipolowy powinien mieć dominujący wpływ na rozkład przestrzenny polaryzacji.
Jedną z głównych wad metody LIMM jest bardzo skomplikowany aparat matematyczny, niezbędny do prawidłowej interpretacji surowych wyników pomiarów. W praktyce stosowanych jest wiele konkurencyjnych algorytmów obliczeniowych np. poprzez rozwinięcie w szereg Fouriera [63], Pomimo tak wielu narzędzi matematycznych problemem jest brak możliwości rozróżnienia ładunku przestrzennego i polaryzacji [65]. Również rozdzielczość przestrzenna tej metody jest ściśle związana z używanym aparatem matematycznym a opracowywane techniki zwiększania rozdzielczości wciąż wiążą się z ryzykiem wprowadzenia artefaktów w uzyskiwanych profilach ładunku przestrzennego [66],
Po raz pierwszy metoda impulsu cieplnego TPM została zaproponowana i praktycznie wykorzystana na przełomie lat 70-80-tych ubiegłego wieku przez Collinsa [83]. TPM pozwala na określenie ładunku swobodnego lub polaryzacyjnego z pomiarów zmian potencjału wzdłuż grubości dielektryku. Zmiany potencjału w próbce wywołane są dyfuzją ciepła w wyniku oświetlania jednej z elektrod impulsem świetlnym (laser) [62], Przykładowa ilustracja tej metody znajduje się na rysunku 3.3, przy czym do badań można używać zarówno jedno i dwustronnie metalizowanych próbek.
15