i6 Michaela Śmidoya
medialnych, dzięki którym dziennikarzem może stać się praktycznie każdy, i każdy może tworzyć treść medialną.
W globalnej perspektywie oczywiste jest, że zakres oddziaływania mediów się zwiększył, i zwiększa się cały czas. Oprócz tradycyjnych mediów (typowych dla XX wieku), takich jak prasa, radio i telewizja, mamy do czynienia z tzw. nowymi mediami.
Nowe media związane są z pojawieniem się technologii cyfrowej w tym m.in. internetu. Nowe media definiowane są na wiele sposobów, jednak wyodrębnić można dwie główne cechy wspólne dla tychże definicji. Pierwszą z nich jest interaktywność, która pozwala odbiorcy na szybką reakcję i natychmiastowe publikowanie komentarzy, czy to na tzw. chat roomie, czy na blogu, itd. Czasami interaktywność definiowana jest jako przeciwieństwo pasywności typowej dla starych mediów. Drugą cechą nowych mediów jest ich odniesienie do czasu i miejsca. Nowe media (w swojej pierwotnej formie) nie są przedrukowywane i sprzedawane w formie dziennika, czy tygodnika, tak jak ma to miejsce w przypadku tradycyjnych gazet czy magazynów. Są one natomiast ciągle uaktualniane i nie występują w formie fizycznej, tzn. nie można ich dotknąć.
Duże pole możliwości otwiera się przed tymi, którzy lubią aktywny dostęp do informacji oraz lubią wchodzić w interakcję z informacjami. Obecnie w każdym miejscu i bardzo szybko można uzyskać dostęp do informacji, ale jednocześnie można się pogubić w gąszczu informacji oraz zostać przytłoczonym przez ich zawiłość. Co więcej, zarówno nowe jak i tradycyjne media (tj. ich różne odmiany) umożliwiają stworzenie specjalistycznych produktów przeznaczonych dla konkretnej grupy odbiorców. Prowadzi to zarówno do fragmentacji mediów, jak również do świadomego (?) ograniczania zakresu działania mediów, gdy ludzie otwierają się tylko na to co ich interesuje, natomiast zamykają na pozostałe rodzaje informacji (Curran, Seaton 2003, i inni). Bardziej optymistyczna wizja nowych mediów to taka, w której mają one wpływ na całą przestrzeń społeczną. Została ona przedstawiona w książce Henry ego Jenkinsa „Convergence Culture: Where Old and New Media Col-lide” (Zbieżność kultur: gdy stare i nowe media zderzają się ze sobą” (2006). Autor wierzy, że nadejście nowych mediów wcale nie oznacza końca tradycyjnych mediów (jak głoszą niektóre scenariusze), ale raczej wskazuje na ich obustronne silne oddziaływanie, które prowadzi w rezultacie do mocniejszego oddziaływania na adresatów informacji. Dzięki takiemu oddziaływaniu dochodzi do swobodniejszego przepływu myśli, treści i informacji.