wszystkie planety znajdujące się w tym domu; jednakże w zamian za to często zyskuje się prawdziwy spokój wewnętrzny.
Jako ostatni znak trygonu wodnego Ryby symbolizują spełnienie i dopełnienie wszelkich wysiłków emocjonalnych przez osiągnięcie poczucia jedności nie z drugim człowiekiem, lecz z samym życiem. Jest to mistyczne małżeństwo, niezmiernie trudne dla przeciętnego człowieka, skupionego na własnej osobowości. Niepotrzebna jest tu walka, jedynie poddanie się i poświęcenie. Nie sposób zrozumieć dwunastego domu z czysto praktycznego punktu widzenia, gdyż, nawet bardziej niż dom ósmy, jest on niematerialny i dotyczy spraw pozwalających człowiekowi wejść w bliższy kontakt z subiektywną rzeczywistością. Każda planeta w tym domu zostaje poddana rozpuszczającym, transformującym wpływom, które blokują jej zwykłą ekspresję, nakierowaną na osobiste cele oraz zmuszają do skierowania energii w głąb i wzwyż. To, co tu zachodzi, odbywa się w ukryciu, jak poczęcie dziecka. Dopiero po upływie określonego czasu dana strona osobowości może się ujawnić jak nowo narodzone dziecko i zyskać zewnętrzną ekspresję; przemiana dokonała się.
Położenie Saturna w dwunastym domu, a w mniejszym stopniu także w Rybach, jest trudne z punktu widzenia osobowości, ponieważ energie tej planety, z natury skierowane na ochronę siebie i obronę przed środowiskiem, okazują się nieskuteczne. W ekstremalnych sytuacjach ta nieskuteczność może się przejawić przez hospitalizację albo czasowe uwięzienie; człowiek czuje się wówczas bezsilny i przekonuje się, jak niewiele w ostatecznym rachunku znaczy jego indywidualna wola wobec wywodzących się z przeszłości sił, które sam wprawił w ruch. Uczucie bezradności i konieczności poddania się większym siłom jest charakterystyczne dla tego położenia Saturna, choć może się przejawiać na bardzo subiektywnym poziomie. Dwunasty dom jest domem upadającym i dotyczy stanów umysłu; Saturn w tym domu zwykle generuje w człowieku niejasny lęk, że ktoś lub coś, mgliste, ogólnie pojęte przeznaczenie, zniszczy go lub przejmie nad nim kontrolę. Może się on izolować i próbować chronić przed kontaktami z innymi, a jednocześnie czuć się przygniecionym przez dojmującą samotność i poczucie bezsiły.
Przy tym położeniu Saturna często występuje wyrzeczenie się materialnych ambicji. Jednocześnie jest to jeden z najpowszechniejszych sygnifikatorów dziecka, które poświęca swoje życie opiece nad niedołężnym czy bezradnym rodzicem kosztem własnego rozwoju. Często czyni tak nie dlatego, że nie ma innego wyjścia - bo zawsze istniejąjakieś alternatywy - lecz z powodu silnego poczucia winy, obowiązku i instynktownego zrozumienia, że trzeba dokonać jakiegoś poświęcenia lub spłacić jakiś dług. Może to być również odzwierciedlenie lęku przed konfrontacją z zewnętrznym życiem i nieumiejętnością radzenia sobie w praktycznych sprawach.
Przy tym położeniu Saturna poczucie winy bywa wielkie, choć jest to raczej wina uogólniona niż konkretna. Może ona skłaniać człowieka do poszukiwania pokuty przez samotność albo na drodze religijnej, przez zostanie mnichem lub zakonnicą. Pokuta może być pozornie nieumyślna, jak w przypadku uwięzienia; jednak człowiek sam wybiera taką, a nie inną drogę, choć na poziomie świadomości może nie wierzyć, że będzie musiał zapłacić. Rezultatem takiej postawy może być również choroba lub zablokowanie świadomości przez narkotyki, alkohol czy zaburzenia psychiczne. Zdarzają się też znacznie mniej drastyczne, subtelniejsze sytuacje, które polegają na tym, że człowiek zawsze czuje się samotny i choćby otaczał się tłumami ludzi, pozostaje oddzielony od innych i od życia.