Budownictwo Dolnośląskie nr 2/2015 (16) |
7 | |
samorząd zawodowy |
Rozmowa z przewodniczącym Okręgowej Komisji Kwalifikacyjnej, profesorem Kazimierzem Czaplińskim, o zmianie zasad nadawania uprawnień budowlanych, pracy Okręgowej Komisji Kwalifikacyjnej i dawnych czasach
10 sierpnia 2014 roku weszła w życie ustawa o „Dostępie do niektórych zawodów regulowanych" popularnie zwana „ustawą deregulacyjną". Zmieniły się zasady nadawania uprawnień budowlanych. Czy jest jakaś rewolucja?
- Są różne zmiany. Niektóre nawet, powiedziałbym, śmieszne. Obiecywano, że będzie mniej specjalności. No i wprowadzono specjalności: architektoniczną, konstrukcyjno-budowlaną, inżynieryjną oraz instalacyjną w zakresie sieci i urządzeń, można powiedzieć cztery. Ale pod szyldem „specjalność inżynieryjna” jest 5 specjalności, a pod szyldem „specjalność instalacyjna” 3. W efekcie jest 10 specjalności, a było 9. Formalnie niby mniej, ale...
Drugą zmianą jest to, że technicy mogą uzyskać ograniczone uprawnienia do kierowania budową. Zarówno Izba jak i Polski Związek Inżynierów i Techników Budownictwa starały się o to od wielu lat i dobrze, że sprawa została załatwiona. Ale ustawa przewiduje również ograniczone uprawnienia do kierowania budową dla mistrzów. Nie bardzo wiem po co to i czym się będzie różnił na przykład mistrz ciesielski z uprawnieniami od mistrza ciesielskiego bez uprawnień. Na razie nie mamy wniosków od mistrzów, więc nie mamy z tym jeszcze kłopotu.
Zmianie uległy zasady odbywania praktyk zawodowych. Praktykę projektową ograniczono do jednego roku, a praktykę na budowie do półtora roku. Ustawa dopuszcza możliwość zaliczenia praktyki studenckiej, a także wprowadza instytucję patrona - uprawnionej osoby pod której kierunkiem można odbyć praktykę projektową.
Można też uzyskać uprawnienia wykonawcze bez ograniczeń po ukończeniu studiów pierwszego stopnia, to istotna zmiana w stosunku do tego co było poprzednio.
To jest uproszczenie.
- Dziekan Wydziału Budownictwa Lądowego i Wodnego mówił, że już na studia magisterskie zgłosiło się mniej osób. To dobrze, czy źle? Trudno mi powiedzieć.
Zmieniają się też opłaty za egzamin.
- Zmieniają. Poprzednio były liczone w odniesieniu do płacy minimalnej, a teraz się liczy w odniesieniu do płacy średniej. Szczegółowo musiała to ustalić Krajowa Rada PUB i ustaliła 800 złotych, a było 840. Musieliśmy po 40 złotych zwracać teraz tym, którzy zapłacili przed wejściem w życie ustawy. Trzeba było do wszystkich pisać, żeby podali numery konta na które mamy zwrócić.
Ustawa weszła w życie w momencie, gdy już trwało składanie wniosków o nadanie uprawnień w zimowej sesji. Trudno było pogodzić dwie różne ustawy? Co ze „sprawiedliwym" traktowaniem wnioskodawców?
- Mieliśmy cały czas problem, bo ustawa weszła w życie 10 sierpnia, nie przewidywała żadnych przepisów przejściowych i nie było do niej rozporządzenia wykonawczego. Jakoś jednak trzeba było pracować. Powiedziałem więc, żeby wnioski złożone przed 10 sierpnia rozpatrywać według starych przepisów, a po 10 według nowych. Robiliśmy tak
i czekaliśmy na rozporządzenie. Rozporządzenie weszło w życie 25 września i zgodnie z nim przeprowadziliśmy egzamin.
14 stycznia w hotelu „Wrocław” odbyła się uroczystość wręczenia uprawnień budowlanych. Uprawnienia otrzymało 168 osób. Było uroczyście, przyszło dużo ludzi, wszystko odbyło się bardzo sprawnie. A jak przebiegał sam egzamin?
- Do egzaminu łącznie dopuszczono 245 osób. Spośród nich 219 złożyło wnioski o nadanie uprawnień budowlanych w tej sesji, a 26 wcześniej. Egzamin pisemny odbył się 11 listopada i przystąpiło do niego 220 osób, z czego 180 uzyskało wynik pozytywny i zostało dopuszczonych do egzaminu ustnego. Egzamin ustny zdawało 210 osób, w tym osoby, które zadały egzamin pisemny w bieżącej sesji oraz osoby przystępujące do egzaminu ustnego po raz kolejny.